Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Smart garnki. Wygląda, że to coś dla nas

Wróć do listy wątków

3 z 3

Poprzednia

41 z 43: Krzycha

A gdzie jest wątek o Thermomixie, bo na forum w kuchni nie widzę. Jak w wyszukiwarkę wpisuję, też nie ma?
-- (Julitka):
Myślę, że dużo konkretów podałam w wątku o Thermomixie. Ale jeżeli serio chciałbyś, bym znów rozpisała się o tym samym, zrobię to. :)
Po pierwsze, o wiele trudniej poparzyć się używając Thermomixa. Powierzchnia nie tyle grzewcza, co nagrzana, jest o wiele, wiele mniejsza. Bezpieczeństwo użytkowania przez to jest większe, co oczywiście nie oznacza, że w przypadku garnków, po odpowiednim przeszkoleniu, takiego bezpieczeństwa nie ma. Trudniej jest oparzyć się nie tylko dosłownie, poprzez gotującą/kipiącą ciecz, ale pośrednio, gdy coś będzie chlapać. Z drugiej strony o wiele łatwiej jest pociąć się wirującymi nożami. :D
Znam osobę niewidomą, która boi się gotować na kuchence gazowej, nawet nie ze względu na strach przed gotowaniem, ale na strach przed otwartym ogniem, a nie boi się w Tm. Strach ten, uprzedzając pytania, dotyczy też płyt indukcyjnych. Chodzi o styczność z ciepłem. Oczywiście to nie jest czynnik przesądzający, bo ona gotuje i tak, ale czuje się bardziej komfortowo, gdy wszystko jest zamknięte, a odpowiednie bezpieczniki wysiądą, zanim wysiądzie ona i jej skóra.
Znam też co najmniej 3 osoby niewidome, które nauczyły się lub uczą gotować właśnie w Tm. Jestem jedną z nich. Teraz już kuchenka mi nie straszna, smażę spokojnie itp itd, ale pierwsze śmiałe próby robiłam w Tm. I nie jestem w tym sama.
Trudniej jest też wyrabiać ciasto na pizzę czy kopytka ręcznie, a tutaj po prostu włączasz odpowiedni tryb i możesz iść siusiu, bo wszystko robi się samo. Ciasto na kruszonkę też robi się w kilka sekund, a nie w kilka/kilkanaście minut. Zdecydowaną wadą akurat Tm31 jest jego niedostępna, bo nieudźwiękowiona waga. Więc faktycznie, cena urządzenia jako takiego się zwiększa, bo dokupić trzeba właśnie wagę. Na usprawiedliwienie takiego mechanizmu dodam, że ta ostatnia przydaje mi się często, bardzo często, nie tylko przy pracy z Tm.
Oszczędność czasu następuje również wtedy, gdy to ów "elektryczny garnek" za Ciebie miesza podczas gotowania. Naprawdę rzadko zdarza się (no chyba, że gotujesz ziemniaki), że nie trzeba mieszać gotowanej potrawy. Tm robi to za Ciebie i przez nawet 50 minut Ty masz spokój, możesz chociażby kroić składniki, bo, to fakt, urządzenie za Ciebie tego zrobić nie może. A szkoda! :)
Warto też za zaletę uznać jego, w dość dziwny sposób zrealizowaną, funkcjonalność błyskawicznego mielenia lub kruszenia, chociażby lodu. Fajna to cecha, gdy chce się zrobić smoothie, soczek, kotleciki mielone itp, chociaż należy zaznaczyć, że Tm właściwie mięsa nie mieli, tylko miażdży, a właściwie sieka, co dla niektórych może być wadą.
Jeżeli chodzi o moje osobiste doświadczenia, to... zacznę od mojej mamy, nie od siebie. :D Moja mama jest osobą widzącą. To dobra kucharka, ale nie ma czasu. Tak po prostu i całkowicie na serio. Pracuje bowiem po 12 godzin.
Do potraw, które dołączyły do naszego menu po zakupie Thermomixa, dołączyły:
Placki ziemniaczane, kopytka, pizza, ciasto drożdżowe, warzywa gotowane na parze, zupa pomidorowa, zupa ogórkowa, barszczyk czerwony, krem z brokułów, ciasto marchewkowe, karkówka po karkonosku, od czasu do czasu zupa gyros, kapuśniak, surówka z kiszonej kapusty, marchewka z jabłkiem, konfitury ze śliwek, własne przeciery pomidorowe, sernik z pianką, szarlotka, piernik dojrzewający. Na pierwszy rzut oka to wszystko, pewnie dużo się jeszcze znajdzie, ale tak bardziej od święta. W przyszłym roku chcemy robić ketchupy.
Nie ma nic lepszego, niż własna pomidorówka! Ten smak jest niepowtarzalny! Oczywiście podobną robiła moja babcia, bo sekret tkwi w świeżych pomidorach lub własnym przecierze, ale już nie robi. :(
Moja ciocia, świetna gospodyni, w Tm robi ciasta i soki malinowe, oczywiście poza potrawami z gatunku wymienionego przeze mnie. Moja druga ciocia lubiła robić małej córeczce kaszki na mleku i najpyszniejsze w świecie gołąbki. Oczywiście to ostatnie zależy od ryżu, mięsa i serca. :)
Ja sama robiłam dużo jak miałam fazę na zdrowe odżywianie, bo wszelkie smoothie, kotlety i pasztety z ciecierzycy często wymagają mielenia. Lubię też w nim robić ciasta.
Nie ubijam w nim białek, bo lubię mieć kontrolę nad procesem ich sztywnienia, a w Tm tego po niewidomemu tak łatwo nie podejrzysz. To więc np. robię mikserem.
Inną wadą jest malutkie naczynie. Nie wiem, jak jest w przypadku tych tu smart garnków, ale 2 litry, a nawet 2,2 l, to jest po prostu bardzo mało. Obiadu dla dużej rodziny się w tym nie ogarnie. Z drugiej strony ogarnie się ciasto na pizzę, która będzie dla rodziny, czy kopytka, które też są daniem dość dużym, ale to może być faktyczny argument przeciw. Tzn. przeciw robieniu w tym konkretnych obiadów.
Mycie. To jest wada. Pod nożami zostaje dużo potrawy, a umycie zakamarków jest trudne, chociaż jak się nabierze wprawy, to nie ma problemu.
Brak smażenia. To już w ogóle porządna wada jest! :) Jak ja żałuję, że to mi kotlecika nie przewróci na drugą stronę...
Aaaa, a propos, kotlety mielone robimy w Tm, ale smażymy je na patelni. No co zrobisz... :D
Cena. No. o tym to już rozmawialiśmy długo.
Brak udźwiekowionej wagi.
Brak możliwości krojenia i obierania warzyw. Oj, to by się też przydało! :)
Dotykowy ekran powyżej modeli Tm31, co w praktyce oznacza "Mam Was w dupie" ze strony producenta w odniesieniu do niewidomych. Widzący też skarżą się na te ekraniki, bo często brudnymi od potrawy rękoma tego nie ogarniesz.
Chyba na ten moment to wszystko. :)
-- (tomecki):
Zasada działania jest dokładnie taka sama. Nie chodzi mi o zawodność tych urządzeń tylko o to, co potrafią, a czego nie potrafią. Starałem się uzasadnić moje zdanie, podpierałem się konkretnymi przykładami, przepisami, a ty zdajesz się wyłącznie mówić, że pomaga, pomaga i jest taakie super. Ok, jeśli jest takie idealne to dlaczego? co konkretnie sprawia, że uważasz połączenie blendera z garnkiem elektrycznym za tak pomocne dla początkujących urządzenie?
Mało tego, mamy teraz rzecz tego typu, która nam się podoba, ale gdy tylko twierdzę podając konkretne przykłady, że to nie jest cudowne rozwiązanie wszystkich problemów kuchennych ty tylko zaprzeczasz, mówiąc, że fajne, pomocne i w ogóle co jo godom. Konkrety proszę i odpowiedzi na moje, wydaje mi się dość konkretne powody, dla których uważam tak, a nie inaczej.

--

--
„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
17.05.2022 19:45

42 z 43: Julitka

Na grupie Elektronika.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
17.05.2022 20:27

43 z 43: Krzycha

A, Dzięki.
„Psy cyrkowe skaczą, gdy treser strzeli z bata, ale naprawdę dobrze wyszkolony pies wykonuje skok bez bata (George Orwell Folwark Zwierzęcy)
17.05.2022 20:44

Wróć do listy wątków

3 z 3

Poprzednia

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper