Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Kwiatki, czekoladki i inne tam takie, czyli pytanie do panów

Wróć do listy wątków

2 z 7

Poprzednia
Następna

21 z 126: balteam

Największą radość daje mi radość mojego szczęścia. - To brzmi jak narcystyczny Daszek :D
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
08.03.2022 21:02

22 z 126: Postukujacy

A bo to zależy wszystko jaki kto ma tzw. język miłości ulubiony. Jedni lubią jak się ich chwali, inni jak daje prezenty. Przy czym dawanie też jest fajne, ale czasem potrafi zakłopotać. Mnie przynajmniej ciągle jeszcze kłopocze wymyślenie czegoś oryginalnego. A czemu? Bo chcę, bo zawsze rodzą mi się jakieś ambicje. Często niepotrzebnie, bo bardziej idzie o sam fakt podarowania, a nie to co będzie jego istotą. I jak tu ktoś napisał - chcę zrobić niespodziankę, a jak się dowiaduję, często korzystniej byłoby iść wprost niż tworzyć bardzo wymyślne niespodzianki. Każdy związek, jeśli to związek, niech tworzy swoje systemy wartości i przyzwyczajenia. Różnimy się i na nic stosowanie czyichś schematów, bo nie do każdego podejść da się w ten sam sposób.
INFP
08.03.2022 23:33

23 z 126: papierek

Ja też zawsze chce coś, czego nikt nie podarował, co jeszcze się przyda i z czego ktoś się serio uczieszy, ale nie tylko dlatego, że coś dostał, ale jeszcze dlatego, że jest to takie super. Nie zadowala mnie dawanie prezentów dla dawania. Wiem, że nie będę na tyle oryginalny, żeby wymyślić coś, czego nikt nigdy nie dał, ale nie chciał bym iść po najniższej linii oporu i dać perfumy, kwiatek, czekoladkę czy serduszko, albo jakąś pierdołę. No i zawsze się zastanawiam, co dać, co dać, aż w końcu raczej pytam się osoby, która ma być obdarowana. Mi rodzicielka powiedziała, co chce na gwiazdkę i git.
po co mi sygnatura?
08.03.2022 23:39

24 z 126: papierek

Z drugiej strony to też iść po najniższej linii oporou, bo powinno się być kreatywnym i coś wymyśleć, ale mi tu brakuje tej kreatywności, bo zawsze mi się wydaje, że ten ktoś ma już wszystko, co potrzebne, podobnie, jak ja, gdy mnie pytają o prezent mam wrażenie, że nic nie potrzebuję więcej. A przynajmniej nie w kwocie, za którą przeciętnie osoba z klasy średniej mogła by mi kupić cokolwiek. Wrażenie mylne, bo zawsze znajdzie się jakiś drobiazg, ale potem sporo z nich i tak mi się gubi, albo okazuje się, że go nie używam i tak dlatego ja sam nigdy nie wiem, co kupić/dać.
po co mi sygnatura?
08.03.2022 23:43

25 z 126: misiek

Lepszy narcyzm niż niska samoocena.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
09.03.2022 01:15

26 z 126: Paulinux

Trochę offtop, ale nie z mojej winy. Mi się wydaje, że narcyzm jest gorszy niż niska samoocena, bo narcyzmem robimy krzywdę i sobie i innym, a niską samooceną tylko sobie. No chyba że ktoś ma zajawkę na obywatela państwa islamskiego, ale to już tam co kto woli
ENTJ
09.03.2022 01:17

27 z 126: daszekmdn

Ja też wszystkim mówię, że wszystko co trzeba mam, bo odkąd mam dostęp do kasy, to tak faktycznie jest. :D Ale słodycze przyjmę w dowolnej ilości więc zawsze jest jakiśratunek hehe.

09.03.2022 06:39

28 z 126: balteam

No nie, jak jesteś z kimś w związku to i narcyzm i bardzo niska samoocena jest problemem.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
09.03.2022 07:46

29 z 126: Julitka

@Papierek Wiesz, jeżeli serio nie wiesz, co dać, to lepszy ten kwiatek, niż nic. Wiadomo, że to zależy od drugiej strony, że lepiej zapytać, ale jak ta druga strona sama nie wie, to jednak lepiej.
A sam fakt dawania też jest istotny, a o ile np. wiesz, że ta druga strona czekolady gorzkiej nienawidzi, to przecież jej takiej nie kupisz, więc sobie tę bombonierę zeżre w chwili doła, a jak nie, to przekaże dalej. I to też jest jakaś forma przydatności.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
09.03.2022 08:17

30 z 126: Postukujacy

Dałem Ci kamieńw wielkim looove :) piosenka tak w temacie ;)
INFP
09.03.2022 09:37

31 z 126: magmar

Choć często ludzie dają sobie perfumy w ciemno, Nie lubię ich dostawać chyba że ktoś dokładnie wie jakie.
pewna osoba dokładnie wiedziała i zwykle na urodziny otrzymywałam od niej perfumy.
Pomyślicie zero oryginalności, ale prezent był trafiony, powiem Wam, że wolę nie dostać nic niż dostać prezent nietrafiony.
Nie musi być drogi.
dla mnie liczy się pamięć o ważnych datach.
Jak ktoś na kim mi zależy o tym nie pamięta jest mi tak bardzo, bardzo smutno.
Jeśli chodzi o mnie zwykle robię research, albo po prostu pytam.

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
09.03.2022 12:17

32 z 126: papierek

Widzisz, a dla mnie liczy się przydatność i praktyczność a nie fakt dania prezentu, więc jak ktoś by miał komuś dać, to dla mnie by była największa moja porażka.
-- (Julitka):
@Papierek Wiesz, jeżeli serio nie wiesz, co dać, to lepszy ten kwiatek, niż nic. Wiadomo, że to zależy od drugiej strony, że lepiej zapytać, ale jak ta druga strona sama nie wie, to jednak lepiej.
A sam fakt dawania też jest istotny, a o ile np. wiesz, że ta druga strona czekolady gorzkiej nienawidzi, to przecież jej takiej nie kupisz, więc sobie tę bombonierę zeżre w chwili doła, a jak nie, to przekaże dalej. I to też jest jakaś forma przydatności.

--
po co mi sygnatura?
09.03.2022 13:01

33 z 126: zywek

Żałosne. Jak coś potrzebujesz praktycznego to idź i se kup sam. Gest się liczy.

09.03.2022 13:09

34 z 126: papierek

W geście to ja mogę zabrać kogoś do jakiejś dobrej restauracji, a nie kupować kwiata, który zdechnie po tygodniu, albo i szybciej.
po co mi sygnatura?
09.03.2022 13:10

35 z 126: papierek

Przynajmniej obdarowana wzbogadzi się o doświadczenia gdzie iść, albo gdzie nie iść, jak sięnie spodoba
po co mi sygnatura?
09.03.2022 13:12

36 z 126: zywek

AH, no tak, zapomniałem.

09.03.2022 13:14

37 z 126: Julitka

A jak ktoś woli kwiata, niż restaurację?
Halo, to, że Ty lubisz dobrze zjeść nie znaczy, że ktoś nie woli kwiatka. Nie patrz jednostronnie, bo paradoksalnie na to wychodzi.
-- (papierek):
W geście to ja mogę zabrać kogoś do jakiejś dobrej restauracji, a nie kupować kwiata, który zdechnie po tygodniu, albo i szybciej.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
09.03.2022 13:30

38 z 126: Postukujacy

Ale hej, Potraktujmy może wpisy na forum jak czyjeś prywatne opinie, bez usilnego nawracania na najwłaściwsze tory myślenia? :) Tu nie ma najwłaściwszego postępowania. Bo się zaraz poróżnicie o to, co dla kogo jest wygodne i czemu nie to, co dla kogoś innego. Potwora, choćby straszna, swego amatora znajdzie takoż. ;)

INFP
09.03.2022 13:36

39 z 126: Julitka

W sumie też fakt. Tylko wiesz, od razu sobie wyobrażamy siebie w roli chłopaka/dziewczyny tego kogoś, więc no. A i też znam dużo ludzi, którzy tak właśnie myślą, że byle praktycznie, że po co te kwiaty, że to złe, a jednak wiem też po prostu, żę kobieta to lubi. I już.
-- (Postukujacy):
Ale hej, Potraktujmy może wpisy na forum jak czyjeś prywatne opinie, bez usilnego nawracania na najwłaściwsze tory myślenia? :) Tu nie ma najwłaściwszego postępowania. Bo się zaraz poróżnicie o to, co dla kogo jest wygodne i czemu nie to, co dla kogoś innego. Potwora, choćby straszna, swego amatora znajdzie takoż. ;)


--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
09.03.2022 13:44

40 z 126: Postukujacy

A ja to traktuję jako czyjeś opinie. Jeśli Waszym zdaniem ktoś tkwi w błędzie, jest to poniekąd jego problem, przynajmniej z tej perspektywy. Może jest mi o tyle łatwiej, że nie podchodzę do meskich opinii z zainteresowaniem konsumenckim ;) tylko bardziej swobodnie jak do ot, wypowiedzi. Poza tym opinie pod wpływem takim czy innym potrafią się zmieniać. Jeśli komuś będzie na kimś zależało, to swoje podejście zmieni.
INFP
09.03.2022 13:56

Wróć do listy wątków

2 z 7

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper