Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Sport dla niewidomych

Wróć do listy wątków

3 z 5

Poprzednia
Następna

41 z 98: misiek

Do 120 dawałem radę.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
30.03.2018 23:48

42 z 98: kacper

oo, dobrze, podobnie jak ja. Brałeś jakieś odżywki?


30.03.2018 23:49

43 z 98: misiek

Ta- Sustanon, Anapolon i Omadren. A tak serio- raz czy dwa, ale starałem się nie brać.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
30.03.2018 23:52

44 z 98: kacper

pytam, bo znajomy zaczął się kuć, spuchł jak świnia po tym, ale nie wiem jak to sie na nim odbije

30.03.2018 23:54

45 z 98: misiek

Tak się odbije, że- po pierwsze jeśli przestanie ćwiczyć to będzie gruby jak świnia i na nic ta siłka mu się zda, po drugie- może stać się bardziej agresywny, znerwicowany, może popaść w depresję, a mieszając to z alkoholem stać się nawet niebespieczny dla siebie samego. Odradzam- odstawcie chłopaki to gówno puki możecie.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
31.03.2018 00:03

46 z 98: kacper

dobra rada, zły adresat, pokaże mu twoją wiadomość, ale głupiemu to chodźby młotkiem do głowy nie wbijesz.

31.03.2018 00:05

47 z 98: misiek

Ehh- to już nawet nie chodzi o to co ja powiem. Jeśli macie kogoś takiego to porozmawiajcie z jakimś trenerem co sterydy robią z organizmem nietylko lódzkim. Taka osoba wam to lepiej wytłumaczy niż ja, ale jeśli do niego nic nie dociera to co poradzisz. Ważne o ile jeśli jeszcze nie zacząłeś byś ty się w to nie bawił. I wszelkie tabletki też sobie odpuść. Jeśli chcesz zwiększyć siłę i masę mięśniową to zacznij bardziej intensywnie ćwiczyć i jedz więcej białka.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
31.03.2018 00:15

48 z 98: kacper

mądre słowa, raz widziałem filmik, jak typek brał sterydy, i jtak schódł jak przestał ćwiczyć, że w wiszącą skórę owoce mógł zawijać, dosłownie. Na brzuchu to mu skór
a chyba po kolana wisiała.

31.03.2018 00:20

49 z 98: zywek

Łysy ciekawe, ze mój braciak brał i teraz przestał ćwiczyć, bo nie może bo nie ma hajsu generlnie na karnety itd i nie jest gruby, tylko umięśniony i dalej może targać czy brać na klatę, no z tym, że ostatnio mu dysk wyskoczył :D

31.03.2018 11:23

50 z 98: kacper

@Żywek genetyka mój drogi, genetyka to 80 procent sukcesu. A zresztą, co brał? Ja i łysy mówimy o sterydahc, nie o suplementach czy normalnych odżywkach na bazie białek czy witamin.

31.03.2018 13:31

51 z 98: zywek

ja mówię o normalnych odżywkach na bazie białek i witmin wspomagających rozwój, a sterydy t szmelc, jakich mało.

31.03.2018 13:34

52 z 98: kacper

Więc spoko, przestał ćwiczyć, i cośtam mu zawsze zostanie. Mój kolega natomiast bawi się w ingerencję w gospodarkę hormonalną, wstrzykiwany testosteron, jakieś tabletki które podaje się ludziom chorym na serce, a które pomagają mu rozwinąć masę mięśniową, hormony wzrostu, kture przy intensywnym ćwiczeniu pomagają się rozrosnąć, jakieś świństwa, które podaje się bykom rozpłodowym lub kurczakom hodowlanym, żeby szybciej rosły.

31.03.2018 13:40

53 z 98: zywek

No to będzie fajnie wyglądał na starość.

31.03.2018 13:49

54 z 98: grzegorzm

Ja kilka dni temu znalazłem sobie sport, który przy odrobinie dobrej woli ludzi prowadzących to miejsce do którego będę chodził da się wykonywać. Mówię o ściankach wspinaczkowych.

02.04.2018 19:09

55 z 98: Julitka

A jak sobie chłopaki radziliście na siłce? Ktoś Wam pomagał? Ćwiczyliście z trenerem? Na pamięć i sami?
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
05.04.2018 21:23

56 z 98: balteam

większośććwiczeń sam robię, chyba że potrzebuję kogoś do asekuracji, jak robię coś z małą liczbą powtórzeń z dużym ciężarem.
Na jednej siłowni trenuję, także ją znam na pamięć.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
05.04.2018 21:26

57 z 98: Julitka

Wow, też bym tak chciała! Ja narazie chodzę tylko na siłownię w ramach WF na uczelni i mam "fajnie", bo jest ze mną asystent z BON, więc czuję się bezpiecznie. Obecna moja siłownia jest tak zarąbiście ciasna, że napewno dostałabym nieumyślnie sztangą po głowie, jakbym sama tam łaziła. :)
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
05.04.2018 21:30

58 z 98: balteam

No u nas o tyle fajnie, że dużo osób po południu nie ćwiczy, także jak się postaram to cała siłownia dla mnie.
Nie wiem jak jest z chodzeniem na publiczne siłownie, ale artykuł w gazecie był, że ktoś nie zgodził się aby niewidomy ćwiczył.
Wiem, że to się przytrafiło Marcinowi Ryżce, także jak ktoś chce poszukać, to taka wskazówka.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
05.04.2018 21:33

59 z 98: kacper

Jeśli chodzi o mnie, to zależy o jakich ćwiczeniach mówimy. Większość robię sam, ale przy niektórych, np wyciskanie na leżąco wolę żeby ktoś zawsze stał, to samo przy przysiadach ze sztangą. Być przygniecionym ważącym ok 100 kilo żelastwem to hyba nie jest szczyt moich marzeń. A na publiczną siłownię chodzę czasami, ale z widzącym, ale na forach sportowych spokojnie możecie napisać czy znalazł by się ktoś, kto chodzi na siłownię, zgrać się z nim, żeby czasem ci pomagał. Nie powiem, niekiedy trzeba mu coś odpalić, ale jest to jakieś wyjście, jeśli jesteśmy zdeterminowani.

05.04.2018 21:55

60 z 98: misiek

My z kumplem w jego kanciapie mieliśmy taką siłownię samoróbkę. Ciężary porobił z cegieł i metalowych rur.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
05.04.2018 23:45

Wróć do listy wątków

3 z 5

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper