Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: W jaki sposób nie widzicie?

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

21 z 48: MarOlk

Poczucie światła to wg mnie zdolność rozróżniania kiedy jest ciemno, a kiedy jasno z możliwością rozróżniania powiedzmy stanów pośrednich. Jednocześnie nie widzi się, albo bardzo trudno jest określić kolor i kształt, tzw widzenie konturów.
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.07.2021 21:46

22 z 48: grzegorzm

Tak, tak, ale tu chodzi jak samo widzenie światławyjaśnić osobie niewidomej. światło jako światło tak jak osobie nie mającej czucia w dłoni wyjaśnić dotyk.

18.07.2021 22:05

23 z 48: grzegorzm

Tak teraz zastanawiam się do jakiej faktury mogę po równać światło bo mam tak nieraz, że kolor czarny, biały, może niebieski lub inny jestem w stanie po równać do jakiejś faktury w dotyku i zastanawiamsię ze światłem, swoją drogą czy też ktoś tak ma,że jakaś fakturakojaży się wam z kolorem?

18.07.2021 22:08

24 z 48: Zuzler

Mi się z kolorem kojarzą dźwięki, to znaczy odwrotnie - dźwięki są barwne, a nawet również mieć faktury. To jest zjawisko synestezji w moim wypadku, może w Twoim też?
Problem jednak jest taki, że wrażeń wzrokowych po prostu nie ma do czego porównać. Można iść w metafory, plastyczne opisy, ale to niewiele da.
Niemniej możemy przecież próbować.
Dla mnie patrzenie na coś, w tym momencie głównie już na światło, to jakby rozciągać swoją przestrzeń osobistą, sięgać dalej, jak macnąć coś, tylko bez dotykania. Po prostu ten świat jest większy. A samo światło jest trochę jak dźwięk. Może być bardziej lub mniej jasne, przytłumione, tak jak on.
No i, oczywiście, powyższy opis nic nowego nie wnosi do sprawy. Brak mi słów, którymi mogłabym to opisać.

18.07.2021 22:19

25 z 48: MarOlk

No to poczucie światła dla żartu porównałbym do pierwszego stopnia słuchu muzycznego czyli wiemy kiedy grają, a kiedy nie.
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.07.2021 22:36

26 z 48: damianzegarek

Woow Zuza, wbrew pozorom mega dużo mi wniosłaś tą wypowiedzią, serdeczne dzięki :)
-- (Zuzler):
Mi się z kolorem kojarzą dźwięki, to znaczy odwrotnie - dźwięki są barwne, a nawet również mieć faktury. To jest zjawisko synestezji w moim wypadku, może w Twoim też?
Problem jednak jest taki, że wrażeń wzrokowych po prostu nie ma do czego porównać. Można iść w metafory, plastyczne opisy, ale to niewiele da.
Niemniej możemy przecież próbować.
Dla mnie patrzenie na coś, w tym momencie głównie już na światło, to jakby rozciągać swoją przestrzeń osobistą, sięgać dalej, jak macnąć coś, tylko bez dotykania. Po prostu ten świat jest większy. A samo światło jest trochę jak dźwięk. Może być bardziej lub mniej jasne, przytłumione, tak jak on.
No i, oczywiście, powyższy opis nic nowego nie wnosi do sprawy. Brak mi słów, którymi mogłabym to opisać.

--

18.07.2021 23:39

27 z 48: Zuzler

A cóż niby?

19.07.2021 00:01

28 z 48: misiek

Damian, daawno temu rozmawialiśmy na ten temat i tłumaczyłem ci bardzo podobnie do Marolka.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
19.07.2021 20:38

29 z 48: damianzegarek

Ja Wiem Misiek, wiem, ale jednak chyba ta wypowiedź Zuzler mi sporo w tej kwestii rozjaśniła. No bo to kurczę trudne jest i dla mnie zawsze to były pytania z cyklu wielkich pytań ludzkości o.o

19.07.2021 20:46

30 z 48: daszekmdn

Kiedyś widziałem światło bardzo dokładnie i faktyczni mogłem określać czy jest zapalone, a nawet bazować na nim żeby nie wpaść w ścianę w nieznanym miejscu.
Obecnie światło widzę chyba teoretycznie, gdyż nie rozróżniam, ale gdy zamykam oczy mam ciemność więc coś tam jeszcze minimalnie jest.

30.07.2021 10:00

31 z 48: Zuzler

Albo wyobrażasz sobie tę różnicę. To też może być.

30.07.2021 10:11

32 z 48: lwica

Widzę światło, i troszkę konturów, ale na tyle słabo, że nie jestem w stanie precyzyjnie określić kształtu tego co widzę.
A, i muszę mieć to mniej więcej na wysokości oczu, czyli np. schodów, albo ławki bez oparcia nie zobaczę.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
13.08.2021 18:03

33 z 48: misiek

To masz dokładnie tak jak ja Lwico kocico.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.08.2021 20:22

34 z 48: Agata.d

Ja nie widzę kąpletnie nic. Często widzący pytają mnie jak to jest ni widzieć, czy widzę ciemność, raczej nie, gdybym widziała ciemność chyba bym o tym wiedziała, zwłaszcza, że kiedyś miałam poczucie światła w jednym oku, choć też było to u mnie dziwne, ale o tym zaraz opowiem. Najpierw opiszę jak przedstawiam widzącym moje niewidzenie. Otóż wyobraźcie sobie, że macie rękę. Czujecie, że ona istnieje, możecie nią poruszać, ale nic nie możecie chwycić. Ja mam podobnie z oczami. Czuję, że one są, mogę je otworzyć, zamknąć, mogę też mrugać, ale nic poza tym. Kiedyś miałam poczucie światła i było to dziwne. Wydaje mi się, że nie byłam w stanie określić jasności tego światła, ale na przykład gdy ktoś mi świecił w oko mocną latarką, czy lampką czułam takie jakby kłucie w oku. Musiałam je zamknąć, żeby nie bolało. Kiedyś mnie ktoś zapytał, czy widzę przy tym jakiś blask. Nie wiem. Nie potrafię na to odpowiedzieć, ponieważ nie wiem jak ten blask ma wyglądać. Wydaje mi się, że nie widzę nic, czuję tylko takie kłucie w oku, co zmusza mnie do jego zamknięcia. Teraz już tak nie mam, od lampki czuję jedynie ciepło. Czasem jak leżę na wznak na silnym słońcu, lub wysoko uniosę głowę, jakbym chciała prosto w słońce popatrzeć czuję to samo, tylko owiele mocniej.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
26.08.2021 12:43

35 z 48: Zuzler

Oo, podoba mi się to porównanie.

26.08.2021 12:56

36 z 48: damianzegarek

No, i to jest coraz bardziej to, co chciałem usłyszeć w kontekście widzenia i jakże enigmatycznego dla mnie poczucia światła. :)

16.09.2021 00:29

37 z 48: tomecki

Pytanie czy to rzeczywiście było poczucie światła czy np. ból spowodowany... nie wiem, nagłą reakcją źrenic czy czymś podobnym, bo te mechanizmy oczne mogą działać jeśli jako takie oko jest ok, a problem leży np. w nerwie wzrokowym.

16.09.2021 13:54

38 z 48: Agata.d

Nie mam pojęcia. ale na pewmo silne światło mnie razi.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
16.09.2021 15:15

39 z 48: camila

Źrenice nie bolą jak się rozszerzajączy zwężają. :) Bardziej boli właśnie z powodu stymulacji, jeśli oko jest w zaniku i jeszcze je jakoś męczymy. Niech sobie zdycha w spokoju. Mam tak z prawym. Kłucie czują wszyscy. Zastanawiacie się dlaczego wszyscy kichają jak patrzą prosto w słońce? To po prostu ostry bodziec i to taki odruch bezwarunkowy.
"I have become comfortably numb."
17.09.2021 10:17

40 z 48: Agata.d

Czyli to wcale nie musiało być poczucie światła?
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
17.09.2021 10:21

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper