Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Wywiady, reportaże - słowem, gdzie jeszcze pojawiają się Eltenowicze

Wróć do listy wątków

1 z 6

Następna

1 z 110: gadaczka

Jest już wątek o podsyłaniu linków do publikowanej poza Eltenem twórczości. Niniejszy temat służy do podlinkowywania wywiadów, artykułów, reportaży z udziałem Eltenowiczów. Może gdzieś występowaliście, może jesteście w jakiejś gazecie, na jakimś portalu, radiu, lub tv? Nie każdy ma bloga, na którym tym by się dzielił. Być może gdzieś widzieliście publikacje z udziałem innych Eltenowiczów, którzy zwyczajnie nie wpadli na to, by tu to umieścić. Linkujcie co znajdziecie z udziałem naszych, bo skoro i tak jest to publiczne to nie ma powodu, żebyśmy o tym nie wiedzieli :)
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
07.07.2020 13:13

2 z 110: majkmik1981

Nie wiem, w zasadzie, co moje artykuły dały by tu, ale swego czasu byłem na starzu w Wyborczej, gdzie miałem przyjemność poczynić kilka artykułów, ze współpracą. Jakieś też były tylko mojego autorstwa. Znaleźć je można, jeno, jeśli kto nie ma prenumeraty, to za wiele sobie nie poczyta. Tak niestety chyba w innych gazetach też jest.

07.07.2020 17:43

3 z 110: gadaczka

Ciekawe, czyEltenowicze nigdzie się w mediach nie pokazują, czy się do tego nie przyznają :P
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
24.12.2020 23:42

4 z 110: magmar


Ja się już obawiam o samochwalstwo. WIęc dyskretnie zamilknę. Uśmiech.

Wszak mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Uśmiech.'

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
25.12.2020 02:50

5 z 110: Julitka

Wiesz, Gadaczko, wydaje mi się, że Eltenowicze owszem, pojawiają się w mediach, ale się tym tutaj nie chwalą z obawy o zarzut pychy, farta lub innego "jemu się przypadkiem udało i teraz się przechwala, co to nie on" lub też dlatego, że ukazani zostali tak, jak nie chcieli zostać, czyli w większości jako "ci dzielni/biedni niewidomi".
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
25.12.2020 12:31

6 z 110: Zuzler

Ja się pokazałam parokroć, ale dość dawno. Gdybym jednak pokazałą się znów, nie rozgłaszałabym tego chyba całemu światu, chyba, że zostałabym do tego lekko przynajmniej pchnięta przez kogoś innego. Nie uważam po prostu, że jest powód, dla którego mam się przechwalać czy tu, czy na fb, czy gdziekolwiek.

25.12.2020 19:31

7 z 110: Julitka

Jeżeli uczestniczę w projekcie, który jest sympatyczny i coś może dać światu, jeżeli miałabym przyjemność wystąpić na koncercie, który poza moim numerem jest po prostu genialny, pokazałabym go nie dla siebie, ale dla samej idei. W innym wypadku bym tego nie robiła.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
25.12.2020 21:11

8 z 110: gadaczka

Hmmm, dziwne jest to, co piszecie. Zazwyczaj, gdy ktoś pokazuje się w mediach to chce, by jak najwięcej osób zapoznało sięz przedstawionym materiałem i udostępnia wszędzie gdzie się da.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
25.12.2020 21:45

9 z 110: magmar

A więc chcesz to masz, Gadaczko.
Byłam w teleturnieju "Jaka to melodia" 14 grudnia.
Co uważam za nobilitujące mimo, że nie wygrałam sądzę, że pracownicy TVP i zawodnicy potraktowali mnie profesjonalnie, a nie jak biedną niewidomą nad którą trzeba się litować.
Mam jeszcze na koncie wygrany odcinek 1 z 10, wywiad w Radiu Opole i parę odcinków JTM jeszcze z Robertem Janowskim i wywiad z 2011 r. w Radiu Opole, ale to dawne czasy,
Z poczynań artystycznych śpiewałam duet z Krystyną Giżowską i nie byłam wylansowana przez fundację dedykowaną niepełnosprawnym.
Jako dziecko miałam kontakt z mediami, ale tu niestety traktowano mnie trochę jak niewidomy, a umie.
Trzeba jednak odróżnić profesjonalizm od niepełnosprawności i wydaje mi się, że przez lata się tego nauczyłam..


I to chyba wszystko.
Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
25.12.2020 23:01

10 z 110: monstricek

Też kilka raz byłem pokazywany w telewizji, miałem wywiady w radiu, ale dla mnie to nic specjalnego ani zaskakującego nie znaczy. Nie widzę wielkiej potrzeby w pokazywaniu tego komuś, ponieważ nie rozumiem, co w tym jest unikalnego. Tak, można powiedzieć, że wiele osiągnąłem przez moje 26 lat, bo wykładam na uczelni, pracuję w centrum folkloru i laboratorium perfumeryjnym, ale jestem przekonany, że prawie każdy może osiągnąć podobne rezultaty, jeśli pracuje i nie czeka na mannę z nieba ... Nie chcę być podziwiany, zazdroszczony. Poproszono mnie o udzielenie wywiadu, udzieliłem go. Kto chciał, znalazł wywiad czy film lub widział na żywo i tyle. Wystarczy mi tego, że ktoś poprostu doceni to co robie nie poprzes pryzmat wywiadów czy audycyj, ale przez zapoznanie ze mną i moją działalnością w realu. Jeśli okaże się, że wie o tym 100 osób mniej, mnie to w żadnym sęsie nie zaskoczy.

26.12.2020 00:17

11 z 110: magmar

Rozróżniłabym dwie działalności medialne:
1. Pokazywanie niepełnosprawności.
Wszystko fajnie tylko niebezpieczeństwem jest robienie z nas superbohaterów.
2. Praca w/przy mediach, gdzie trzeba wykazać się umiejętnościami.
Miałam staż w Polskim Radiu Opole, ale zrezygnowałam.
Mimo ogromnego prestiżu wiedziałam, że pracując tam Ty jesteś dla radia, a nieradio dla CIebie.
I wiecie co?
Nie żałuję.



Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
26.12.2020 07:59

12 z 110: Zuzler

Gadaczko, ja nie mam osobiście parcia na szkło. Jeśli gdzieś się pokażę i zrobię to dobrze, nie będę się kryć, ale rozgłaszać, promować się... Po co? To samo co ja albo i wiele lepsze może zrobić mnóstwo osób. Podziwiać i bić pokłonów przede mną ludzie nie zaczną, kasy też mi to nie da. Jasne, czasem miło się pochwalić i usłyszeć, że komuś się podobało względnie parę uwag, które świadczą, że ta osoba faktycznie się przyjrzała materiałowi. Ale tak trochę po co?

26.12.2020 10:17

13 z 110: Zuzler

Swoją drogą, kiedyś taka mnie naszła refleksyjka i opuścić nie może, że my właśnie z raci niepełnosprawności, dużo łatwiej mamy dostać się do mediów. Jest wiele projektów, bo a to przyjdzie do szkoły pani z radia i chce porozmawiać z uczniami, a to ktoś tam szuka niepełnosprawnych, którzy o czymś opowiedzą w reportażu itp. Dlatego może dla niejednego z nas nie jest to wielki powód do robienia pod siebie z radości, że był w telewizji przez 5 sekund na jakiejś tam migawce albo powiedział parę słów w radiu, a nawet, że piszą o nim akurat w jakimś artykule.

26.12.2020 10:24

14 z 110: magmar

Ludzie, temat jak każdy inny.
Skoro można rozprawiać np. o epapierosach to dlaczego nie o tym?


Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
26.12.2020 10:24

15 z 110: Zuzler

A teraz to Cię Magmar nie rozumiem. Do czego/kogo pijesz?

26.12.2020 10:31

16 z 110: Julitka

@Magmar Teraz problem polega na tym, że Ty, jak i ludzie ogarnięci w głowie, zrozumieją, że nie grałaś dla wzroku, dla picu, dla szpanu, że wszystkie Twoje występy były czysto zawodowe i profesjonalne.
Ale środowisko z pewnością uzna, że "grałaś na swoim biednym wzroku", no bo jak to możliwe, by dostać się do mediów z innego powodu?
Przykra prawda, kochani, przykra prawda.
Myślę, że nie będzie przełomem, gdy wspomnę tu dwa przypadki:
1. Pajpera.
Wiem, miny od razu Wam się zmieniły. Trudno. :) Jest to jedyny sposób na pokazanie tego, co chcę pokazać.
Pajper stworzył wraz z grupą przyjaciół coś, naprawdę nieważne, co. Siłą rzeczy temat wzbudził zainteresowanie mediów. I widzący nie mieli z tym problemu, ale niewidomi już tak. Środowisko prawie zlinczowało chłopaka tylko dlatego, że "był w mediach" i "na pewno się tam dostał, bo biedny niewidomy".
2. Joanna Mazur
Wiem, to nie jest Eltenowiczka, ale ona też objaśnia to, co chcę wytłumaczyć.
Nie mamy pojęcia, dlaczego zdecydowała się zatańczyć.
Może ona sama po prostu chciała przeżyć fantastyczną przygodę, a może wręcz przeciwnie - zagrać na uczuciach ludzi.
Ale nikt spośród niewidomych nie zastanowił się, dlaczego ona sama to zrobiła, tylko od razu wrzuciliśmy ją na stos za to, że swoim "wizerunkiem niewidomej" szkalowała środowisko i działała na naszą szkodę.
Nie dziwię się więc, że ludzie, którym w mediach coś się udaje, nie chcą tego pokazywać innym niewidomym.
Z tego, co pamiętam, nawet Ty, Magmar, miałaś swego czasu nieprzyjemne przeżycia, gdy zdecydowałaś się poinformować na FB o transmisji odcinka z udziałem Twojego partnera.
Sama dziwiłam się wtedy zajadłości komentujących, ale nie znałam jeszcze natury niewidomych.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
26.12.2020 11:50

17 z 110: magmar

Bardzo rzetelny wpis, Julitko.
I to jest to co powiedziałam, że niebezpieczeństwem jest pokazanie niepełnosprawności, w sensie niewidomy, a umie.
Dlatego nie ciągnie mnie do "Zaczarowanej".
Choć ze smutkiem stwierdzam, że w widzących jest takie poczucie, że Anna Dymna tak bardzo nam pomaga.
wiele osób (łącznie z Andrzejem Grabowskim) pytało mnie dlaczego nie wzięłam udziału w tym festiwalu i czy się tam w przyszłości wybieram.
Jeśli chcecie być potraktowani profesjonalnie w mediach i czujecie się na siłach możecie wziąć udział w teleturniejach 1 z 10 i JTM.
Przerabiałam i z autopsji mogę powiedzieć, że pracownicy pomagają, a nie niańczą.
Nawet choć by fakt, że w wywiadzie Rafał Brzozowski zwrócił uwagę na to co stworzyłam, a nie na to dlaczego nie widzę.
No i nie dostaje się dodatkowych punktów za niepełnosprawność, zasady są dla wszystkich zawodników jednakowe.
Julitko, gdyby było jak mówisz wygrałabym finał tego odcinka.
A tak, zestawiono mnie z człowiekiem, który może grać w finale roku i najprawdopodobniej grał w finale dziesięciolecia programu o czym się dowiedziałam niedawno.
Ewidentnie w tym odcinku litości nie było.
Drugi rywal skorzystał z zasady, która nie sprawdza wiedzy tylko promuje spryt i cwaniactwo, bo wykupił gwarancję co dało mu możliwość przejścia dalej.

Zmieniając trochę temat pamiętam larum na temat artykułu dotyczącego pewnego człowieka, który przebiegł z dziewczyną na wózku maraton.
Zawistnicy są wszędzie, taka to specyfika enklaw..Zuzler dziwi mnie święte oburzenie, łącznie z obrażaniem autorki tego wątku temat jak każdy inny.
Gwoli ścisłości Julitko to już nie jest mój partner.

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
26.12.2020 12:33

18 z 110: magmar

Co do Joanny Mazur na blogu Grajdołek można przeczytać ostrą krytykę tej pani.

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
26.12.2020 14:43

19 z 110: Julitka

@Magmar
Nie chciałam pokazać postawy widzących. Chciałam pokazać postawę ewentualnych niewidomych.
Ja wiem, Ty wiesz, połowa Eltenowiczów wie, jak było naprawdę.
Ale ta druga połowa i inni niewidomi stwierdzą "E tam, ona może sobie mówić, co chce, a i tak na pewno grała na wzroku".
A co do Zaczarowanej, nie kładłabym na niej krzyżyka.
Wierzę, że ten festiwal pomaga, np. w odkryciu własnej wartości.
Trochę się wypaczył, ale nie jest do końca zły.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
26.12.2020 16:24

20 z 110: magmar

WG MNIE Tam się niestety kładzie nacisk na niepełnosprawny, a umie.
Nie mam dobrego zdania o tym festiwalu i się tam nie pcham, jeśli komus pomógł w czymkolwiek, świetnie, wyrażam tylko swoją opinię.
Z pewnych względów nie skreślarz go - masz prawo.
Co do moich występów w TV temat dotyczył mediów i wypowiedziałam się jako osoba z pewnym doświadczeniem, ale cokolwiek lub czegokolwiek bym nie zrobiła zawsze się znajdą zawistnicy.
Tak jest ze wszystkim i nie ma co się nadto przejmować opinią ludzi i wzrok nie ma tu nic do rzeczy.

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
26.12.2020 16:40

Wróć do listy wątków

1 z 6

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper