Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Blindyzmy

Wróć do listy wątków

3 z 15

Poprzednia
Następna

41 z 285: balteam

moim zdaniem mało osób odwraca się bokiem aby słyseć kogoś, bo nie ma raczej sytuacji że ktoś stoi do
przeciwnej osoby twarzą i jak ona mówi to się ta pierwszza osoba odwraca. raczej jest tak, że jak ktoś
do osoby nie widomej mówi to ona po prostu stoi bokiem jak stała, a osoby widzące odruchowo się odwracają.
Też wolę jak ktoś do mnie mówi twarzą, a nie bokiem, aczkolwiek się już przyzwyczaiłem;P

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
04.10.2017 18:48

42 z 285: denis333

Może i to, co w tym momencie powiem będze trochę chamskie i raczej zalicza się do tzw. Tematów tabu,
ale do niektórych osób się po prostu nie da przodem odwracać, ze względu na sowitą ilość brzydkiego zapachu
z ust.


04.10.2017 18:50

43 z 285: lwiczka

zgodze się z poprzednikiem, ja taki odruh odwracania się miałam, ale nie po to żeby lepiej słyszeć, bo
odwracałam się takjakby tyłęm, ale tak mega odruchowo, ale zwalczyłam to


04.10.2017 22:09

44 z 285: violinist

hmmm auuuuaaa! tylko nie kręcenie się!!! jezuuu... to najgorszy blindyzm jaki chyba jest... ja to niestety
nie mogę się wyleczyć z opieraniu palców na oczach, szczególnie jak coś słucham, czytam, czy myślę nad
czymś, to garbię się i opieram łokcie na kolanach i zasłaniam sobie palcami oczy, żebym miał ciemno
i to mi jakoś pomaga w skupieniu... no i czasem kiwam się w emocjach czy to negatywnych czy pozytywnych..
ehhh.. :(( :((

w związku z szerzącą się i panoszącą się tutaj administracją i moderacją która nie sprawiedliwie traktuje ludzi, postanowiłem się z tąd wymiksować raz na zawsze! mam tego dość! siedźcie sobie biedne niewidomki w tym grajdole, ja nie zamierzam więcej brać udziału w tym syfie. jak komuś będzie zależało na kontakcie ze mną, to jestem na serwerach teamtalk albo na telegramie jako wmietek8. Można też do mnie zadzwonić: 513280227. Bardzo proszę o nieodwracalne usunięcie mojego konta i wszystkich danych zgromadzonych tutaj.
09.11.2017 01:42

45 z 285: longshoot

błogosławić krzesła obrotowe! i dużo miejsca do kręcenia się.


11.11.2017 09:56

46 z 285: violinist

cooooo!nooo booożeeeee!

w związku z szerzącą się i panoszącą się tutaj administracją i moderacją która nie sprawiedliwie traktuje ludzi, postanowiłem się z tąd wymiksować raz na zawsze! mam tego dość! siedźcie sobie biedne niewidomki w tym grajdole, ja nie zamierzam więcej brać udziału w tym syfie. jak komuś będzie zależało na kontakcie ze mną, to jestem na serwerach teamtalk albo na telegramie jako wmietek8. Można też do mnie zadzwonić: 513280227. Bardzo proszę o nieodwracalne usunięcie mojego konta i wszystkich danych zgromadzonych tutaj.
12.11.2017 21:14

47 z 285: hryniek

Bo się powinno tak kiwać, tak kiwać, żeby kółka Wam z krzeseł poodpadały. A teraz poważniej: Na codzień
kontroluję sytuację, ale tak jak poprzednik wspomniał też mam problem, gdy coś np. czytam, jestem wkręcony
w treść książki czy coś... To po jakimś czasie rzyłapuję się, że paluszki sobie w oczach siedzą. TO jest
już w podświadomości zakodowane, z tym już nie bardzo da się coś zrobić, no niestety... Coś takiego jak
podzielność uwagi nie istnieje, jedynie może bardzo szybkie przełączane jej, więc... Wybieram treść książki, niż walkę
z czymś co tak naprawdę nikomu nie szkodzi, no może poza mną i ewentualnym postrzeganiem mnie przez innych.
Co do trzymania paluszków, to w dzieciństwie t bardzo lubiłęm, gdyż fajne efekty świetlne się mało, apotem
ożna było sobie z tego rożne scenki generować.

Powiem Ci jedną rzecz dziewczyno. Tak mi się podobasz, że rwałbym CIę niczym trawę w STW
13.11.2017 19:56

48 z 285: misiek

Ale z kąd biorą się w ogóle takie zachowania, bo za bardzo nie kumam. Z ciekawości próbowałem zrobić
tak jak mówicie i boli jak holera po za tym dziwne uczucie. To ma jakieś podłoże psychiczne czy jak?

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.11.2017 23:56

49 z 285: Elanor

Szczerze mówiąc, też chciałabym to wiedzieć. Nigdzie nie ma opracowań na ten temat. Cholera, głupotami
się nie raz naukowcy zajmują, a tego jakoś nie zbadali. Tylko Ci napiszą, że trzeba zwalczać od dzieciństwa
i tyle. Żeby oni wiedzieli, jakie to jest... łatwe.


14.11.2017 09:28

50 z 285: denis333

Z tego co gdzieś kiedyś słyszałem, to u nas niewidomych dzieje się tak, ponieważ nie mmy takiego poczucia
rzestrzenii jak osoby widzące. I takie Kiwanie się jest porównywane do rozglądania się przez osoby widzące.


14.11.2017 09:38

51 z 285: jamajka

Chodzi o coś takiego, że jak oni są w jakimś pomieszczeniu, to nawet rozglądając się, dostarczają mózgowi
bodźców z zewnątrz. Różnych. WIększość niewidomych albo nie wie, jak sobie ich dostarczyć, albo nie chce
im się robić. Oczywiście nie mówię, że wszyscy! W każdym razie nieważne, czy komuś się nie chce, czy
nie może, czy rodzice się boją o nich, w każdym razie, jak człowiek jest przyzwyczajony do trwania w jednym
miejscu, to odruchowo robi coś, co mózgowi tego dostarcza. Ja to parę wpisów wcześniej nawet pisałam.
Małe dziecko widzące biega sobie, kręci się po domu. Niektórzy niewidomi nie, no to się kiwają niestety.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
14.11.2017 14:19

52 z 285: violinist

dla mnie to porażka i masakra...

w związku z szerzącą się i panoszącą się tutaj administracją i moderacją która nie sprawiedliwie traktuje ludzi, postanowiłem się z tąd wymiksować raz na zawsze! mam tego dość! siedźcie sobie biedne niewidomki w tym grajdole, ja nie zamierzam więcej brać udziału w tym syfie. jak komuś będzie zależało na kontakcie ze mną, to jestem na serwerach teamtalk albo na telegramie jako wmietek8. Można też do mnie zadzwonić: 513280227. Bardzo proszę o nieodwracalne usunięcie mojego konta i wszystkich danych zgromadzonych tutaj.
14.11.2017 16:05

53 z 285: hryniek

I @jamajka najbardziej się zbliżyła, ja nie wiem jak nie możecie tego znaleźć, ja wczoraj waściwie prz
zerowym wysiłku to znalazłem, jet takie zjawisko jak sensoryzmy i chodzi tu o jak poprzedniczka móiła
o dostarczanie wrażeń zmysłowych, lub ruchu. Z resztą sam p sbie wiem, że tomi bardzo pobudzało wyobraźnię
w dawniejszych czasach, teraz oznacza ogromne skupienie nad czymś, zaangażowanie emocjonalne w coś co
np. czytam. Mózg to takie urządzonko co sobie wszysto potrafi zastąpić, jak jesteś dzieciakiem i np.
przestanie Ci działać jedna z półkól linkuje wszystkie odwołania z tamtej do tej działającej, a Ty zostajesz
normalnym czlowiekiem, ewentualnie z jakimś niedowładem, ale to już skrajny przypadek do czego nasz organizm
jest zdolny.





Powiem Ci jedną rzecz dziewczyno. Tak mi się podobasz, że rwałbym CIę niczym trawę w STW
15.11.2017 10:00

54 z 285: Elanor

To, to ja akurat znalazłam, ale nie do końca mogę się zgodzić z teorią, że to wynika z pozostawania w
miejscu. Ja, jako dzieciak ganiałam po domu jak głupia, rodzice mi tego nigdy nie bronili, choć pewnie
ciarki im po plecach przechodziły. No, w każdym razie, na brak stymulacji narzekać nie mogłam i nadal
nie mogę, ale niech się tylko na czymś skoncentruję, palce automatycznie do oczu idą. Dlatego uważam,
że to nie jest jedyne, słuszne wytłumaczenie.


15.11.2017 10:22

55 z 285: hryniek

Z oczami to chodzi o dostarczanie wrażeń wzrokowych, teraz już u Ciebie może to być nawyk, lub ne rejestrujesz
tego, a bynajmniej nie działa to już tak jak kiedyś u mnie. Kiedyśmałem z tego fajną zabawę, terz raczej
ne mam efektów świetlnych, ale kto wie czy jednak dlej nie wykorzystuję tego właśnie tak jak kiedyś?Przecież
robię to gdy coś czytam, a do czytania co jest potrzebne? Ah właśnie: WYobraźnia i możliwa próba wczucia
się w sytuacje opisywane.

Powiem Ci jedną rzecz dziewczyno. Tak mi się podobasz, że rwałbym CIę niczym trawę w STW
15.11.2017 11:16

56 z 285: misiek

Hryniek- chodziło mi raczej o wypowiedzi osób z takimi zachowaniami a nie artykuły z Wikipedii i innych
portali.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
15.11.2017 16:31

57 z 285: hryniek

To uż trzeba dogłębną analizę siebie zrobić, co nam to daje, ja dopiero z Wami rozmawiając uświadomiłem
sobie, że mi to pmaga w lepszym utrzymaniu wyobraźni i koncentracji tj. Oczka Kiwanko jest bardziej z
emocjami powiązane, radość ccemy rozładować w ruchhu itp. Z resztą emocje i ruch są bardzo powiązane,
nie wiem jaki w tym przypadku to czynnik powoduje, ale... Przy np. chorobach układu pozapiramidowego
z emocjami idą i rozne tiki itp., nie wiadomo wszakże czy my się tak naprawdę poprawnie rozwijamy przy
utracie tak ważnego zmysłu, którego nie bardzo jest czym zastąpić, mózg warjuje.



Powiem Ci jedną rzecz dziewczyno. Tak mi się podobasz, że rwałbym CIę niczym trawę w STW
15.11.2017 19:50

58 z 285: misiek

Bez urazy, ale też się tak zachowujecie w towarzystwie czy tylko w samotności?

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
15.11.2017 23:54

59 z 285: zywek

Ja tylko jak jestem wśród ludzi, których znam. Też tak mam, że właśnie jak mnie coś cieszy albo się zastanawiam
to albo zaczyna łazić w kółko, albo czasem się kręcić choć to albo jak jest mało miejsca. No ale to kręcenie
się to już rzadziej. Częściej teraz łażę po pokoju.


16.11.2017 20:46

60 z 285: jamajka

Łażą to i widzący, kręcenie gorzej i tego bym unikała. @elanor, Łysy dobrze mówi, oczy to kompletnie
inna bajka, tu już chodzi o widzenie czy niewidzenie. Ja np. nigdy tak nie robiłam, ale to pewnie dlatego,
że nie widzę niczego. A takie ruchowe, to typowo zastępowanie ruchu, jak ktoś go nie ma. Ja też biegałam,
ja nie mam akurat takich odruchów, możę też dlatego, że kiedyś widziałam, whatever, w każdym razie oczy
to inny problem.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
16.11.2017 21:15

Wróć do listy wątków

3 z 15

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper