Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Kultura unieważniania

Wróć do listy wątków

1 z 1

1 z 5: Lowca_Androidow

Jednym z najżywiej dyskutowanych zjawisk naszych czasów jest tak zwana „kultura unieważniania”. Zapanowała ona również w świecie kina i polega na tym, że pewne nazwiska czy tytuły są bojkotowane, gdyż zawierają treści obraźliwe dla jakiejś grupy społecznej.
Sztandarowym przykładem była niedawna afera z filmem „Przeminęło z wiatrem”. Legendarny obraz Victora Fleminga z 1939 roku uznany został za szkodliwy, albowiem wyraża nostalgię za Ameryką czasów niewolnictwa i w stereotypowy sposób przedstawia Afroamerykanów. I choć dziś to klasyk kina, obsypany zresztą wieloma Oscarami, został usunięty z HBO Max - amerykańskiej platformy pokazującej filmy przez internet. 
Ostatecznie został przywrócony – z odpowiednim komentarzem krytycznym – ale wątpliwości pozostały. Czy filmy należy cenzurować pod kątem poprawności politycznej? A może lepiej zaufać inteligencji czy wrażliwości widza i pozwolić, żeby sam ocenił, co jest poprawne?
Problem dotyczy nie tylko tytułów starych, które powstawały w innej rzeczywistości. Podobną burzę wywołał niedawno współcześnie nakręcony film „Służące”. W satyryczny sposób opowiadał o relacjach, jakie panowały w latach sześćdziesiątych pomiędzy zamożnymi białymi z Południa USA a pracującymi w ich domach czarnoskórymi kobietami. Okazuje się, że nawet te filmy, który wyraźnie piętnują rasizm (zalicza się do nich też znany Państwu „Green Book”), mogą być krytykowane za to, iż są „niewystarczająco czarne”. Że przyjmują perspektywę białego człowieka. 
„Kultura unieważniania” dotyczy także kwestii obyczajowych. Kiedy podczas ostatniej gali wręczenia Cezarów wyczytano nazwisko Romana Polańskiego, na sali rozległo się buczenie. I tu również pojawia się pytanie: czy kontrowersyjna biografia reżysera może przekreślać jego filmowe dokonania? Czy jeśli podoba nam się „Oficer i szpieg”, najnowsze dzieło tego reżysera, oznacza to, że bronimy go w sprawie, w której został oskarżony o pedofilię? Jest to podejście bardzo ryzykowne. Może doprowadzić do tego, że zaczniemy oceniać dzieła sztuki nie pod kątem ich jakości artystycznej, lecz tego, kto je stworzył i jak się w życiu prowadził.
Co innego w przypadku filmów utrwalających krzywdzące stereotypy, zwłaszcza wobec rozmaitych dyskryminowanych mniejszości. Na pewno warto takie nadużycia wyłapywać i nazywać je po imieniu. Jednakże wyrzucanie z kin czy z wideotek tytułów uznanych za niepoprawne będzie zubażać nie tylko historię kina, ale i naszą wolność w podejmowaniu samodzielnych wyborów.
Dla IKFON „Pociąg”
Anita Piotrowska

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
06.08.2020 18:57

2 z 5: misiek

Oczywiście, że nie, ta przesadna poprawność polityczna niedługo zniszczy wszystkie dzieła literackie czy kinowe. Mnie osobiście mało interesuje jakim człowiekiem jest rerzyser, czy pisasz. Liczy się to co stworzył. Ludziom od tej poprawności politycznej w dupach się przewraca, a media z mózgu robią kocią karmę. Idąc tym tropem, to powinienem przestać słuchać Freddiego Mercurego, czy Georgea Michaela, bo przecież moje poglądy na pewne sprawy diametralnie różnią się, tylko no właśnie, w tym przypadku liczy się ich muzyka, a tą robili świetnie.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
06.08.2020 22:57

3 z 5: Lowca_Androidow

Dokładnie, już poruszałem podobny temat, ale dotyczył Tolkiena i Władcy pierścieni, który został oskarżony w swojej trylogi o rasizm :)

"The Times opublikował poważny artykuł o oskarżeniach pod adresem J.R.R. Tolkiena, autora powieści fantasy "Władca Pierścieni". Zarzucają mu, że był RASISTĄ, bo "demonizował orków bez próby zrozumienia ich motywacji".

Andy Duncan przekonuje, że "trudno nie zauważyć powtarzających się u Tolkiena twierdzeń, iż niektóre rasy są gorsze od innych". Mało? Stwierdzono, że Hobbit to postać o prawicowych poglądach, bo "sprzeciwia się imigracji orków do Shire i ich pomyślnej integracji".

źródło:
https://www.thetimes.co.uk/article/orcs-show-tolkien-was-racist-w3t95nqtp

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
06.08.2020 23:47

4 z 5: misiek

Tak tak, a Harry Potter to dzieło szatana, a metal to piekielna muzyka. Ah no i Matrix przyszłość ci przepowie. To jaki jest bohater książki, czy filmu zależy tylko od autora/ rerzysera, a jak komu się nie podoba to niech nie czyta.
-- (Łowca_Androidów):
Dokładnie, już poruszałem podobny temat, ale dotyczył Tolkiena i Władcy pierścieni, który został oskarżony w swojej trylogi o rasizm :)

"The Times opublikował poważny artykuł o oskarżeniach pod adresem J.R.R. Tolkiena, autora powieści fantasy "Władca Pierścieni". Zarzucają mu, że był RASISTĄ, bo "demonizował orków bez próby zrozumienia ich motywacji".

Andy Duncan przekonuje, że "trudno nie zauważyć powtarzających się u Tolkiena twierdzeń, iż niektóre rasy są gorsze od innych". Mało? Stwierdzono, że Hobbit to postać o prawicowych poglądach, bo "sprzeciwia się imigracji orków do Shire i ich pomyślnej integracji".

źródło:
https://www.thetimes.co.uk/article/orcs-show-tolkien-was-racist-w3t95nqtp


--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
07.08.2020 18:22

5 z 5: daszekmdn

Powiem bardzo krótko: Paranoja.

04.10.2020 09:16

Wróć do listy wątków

1 z 1


Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper