Wątek: Świece do uszu
Wróć do listy wątków1 z 1
1 z 8: adelcia
hejwam drodzi niewidomy.
na temat Świece do uszu czytałam dużo, ale i tak nie umiem to sobie wyobrażić.
w senśie jak się to użiwa, itp.
i to pomimo, że instrukcję obsługi czytałam.
Może ktoś z was to użiwa lub użiwał
15.10.2020 13:36
2 z 8: mustafa
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/metody-alternatywne/swiecowanie-uszu-na-czym-polega-efekty-swiecowania-uszu-aa-qQ2E-44D5-cT8S.html
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
15.10.2020 13:43
3 z 8: adelcia
tak wiem, takich i podobnych artikuli już ileś przeczytałam, ale mnie interesował pogląd niewidomych, zwłaścza tych, ktorzy tego już użiwali.
15.10.2020 13:49
4 z 8: mustafa
To ja powiem tak, uszy się myje. Żadnych olejków, żadnych patyczków, tylko woda i palec. Ucho łatwo sobie uszkodzić, a jeśli dla nas one mają kilkukrotnie większe znaczenie, więc lepiej nie ryzykować.
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
17.10.2020 19:20
5 z 8: misiek
Tak? A jak ktoś ma jakąś chorobę, lub co by nie robił to i tak mu będzie zalegać to też mu tak powiesz? Ja niestety miałem właśnie tego pecha przez 4 lata, gdzie musiałem raz lub dwa razy w roku jeździć do lekarza na płukanie uszu, bo dochodziło do tego stopnia, że całkowicie traciłem słuch przeważnie w lewym uchu. Na szczęście od dziesięciu lat mam z tym spokój, chociaż dalej mam nadmiar, ale już nie do tego stopnia. I nie, to nie jest tak, że jestem brudasem, bo o siebie dbam, czasami zbyt przesadnie.
-- (mustafa):
To ja powiem tak, uszy się myje. Żadnych olejków, żadnych patyczków, tylko woda i palec. Ucho łatwo sobie uszkodzić, a jeśli dla nas one mają kilkukrotnie większe znaczenie, więc lepiej nie ryzykować.
--
Melanż buja, buja nas
Nakurwia tutaj bas
Dziewczyny roztańczone
Kieliszki napełnione
Ja jestem, kurwa kot
Lecę jak samolot
Ty mała przytul się
Lecimy jak we śnie.
18.10.2020 03:26
6 z 8: mustafa
To wówczas takie rzeczy konsultuje się z lekażem. Miałem na myśli bardziej to, żeby nie ulegać reklamom, że jakiś tam olejek do czyszczenia uszu, że rozpuszcza woskowinę, że coś tam i coś tam, i że na własną rękę.
--Cytat (łysy):
Tak? A jak ktoś ma jakąś chorobę, lub co by nie robił to i tak mu będzie zalegać to też mu tak powiesz? Ja niestety miałem właśnie tego pecha przez 4 lata, gdzie musiałem raz lub dwa razy w roku jeździć do lekarza na płukanie uszu, bo dochodziło do tego stopnia, że całkowicie traciłem słuch przeważnie w lewym uchu. Na szczęście od dziesięciu lat mam z tym spokój, chociaż dalej mam nadmiar, ale już nie do tego stopnia. I nie, to nie jest tak, że jestem brudasem, bo o siebie dbam, czasami zbyt przesadnie.
-- (mustafa):
To ja powiem tak, uszy się myje. Żadnych olejków, żadnych patyczków, tylko woda i palec. Ucho łatwo sobie uszkodzić, a jeśli dla nas one mają kilkukrotnie większe znaczenie, więc lepiej nie ryzykować.
--
--Koniec cytatu
Powyższa wypowiedź, wyraża jedynie moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
18.10.2020 07:34
7 z 8: Julitka
Świecowanie uszu w teorii pomaga na wiele dolegliwości, nie tylko rozpuszcza woskowinę.
Koleżanka spytała, jak metodę ogarnąć po niewidomemu, a nie o to, czy to słuszne czy nie.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
18.10.2020 12:10
8 z 8: misiek
Niestety takie czasy, że koncerny farmacełtyczne naciągają na czym popadnie już nawet wypuszczają specyfiki na choroby, których niema a społeczeństwo to łyka jak bocian żabę.
-- (mustafa):
To wówczas takie rzeczy konsultuje się z lekażem. Miałem na myśli bardziej to, żeby nie ulegać reklamom, że jakiś tam olejek do czyszczenia uszu, że rozpuszcza woskowinę, że coś tam i coś tam, i że na własną rękę.
--Cytat (łysy):
Tak? A jak ktoś ma jakąś chorobę, lub co by nie robił to i tak mu będzie zalegać to też mu tak powiesz? Ja niestety miałem właśnie tego pecha przez 4 lata, gdzie musiałem raz lub dwa razy w roku jeździć do lekarza na płukanie uszu, bo dochodziło do tego stopnia, że całkowicie traciłem słuch przeważnie w lewym uchu. Na szczęście od dziesięciu lat mam z tym spokój, chociaż dalej mam nadmiar, ale już nie do tego stopnia. I nie, to nie jest tak, że jestem brudasem, bo o siebie dbam, czasami zbyt przesadnie.
-- (mustafa):
To ja powiem tak, uszy się myje. Żadnych olejków, żadnych patyczków, tylko woda i palec. Ucho łatwo sobie uszkodzić, a jeśli dla nas one mają kilkukrotnie większe znaczenie, więc lepiej nie ryzykować.
--
--Koniec cytatu
--
Melanż buja, buja nas
Nakurwia tutaj bas
Dziewczyny roztańczone
Kieliszki napełnione
Ja jestem, kurwa kot
Lecę jak samolot
Ty mała przytul się
Lecimy jak we śnie.
18.10.2020 18:50