Zalogowany jako: gość

Użytkownik: lalar123

Oto już koniec radości i deszczu gwiazd. Nadchodzi smutek jak chmóra gradowa, on wie, że nadchodzi koniec dnia radości on przeciwia się stworzeniu Boga. Wie, że to boskie stworzenie, co miało nieba sięgnąć grani, przez złych ludzi do czyśćca zejdzie, i ziemia nim będzie zakryta wsiami. I nigdy nie pójdzie tam gdzie te dzwony, brzmią jak códownych aniołów turlikanie. On przez złych ludzi zniewolony we wsiach tych okropnych zostanie. I chodź walczy i błaga wysyła, w niebo próźb swych srebrne strzały: Zabierz mnie Panie z ogrodu zła tego! Zabierz bo wszak twój jestem cały! Chodź słyszą niebiosa, chodź widzą nędze żaden nie zejdzie w boskiej potendze by zabrać człowieka ze wsi tych okropnych. I żeby nie było! Ja w miłość boską nie wontpię. Lecz tyle tych strzał i błagań było Elohim nic nie robi w tej sprawie. Tedy smutkiem trzeba okryć się i zniknąć. Bo walka nie daje nic, prucz cierpienia. Które ogulnie szlachetności przydaje i kamień zwykły w diament przemienia, tutaj tylko bulem się staje.

Rafał Węsierski

Płeć: mężczyzna
Wiek: 38
Widziano: 2024-07-26 21:00

Blogi

Wizytówka

Nazywam się Rafał Węsierski

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper