Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Podróże samolotem. Co trzeba wiedzieć i jak się do takiej podróży przygotować?

Wróć do listy wątków

1 z 1

1 z 19: Snajper22

Witajcie, szukałam takiego wądku, ale nie znalazłam, a uważam że będzie to przydatne dla tych, którzy planują podróż samolotem, zwłaszcza gdy robią to sami i pierwszy raz. Ja mam dopiero w planach samodzielny lot z UK do PL i z tąd pomysł na ten temat.
Zachęcam do dzielenia się praktycznymi poradami, jaki doświadczeniami związanymi z różnymi podróżami lotniczymi.
Pozdrawiam.
"Czy ty jesteś bardzo odważny? - Średnio. - A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu? - (...) Wstałem dziś rano." Cormac McCarthy, "Droga"
07.09.2020 19:12

2 z 19: pajper

To bardzo zależy od linii lotniczej, ale generalnie doświadczenia z samlodzielneo latania, a kilkanaście takich lotów odbyłem, mam pozytywne.
Na pewno trzeba zgłosić, że będzie leciała osoba niewidoma, ja to robię zaraz po zakupie biletu, choć zwykle podają, że można zrobić to do 48 godzin przed lotem, zależnie od linii lotniczej.
Do Anglii i z Anglii miałem okazję latać Wizzairem, Ryanairem i British Airways, gdzie to British wydaje się najlepiej przygotowany i najbardziej elastyczny.

Jeden raz miałem bardzo negatywne przeżycie, gdy na lotnisku London Luton (lot Wizzairem) odebrał mnie Pan średnio mówiący po angielsku, raczej ktoś z Indii lub podobnego kraju, z akcentu wnioskuję. Uparł się, że weźmie moje rzeczy, a ja nie miałem siły protestować. Ostatecznie wyszedłem na tym bardzo źle, bo w całym ferworze nie zabrał mojej białej laski, którą się uparł nieść, w rezultacie w Anglii musiałem na szybko prosić rodzinę o przyjazd i szukać sklepu z laskami. Od tej pory nigdy, za nic w świecie nie oddaję żadnej asyście białej laski z jednym wyjątkiem kontroli na bramkach oczywiście, choć i na bramkach się zdarza, że puszczają z laską, to już zależy od obsługi i lotniska.

Trzeba pamiętać, że najpierw trzeba na lotnisku odnaleźć kogoś, kto umie pomóc. Np. w Warszawie to żaden problem, bo zaraz po wyjściu z windy są stanowiska odprawy i bezproblemowo wskazują co i jak, ale w takim Gdańsku jest to spore wyzwanie połączone z błądzeniem po terenie i pukaniem od okienka do okienka, aż wreszcie znajdzie się ktoś, kto to wie.

Taka ciekawostka z mojej strony, o ile asysta w transporcie publicznym w Anglii bije polską na łeb, to u nas jest tak ze sto razy większe ogarnięcie lotniskowe, w UK bardzo często asystenci ewidentnie nie mają pojęcia, o co właściwie chodzi i jak z tym wszystkim żyć. :D
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
07.09.2020 19:21

3 z 19: pajper

Wybaczcie drugi wpis pod rząd.
Generalnie cała procedura, niezależnie od linii, wygląda podobnie:
Szuka się kogoś, kto ma pojęcie o tym, gdzie jest albo chociaż czym jest Support/Assistance. Potem już przejmuje nas asysta, pomaga w nadaniu bagażu, przeprowadza przez bramki, sadza w samolocie... Po locie jesteśmy z miejsca odbierani, dostajemy do ręki bagaż i odprowadzają nas do wyjścia.

Ważna uwaga, musimy być przynajmniej dwie godziny przed lotem. Jasne, można być później, kiedyś z powodu opóźnionego pociągu byłem 80 minut przed lotem i szczęśliwie poleciałem, ale nie dostaniemy gwarancji odlotu. Innymi słowy, jeśli będziemy później, a asysta będzie miała wielu pasażerów, możemy zostać z kwitkiem. Dlatego raczej na ten czas bym uważał.

W każdej linii otrzymamy pierwszeństwo wejścia na pokład, ale za to odebrani zostaniemy ostatni, co oznacza, że jeśli lądujemy o 20:00, a pociąg mamy o 20:30, nie liczyłbym na to. Najpierw wszyscy muszą wyjść, pożegnać się, zadać pytania, a dopiero potem ktoś nas stamtąd zabierze.

Trzeba też pamiętać o specyficznych, czasem irytujących, zaleceniach konkretnych linii. Przykładowo Wizzair nie pozwala, by obok siebie siedziały dwie osoby niepełnosprawne, przez niewiedzę czego kiedyś niemałe pieniądze straciłem prawdę mówiąc. British Airways nie ma z tym żadnego kłopotu, no ale w Britishu także rezerwacja miejsc jest darmowa.

Jak mi się coś jeszcze przypomni, napiszę, w razie pytań spróbuję odpowiedzieć. ;)
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
07.09.2020 19:30

4 z 19: Snajper22

Ja jak leciałam z rodziną do Uk to wiserem właśnie. A czy podczas czekania na samolot już po tych wszystkich kontrolach był ktoś z asysty z tobą do czasu odlotu czy cię, że tak powiem posadził na krześle i sobie poszedł, i wrucił dopiero przed odlotem by cie do samolotu doprowadzić?
"Czy ty jesteś bardzo odważny? - Średnio. - A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu? - (...) Wstałem dziś rano." Cormac McCarthy, "Droga"
07.09.2020 19:52

5 z 19: balteam

Przy zakupie biletu trzeba często zaznaczyć, że jest się niewidomym albo cośpodobnego i potem jeszcze napisać maila na przykład.
Co do odlotów, często jestem ok godziny przed i jest ok w Polsce na pewno, chociaż to zależy od kraju poczęści i od ruchu na lotnisku.
Wizzairem leciałem kilka razy i siedziałem na 95% obok osoby niewidomej, tylko, że na miejscu z tyłu samolotu jak się nie mylę. W każdym razie niektóre linnie nie pozwalają siedzieć na innym miejscu niż na rząd 32 czy tam 31, ale nawet jeśli taka linnia to egzekwuje, to i tak niezawsze.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
07.09.2020 20:30

6 z 19: zywek

@snajper ja czekałem np sam i w Anglii mnie to mocno zestresowało xD.

08.09.2020 00:38

7 z 19: balteam

Czasami się zdarza, że asysta nie bierze nas jako pierwszych, także jak ktoś pierwszy raz leci, niech po prostu siedzi i czeka na asystę, przed tymi ostatnimi bramkami przy samolocie, jak już przejdzie odprawę. Jak już ktoś przejdzie te bramki, to samolot, zwłaszcza bez niewidomej osoby, poczeka, a przynajmniej już o kilku takich przypadkach słyszałem.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
08.09.2020 09:46

8 z 19: pajper

@snajper
Asysta w każdym wypadku mnie zostawiała i obiecywała, że ktoś się pojawi przed odlotem.

@balteam
Co do Wizzaira jestem całkowicie pewien, bo spotkałem się z potwierdzeniem tego kilka razy. Oczywiście jeśli nie prosisz o asystę, to jest inaczej, ale kiedy lecą dwie osoby niewidome z asystą, nie mogą być obok siebie. Nie do końca rozumiem, dlaczego.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
08.09.2020 11:05

9 z 19: Snajper22

A jak mieliscie np. 2 godziny do odlotu i byliscie juz po gdzie jest bramka juz do samolotu, to ci asysteci byli chetni zeby z wami gdzies tam podejsc dajmy na to do jakiejs restauracji czy innego sklepu?

"Czy ty jesteś bardzo odważny? - Średnio. - A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu? - (...) Wstałem dziś rano." Cormac McCarthy, "Droga"
09.09.2020 11:43

10 z 19: pajper

Do sklepu bez problemu, często już na lotnisku kupuję wodę, bo zabrać jej nie możemy, a jednak w samolocie czasem pragnienie dopadnie. Trzeba tylko powiedzieć o tym zaraz po przejściu przez bramki.
Co do restauracji, ja doświadczenia, przyznaje, nie mam.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
09.09.2020 11:57

11 z 19: balteam

Wszystko zależy od osoby, od tego czy musi gdzieś indziej szybko iść. Generalnie faktycznie do sklepu podejdzie. Chociaż wodę i w samolocie można kupić, nie wiem czy taniej czy drożej.
Tak czy tak niespecjalnie polecam coś kupować do jedzenia na lotnisku, bo tanie to nie jest :D
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
09.09.2020 17:25

12 z 19: adelcia

ja w lipcu lecialam na trasie katowice eindhoven i z powrotem w kolejnym dniu wizzairem.
Lecialam sama, i wszyskto bylo okey. znaczy sie z wizzairem bylo okey, co juz nie mozna powiedziec o asiscie na lotnisku w Holenderskim Eindhoven.Natomiast w katowicach byly poprostu genialni.
U wizzair nawet mamy po zaznaczeniu asisty zadarmo przydzielane miejsca do siedzenia.
maja tes fajna linie telefoniczna strykte do spraw asisty i tym podobne, jest ona i w jezyku polskim, i swietnie sie tam z nimi mozna bylo dogadac.

15.09.2020 01:43

13 z 19: Snajper22

A jak to jest z poruszaniem się już w samolocie podczas lotu?
"Czy ty jesteś bardzo odważny? - Średnio. - A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu? - (...) Wstałem dziś rano." Cormac McCarthy, "Droga"
18.10.2020 02:00

14 z 19: djsenter

Raczej się tego nie robi, jak czegoś potrzebujesz, masz taki sznur czy coś podobnego, poprzez który możesz dać załodze znać.
Nie mam pojęcia co to jest, bo nie leciałem ponad rok, a zresztą mówię tylko o ryan airze, ale napewno jak zawołasz albo chodźby poprosisz jakąś osobę obok, to zapewnę ci pomoże
INFJ
18.10.2020 03:35

15 z 19: Julitka

W przypadku większości przewoźników steward/stewardessa wskaże Ci sposób przywołania załogi - w naszym przypadku np. był to guzik nad głową, w suficie. Jeżeli nie wskażą sami, spytaj ich o możliwość kontaktu z załogą; przyjdą i zaprowadzą gdzie trzeba, ale tak naprawdę chyba nie będzie to potrzebne, może z wyjątkiem gwałtownej konieczności pójścia za potrzebą. :)
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
18.10.2020 12:09

16 z 19: balteam

Potwierdzam to co mówili poprzednicy, czasami zagląda i tak w środku podróży asysta żeby spytać się czy wszystko gra.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
18.10.2020 16:58

17 z 19: zywek

Ja tam sobie sam poszedłem, randomowego pasażera tylko spytałem gdzie kibel przypadkiem się znajduje i czy w ogóle zabrali go na pokład.

18.10.2020 19:08

18 z 19: Julitka

@Żywek Pewnie, że można. :)
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
20.10.2020 10:41

19 z 19: Julitka

Tylko potem trzeba wiedzieć, gdzie jest Twoje miejsce.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
20.10.2020 10:41

Wróć do listy wątków

1 z 1


Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper