Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Poczucie inności

Wróć do listy wątków

3 z 3

Poprzednia

41 z 57: Julitka

Wydaje mi się, że problem jest jeszcze inny:
Dziewczyny bardzo wcześnie zaczynają rozmawiać o kolorach, ciuszkach, pamiętnikach, błyszczykach i innych, a to nas często nie dotyczy.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
14.01.2021 17:29

42 z 57: majkmik1981

Ok. Przeczytałem cały wąteczek, i tak się zastanawiam (chociaż wiem, że nie powinienem).
W pierwotnym poście, padło pytanie u Gadaczki o 2 rodzaje szkół: taka w ośrodku (to pewnie twór dla niewidomych) i druga szkoła była postawiona przeciw, tzn. masówka. I tu dorzucę kamyczek, którego nie było w pierwotnym poście(a to też chyba szkoły specjalne, bo przystosowane). A mianowicie chodzi o szkoły hm…. Powiedzmy w sanatoriach rehabilitacyjnych, dla widzących, ale nie chodzących.

(koniec uwagi)
Wydaje mi się, że odkąd pamiętam, nigdy w masówce nie odnalazłem się, aczkolwiek uczęszczałem do niej tylko pół roku w pierwszej podstawowej. (takie to było lewe, że aż pamięć mi kołkiem staje.). Drugi semestr byłem w jakimś sanatorium rehabilitacyjnym w Konstancinie, i już zaszła zmiana. Bo niby to nie niewidomi, ale już podejście do wszystkich było inne.
Zaś jeśli chodzi o szkółkę od II klasy, to już trafiło się do szkółki dla niewidomych. No i wreszcie nauka pogalopowała
Podstawówka, spoko, (szczególnie w klasie z pianinem),, choć i potem jak były przerwy, to nie było większych zgrzytów.
W ZSZ, mieliśmy klasę tak zgraną, że każdemu życzę takiej. I bynajmniej nie byliśmy sami w swoim sosiku, bo mieliśmy też kilku dochodzących z integracji..
A na studiach, jak to na studiach jedne były, że koleżeństwo było bardziej wyrozumiałe, i wszelkie notatki, szły z ręki do ręki.
Jak jakieś piwo, to też raczej mnie nie unikano, ale były inne kierunki, na których po prostu były….. duże problemy.
Wniosek, jeśli miałbym drugi raz wybierać swoją edukację od początku, to wybrałbym cokolwiek związanego z niewidzeniem.Inie jest to w żadnym razie, to że nie nauczył bym się pewnie w innych warunkach, ale stres, jakim wszystko było okupione, nie jest wart żadnej „miłości”.
I raczej inność, jako inność, nie ma tu nic do gadania, ale po prostu nie przenikalność się światów ma zastosowanie.

-- (gadaczka):
W jakich szkołach waszym zdaniem niewidomy jest narażony na poczucie inności? W masówkach, bo niezaprzeczalnie różni się od innych, nauczyciele wynajdują różne sposoby pracy, czasami stosują taryfę ulgową, czy w ośrodach z uwagi na fakt, że jest to nieco inna szkoła, oddalona od miejsca zameszkania, bez osób pełnosprawnych. Czy w szkołach specjalnych nauczyciele podkreślają inność uczniów, czy traktują ich normalnie?

--

13.02.2021 18:35

43 z 57: Kat

@Julitka, to raczej były te czasy, w których zainteresowanie kosmetykami i ciuchami następowało nieco później, a może inaczej, byłyśmy w tym wieku, w którym jeszcze nie przywiązywałyśmy do tego większej wagi.
Nie powiem, że nie miałam żadnych koleżanek, bo miałam i wiem, że dla nich moje niewidzenie nie było jakąś przeszkodą.
-- (Julitka):
Wydaje mi się, że problem jest jeszcze inny:
Dziewczyny bardzo wcześnie zaczynają rozmawiać o kolorach, ciuszkach, pamiętnikach, błyszczykach i innych, a to nas często nie dotyczy.

--
"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja." - Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
13.02.2021 22:12

44 z 57: Julitka

No tak, ale dziewczyny generalnie z natury gadają więcej o takich sprawach - wiem nawet po mojej słabowidzącej koleżance z podstawówki, gdzie kontakt miałyśmy tylko do VI klasy.
-- (Kat):
@Julitka, to raczej były te czasy, w których zainteresowanie kosmetykami i ciuchami następowało nieco później, a może inaczej, byłyśmy w tym wieku, w którym jeszcze nie przywiązywałyśmy do tego większej wagi.
Nie powiem, że nie miałam żadnych koleżanek, bo miałam i wiem, że dla nich moje niewidzenie nie było jakąś przeszkodą.
-- (Julitka):
Wydaje mi się, że problem jest jeszcze inny:
Dziewczyny bardzo wcześnie zaczynają rozmawiać o kolorach, ciuszkach, pamiętnikach, błyszczykach i innych, a to nas często nie dotyczy.

--

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
14.02.2021 11:12

45 z 57: Monte

Ja trochę w gimnazjum, a w liceum to już w ogóle, szczególnie w ostatnich latach przebywając w ośrodku, nie mogłam się odnaleźć. Ale to pewnie wynikało z mojego charakteru. A na studiach było jeszcze gorzej.
Give me a sign.
09.04.2021 14:18

46 z 57: sanklip

Monte,
podaję Ci łapkę.

Liceum to też moje najgorsze pod względem szkolno-towarzyskim lata.
Sygnatura: Cis najzieleńszy jest zimą; ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie. Heilung - "Norupo".
09.04.2021 21:11

47 z 57: gadaczka

Ehh, a podobno w tym wieku łatwiej nawiązać trwałe znajomości.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
09.04.2021 21:47

48 z 57: Monte

No widzisz, nie zawsze.
Give me a sign.
09.04.2021 22:06

49 z 57: Monte

Co innego, jak rozmawiasz z wieloma ludźmi i kontaktujesz się z nimi, a co innego jak nie masz nikogo bliskiego.
Give me a sign.
09.04.2021 22:08

50 z 57: biedrona333

Jeśli chodzi o mnie, to na Tynieckiej od czwartej klasy, jak doszła do nas nowa koleżanka, to były podziały na grupki, w technikum mieszkałam z dwema dziewczynami w pokoju, ale integracja była taka sobie jak dziewczyny gdzieś szły, to w ogóle mi nie zaproponowały, żebym z nimi szła najczęściej siedziałam sama w pokoju studium było gorsze tam integracja wołała o pomstę do nieba (koleżanki grzebały mi w rzeczach, bo twierdziły, że ciągle chodziłam w tych samych, a jak raz zakręciło mi się w głowi i wpadłam na stół, to taka mała siksa powiedziaała coś w stylu ej! kosmetyki mi rozlejesz!) zarówno za pierwszym, jak i drógim razem dopiero na ostatnim roku było lepiej

14.12.2021 17:31

51 z 57: misiek

Jak można jako dorosła kobieta pozwolić sobie, by inni grzebali ci w rzeczach?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
14.12.2021 17:34

52 z 57: biedrona333

one sobie nie dały nic wytłumaczyć i jeszcze mówiły przy mojej mamie, że jestem zboczona choć to nie prawda i jeszcze mówiły, że ja jakieś pieniądze pożyczam a potem nie oddaję to też nie była prawda.\Wniosek z tego taki, że jak jesteś za dobra, to nie którzy dupę ci obrobią i wejdą ci na głowę

15.12.2021 17:31

53 z 57: DJGraco

Na tynieckiej różnie bywało i różnie bywa. Ja takich problemów nie mam, ale slyszałem o różnych dziwnych akcjach.
Ciężko mi skomentować tą sytuację bo nie byłem na twoim miejscu, ale nie mówiłaś żadnemu wychowawcy o tym?

16.12.2021 19:15

54 z 57: biedrona333

to było na Krulewskiej.
Raz zareagowałam i poszłam do wychowawcy, bo w nocy dziewczyny sobie imprezę urządziły zaprosiłóy chłopaków i był alkochol i jeden z nich chciał, żebym się z nimi napiła a ja odmówiłam a rano jak się obudziłam to zastałam 2 łużka złączone i chłopaka który spał z jedną z tych dziewczyn w łóżku szczerze to mało mnie obchodziło co oni tam wyprawiali

18.12.2021 14:10

55 z 57: papierek

ja, gdybym zobaczył imprezę w nocy, to jeszcze bym się dołączył, albo zostawił to w spokoju, a nie latał do wychowawcy. :P względnie gdyby sytuacja powtarzała się kilka razy w tygodniu, to bym pogadał.
po co mi sygnatura?
18.12.2021 14:46

56 z 57: misiek

A już w tym wieku, by tłumaczyć się mamusi, ja czegoś tu bardzo nie rozumiem. A już zamiast porozmawiać jak człowiek, albo przenieść się do innego pokoju to od razu donosicielstwo do wychowka. Wiesz powiem ci, że raczej nikt nie lubi donosicielstwa, tym bardziej u dorosłych ludzi. Donosić to sobie można w przedszkolu i też pdo pewnego czasu.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.12.2021 18:42

57 z 57: biedrona333

no to twój problem, że nie rozumiesz

18.12.2021 20:36

Wróć do listy wątków

3 z 3

Poprzednia

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper