Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Niewidomi z niewidomymi - zachowanie

Wróć do listy wątków

2 z 4

Poprzednia
Następna

21 z 66: pajper

Ja raczej mam odruch ogarniania wszystkiego. Po części wynika to z tego, że po prostu nie lubię myśleć, że coś nie jest zrobione, a po części z faktu, że do niedawna prawie żadnych niewidomych nie znałem, więc i pewne zachowania się wpoiły.
W każdym razie nie wyobrażam sobie, że mam o coś nie zadbać, także w sprawach domowych, tylko dlatego, że przyjdzie ktoś niewidomy.

Oczywiście, jest pewna różnica. Kiedy przyjdzie ktoś widzący, to oceni wygląd wszystkiego, zauważy różne detale, często o tym nie powie. Kiedy przyjdzie osoba niewidoma, nawet jak coś się przeoczy, to z dużą dozą prawdopodobieństwa tego nie zauważy, np. nie wiem, zamazane lustro.
Z drugiej strony jest to raczej... spokój już po fakcie porządków, kiedy wszystko jest gotowe, nie wspominam sytuacji, bym zasłonił się kiedyś z przygotowaniami tym, że przyjdzie ktoś niewidomy.

No i nie zapominajmy, że w wielu przypadkach ten ktoś niewidomy przyjdzie też z kimś widzącym, kto go chociażby odprowadzi - wiadomo, nie jest to spotykane za każdym razem, ale też bardzo wielu z nas nie porusza się samodzielnie.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
22.05.2020 00:13

22 z 66: Zuzler

Ej, ludzie, ale ona nie zadała tylko pytania czy sprzątacie na cześć niewidomych tak jak dla widzących. Może tak... Przeczytacie do końca co napisała?

22.05.2020 00:17

23 z 66: Elanor

Tak Gadaczko, oduczyłyby się. Obserwowałam to w ośrodku, w którym nie przebywali wcale sami niewidomi.
Ale chyba nie zależy to zupełnie od niewidzenia. Choćby obecne czasy to trochę pokazały. Wiele osób, kiedy nie wychodzi z domu, nie dba o wygląd, wręcz siedzi w piżamie, bo... nikt nie widzi, więc co się będzie wysilać.
To po prostu kwestia tego, jak ustosunkowujemy się do pewnych norm społecznych. Ja zawsze staram się wyglądać przyzwoicie, co nie zmienia faktu, że akurat w tym dwuletnim okresie, gdy byłam w ośrodku, psychicznie lepiej czułam się właśnie wśród niewidomych, bo miałam świadomość, że nie dostrzegają rzeczy, których się wtedy wstydziłam, a którym nie mogłam zapobiec.
A pytanie w żadnym razie nie jest głupie.
:)
--Cytat (gadaczka):
Tomecki, sprawa jest szersza. W wątku o niezdolności do samodzielnej egzystencji było mówione o ośrodkach tylko dla niewidomych. Zastanawiam się, czy gdyby takie powstały to osoby w nich przebywające po latach utraciłyby odruch dbania o wygląd, utrzymywania porządku itd.

--Koniec cytatu

22.05.2020 12:16

24 z 66: misiek

Dokładnie to samo jest u widzących. I znowu się nie różnimy.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
24.05.2020 01:17

25 z 66: daszekmdn

Ja nie szykuję się jakoś specjalnie dla innych ani nie każę nikomu specjalnie szykować się dla mnie, bo gdy z kimś się widzę, to przychodzimy do siebie, a nie do rzeczy, czy super hiper nienaturalnych zmian rzeczywistości.
Robię wszystko jak codziennie, ogarniam wszystko to co zazwyczaj i nie odwalam super szopki. Wolę prezentować się prawdziwie.
Wiadomo, kogoś do bałaganu nie zaproszę, ale i zazwyczaj (Z wyjątkiem porządkowania i wykonywania wielu rzeczy jednocześnie czy w pośpiechu) na codzień mam wszystko ułożone, chociaż niektórzy mają to za bałagan xD.

08.07.2020 17:44

26 z 66: patrykkubaszczyk

Ja robię tak samo.

because I am now using mac as main comp, I will not come here too much.NEW
11.07.2020 16:49

27 z 66: mikolajholysz

Dla mnie jest całkowicie normalne, że przy niewidomych można się zachowywać inaczej i na mniej rzeczy zwracać uwagę. Przecież widzący to samo robią. Fakt, że się pojawiają na Twitterze apele, żeby od pasa w dół nie być w stroju Adama i Ewy bo nigdy nie wiemy, co widzi kamerka tylko to potwierdza. Jak widzący wie, że nikt nie zauważy tego, że on nie ma nic poniżej koszulki, bo profesor widzi go tylko po Zoomie, nie będzie tam niczego zakładał, albo będzie nosić spodnie od piżamy. Z niewidomymi jest to samo
w związku z przesiadką na Maca, prawie mnie tutaj nie ma. Inne sposoby kontaktu w wizytówce.
12.07.2020 20:08

28 z 66: misiek

To już wolę mieć gołe nogi, niż chodzić w spodniach od piżamy. No co, nigdy nikt ludzkich nóg nie widział?
-- (mikolajholysz):
Dla mnie jest całkowicie normalne, że przy niewidomych można się zachowywać inaczej i na mniej rzeczy zwracać uwagę. Przecież widzący to samo robią. Fakt, że się pojawiają na Twitterze apele, żeby od pasa w dół nie być w stroju Adama i Ewy bo nigdy nie wiemy, co widzi kamerka tylko to potwierdza. Jak widzący wie, że nikt nie zauważy tego, że on nie ma nic poniżej koszulki, bo profesor widzi go tylko po Zoomie, nie będzie tam niczego zakładał, albo będzie nosić spodnie od piżamy. Z niewidomymi jest to samo

--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.07.2020 00:41

29 z 66: papierek

no dokładnie, mikołaj, właśnie o tym mówię. Widzący ludzie też się inaczej troszkę zachowują, ubierają kiedy wiedzą, że nikt nie widzi, albo widzą znajomi, więc u niewidomych działa ten sam mechanizm
po co mi sygnatura?
13.07.2020 01:10

30 z 66: jamajka

Od razu mówię, że czytałam pierwszy wpis tylko, a wątku jeszcze nie, więc odpowiem tylko na pierwsze pytanie, ale nie nawiążę do dyskusji. Wydaje mi się, że mniej więcej tak samo dbam o swój wygląd, kiedy widzę sięz kimś niewidomym. Wydaje mi się, że to, co może się zmienić, to to, gdzie, w którym miejscu np. siedzimy, nobo jak jest ktoś widzący, często siedzę tak, żeby jednak mieć, powiedzmy, kontakt wzrokowy. Kiedy jest ktoś niewidomy, to normalnym może dla mnie być, że oglądamy film, na głośnikach, a siedzimy każdy jak chcąc, niekoniecznie przodem do filmu, że tak powiem. Inna sprawa, że to też zależy, z kim się widzę i jak dobrze go znam, niezależnie od wzroku. W sensie, na jednych gości reagujemy elegancką herbatą w salonie i wysprzątaniem większości domu, a innych możemy zaprosić do swojego bardziej prywatnego pokoju, testu białej rękawiczki robić nie musimy, a i ja, i gość, ubierzemy się normalnie, jak codzień. I to niezależnie od wzroku, tylko od charakteru wizyty. Na pewno nie zrobiłabym tak, że zaprosiłabym kogośniewidomego, kogoś, kogo nie znam prywatnie, tylko właśnie taka jakaś bardziej oficjalna wizyta, a ubrałabym się jakkolwiek bądź, bo przecieżtego nie zauważy. To jużby było niezbyt fajne dla mnie zachowanie, nie chciałabym, jakby ktośtak zrobił w stosunku do mnie.
Choć, a propos ubierania, rzeczywiście, faktem jest, że chyba prędzej się np. bym przebrała przy niewidomej koleżance niżwidzącej, natomiast i tak bym raczej jej o tym powiedziała, spytała, czy mogę tu. Np. w pokoju w internacie czy coś. To jest w ogóle ciekawy temat, bo chyba każdy do tego trochę inaczej podchodzi.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
15.07.2020 15:26

31 z 66: jamajka

Nikt tu nie napisał, że się na pewno różnimy od widzących. Pytanie było, czy rozgraniczamy to, czy nie. Jedni rozgraniczają, inni nie, więc oburzanie się natakie pytanie nie ma sensu. Pytanie yło zadane i, jak widać słusznie, bo zdania sąpodzielone. SOrry, ale jeśli nie chcemy stereotypów, to chyba lepiej, jak ktośzapyta, niż żeby nie wiedział i mówił tak, jak sam sobie wyobrazi i tyle. Więc nie rozumiem bulwersu, szczerze mówiąc. Słyszałam jużdużo dziwniejsze pytania od ludzi z komisji orzekającej niepełnosprawność, także...
Wpis Mikiego bardzo fajnie to pokazuje, to rzadna tam różnica od widzących, tylko różnica, czy myślimy, że ktośnas widzi, czy nie.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
15.07.2020 15:31

32 z 66: jamajka

Spodnie też widzieli, i co? :p
-- (łysy):
To już wolę mieć gołe nogi, niż chodzić w spodniach od piżamy. No co, nigdy nikt ludzkich nóg nie widział?
-- (mikolajholysz):
Dla mnie jest całkowicie normalne, że przy niewidomych można się zachowywać inaczej i na mniej rzeczy zwracać uwagę. Przecież widzący to samo robią. Fakt, że się pojawiają na Twitterze apele, żeby od pasa w dół nie być w stroju Adama i Ewy bo nigdy nie wiemy, co widzi kamerka tylko to potwierdza. Jak widzący wie, że nikt nie zauważy tego, że on nie ma nic poniżej koszulki, bo profesor widzi go tylko po Zoomie, nie będzie tam niczego zakładał, albo będzie nosić spodnie od piżamy. Z niewidomymi jest to samo

--

--
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
15.07.2020 15:32

33 z 66: misiek

Nie o to chodzi, sam nie przepadam za piżamami, ale jak ktoś chce tak chodzić i pokazywać się to dla mnie ok. Nic do tego nie mam.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
15.07.2020 18:49

34 z 66: misiek

To uważasz, że odwróceniesię do niewidomego tyłem jest ok?
-- (jamajka):
Od razu mówię, że czytałam pierwszy wpis tylko, a wątku jeszcze nie, więc odpowiem tylko na pierwsze pytanie, ale nie nawiążę do dyskusji. Wydaje mi się, że mniej więcej tak samo dbam o swój wygląd, kiedy widzę sięz kimś niewidomym. Wydaje mi się, że to, co może się zmienić, to to, gdzie, w którym miejscu np. siedzimy, nobo jak jest ktoś widzący, często siedzę tak, żeby jednak mieć, powiedzmy, kontakt wzrokowy. Kiedy jest ktoś niewidomy, to normalnym może dla mnie być, że oglądamy film, na głośnikach, a siedzimy każdy jak chcąc, niekoniecznie przodem do filmu, że tak powiem. Inna sprawa, że to też zależy, z kim się widzę i jak dobrze go znam, niezależnie od wzroku. W sensie, na jednych gości reagujemy elegancką herbatą w salonie i wysprzątaniem większości domu, a innych możemy zaprosić do swojego bardziej prywatnego pokoju, testu białej rękawiczki robić nie musimy, a i ja, i gość, ubierzemy się normalnie, jak codzień. I to niezależnie od wzroku, tylko od charakteru wizyty. Na pewno nie zrobiłabym tak, że zaprosiłabym kogośniewidomego, kogoś, kogo nie znam prywatnie, tylko właśnie taka jakaś bardziej oficjalna wizyta, a ubrałabym się jakkolwiek bądź, bo przecieżtego nie zauważy. To jużby było niezbyt fajne dla mnie zachowanie, nie chciałabym, jakby ktośtak zrobił w stosunku do mnie.
Choć, a propos ubierania, rzeczywiście, faktem jest, że chyba prędzej się np. bym przebrała przy niewidomej koleżance niżwidzącej, natomiast i tak bym raczej jej o tym powiedziała, spytała, czy mogę tu. Np. w pokoju w internacie czy coś. To jest w ogóle ciekawy temat, bo chyba każdy do tego trochę inaczej podchodzi.

--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
15.07.2020 18:50

35 z 66: Zuzler

Kto mówi, że ok? Nie starczy, że niewidomy nie potrzebuje kontaktu wzrokowego i w związku z tym częściej jest to dla niego normalne, że ktoś do niego mówi, nie zwracając się twarzą w dobrą stronę?

16.07.2020 02:20

36 z 66: daszekmdn

Ze znajomymi to często np siedzimy obok siebie nie patrząc się na siebie i to normalne, ja ogólnie nigdy nie mam odruchu kontaktu wzrokowego.

16.07.2020 14:48

37 z 66: misiek

A fajnie by ci było, gdybym odwrócił się do ciebie dupą i tak z tobą rozmawiał, bo dla mnie nie.
-- (Zuzler):
Kto mówi, że ok? Nie starczy, że niewidomy nie potrzebuje kontaktu wzrokowego i w związku z tym częściej jest to dla niego normalne, że ktoś do niego mówi, nie zwracając się twarzą w dobrą stronę?

--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
16.07.2020 17:55

38 z 66: Zuzler

Nie przeszkadzałoby mi to, chyba, że byłby to widzący albo gadałoby więcej osób niż ja i ten ktoś, bo mogłoby to być mylące czasem, do kogo on właściwie mówi. Ale poza tym, nie, liczyłoby się raczej to, co ktoś mówi.

17.07.2020 03:39

39 z 66: mucha

odwracanie się dupą nie jest w moim odczuciu kulturalne ale druga sprawa że brak kontaktu wzrokowego też jest problemem bo czasem widzący nie ogarniają do kogo się mówi

17.07.2020 12:23

40 z 66: magmar

Tak ja zauważam różnicę.
Człowiek ma pewne blindyzmy i przy osobie niewidomej się mniej pilnuje.
Moim obecnym obiektem westchnień jest osoba widząca tak więc zastanawiam się nad pewnymi szczegółami wizualnymi typu czy nie ważę za dużo czy lepiej by mi było w spodniach czy w sukience w długich czy krótkich włosach z makijażem czy bez?
Jak byłam z niewidomym mężczyzną nie zwracałam uwagi na takie detale.
Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
21.07.2020 10:06

Wróć do listy wątków

2 z 4

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper