Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Samoobrona

Wróć do listy wątków

3 z 10

Poprzednia
Następna

41 z 194: Elanor

Serio. Ja mam niestety szczęście do takich typków.


26.08.2018 16:44

42 z 194: kmicic92

Masakra. Ale to tylko świadczy o braku jego inteligencji. No żeby takie bzdury wygadywać. Pewnie był na wudeczce z kumplami no i wiesz, miał już tak zryty beret że sam nie wiedział co gada.

26.08.2018 20:21

43 z 194: tajan1991

Hej. To zależy od sytuacji, mnie w przedziale zaatakował złodziej, chciał mi iphonea wyrwać. Goszko tego pożałował, wypiepszyłem go na ziemie i wpierdoliłem glanami ile wlazło, aż mu coś postszelało, wypełzł z przedziału.
Glany starczą, ale zastanawiam się nad paralizatorem. Kiedyś pod moim blokiem zaatakowała mnie chora psychicznie sąsiadka, oj żwawa była. Jeszcze tak szybko nie biegałem z lagą, ale na przyszłość, fajnie by było mieć ten paralizatora działający na odległość jak broń palna, widziałem jak to działa i jest to skonstruowane tak, że nie użyje się tego przeciw tobie.
Właśnie patrzę sobie na paralizatory.
No ale za nim to, to mam przy sobie gwizdek o mocy 125db przy walce wręcz gwiydnąć w ucho i nie chciał bym być w czyjejś skórze, no na walkę z odległości to ten paralizator. Jaki widzący będzie się spodziewał paralizatora w ręce niewidomego?
Prawda jest okruchem lodu.
02.12.2018 23:41

44 z 194: tajan1991

Mam tu link do myślę ciekawego rozwiązania.
Jeśli nie było by szansy nawet tego użyć jako piorunu to jest też alarm.

https://www.militaria.pl/uzi/paralizator_uzi_thunderbolt_4w1_sg-2m_p5586.xml

Można wezwać na pomoc, a z tego co czytam to jego specyfikacja jest wystarczająca.
Chyba ten sobie załatwię.
Prawda jest okruchem lodu.
03.12.2018 00:02

45 z 194: misiek

No to brawo Panie waleczny. W tych glanach to twoje nogi muszą przeżywać gechennę razem z tobą. Współczuję tobie i twoim domownikom gdy wejdziesz do domu i zdejmiesz buty. Paralizator- ooo tak tak tak- pomyśl jeszcze o broni, nawet czarnoprochowej. Ja bym jeszcze pomyślał o tym jak bespiecznie wyjść z wanny, bo wiesz- poślizgniesz się, uderzysz głową o kant i tragedia gotowa.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
03.12.2018 00:42

46 z 194: tajan1991

No i znowu klapa.
W glanach jest lepiej niż w adidasach. Tu jest skóra. Miałeś kiedyś glany?
Dwa. Nie miałem wyboru, co miałem dać wyrwać sobie telefon?
Trzy paralizator szybko działa, zanim użyje się jakiegoś chwytu no cóż tu sekundy się liczą. Miałem też doczynienia z ciotką chorą psychicznie która mnie nie raz atakowała. Nie miałeś takich sytuacji łysy jak ja i ciesz się.
Prawda jest okruchem lodu.
03.12.2018 09:26

47 z 194: misiek

Miałem na nogach, swoich nie miałem. Totalnie nie mój styl i nogi by mi odpadły razem z nimi. Nie chodzę pewnie jak większość ludzi z takimi zabawkami po mieście, ale często mam ze sobą kosę. I jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się jej użyć w celu skrzywdzenia drugiego człowieka.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
03.12.2018 18:16

48 z 194: tajan1991

Poniższy post został edytowany: Tajan. pilnuj układów klawiatury :)
No to ja mam pecha zapewne. No ale zakupię to i zobaczę jeszcze na co się zdecyduję, no glanami mogę za dużo kszywdy zrobić, no i jak by trzeba było to jednak na odległość prędzej trafi" bo cicho się taki nie będzie w stanie poruszać a nie można uciekać.
Jak ciotka wpadała w furię to się ją targało za włosy pacyfikowało inaczej i zakówało w kajdanki do tego dochodziło, żeby sobie i mnie czegoś nie zrobiła No ale gdybym miał t' zabawkę to by mi oszczędziło wiele zdenerwowania.
Prawda jest okruchem lodu.
04.12.2018 00:54

49 z 194: adelcia

elanor ja mam podobnie. nawet jak s kims widzacim ide to wpadaja nanas albo ci co chca papierosa, albo ci co chca wiedziec ile godzin i zza 5 minnut pytaja o 2 euro, a za 10 o 2 papierosy itp. albo taci, ktorzy chca nam nasile cos sprzedac bo to np jakis parfum ktory w slepie kosuje niewiem 50 euro, a oni sprzedaja go za 5, itp. a co dopiero jak poszla bym sama? nawet jak s kims widzacim ide, i nas taci zaczepiaja to sie niemoge wtedy ruszic, i udaje ze ich nieslysze. a sama jak bym poszlam to i zabic by mnie mogli, aja niezrobila bym nic, bo kazdy moj ruch uwazala bym za prowokacje.

04.12.2018 17:46

50 z 194: adelcia

a z drugiej strony obrony sie uczyc nie bede, bo mi sie wewnetrznie niedobrze robi jak musze przycisnac noz nachleb zeby posmarowac maslo, a co dopiero kogos skrzywdzic? brrrrrr nie w mojim stylu.

04.12.2018 17:46

51 z 194: tajan1991

no ale adelo musisz sie jakos bronic, musi to byc cos co zadziala szybko.
dla dziewczyny dobry jest halas i prad.
Prawda jest okruchem lodu.
04.12.2018 19:22

52 z 194: tajan1991

Przepraszam za brak polskich znaków, ale jakas jazde z systemem mam i totalnie mi sie wszystko rozjechalo.
Prawda jest okruchem lodu.
04.12.2018 19:23

53 z 194: misiek

Taa- pewnie, bronić się przed kimś kto chce papierosa. To już jest zwykły napad, a nie żadna obrona. Ten ktoś nic nie zrobił po za zapytaniem o papierosa, a jeśli tak bardzo nie chcesz poczęstować, lub nie palisz, ale chcesz zażartować z nieszczęśnika to powiedz mu, że jednego papierosa nie masz, ale możesz sprzedać mu 20 za 10 zł.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
05.12.2018 00:01

54 z 194: adelcia

hahaa fajne, ale w tej situacji na to niewpadne, bo to wyglada jakby mi ktos usta zamknal zamkem, a cialo przykul doziemi.

05.12.2018 00:17

55 z 194: tajan1991

Powiem tak, niestety zwykla prosby o papierosa czesto jest wstepem do czegos innego.
Tu nie chodzi o atakowanie w momencie zapytania, mieszkalem na takiej dzielnicy, ze mordobicia i rozprawy nozowe byly na pozadku dziennym i nigdy sie nie wiedzialo czy jak odpowiesz tak na taka prosbe czy dostanie sz czy nie.
Prawda jest okruchem lodu.
05.12.2018 08:56

56 z 194: adelcia

no jasne to tylko poczatek jest.

05.12.2018 09:14

57 z 194: mucha

jak do mnie jakiś pijaczek pohodzi bo najczęściej jestem z osobą widzącą to daje mu tego papierosa nieh ma ja dużo nie stracę

05.12.2018 10:25

58 z 194: tajan1991

no ja tam niczego nie daje.
O no na ulbinie sa jazdy, to dzielnica Wroclawia, kto tam mieszkal to wie.
Mieszkalem nad salonem gier, ma takie cyrki byly ze ojej, obok mnie na ulicy akcja AT byla. Dresy sie nawalaly, pelno pudelek po dopalaczach na ulicy.
Na szczepinie jest lepiej ale tez nie jakos genialnie.
Musze sie w cos wyposazyc, na przystanku gosc próbowal mnie pobic, nie udalo mu sie to, ale no ludzie, miasta nie sa bespieczne.
Prawda jest okruchem lodu.
05.12.2018 12:42

59 z 194: mucha

żule z pod sklepu nie są szkodaliwi a takich goroźniejszych akcji to nie miałem bo zawsze stoję w 3 4 osobowej grupie

05.12.2018 14:46

60 z 194: misiek

Słyszeliście? Okradli i pobili faceta niewidomego, chorego i na wózku wbijając mu się na hatę. I co- nic nie mógł zrobić. To nie stało się na ulicy, tylko w jego własnym domu.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
05.12.2018 17:01

Wróć do listy wątków

3 z 10

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper