Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Dobry audiobook to?

Wróć do listy wątków

2 z 5

Poprzednia
Następna

21 z 88: tomecki

Ponoć nie. Ponoć ten pan już nie pracuje. :d

30.11.2018 07:25

22 z 88: misiek

50 Twarzy Grya to w ogóle podobno wpadeczka. Ja i tak tego nie przeczytam, bo to nie moje klimaty.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
30.11.2018 17:22

23 z 88: skrzypenka

Też nie lubię Utty jakoś. dobra, książkę do masażu czyta fantastycznie, ale tylko to. Prałat też dobrze czyta medyczne książki, ale niech broń boże za inne się nie bierze. natomiast też wolę, gdy czytający wkłada w to więcej serca i emocji, niż gdyby miał to czytać jak przysłowiowe flaki z olejem.
Weź moje skrzypce i zagraj tak, jak ja.
20.12.2018 22:27

24 z 88: skrzypenka

oo, ktoś tu dał wpadkę z "potopu", a pamiętacie Koroniewską? też wpadła. xd
Weź moje skrzypce i zagraj tak, jak ja.
20.12.2018 22:30

25 z 88: Zuzler

No o tym mówiłam koleżanko :P

20.12.2018 22:32

26 z 88: DJGraco

Podobają mi się też książki czytane przez Janusza Zadurę

21.12.2018 08:09

27 z 88: skrzypenka

tak, ale nie da się postów skasować, których się nie chce, więc wyszło na to, że się powturzyłam.
Weź moje skrzypce i zagraj tak, jak ja.
21.12.2018 12:17

28 z 88: maciej01

A propo wpadek to w jednym z kryminałów chyba którymś Miłoszewskiego bardzo wyraźnie słychać beknięcie lektora, a kilka rozdziałów później jest dźwięk jakby drapania się ale nie jestem do końca pewny

23.12.2018 11:59

29 z 88: skrzypenka

haha, no nie wierzę. Kiedyś facetowi, który czytał quowadis, burczało w brzuchu, ale tak głośno i złośliwie, że chciało mi się śmiać.
Weź moje skrzypce i zagraj tak, jak ja.
23.12.2018 18:22

30 z 88: Monia01

Pamiętam, że w jednej książce babka ziewała. Drugą część czytał już ktoś innty. :D
*** ?? ??
25.12.2018 14:26

31 z 88: wredny

Macie tu wpadkę koroniewskiej
https://www.youtube.com/watch?v=rD6d7nwkmj4
Orkiestra gra jeszcze tańczą,i drzwi są otwarte dzień warty dnia a to życie zachodu jest warte.
09.06.2019 12:59

32 z 88: Lowca_Androidow

Tak, tą wpadkę już tu sobie pokazywaliśmy :)
Tak czy siak, ja uważam, że Koroniewska genialnie przczytała tą książę, nie wyobrażam sobie nikogo innego, świetnie się wczuła w rolę Anastazji, Jej barwa głosu też mi bardzo podeszła i jak dla mnie spasowała do bohaterki książki.
Kiepsko sobie radziła w technicznych momentach, jak np. rozmowa z wieżą podczas lotu helikopterem, ale to drobiazg nie rzutujący na całość.
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
09.06.2019 13:07

33 z 88: misiek

W sumie Pani się nie dziwię.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
09.06.2019 20:35

34 z 88: papierek

słuchajcie, nie jest to audiobook, tylko słuchowisko, ale gosztyła to dopiero robi robotę w wiedźminie. Nie jest to typowy audiobook, ale gosztyła robi tam za narratora, czyli trochę jak by czytał audiobooka. To jest dopiero kunszt lektorski. Jeszcze te jego staropolskie ł, które wpasowuje się w klimat. Nie wiem, sam jego głos jakoś już robi conajmniej za połowę klimatu. Jak w książce jest żart, to on się uśmiecha i nawet coś, z czego sam bym się nie zaśmiał, jak on to przeczyta, to mam uśmiech na twarzy. Jak są jakieś walki, to on chyba bardziej to przeżywa, niż sami bohaterowie. :D
po co mi sygnatura?
10.06.2019 06:43

35 z 88: Lowca_Androidow

Gosztyła nie tylko w Wiedźminie pokazuje swój kunszt narratorski, to samo w Trylogi Husyckiej oraz w Filarach Ziemi.
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
10.06.2019 16:55

36 z 88: Syntezator

To prawda. W superprodukcjach Krzysztof Gosztyła wypada znakomicie jako narrator. Nie mogę się natomiast przekonać do audiobooków, w których jest jedynym lektorem. Doceniam jego warsztat aktorski i kunsztowną interpretację, ale po prostu nie umiem go w takiej roli zbyt długo słuchać, bo zasypiam. Jak dla mnie zwyczajnie czyta za wolno. Może potrzebuję kolejnego podejścia, bo dość dawno nie słuchałem nic w jego wykonaniu.

10.06.2019 17:04

37 z 88: wredny

każda książka czytana przez Pana Gosztyłę bżmi tak samo
Orkiestra gra jeszcze tańczą,i drzwi są otwarte dzień warty dnia a to życie zachodu jest warte.
10.06.2019 17:19

38 z 88: Lowca_Androidow

Nie, nie, Gosztyły jako lektora nie toleruję, jak dla mnie On nadaje się jedynie jako narrator i to też do książek historyczno/przygodowo/fantasy
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
10.06.2019 17:58

39 z 88: Kat

Ja Gosztyłę toleruję tylko w słuchowiskach, więcej w jego wykonaniu nie zniosę.
"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja." - Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
10.06.2019 19:32

40 z 88: wredny

pora na dłuższy wpis uwaga będzie subiektywnie dobry audiobook to taki ,który nie zawiera żadnych efektów akustycznych,
jerzeli muzyka to dyskretna i jak najmniej.
dwóch lub trzech lektorów,aktorów jeśli istnieje konieczność podziału na role np, mężczyzna kobieta.
jestem ze starej szkoły i dlatego nie przemawiają do mnie audiobooki w formie słuchowisk,
zdaje sobie sprawę że estetyka super produkcji jest zupełnie inna od tego co niegdyś robiły Polskie nagrania ,
do tamtej twórczości mam sentyment mimo początków siwizny ,jednak nie nazwał bym tych utworów audiobokami ze względu na zmiany dokonywane przez adaptatorów , obecność piosenek.
Podobne obawy mam co do współczesnych audiobooków rozpisanych na wielu aktorów adaptator może na mieszać pewne fragmenty mogą być skrócone lub pominięte.
podsumowując dobry audiobook moim zdaniem to książka czytana przez jednego lektora nagranie nie powinno zawierać żadnych efektów gdy pojawia się muzyka to dyskretnie i mało wżadnym wypadku jako przerywnik pomiędzy rozdziałami.
Orkiestra gra jeszcze tańczą,i drzwi są otwarte dzień warty dnia a to życie zachodu jest warte.
11.06.2019 09:02

Wróć do listy wątków

2 z 5

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper