Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: robienie zakupów nie przez neta.

Wróć do listy wątków

1 z 18

Następna

1 z 343: balteam

hej, jak wam idzie robienie zakupów w dużych sklepach?
Dzisiaj byłem w Lidlu, poprosiłem jedną panią, która też szła zrobić zakupy, aby poprosiła kasjerkę
o pomoc dla mnie. no i kasjerka odmówiła,
no i sobie zacząłem wkońcu z tą panią robić zakupy, no i po jakiejś minucie ochroniarz podszedł, że pomóc
mi może.
Reasumując, pomoc dostałem, ale mogłem nie dostać.
na ile u was kasjerki lub ochroniarze wam pomagają w zakupach chętnie a na ile przez waszą persfazje
a może nie pomogli wam w jakimś sklepie?
Mi w biedronce kiedyś właśnie odmówiono pomocy, ale to była sytuacja hm testowa, czyli po prostu pytałem
się czy by ktoś pomógł jakbym sam przyszedł bez osoby widzącej i mi odmówiono, ale na przykładzie lidla
widać, że może tak by nie było w krytycznej sytuacji.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
17.03.2018 17:56

2 z 343: grzegorzm

powiem tak ja bym się rozpychał łokciami i czym tam jeszcze można. Jest sobota tak jak teraz musisz iść
na zakupy i oni mają problem żeby pomuc. Skandal. Była kiedyś taka sytuacja w biedronce właśnie, że jakiemuś
człowiekowi nie chcieli pomuc i za dzwonił na policję. Moim zdaniem dobrze z robił. Ja Nie mam problemu.
Jeszcze się nie spotkałem żeby ktoś powiedział, że nie pomogą. Nieraz się trochę czeka aż ktoś przyjdzie,
ale generlanie niema problemu.


17.03.2018 19:11

3 z 343: balteam

no tak, ale od strony prawnej coś mamy w zanadrzu? może musi pracownik który tam i tak stoi, bo czasem pomaga, nam pomóc?

Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
17.03.2018 19:36

4 z 343: daszekmdn

Od tego jest, nie? :D


17.03.2018 20:31

5 z 343: grzegorzm

no własnie nic nie znalazłem teraz szukając w necie, ale tak jak pisałem raczej chyba często się nie
zdarza,że nie chcą pomagać.


17.03.2018 20:41

6 z 343: jamajka

Powinni pomagać, ja podchodzę do punktu obsługi klijenta i proszę, pomogli, wysłali kogoś. Przy kasie
chyba nie zawsze mogą odejść, ale jak się podejdzie do takiej typowej obsługi czy ochrony, to powinni.
Niefajnie, że czasem nie chcą.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
17.03.2018 21:30

7 z 343: grzegorzm

nie w każdym sklepie jest taki punkt obsługi klijęta, ale z kas jak chcą to mogą odejść.


17.03.2018 21:33

8 z 343: nuno69

A ja choćbym miałsię błąkać po sklepie do przysłowiowej usranej śmierci tto nie poproszę o pomoc. To,
że jestem niewidomy nie oznacza, że nie mogę wykonać tak prozaicznej czynności, jaką są zakupy.

- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
17.03.2018 22:05

9 z 343: jamajka

Oczywiście, że nie oznacza, ale jednak fajnie jest czasem szybciej wiedzieć, co gdzie jest i co jest
w danym słoiku / torebce, czy czym tam jeszcze. W niewielkich sklepach spoko, nauczymy się, będziemy
wiedzieć, a jak się komuś chce, to spoko, można robić zdjęcia i patrzeć, co to. Ale w dużych? Jak wolisz,
ale współczuję czasu, jaki musisz na to poświęcać.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
17.03.2018 22:07

10 z 343: balteam

@nuno a to że nie słysze nie znaczy, że nie mogę sobie posłuchać muzyki.
Ciekawe, jak sobie radzisz w jakimś supermarkecie, bo to, że w czymś osiedlowym no to ok, da się.


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
17.03.2018 22:32

11 z 343: grzegorzm

i w osiedlowym się nie da. Chcesz cherbatę owocową a jest kilka w tych samych opakowaniach. Moim zdaniem
więkrzą kompromitacą jest grzebanie bez celu po półkach niż poproszenie o pomoc.


17.03.2018 22:42

12 z 343: jamajka

To pudełko można na upartego fotografować, albo wtedy zapytać kogoś, kto tam jest. Niby do zrobienia,
ale...

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
17.03.2018 22:46

13 z 343: grzegorzm

a po co sobie życie utrudniać?


17.03.2018 23:11

14 z 343: Lowca_Androidow

Błąkanie się po sklepie jest totalnie bezsensowne. To jest właśnie przyklad jak niewidomy chce za wszelką
cenę pokazać jaki jest samodzielny - to wcale o nim dobrze nie świadczy. Nie ma nic uwłaczającego w prośbie
o pomoc w takiej sytuacji. To tak jakby ktoś kto nie umie pływać wpadł do wody i nie poprosił o pomoc
- bez sensu. Co innego gdyby towar był obrajlowionymożna by było wówczas takie postępowanie ustprawiedliwić
choć i wówczas uważałbym to za głupotę bo jednak jest tyle towaru w sklepach, że szukanie, macanie i
czytanie bpalcami każdy produkt - eh. Oczywiście to jest moje zdanie. Jest jedna istotna sprawa - niewidomy
musi się nieco nauczyć pokory, nie ma co udawać zdrowego, samodzielnego.

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
17.03.2018 23:13

15 z 343: grzegorzm

dokładnie tak samo uważam.


17.03.2018 23:18

16 z 343: misiek

Mi tam nigdy nie odmówiono, ale gdyby tak się stało lub by robili inne problemy to opuścił bym ten sklep
i do niego nie wrócił. I tyle by mnie widzieli. Ja mam o tyle lepiej, że staram się robić zakupy w jednym
sklepie. Może Nuno nie kupuje w marketach.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
17.03.2018 23:39

17 z 343: nuno69

No, Łysy ma tutaj poniekąd rację, staram się nie korzystać z molochó bo już pomijając fkat, że z szukaniem
ciężko, w takim budynku jest się łatwo zgubić, a z moimi innymi problemami proszenie o pomoc jest dla
mnie nie tyle uwłaczające, co po prostu ciężkie...

- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
18.03.2018 11:13

18 z 343: pajper

Hmmm, zaskoczyłeś mnie Balteamie.
Nie, nie bywam w sklepach zbyt często z tej prostej przyczyny, że sklep spożywczy prowadzi tata, więc jakby rzadko jest potrzeba wybywać po coś.
Jednakże, kiedy bywam sam w sklepach, prawie nigdy nie muszę nawet wychodzić z inicjatywą, zwykle to ktoś z obsługi pierwszy pyta czy w czymś pomóc.
Nie spotkałem się też jeszcze nigdy z odmową.

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
18.03.2018 11:22

19 z 343: zywek

Co to ja chciałem... Aaa, sklep. NO tak. Generalnie rzecz biorąc słyszałem, ze pracownik sklepu ma jakiś tam niby obowiązzek pomóc niewidomemu i / lub niepełnosprawnemu w ten, czy inny sposób w potrzebie. I nigdy się nie spotkałem, żeby jacyś zwykli ludzie, czy też pracownicy nie chcieli mi pomóc w zrobieniu jakichs zakupów. I tak, bezcelowe błąkanie się po sklepie, trącanie ludzi, zwalanie towarów z pułek podczas przepychania się... Uważam za totalnie bezcelowe, ale to jest moje zdanie.


18.03.2018 11:25

20 z 343: grzegorzm

kiedyś było takie ja wiem prawo czy jak to się tam nazywa, że pracownik w sklepie miał obowiązek pomuc,
ale jak nie pomugł to i tak żadnych konsekwencji nie wyciągano więc ten przepis usunięto.


18.03.2018 11:27

Wróć do listy wątków

1 z 18

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper