Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: czego wam brakuje?

Wróć do listy wątków

1 z 11

Następna

1 z 209: jamajka

No i uwaga, trudny temat. Chociaż, czy ja wiem? Dla mnie temat spoko, dla innych trudny, jeszcze dla innych bez sensu. W każdym razie, czy chcielibyście widzieć? A raczej, co byście zrobili, jakbyście mogli widzieć? Od razu mówię, raczej nie chciałam rozwijać wielkiej dyskusji filozoficznej na temat, komu i w czym to pomogło / przeszkodziło, ja wiem, każdy o tym myśli inaczej, jedni by wszystko za to dali, inni, jak ja, na razie sobie spokojnie czekają na możliwość, ale jak się pojawi, to jak najbardziej, a znam i takich, co w ogóle nie chcą. Podejrzewam, że na pewno znalazłoby się parę osób, które by mi zaraz powiedziały, że bezsensu się nad tym zastanawiać, jak to nierealne i że pewnie jakaś kolejna niepogodzona z losem. Nie, nie do końca tak jest. W tym wątku chodzi mi po prostu bardziej o to, co zrobił djsenter w swoim wątku o uzyskaniu wielkiej ilości gotówki. Czyli: czego wam w niewidzeniu brakuje? Może byście chcieli uprawiać jakiś niedostępny sport? Może być grafikiem? A może, z nieco bardziej powrzechnych rzeczy, prowadzić auto? Wymieńmy się pomysłami / opiniami i czym tam jeszcze. :)
Pozdrawiam i już myślę nad swoją odpowiedzią.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
23.03.2018 19:26

2 z 209: Lowca_Androidow

Mnie na pewno brakuje możliwości prowadzenia samochodu - kiedyś jeździłem, uwielbiałem to i tego mi bardzo
brakuje.

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
23.03.2018 20:08

3 z 209: MonikaZarczuk

Oooo, ten temat też często mnie frapuje, fajnie Jamajka, że go poruszyłaś. Zawsze byłam pewna, że wszyscy
ludzie myślą tak, jak ja. Że skoro nie pamiętam, jak to jest widzieć, to nie mogę tęsknić za czymś, czego
nie znam, nie mogę chcieć czegoś, co jest dla mnie abstrakcją, to tak, jakby ktoś z nas sobie marzył
dniami i nocami żeby nie wiem... latać czy zamieniać się w rybę. Czas jednak skorygował moje przekonania
i dziś już wiem, że jednak są osoby, które mimo moich argumentów chciałyby widzieć. Ja niestety nawet
nie wiem czego mogłoby mi brakować, bo jak wspomniałam dla mnie to trochę jakby ktoś mnie zapytał, co
chciałabym robić w świecie fantazy :D Ale bardzo chętnie poczytam. No i interesują mnie wypowiedzi osób,
które straciły wzrok, tak, jak Łowcy.

Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
23.03.2018 21:08

4 z 209: jamajka

To nie koniecznie musi być tak, że wiesz, jak to jest. Bo ja cię nie pytam, który kolor byłby twoim ulubionym, tylko co byś chciała robić. A to można sobie wymyślić nawet bez wiedzy, jak to jest. W sensie, no nie wiem, choćby z tym prawem jazdy, czy coś. Czego byś się chciała nauczyć na przykład, jakbyś odzyskała wzrok. Ja też z widzenia prawie niczego nie pamiętam, a jednak mam parę takich rzeczy.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
23.03.2018 21:10

5 z 209: Lowca_Androidow

Tak na szybko napisałem, ale teraz dodam jeszcze, że dodatkowo gdybym odzyskał wzrok bo grałbym w piłkę
oraz kosza i biegał - to robiłem jak widziałem i tego brakuje i to bardzo. Nie jest dobrze wciąż o takich
marzeniach myśleć, potrafią one zdołować,
Co do niewidomych którzy są w ciemności od urodzenia trudno wymagać aby opisywali co by robili, co by
chceli robić gdyby odzyskali wzrok - myślę, że to nie jest takie prose jak w przypadku osób które utraciły
wzrok. Jest sporo czynności których nigdy nie doświadczyli i nie znają przyjemności jakie płyną z ich
wykonywania.

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
23.03.2018 22:20

6 z 209: jamajka

Łowca, ja jestem w tej samej prawie sytuacji, co oni i niektóre rzeczy wiem, tak jak oni, znam ludzi, którzy doskonale wiedzą, co by chcieli mimo, że nie widzieli od urodzenia. A ja na przykład chciałabym grać właśnie w kosza, bo mi się zasady podobają, bo mi się podobają ćwiczenia z tą piłką na wfie, które robie, jedyne, czego nie robię, to sama gra, ale lubię ją obserwować Inna rzecz, to np. prawo jazdy. I wcale nie dlatego, że miałąm okazję poczuć, jak to jest. Zwyczajnie z wygody, to raz, że mogę sobie sama pojechać gdzieś, albo np. z powodów czyto integracyjnych, pół mojej klasy teraz robi prawko. xd. A tak serio już typowo moje personalne, bo w sumie nie napisałam, to, jak bym kiedyś zaczęła widzieć, na pewno bym chciała pooglądać filmy i teledyski. Bardzo się tym interesuję i chciałabym zobaczyć to, o czym wiem, tylko teoretycznie, żę jakiś aktor gra dobrze, a któryś nie, albo jak jeden obraz przechodzi w drugi... O, to moje ulubione marzenie wzrokowe chyba. xd.
A, no i brakuje mi możliwości odczytania czegoś w hałasie, nie doświadczyłam, ale wiem, że przydatne bardzo. :d
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
23.03.2018 22:47

7 z 209: balteam

Ja bym chciał widzieć chociażby poto aby czytać po prostu czytać, szybciej niż niewidomi widzący czytają
także przydatna umiejętność.
Prawko także fajna sprawa.
Kolejna rzecz to szybkie poruszanie sięnawet na nogach, szzzbkie lokalizowanie hmhm nawet przejść dla
pieszych, takie małe rzeczy a sporo wszystko przyspieszają.
No i chętnie bym pograł w jakieśdobre gry.

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
23.03.2018 22:52

8 z 209: misiek

Ja bym bardzo chciał widzieć, i oddał bym za to wszystko co mam. Co bym wtedy chciał- przede wszystkim być niezależny, całkowicie niezależny. Od innych ludzi, białej laski czy nawigacji screenreadera na komputerze i innych tych pomagających pierdół. Po za tym- jak poprzednicy wziął bym się za piłkę nożną, lub za koszykówkę. Kupił bym sobie auto i motocykl. Od zawsze te dwie rzeczy chciałem mieć. A po za tym- chyba co najważniejsze chciał bym na świat czyli wszystko co nas otacza: przyrodę i wszystko co z nią związane, miasta, ulice, budynki etc spojrzeć swoimi własnymi oczami.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
24.03.2018 00:58

9 z 209: daszekmdn

Zdecydowanie nie chciał bym widzieć. Od zawsze widzę tylko światło, może kiedys jak byłem bardzo mał kolory. Nie chciałbym widzieć, bo nie wiem jaka byłaby moja reakcja, pewnie panika.

24.03.2018 03:29

10 z 209: Julitka

Ja nie widzę od urodzenia, może nawet "nie chciałabym widzieć", ale jak już odzyskałabym wzrok, to po niewidomemu brakuje mi tańca i umiejętności szaleństwa na parkiecie. Chciałabym tańczyć balet, chodzić na fitness na zajęcia przy muzyce, uczyć się tańca towarzyskiego... Poza tym mieć prawko i samej sobie wszędzie jeździć, na podruż komunikacją miejską nie tachać całego tego sprzętu w postaci laski, telefonu z Gps i mnustwa odwagi, żeby sobie dać radę i pomocy ludzi, których trzeba zapytać. Chciałabym też sobie grać w Simsy. :):) Tak, od zawsze marzyłam, żeby sobie samej grać w Simsy! Jak byliśmy mali, to mój brat ze mną grał i oboje to uwielbialiśmy, ale teraz on dorósł i nie mam prawa od niego tego wymagać, a chciałabym sobie od czasu do czasu pograć. :) Mogłabym też grać z nut na pianinie i zostać organistą bez uczenia się pamięciowego wszystkiego, co popadnie. Mogłabym dużo łatwiej oglądać filmy z napisami, bo teraz muszę się bardzo skupiać. O wiele mniej płaciłabym za sprzęt. Mogłabym sprzątać w domu bez obawy, że coś "nie dociągnę". Mogłabym się malować dużo odważniej, niż teraz to robię, robić sobie manicure i pedicure. Chciałabym też kupować sama sobie ciuchy. Fajnie by też było np. po zajęciach na uczelni po prostu "wpaść na kawę" do pobliskiej kawiarenki, nawet tak sama, dla odprężenia, bez konieczności obawiania się o poziom obsługi i własne przygotowanie do tego. No i wyjścia ze znajomymi - chciałabym z widzącymi wychodzić bez poczucia, że jestem ciężarem. I pewnie tych zachcianek jest więcej i nie będę wmawiać sobie, że to "głupstwo", bo to nie jest głupstwo, ale żyć trzeba z tym, co jest i tyle. :)
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
24.03.2018 10:59

11 z 209: jamajka

Tańca, to my sięuczyć jak najbardziej możemy, ale z parkietem rozumiem.
Czekaj, czyli umalować się potrafisz, a np. paznokcie jest malować trudniej samemu? Zawsze mi sięwydawało, że to odwrotnie.
Myślę, że poczucie bycia ciężarem zależy od znajomych i od nas. WIele reakcji, które nam sięwydają zniecierpliwieniem, czy czym tam jeszcze, to my sobie tak wyobrażamy, wiem na własnym przykładzie. Ale często to nasi znajomi to definiują, ja mam przyjaciółkę widzącą, z którą, jak jużgdzieś wychodzę, to jakoś tak do mnie podchodzi i potrafi sobie rozróżnić, kiedy pomagać, a kiedy nie, że kompletnie nie mam takiego wrażenia.
Dzięki za długą wypowiedź, cieszęsię, żę poruszacie temat.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
24.03.2018 13:16

12 z 209: piter9521

Mi tylko albo aż brakuję widzenia dlatego, że nie mogę sam wyjść do klubu, zagadać do jakiejś dziewczyny i spędzić z nią czasu, a pewnie zapytacie czy próbowałem, a powiem wam tak, bo ja lubię wyzwania i nic z tego, ale wiem to sam, a nie dla tego, że ktoś mi to powiedział.

24.03.2018 14:09

13 z 209: Julitka

Ja próbowałam wychodzić, ale raczej nic z tego.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
24.03.2018 14:56

14 z 209: lwica

Hmmm. Nie lubię narzekać. I chyba raczej niczego mi nie brakuje. Ktoś tu wspomniał, że by biegać chciał. Biegać możemy bez problemu. Albo z przewodnikiem, albo pytając się w którą stronę mamy biec. A przecież rozkładu sali gimnastycznej można się nauczyć. Czytania. NIe, nie brakuje mi jako takiej umiejętności czytania. Może to i dla tego, że umiejętność ta zależy od naszych chęci. Czytam płynniej w brajlu niż kilka widzących osób z mojej klasy w czarnodruku. Ale czytam bardzo dużo w brajlu i wiem, że, jak nie czytałam. To dukałam tak, jak oni. A teraz zaczełam czytać więcej, to czytam ładniej. I u widzących tak samo jest. Pewne umiejętności da się wyćwiczyć. I robić mimo nie widzenia. Tak samo, jak np widzącym wydaje się, że nie możemy korzystać z telefonów dotykowych. Jest nam na pewno trudniej niż im, bo jesteśmy uzależnieni od czytnika ekranu. Ale da się. Ja uważam, że nie ma rzeczy nie możliwych. Wiadomo za kułko nie fsiądziemy. Ale większość rzeczy możemy normalnie robić.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
24.03.2018 15:28

15 z 209: jamajka

Wszyscy tutaj tak uważamy, tylko to nie o to chodziło, bardziej o plany niż o to, czego w ogóle nie potrafimy. A co do czytania, to mi bardziej chodziło nie o samą umiejętność, ale o to, że np. przychodzi sms, a ty jesteś w hałasie. I nie możesz poprosić, żeby się uciszyli, bo albo nie masz możliwości, albo nie posłuchają. I wtedy my już nie odczytamy. ALbo np. ogłoszeń na tablicach, nie każda aplikacja na telefon tak dobrze i szybko przerobi tekst, a nie każdy niewidomy tak dobrze zrobi zdjęcie, żeby to odczytać. A nawet jeśli tak, to dochodzi wspomniany wcześniej hałas.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
24.03.2018 15:34

16 z 209: lwica

AAa. Myślałam, że chodzi o czytanie w brajlu. Chociaż tu, też jest jedna rzecz, której mi brakuje. Podręczności książek brajlowskich. Jestem zwolenniczką czytania w brajluy. A w szkole jest zakaz korzystania z telefonu. NO więc przydało by się muc mieć taki tomik brajlowski. Ale, że ten tomik jest średnio wielkości mojego plecaka to ja sobie na przerwie nie poczytam.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
24.03.2018 16:09

17 z 209: Elanor

Czego mi brakuje? Pewnego rodzaju niezależności, której nijak nie można osiągnąć, gdy się nie widzi;
prowadzenia samochodu, jazdy na rowerze (nie, nie z kimś na tandemie), tylko na zasadzie: "A podjadę
sobie do sklepu". :)
O filmach już pisałam na blogu i w tym wypadku brak wzroku jest dla mnie bolesny najbardziej.
Poza tym, chciałabym jeździć konno i... tak po prostu móc usiąść w fotelu ze zwykłą książką.


24.03.2018 16:10

18 z 209: Lowca_Androidow

Dokładnie, czytanie np. opisów na produktach w sklepie - na półkach jest tego sporo i z ocr'em trochę
by Ci Lwico zeszło.
Biegać - co innego bieganie w sali gimnastycznej, a co innego w terenie. Ja pisałem o takim w terenie.
Z przewodnikiem - pewnie, że się da, ale, krawężniki, górki, dziury, pagórki - nie jest to bezpieczne
i wcale wygodne. Biegałem z przewodnikiem do czasu kiedy on przebiegł przed kobietą, ona zrobiła krok
i ja już w nią wbiegłem - to było bolesne dla obu stron. Mówię o bieganiu na kilka - kilkanaście kilometrów.
Ja gdybym widział to do pracy jeździłbym na rolkach hehe.

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
24.03.2018 16:11

19 z 209: lwica

A no tak. Ale mówie, że jakoś tam z braku laku można się realizować. Wiadomo, że lepiej było by widzieć
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
24.03.2018 16:29

20 z 209: cinkciarzpl

elanor, w punkt
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
24.03.2018 16:31

Wróć do listy wątków

1 z 11

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper