Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Czy niewidomy może pomóc innemu niepełnosprawnemu?

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

21 z 44: magmar

Tomaszu, oczywiście masz sporo racji, ale tu chyba chodzi o pewną średnią o osoby pośród nas takie, które same są w stanie w miarę normalnie egzystować.
Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
12.03.2020 21:53

22 z 44: Kat

Gadaczka, nie, kontakt z nią był zerowy.
"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja." - Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
12.03.2020 22:17

23 z 44: sanklip

Oczywiście,
że może,
czemu nie?

Ja kilkakrotnie udzielałam pierwszej pomocy przy atakach padaczki i uspakajałam człowieka po,
który chciał mi wstawać i uciekać,
a byłyśmy tej samej wagi,
wzrostu różnica kilku centymetrów,
ona wyższa.

Zdarzało mi się
dzwonić na pogotowie
czy do rodziców jednej z koleżanek,
by poinformować o jej złym stanie
i w jej imieniu poprosić o przyjazd.

Osobie na wózku również
pomagałam w dojściu w kilka miejsc,
lecz był to niewielki,
znany przeze mnie teren.
Ale wiem,
że wózkowicz jest w stanie pokierować słownie,
a w efekcie zostać dotransportowany przez ślepaka tam,
gdzie sobie życzy.

Gdy jeden z członków mojej rodziny
bardzo podupadł na zdrowiu,
również aktywnie zaangażowałam się w opiekę.
Robiłam kolacje i śniadania,
pomagałam wstawać i siadać,
a także na nowo ćwiczyliśmy chodzenie tak,
by nie osoba się nie przewróciła i,
by pokonywać większe dystanse.

Sygnatura: Cis najzieleńszy jest zimą; ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie. Heilung - "Norupo".
12.03.2020 23:50

24 z 44: misiek

Nie podiął bym się pomocy dla osoby całkowicie niepełnosprawnej bez kontaktu. Zwyczajnie się boję, że nawet przypadkiem zrobię jej krzywdę, natomiast za zgodą osoby na wózku, czy o kulach czemu nie, ale do autobusu czy pociągu też bym nie wprowadził. Wtedy sam muszę się pilnować, a co dopiero jeszcze drugą osobę.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.03.2020 01:54

25 z 44: tomecki

Ale jaką tu średnią chcesz wyciągać? Wśród osób niewidomych np. średnia prawdopodobnie wynosi ponad pięćdziesiąt lat więc na Eltenie znaczna większość z nas jest od tej średniej daleko. Kilka lat temu PZN opublikował statystyki mówiące, że 90% członków nie ma wykształcenia wyższego, jednak wśród młodych niewidomych ten współczynnik jest inny więc trudno mówić o jakiejkolwiek średniej.

13.03.2020 09:23

26 z 44: magmar

Nie średnią wiekową, ale średnią w sensie zrehabilitowania.To było nawiązanie do Twojego wpisu o bezdomnych.

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
13.03.2020 09:27

27 z 44: tomecki

Ale nawet tutaj średnią trudno wyciągnąć, bo skrajności u nas nie brak. Takie uśrednianie nie bardzo ma sens, bo chyba nie wiele jest osób, które rzeczywiście reprezentują taką średnią. Z reguły są znacznie bliżej którejś ze skrajności tj. albo totalnej samodzielności więc inicjatywy, podejmowania wyzwań itd albo zupełnej niesamodzielności więc siłą rzeczy braku tych cech.

13.03.2020 09:51

28 z 44: dariusz.1991

Ja opowiem o innej sytuacji. W tamtym roku jechałem na rekolekcje i szukałem przewodnika. Okazało się, że chciał też jechać chłopak z lekką dysfunkcją intelektualną i wspieraliśmy się wzajemnie. On mnie wszędzie prowadził, a ja byłem po części za niego odpowiedzialny.

13.03.2020 13:49

29 z 44: dariusz.1991

A czemu problemem będzie popychanie Wózkowicza? Julitko mogłabyś to wyjaśnić bo serio nie rozumiem?

13.03.2020 13:51

30 z 44: Julitka

Wyobraźmy sobie np. że idziemy po zakupy. Wtedy nie jesteśmy chyba za bardzo w stanie popchnąć wózka. Bo generalnie z pchaniem problemu nie ma, jest za to z szeroko pojętą orientacją. Nie możemy traktować wózka jako laski, a i tej nie możemy trzymać w drugiej ręce, bo na nic się to zda.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
13.03.2020 15:24

31 z 44: dariusz.1991

Nie wiem, jak radzą sobie osoby z dysfunkcją wzroku mając dodatkowo ten problem.

13.03.2020 15:41

32 z 44: Zuzler

No dobra, ale o ile na wózku nie siedzi niemowa albo osoba intelektualnie mocno niesprawna, to współpraca ma szansę przejść całkiem pomyślnie. Choć neistety, z mojego doświadczenia wynika, że czy ten na wózku mówi jak jechać, czy nie, i tak niechcący łatwo zjeżdżać na boki, więc po prostu lepiej służyć raczej za siłę napędową, nie za kierownicę.

13.03.2020 16:30

33 z 44: Julitka

@Dariusz To Majkmika polecam zapytać, bo on ma, że tak to ujmę, doświadczenie.
@Zuzler O to mi chodzi.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
13.03.2020 17:24

34 z 44: majkmik1981

Hejka,
Widzę się wywołanym do tablicy przez Julitkę, :) Nie no żart.
A ja nie widzę przeciw wskazań, iżby nawet ten niewidomy, służył nam wózkowiczom za kierownicę.
Ważne jest tylko nawiązanie dobrej komunikacji, między kierownicą a pasażerem. Miałem wielokrotnie sytuacje, kiedy korzystałem z pomocy niewidomych „kierowców” przy podwiezieniu mnie gdzieś wózkiem, gdy jeździłem jeszcze manualem. Prawda, że prędkość jest wtedy dość ograniczona, bo tępo spacerowe to za zwyczaj będzie, ale pasażer komunikuje gdzie, ile trzeba skręcić, i wszystko gra i buczy.
Jasne, za raz ktoś zauważy, że może dojść do wypadku, w łatwy sposób. Ależ wypadki zdarzają się nawet pełnosprawnym, widzącym i chodzącym, więc argument upadł.
Nie korzystałem z pomocy niewidomych przy wsiadaniu do autobusu, bo to jest wyższa szkoła jazdy, ale tak, to nie ma problemu. Tylko pasażer, mósi być czujnym, jakby prowadził normalny samochód.


17.03.2020 16:54

35 z 44: Julitka

A widzisz @Majkmik, dobrze wiedzieć! Z tymi wypadkami to nie ma się co przejmować, bo przecież często niewidomy niewidomego prowadzi, więc i wypadek może się przydarzyć.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
17.03.2020 19:17

36 z 44: Mimi

Witajcie.Pracuję na codzień z uczniami z wieloraką niepełnosprawnością. Tak, nieraz prowadzę wózek albo dziecko z zaburzeniami równowagi. Łatwo nie jest, nie przeczę. Ogromna czujność, skupienie - to konieczność.
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
18.03.2020 15:49

37 z 44: Mimi

Pracowałam też z dorosłymi uczestnikami warsztatu terapii zajęciowej. Mój wolontariat również powiązany jest z działalnością na rzecz rodzin osób niepełnosprawnych. Więc pomagam rozmaicie - po prostu w miarę potrzeb i możliwości.
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
18.03.2020 16:09

38 z 44: gadaczka

Mimi, dzięki za wypowiedź. Dobrze byłoby, gdybyś opisała metody, gdyż mogą być one dla kogoś przydatne. Jak sobie radzisz z pchaniem wózka? Jak pomagasz osobie z problemami równowagi.Czy dysponując jedynie jedną ręką, bo w drugij masz laskę nie obawiasz się, że w razie czego nie utrzymasz kogoś takiego?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
18.03.2020 16:14

39 z 44: Mimi

Nie, laska nie wchodzi w grę. Obie ręce się przydają. Najczęściej prowadzę po placówce. Budynek duży, chodzę na pamięć. Daję sobie radę. Co jest najtrudniejsze? Unikanie niespodzianych przeszkód, ale czujność pomaga. Ważne, by podopieczny mi ufał. Na to się pracuje... ;)
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
18.03.2020 16:20

40 z 44: Mimi

A zresztą, nie dałabym rady jedną ręką utrzymać podopiecznego z problemami ruchowymi. Sama mam poważne problemy z nadgarstkami, więc bezpieczniej rozłożyć na obie strony. A zresztą, czasem trzeba dwoje dzieci ogarnąć lub więcej... Jak są spokojne - łatwiej, ale mamy też młodzież o żywiołowym temperamencie i nieprzewidywalnych reakcjach...
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
18.03.2020 16:33

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper