Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Napiwki

Wróć do listy wątków

2 z 4

Poprzednia
Następna

21 z 73: papierek

Niedługo napiwki będą dostawać ci zawodnicy, co znają polski, bo to już prawie jak niestandardowa umiejętność.
po co mi sygnatura?
26.07.2022 15:12

22 z 73: MarOlk

Z dostawcami to jest tak, że czasem przy płaceniu gotówką po prostu proszę o niewydawanie reszty.
Każdy ma swoje Wejherowo.
26.07.2022 15:57

23 z 73: djsenter

Mam podobnie, zdarzyło się, że dałem dychę dostawcy jedzenia, kiedy do zapłaty było 6 czy 7 funtów.
Powiedziałem mu, żeby zatrzymał resztę, a on się zdziwił, zapytał czy jestem pewien, z głosu wnioskuję, że się uśmiechnął i poszedł.
Raczej żadko są doceniani ludzie pracujący w tym zawodzie.
INFJ
27.07.2022 00:29

24 z 73: Zuzler

Jestem z Poznania. Czy muszę kończyć? :D A tak serio, to ewentualnie dałabym taksówkarzowi, gdyby zaszła konieczność, żeby ruszył nadprogramowo kuperek zza kierownicy i mnie gdzieś podprowadził.

27.07.2022 01:51

25 z 73: mucha

tak w zasadzie jeżeli cchodzi o napiwki w knajpach to czasami się zdarzy, że dam are raczej nie daje, ponieważ płacę kartą. U nas w niekturych restauracjach też już zaczyna byćto wliczane w koszt dania ten napiwek co tak w zasadzie mi się nie podoba

27.07.2022 09:40

26 z 73: cinkciarzpl

Zuzler, zazwyczaj i tak nie ma z tym problemu. Ale jak gbur, to niedam. :)
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
27.07.2022 10:35

27 z 73: majkmik1981

Ja generalnie, dawałem, daję i będę dawał w każdej miejscówce, która zasługuje na to. A wg mnie, czy w kawiarni, czy w restauracji, czy w końcu kurier, to tacy sami ludzie, i czemu miałbym jednym dawać, a innym nie. Zawsze płacę kartą, ale i w tym modelu płatności, idzie system ciut bujnąć.
Trochę mierziło mnie na początku, jak byłem pytany o napiwek przed wykonaniem usługi np. pyszne, ale już w sobie to uczucie ukatrupiłem i teraz daję wszystkim zakładając, że będzie za co.
Gdy pierwszy raz w kawiarni dawałem, to zauważyłem, że barista trochę nie wiedział co zrobić, ale w końcu się i tam udało.
Uśmiech.


28.07.2022 15:56

28 z 73: magmar

Też często wtedy daję taksówkarzom.
Ale tu jest poniekąd dodatkowa praca.

-- (Zuzler):
Jestem z Poznania. Czy muszę kończyć? :D A tak serio, to ewentualnie dałabym taksówkarzowi, gdyby zaszła konieczność, żeby ruszył nadprogramowo kuperek zza kierownicy i mnie gdzieś podprowadził.

--
Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
06.08.2022 09:46

29 z 73: mustafa

Może to były dwie dychy.

-- (djsenter):
Mam podobnie, zdarzyło się, że dałem dychę dostawcy jedzenia, kiedy do zapłaty było 6 czy 7 funtów.
Powiedziałem mu, żeby zatrzymał resztę, a on się zdziwił, zapytał czy jestem pewien, z głosu wnioskuję, że się uśmiechnął i poszedł.
Raczej żadko są doceniani ludzie pracujący w tym zawodzie.

--
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
12.08.2022 19:32

30 z 73: mustafa

To nie musisz korzystać z ich usług. W stanach jest to normalne, tylko polaki cebulaki mają problem. Jak cię ztać na obiad w knajpie to stać cię na napiwek.

-- (Numernabis):
Absurdem jest napiwek w cenie, a to się również zdarza, jest informacja, że napiwki są wliczone w cenę. To dla mnie jest niedopuszczalne, bo mogę być niezadowolony z obsługi, a napiwek i tak jest doliczony, a co jeśli nie chcę dać napiwku? Obniżą mi cenę :D

--
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
12.08.2022 19:34

31 z 73: mustafa

Raczej daję, nawet ostatnio rozwaliłem skarbonkę, do której kiedyś zbierałem pięciozłotówki i mam ich teraz trochę, więc staram się dawać, tym bardziej, że rzadziej zamawiam niż kiedyś, bo w końcu drogo, a i jak dostawca z ewerli wtacha mi na trzecie piętro siaty z zakupami to piątkę mogę dać. Kiedyś nie miałem to piwko dałem i gościu też się ucieszył.
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
12.08.2022 19:41

32 z 73: balteam

No i tylko dlatego, że jest to w Stanach to ma tak być wszędzie czy jak?
Równie dobrze mogą wliczać napiwki w ceny produktów. Dla mnie też to dziwny zwyczaj, można by zaraz w biedrze też płacić napiwki, bo czemu nie.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
12.08.2022 20:20

33 z 73: MarOlk

Te napiwki zawsze i wszędzie to typowo anglosaski zwyczaj, więc przenoszenie go jeden do jednego na nasze warunki uważam za nieporozumienie. Co nie znaczy, że za dobrą obsługę w knajpie lub dostawę napiwku nie daję, oczywiście jak mam gotówkę. Co ciekawe podobno w azjatyckim kręgu kulturowym taka dodatkowa gratyfikacja może być odebrana za obrazę, wiec co kraj to obyczaj.
Każdy ma swoje Wejherowo.
12.08.2022 20:38

34 z 73: balteam

Dla mnie też to nie jest problemem, ale nie podoba mi się jeśli muszę dawać napiwek te 10% czy ile tam w Usa chcą, to już niech dodają do ceny i tyle.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
12.08.2022 20:51

35 z 73: adelcia

hehehe, pyczne.pl, dobree.

12.08.2022 21:07

36 z 73: camila

Daję jak mogę sobie na to pozwolić. Szczególnie szkoda mi tych panów z glovo, którym rower służy jako środek transportu. Zawsze sobie myślę, że to wysiłek nieadekwatny do zarobków.
"I have become comfortably numb."
13.08.2022 13:28

37 z 73: cinkciarzpl

No w glovo też daję szczególnie że tam niema jakichś sporych kwot.
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
13.08.2022 13:38

38 z 73: balteam

No nie wiem, mój kolega na glovo pracował czy tam na pyszne i był zadowolony i z zarobków i z pracy
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
13.08.2022 13:43

39 z 73: mustafa

Ale to jest doliczone do ceny, tylko masz wyszczegulnione, że to jest koszt produktu, to jest podatek a to napiwek.
W Polsce W lepszych knajpach też masz na rachunku coś takiego jak serwis. Ale co ci zmieni jak za jedzenie zapłacisz 10% więcej, a nie będziesz miał pozycji serwis. Nic to nie zmieni, tyle, że nie bedziesz wiedział za co płacisz, a zaplacisz tyle samo.

-- (balteam):
Dla mnie też to nie jest problemem, ale nie podoba mi się jeśli muszę dawać napiwek te 10% czy ile tam w Usa chcą, to już niech dodają do ceny i tyle.

--
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
13.08.2022 15:50

40 z 73: balteam

Finalnie nic nie zmieni, ale napiwek moim zdaniem jest to coś dodatkowego, a nie obowiązkowego. W usa w praktyce każdy dolicza te 10% czy ileś i nie jestem pewien czy jest to wyszczególnione gdzieś na karcie. Jeśli mam dawać każdemu, to już to nie jest napiwek, równie dobrze można napisać, że frytki kosztują złotówke i 5 zł napiwku, bo czemu nie.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
13.08.2022 16:00

Wróć do listy wątków

2 z 4

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper