Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: dostęp do elektronicznych książek przez niewidomych

Wróć do listy wątków

2 z 2

Poprzednia

21 z 29: Zuzler

Na szybko żywcem ze skanów to ja sobie mogę sama ogarnąć.

24.12.2019 17:58

22 z 29: zvonimirek222

Oczywiście, a gdy przyjdzie używać literatury dla pracy zaliczeniowej to se przecytujesz...
--Cytat (Zuzler):
Na szybko żywcem ze skanów to ja sobie mogę sama ogarnąć.

--Koniec cytatu
Student studentowi wszystko
24.12.2019 19:23

23 z 29: Mulka

Materiały na zajęcia są często potrzebne na już i wtedy warto skorzystać z innych metod, ale jużksiążek potrzebnych do pisania pracy można wcześniej poszukać i jeśli przerobią za tydzień lub dwa, też będzie w porządku. Tak przynajmniej jest na UW.

25.12.2019 18:08

24 z 29: zvonimirek222

Niestety Nie, bo sam to na własnej skóry odczułem.
ksiązki potrzebne zamawiałem na początku semestru, a przyszły przed koniec, a panów od skanowania i korektury trzeba było pytać o stan tych książek.
--Cytat (Mulka):
Materiały na zajęcia są często potrzebne na już i wtedy warto skorzystać z innych metod, ale jużksiążek potrzebnych do pisania pracy można wcześniej poszukać i jeśli przerobią za tydzień lub dwa, też będzie w porządku. Tak przynajmniej jest na UW.

--Koniec cytatu
Student studentowi wszystko
25.12.2019 18:30

25 z 29: zvonimirek222

a co dotyczy zajęć,
to u nas jest tak, że profesorzy swoje materiały dostarczają na już, tylko pod warunkiem takim, żeby nie rozprzestrzeniać tych że.
--Cytat (Mulka):
Materiały na zajęcia są często potrzebne na już i wtedy warto skorzystać z innych metod, ale jużksiążek potrzebnych do pisania pracy można wcześniej poszukać i jeśli przerobią za tydzień lub dwa, też będzie w porządku. Tak przynajmniej jest na UW.

--Koniec cytatu
Student studentowi wszystko
25.12.2019 18:31

26 z 29: Mulka

Zvonimir, a oznaczałeś zamówienia jako pilne?

25.12.2019 18:34

27 z 29: zvonimirek222

Oczywiście, i właśnie o tym mówię. Gdyby nie to, to bym tak nie mówił.
A jeszcze jest gorzej, jak to w bibliotece jest tylko jeden egzemplarz, ale ktoś go w przeszłości fajnie zniszczył oznaczając go, podświetlając różne ważne rzeczy, bo to widzący student, i weź ty takie coś zeskanuj.
Na uczelni taką książkę musieli przepisywać ręcznie, a patrz, była to, i jest to jedyna książka na wydziale slawistycznym, instytucie rusystyki

--Cytat (Mulka):
Zvonimir, a oznaczałeś zamówienia jako pilne?

--Koniec cytatu
Student studentowi wszystko
25.12.2019 18:37

28 z 29: Mulka

Hmmm, mnie się raz zdarzyło niezrealizowane zamówienie, ale wtedy nie oznaczyłam go jako pilne.

25.12.2019 18:40

29 z 29: zvonimirek222

więc, nie polegam na uczelnianych środkach tylko, bo czekać trzeba za dużo i denerwować się, czy w ogóle dostaniesz.
Przepraszam, ale troszeczkę lepiej samemu poradzić i zeskanować, a nawet kontaktować autora, o ile pracuje na uczelni i sprawdzić, czy ma elektroniczną wersję swojej książki.
Wszystko jest fajnie zrobione u rosjan, bo oni mają swoje językoznawcze materiały otwarte.
Z polskimi naukowymi pozycjami w dziedzinie filologii polskiej i lingwistyki, niestety, odnoszę wrażenie, że jest nie jest tak fajnie.
--Cytat (Mulka):
Hmmm, mnie się raz zdarzyło niezrealizowane zamówienie, ale wtedy nie oznaczyłam go jako pilne.

--Koniec cytatu
Student studentowi wszystko
25.12.2019 18:44

Wróć do listy wątków

2 z 2

Poprzednia

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper