Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Czy niewidomy może pomóc innemu niepełnosprawnemu?

Wróć do listy wątków

3 z 3

Poprzednia

41 z 44: Lowca_Androidow

Wózek inwalidzki jedną ręką? Nawet pusty sprawia problemy i wymaga siły.
Pchanie wózka jedną ręką, nawet przez zdrową osobę? Owszem, możliwe, ale trzeba mieć sporą krzepę i to naprad sporą, a zwłaszcza w nadgarstku.
Laska w drugiej ręce? Niby po co? No chyba, że co najmniej trzymetrowa i puszczona nad ramieniem siedzącego do badania przestrzeni przed wózkiem

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
18.03.2020 17:08

42 z 44: Mimi

Dlatego w obcym terenie byłoby po prostu trudno. Dokładnie tak Łowco.
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
18.03.2020 17:52

43 z 44: magmar

Miałaś doświadczenia w obcym terenie?
Jeśli tak, jak sobie radziłaś?
Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
18.03.2020 18:03

44 z 44: Mimi

Wiesz, kiedy się jest w grupie, to i w obcym można. ;) Ot, na wyjeździe wakacyjnym, taka podopieczna ispokajała się najbardziej, gdy ja ją prowadziłam albo jej mama. W pewnych sytuacjach, żeby mamę odciążyć, łapałam za wózek. ;) Mama mi ufała, a ja się starałam do potoku nie wpaść. ;) Hm, ale tak serio, jednak wzrok by się przydał przy pracy z niepełnosprawnymi. Tyle, że czasem osoby zdrowe nie zawsze wiedzą jak pomóc. Nie mówię, że nie mam wątpliwości. Fajnie, gdy podopieczny może wyrazić werbalnie swoją wolę. A jeśli nie jest w stanie, czasem trudno bez pomocy wzroku rozkminić jakiej pomocy trzeba. Ale... Pracuję nad tym... :)
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
18.03.2020 18:15

Wróć do listy wątków

3 z 3

Poprzednia

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper