Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Najgorsze postawy niewidomych

Wróć do listy wątków

3 z 5

Poprzednia
Następna

41 z 97: Lowca_Androidow

Życie nam seruje terapie wstrząsowe więc po co dodatkowo tworzyć je sztucznie

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
17.02.2018 18:40

42 z 97: Monia01

Dzień dobry :)

Powtórzę to, co już zostało powiedziane, ale wszystko zależy od jednostki. Moim zdaniem przede wszystkim najpierw należy osobę uświadomić,
że niewidzenie t nie koniec świata, że można, a nawet trzeba. Trzeba pokazać, jak wiele można, że życie
nie kończy się w domu, na kanapie przed telewizorem. To pozornie może mieć niewiele wspólnego z usamodzielnieniem
osoby niewidomej, ale wydaje mi się, że kluczem do takiej... hmm... naprawdę dobrze wykorzystywanej samodzielności
jest wiara w to, że ta samodzielność naprawdę się opłaca, ze luzie po prostu będą tę samodzielną osobę
lepiej postrzegać. No i myślę, że jeśli uznamy, ze osba est gotowa, to trzeba jej powedzieć, jak wygląda,
robiąc coś dziwnie, jak jest postrzegana przezkogoś innego niż rodzina.

*** ?? ??
17.02.2018 18:51

43 z 97: MonikaZarczuk

Dla mnie terapią szokową, ale bezpieczną byłoby posłanie takiej niezaradnej osoby na jakiś np. obóz harcerski.
Piszę o tym, bo na własne oczy widziałam, jak to działa. To doświadczenia wyniesione ze szkoły z internatem.
Jak się brało taką osobę na jakiś wyjazd z innymi osobami niewidomymi, które wszystko robiły same, to
na początku taki delikwent oczekiwał, że go się we wszystkim wyręczy, a potem było mu jakoś nietak, a
poza tym interesowało go wiele rzeczy, chciał brać w nich udział, czy nie chciał, by np. zastęp na nim
tracił, tak więc musiał szybko się ubrać czy pościelić łóżko. Generalnie dużo bardziej skupiony był na
przygodzie niż stresie czy narzekaniu i wracał już odmieniony. Dla mnie to fajna metoda. Pewnie jednak
nie zawsze ma się okazję ją zrealizować.

Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
19.02.2018 13:28

44 z 97: MonikaZarczuk

A gdzie ty gadaczko pracujesz? Z jakim rodzajem niewidomych, tj. co to jest? Szkoła? Ciekawa jestem jakie
masz tam właśnie możliwości.

Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
19.02.2018 13:30

45 z 97: MonikaZarczuk


Rozumiem Łysego bardzo dobrze. Ja również miałam bardzo nieprzyjemne doświadczenia z pedagogiem szkolnym,
który siłą wyciągał ode mnie informacje na temat sytuacji w domu po to, by opowiedzieć o niej wszystkim
w pokoju nauczycielskim i to wszystko dla mojego dobra. Skolei w pierwszej liceum trafiła w moje ręce
opinia psychologa na mój temat, spisana na koniec podstawówki i to też bardzo mnie dotknęła, moim zdaniem
była krzywdząca i bardzo hmm, protekcjonalna.

Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
19.02.2018 13:41

46 z 97: gadaczka

Jeszcze nie pracuję z niewidomymi, dopiero będę. A co sądzicie o wysłaniu nieogarniętego niewidomego
na turnus rehabilitacyjny?

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
19.02.2018 16:53

47 z 97: jamajka

Jeśli wiesz, że turnus jest dobrze robiony, w sensie, że też nie będą się tam nad nim trząść, to myślę,
że OK.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
19.02.2018 16:54

48 z 97: gadaczka

Hmm, a na turnusach mają miejsce takie sytuacje, że kadra nadmiernie pomaga niewidomemu? Przecież one
mają usamodzielniać.

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
19.02.2018 16:56

49 z 97: jamajka

Ośrodki też mają usamodzielniać i co? :d

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
19.02.2018 17:27

50 z 97: misiek

Akurat szkolnych pedagogów zawsze omijałem szerokim łukiem. Banda fałszywych hipokrytów- nie mylić z
nauczycielami. I z tego co widzę z nimi jest tak samo w każdej szkole- czy to normalnej czy specjalnej.
Każdy kogo znam i chodził do szkoły w niedawnych czasach, lub chodzi dalej narzeka na tych ludzi.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
19.02.2018 17:49

51 z 97: jamajka

Moja wychowawczyni z gimnazjum zawsze uważała, że ja mam inne zdanie tylko po to, żeby coś udowodnić, a to kurcze
po prostu moje szczęście było, a nie jakieś tam dowody. WIęc i tu tak jest. xd. Uwielbiam naszą szkolną pedagog
i zdarzyło mi się trafić na panią psycholog, której ufałam, również w pewnej szkole, także... może nie
często, ale dobre przypadki się na prawdę zdarzają.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
19.02.2018 18:59

52 z 97: Lowca_Androidow

Jeśli na takim stanowisku jest osoba z powołania to będzie dobrym pedagogiem/psychologiem, ale jeśli
jest to wybór z przypadku lub z musu to niestety zgorzkniałość narastająca przez lata odbija się na "pacjentach"

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
19.02.2018 19:07

53 z 97: jamajka

Też tak uważam. Jak dla mnie są dwa rodzaje psychologów, wyuczeni i z powołania. WYuczeni będą niestety
na ciebie patrzeć, jak na przypadek z książki, nie jak na człowieka. Miałam szczęście poznać kilku z
powołania na szczęście.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
19.02.2018 19:53

54 z 97: Monia01

Znam wielu dobrych pedagogów, więc stwierdzenie, że wszyscy robią wszystko tylko po to, żeby mi życie
utrudnić, byłoby nie fair wobec nich.

Turnusy rehabilitacyjne nie są chyba najlepszą formą usamodzielnienia. Jeśli chcemy mieć pewność, że
takie usamodzielnienie odniesie skutek, musimy wiedzieć, jakie osoby będą na tym turnusie. Chodzi mi
o kadrę i najbliższe otoczenie niewidomego-niesamodzielnego.

*** ?? ??
19.02.2018 21:41

55 z 97: MonikaZarczuk

To oczywiste, że są ludzie i parapety, a więc podobnie z psychologami, księżmi, lekarzami i pedagogami.
Chyba nikt nie wierzy w to, że są tylko źli, albo tylko dobrzy. Co niektórzy studiują tu psychologię,
więc dajmy im szansę :D

Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
19.02.2018 22:15

56 z 97: Lowca_Androidow

Jak do każdego zawodu trzeba mieć powołanie i talent. Są rzeczy których nie d asię nauczyć. Np. handel,
nie da się nauczyć być dobrym handlowcem nie mając do tego smykki, trzeba mieć ten zmysł, tą intuicję
i odpowiednie gadane, a samo skończenie szkół i kursów nic nie da bo sucha wiedza to nie wszystko - potrzebne
jest wsnie to coś, ten dryg, ta wrodzona umiejętność, talent.

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
19.02.2018 22:51

57 z 97: misiek

Tu już nawet nie chodzi o zgoszkniałość, bo po tych od razu wiesz czego możesz się spodziewać. Gorsi
są ci, którzy robią wszystko by wzbódzić w tobie zaufanie, a gdy im zaufasz i myślisz, że wszystko jest
ok okazuje się, że pięknie wypaplali twoje tajemnice i problemy nauczycielom- a zwłaszcza klasowemu wychowkowi
i rodzicom.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
20.02.2018 00:15

58 z 97: MonikaZarczuk

Dokładnie, tak zdarzyło się ze mną. Po solennych obietnicach, że to tylko między nami, że zostanie w
czterech ścianach, że jej mogę zaufać, dowiedziałam się od nauczycielki, że wszyscy dowiedzieli się o
tym, co w takiej tajemnicy i z ogromną niechęcią wyjawiłam Pani pod wpływem jej nacisków. Brrrr

Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
20.02.2018 00:27

59 z 97: misiek

Ja tam nic nie wyjawiałem. Sama wyjawiła starym.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
20.02.2018 00:34

60 z 97: balteam

no ja szkolnych pedagogów też jakośniespecjalnie wspominam pozytywnie, niektórzy traktują innych jak
dzieci, tak podręcznikowo jak czasami widzący osobę niewidomą.
No, ale psycholog z założenia ma być do spraw trrudnych, pomagać innym, a że ja jakoś specjalnie pomocy
nie wymagałem no to mi też łatwiej po prostu było nie gadać z nikim z psychologów.
No i Tak Monika Z, jestem na psychologii , ale nie zamierzam być psychologiem dziecięcym ani psychologiem
dającym rozwiązania na trudne problemy rodzinne lub z pracą czy coś koło tego.

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
20.02.2018 09:23

Wróć do listy wątków

3 z 5

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper