Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Książki, do których za żadne skarby nie powrócicie.

Wróć do listy wątków

1 z 6

Następna

1 z 108: Kasia

Hej.

Czy macie jakieś takie książki, które czytało się świetnie, a na końcu rozczarowały was tak, że gdybyście wiedzieli, jak się skończą, to byście ich nie przeczytali? A mało tego, nie powrócili więcej z sentymentem?

Ja kilka mam. W tym momencie przychodzi mi do głowy - "Co kryją jej oczy" - Sarah Pinborough, "Grzech" - Nina Majewska Brown, "Ono" - Dorota Terakowska
W życiu trzeba tylko grać w popmundo.
08.07.2018 18:41

2 z 108: Lowca_Androidow

Ja taką mam jak narazie jedną "451 stopni fahrenheita"
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
08.07.2018 18:48

3 z 108: balteam

Ja też mam takie książki:
1 uczeń skrytobujcy - denerwujący jest tak książe władczy, który zachowuje sięjjak idiota a nikt z tym nic nie robi.
2 Miecz Prawdy a dokładnie książka z cyklem związana - Reguła dziewiątek, w stosunku do całego cyklu to dno. Za bardzo czarnobiała, za prosta.

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
08.07.2018 20:39

4 z 108: Zuzler

To ja raczej oczywiście, ale z innych względów niż końcówka: Dziady.

08.07.2018 22:43

5 z 108: jamajka

Jest książka "niepełni", która na końcu ma dla mnie tak niezrozumiałe zakończenie, że nie wiem, czy bym do tego wróciła. Kompletnie nie wiem, co mi to miało przekazać.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
09.07.2018 01:08

6 z 108: Zuzler

A, też to cóś czytałam. Wydaje mi się, że autor chciał pocisnąć po całości, żeby przypadkiem ktoś nie pomyślał, że może się skończyć dobrze

09.07.2018 01:10

7 z 108: jamajka

No i to mnie właśnie wnerwiło.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
09.07.2018 23:36

8 z 108: Zuzler

Taa, bo to wygląda, jakby po prostu chciał pokazać, że życie takich ludzi to jedno wielkie pasmo udręki, mimo wszystko. No i OK, mają, m, mamy pod górkę, mamy ciężko, nie są nawet takie cuda nam obce, ale przecież nie jest tak, że nikogo przy sobie nie zatrzymamy

09.07.2018 23:39

9 z 108: jamajka

I nie jest tak, że w życiu zawsze, ale to zawsze jest źle.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
10.07.2018 00:37

10 z 108: Zuzler

Ale z drugiej strony o ile dobrze pamiętam, bo to już parę latek temu czytałam, to jednak w tej książce było sporo prawdy

10.07.2018 00:49

11 z 108: jamajka

Sporo, ale końcóka przesadzona już.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
10.07.2018 13:50

12 z 108: Kasia

Oo. Dziewczyna z sąsiectwa ... Do tego napewno nie wrócę :D
W życiu trzeba tylko grać w popmundo.
11.07.2018 13:40

13 z 108: Elanor

"Mgły Avalonu" Marion Zimmer Bradley. Sięgnęłam, bo ponoć jeden z klasyków fantasy, a poza tym, mam pewną słabość do legend arturiańskich i już nawet przestaję się tego wstydzić. :D
Owszem, wciągnęło mnie z początku, bo autorce nie można odmówić tego, że pisała dobrze. Ale jak mnie potem bohaterki zaczęły wkurzać; ich zachowanie, postawa... Naprawdę, doczytałam do końca tylko dlatego, że miałam nadzieję, że je wszystkie szlag trafi. Nadzieja matką głupich.
I druga książka: "Misery" Stephena Kinga. Ileż ja przy niej nerwuw zjadłam. Dobrze napisana, ale nigdy więcej!

12.07.2018 10:53

14 z 108: Zuzler

Ja do Mgieł Awalonu nie wrócę z prostszej przyczyny: to było takie nudne, że z ledwością to przemęczyłam.

12.07.2018 11:33

15 z 108: jamajka

To dobre. DOczytałamdo końca, bo myślałam, że je szlag rafi.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
12.07.2018 23:18

16 z 108: Elanor

No, dokładnie taką miałam nadzieję. :D
A z ostatniego tygodnia: Agnieszka Lis, "Jutro będzie normalnie". Nie można powiedzieć, całkiem ładnym stylem napisane, lecz to jedna z tych książek, które człowiek kończy czytać i mówi: "Ale, że niby o czym to było"?

13.07.2018 11:00

17 z 108: jamajka

Hahahaha... dooookładnie, znam takie książki.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
13.07.2018 17:41

18 z 108: Monia01

Pamiętam, że czytałam "Jutro będzie normalnie", ale nie skończyłam i nie mam pojęcia, o czym było
*** ?? ??
14.07.2018 18:12

19 z 108: Elanor

To, że nie skończyłaś, praktycznie nie ma znaczenia. :)
Można przerwać w dowolnym momencie. Wychodzi na to samo.

16.07.2018 10:20

20 z 108: lwica

Hmmm. Ja nigdy nie mam zamiaru wrócić do Śiłaczki, Pinokia, i Latarnika.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
22.07.2018 09:24

Wróć do listy wątków

1 z 6

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper