Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Niewidomi zawodowi muzycy a ich umiejętności

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 29: gadaczka

Dyskusja wypłynęła w wątku I czym tu się chwalić. Zasługuje ona na oddzielny temat. Moim zdaniem niewidomi muzycy np. pianiści moą osiągnąć taki sam poziom jak widzący. Z powodu braku obserwowania ich nauka może trwać dłużej, jednak nie widzę podstaw ich mniejszych umiejętności. Co o tym sądzicie?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
26.06.2020 21:14

2 z 29: dariusz.1991

A więc zgodnie z naszą obietnicą wypowiem się. Nie mówię, że to nie możliwe, ale nie znam żadnego niewidomego pianisty, który robiłby wielką międzynarodową karierę. Mam na myśli wyłącznie muzyków stricte klasycznych, nie jazzowych i rozrywkowych. W większości aparat gry osób niewidomych jest minimalnie ograniczony, co słychać w trudniejszych technicznie utworach. Jest tylko jeden artysta (Nobuyuki Tsujii), który wyłamał się z tego schematu, wygrywając konkurs Vana Cliburna 2009. Mimo to, dziś o nim także nie słychać zbyt głośno.

26.06.2020 21:22

3 z 29: pajper

Powiem nieco ze swoich obserwacji, choć za znawcę się nie uważam, w razie czego można krzyczeć.

Kończyłem edukację muzyczną w placówce, która nie była dedykowana niewidomym. Potem miałem okazję zobaczyć szkołę muzyczną w Laskach i wiele osób tu, na Eltenie, które taką edukację ukończyły.
Co do mnie, przyznaję, odebrałem jakieś tam podstawy. Umiem coś zagrać, zaakompaniować czy zaaranżować, ale daleko moim umiejętnościom do tego, by pokazywać się gdzieś więcej, niż na festynach w miejscowości lub wrzucić czasem cover na bloga. :)
Natomiast w trakcie edukacji byłem nieco powyżej przeciętnej, choć też nie, że tak to ujmę, w czołówce pod względem zdolności. By być szczerym, edukacja muzyczna pierwsza na mojej liście priorytetów nie była nigdy. :)

Kiedy jednak zobaczyłem poziom prezentowany przez niektórych niewidomych, pozwólcie na szczerość, niektóre z tych osób by nie zdały u nas albo zdały z minimalną liczbą punktów. Z drugiej strony mamy nawet na Eltenie talenty. Pozwolę więc sobie poczynić pewne założenie. Bardzo wielu niewidomych kojarzy się z muzyką, więc się bardzo wielu niewidomych do szkół muzycznych wysyła.
A jak tu niewidomemu mają powiedzieć, że się nie nadaje? Myślę, że odsetek ludzi zdolnych jest taki sam, tylko u nas więcej się przesiewa tych osób, które idą, bo im kazano.

Nie widzę przeciwskazań żadnych, by niewidomy był mistrzem fortepianu czy skrzypiec. Z resztą jak wielu pianistów gra z zamkniętymi oczami? Był nawet taki pan, co nie słyszał, a komponował (SIC), więc uważam, że po prostu w muzyce mamy szanse równe.
A że niewidomych jest mało, to i o małej ilości słyszymy, bo pewnie procentowy udział jest zbliżony. A ile procentowo osób widzących trafia na koncerty Chopinowskie czy podobne?
Za to poziom średni jest niższy, bo po prostu niewidomi z muzyką się kojarzą, niezależnie od tego, czy do tej muzyki się nadają, czy nie.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
26.06.2020 21:27

4 z 29: gadaczka

No właśnie. Teoretycznie nie ma podstaw do tego, by niewidomy grał gorzej. Ewentualnych przyczyn może trzeba szukać w ich edukacji?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
26.06.2020 21:41

5 z 29: tomecki

Dobry. Ogarniam raczej rozrywkę, chociaż raczej tą wyższych lotów, gdzie technika ma coś niecoś do powiedzenia. Na szczęście w tej dziedzinie osoby niewidome mają szansę i jest paru takich, którzy ją wykorzystali, jednak nie ma ich zbyt wielu. Z naszego, polskiego podwórka to oczywiście Mieczysław Kosz, Janusz Skowron i tam jeszcze paru. Znam kilku ludzi, którzy nie koncerttują, nie nagrywają płyt, a umiejętności mają całkowicie wystarczające aby zebrać kilka nagród. Nie wiem z czego to wynika. Mogę tylko domniemywać, że w grę może wchodzić brak pewności siebie.
Jeśli chodzi o średnią to nie przeprowadzałem żadnych badań w tej dziedzinie, ale wydaje mi się, że jako niewidomi możemy być statystycznie poniżej średniej. tutaj też może chodzić o tę pewność siebie, ale tak w sumie, to temat ciekawy i chętnie kiedyś sprawdziłbym rózne moje pomysły.

26.06.2020 21:44

6 z 29: dariusz.1991

Gadaczko, Może być dokładnie tak, jak mówisz,. Trzebaby zrobić jakieś poważne badania w tej sprawie. Ładnych parę lat już siedzę w branży i poza Tsujii, który ostatecznie i tak nie zrobił kariery nie spotkałem wybitnej niewidomej postaci w świecie pianistyki.

26.06.2020 21:44

7 z 29: dariusz.1991

Tomecki, Zgadzam się z tobą w pełni. Podkreślam jednak wyraźnie, że wypowiedziałem się wyłącznie w sprawie muzyki klasycznej, nie rozrywkowej i jazzowej.

26.06.2020 21:45

8 z 29: gadaczka

Wrócę jeszcze do Edwina Kowalika. On, po za konkursem Chopinowskim na którym zaszedł bardzo wysoko koncertował dość dużo, także w obcych krajach. To raczej nie świadczy o niższym od widzących poziomie.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
26.06.2020 21:50

9 z 29: Zuzler

Niestety, nie znam historii tego pana tak dokładnie, ale mogło też niestety być tak, że płynął na tym, że on sam lub ktoś z jego otoczenia umiał dotrzeć gdzie trzeba i posmarować komu trzeba lub/i na samym fakcie niewidzenia. Weź to pod uwagę.

26.06.2020 22:11

10 z 29: gadaczka

Co do znajomości to u widzących też się tak dzieje, a jeśli chodzio brak wzroku - tu już jest poważniejsza sprawa.
A czy waszym zdaniem nie występują sytuacje typu: ktoś dobrze gra, czy śpiewa, otoczenie podziwia i na tym się koncentruje. Chodzi ktoś taki do szkoł muzycznej, ćwiczy, za młodu nawet gdzieś tam występuje, ale przez to zostaje zaniedbana samodzielność. Dorasta, kończy edukacje i nie potrafi dotrzeć na jakiś koncert, przegląd, konkurs, bo ie porusza się samodzielnie. Jego umiejętności pozwalałyby na zdobywanie nagród, ale nikt go już za rączkę nie prowadza.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
26.06.2020 22:58

11 z 29: dariusz.1991

Gadaczko, To Moja wina. Zbyt profesjonalnie podszedłem do tematu. Mógłbym się teraz wymądrzać, pisać elaboraty, ale nie to było moim celem. Doprecyzuję. W środowisku stricte związanym z muzyką klasyczną Edwin Kowalik postrzegany jest w sposób marginalny i trzecio, a może i czwarto planowy. nic mu nie ujmuję. Wiem, że wiele dla nas zrobił przez lata, dzięki niemu niewidomi mogą zapoznawać się z muzyką wielu kompozytorów. Nie byłnym w stanie uczciwie powiedzieć jednak, słuchajcie Kowalik zagrał ten, czy inny utwór wzorowo, albo wybitnie. To miałem na myśli i przepraszam za zamieszanie. On nadal będzie naszym bohaterem, tylko dla mnie troszkę na innym gruncie.

26.06.2020 23:59

12 z 29: misiek

Ja tylko ubolewam nad tym, że pewne osoby m.in z tąd, które są na prawdę dobre w swojej twórczości nie chcą się wybić właśnie przez brak pewności siebie. Tylko talent się marnuje, chociaż to też złe zdanie. To co robią powinno iść pod szerszą publikę, a nie tylko do szuflady.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
27.06.2020 03:24

13 z 29: dariusz.1991

Łysy. Pełna zgoda.

27.06.2020 10:57

14 z 29: gadaczka

A co sądzicie o niewidomym pianiście Xin Luo na ostatnim konkursie Chopinowskim? Było o nim głośno, lecz obecnie cisza.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
27.06.2020 17:49

15 z 29: dariusz.1991

Niestety, nie grał na tyle wyraziście, żeby przejść przez pierwszy etap. Miałem to szczęście, że słyszałem go na żywo nie wiedząc, że artysta ma problemy ze wzrokiem. On ma swoją wrażliwość, ale (moim zdaniem) jest zbyt spięty podczas gry.

27.06.2020 18:04

16 z 29: gadaczka

A co sądzisz o osobach komentujących, które wiele uzasadniali niepełnosprawnością? Ich zdaniem brak wyrazistości spowodowany był wrażliwością, a głośniejsze basowe dźwięki tłumaczone były kwestią trafiania w nie.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
27.06.2020 18:27

17 z 29: dariusz.1991

Gadaczko, Technika palcowa osoby niewidomej zazwyczaj jest nieco ograniczona. Nie widać tego w jazzie czy rozrywkowych akompaniamentach, ale chociażby w zaawansowanym repertuarze chopinowskim już tak. Zgadzam się w pełni z komentatorami. Moje zarzuty dotyczące Edwina Kowalika mógłbym zdefiniować nieco podobnie. To wrażliwy muzyk, ale mocno się asekuruje.

27.06.2020 18:32

18 z 29: gadaczka

Hmmm, a mógłbyś coś więcej napisać o tej technice?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
27.06.2020 18:36

19 z 29: dariusz.1991

Chciałbym od razu zaznaczyć, że to tylko moje spostrzeżenia. Osoby niewidome na początkowym etapie muzycznej edukacji często prześcigają swoich rówieśników. Zazwyczaj szybciej opanowują materiał z kształcenia słuchu a później harmonii. Do tego stosunkowo łatwo opanowują utwory muzyczne. Niestety, ten etap w pewnym momencie się kończy i takie osoby nagle zaczynają przegrywać z widzącymi. A co do samej w sobie techniki. Chyba największym problemem jest synchronizacja kilku trudności bez jednoczesnego patrzenia w klawiaturę. Przykładowo, w partii prawej ręki są zapisane złożone figuracje, a w lewej mocno oddalone od siebie dźwięki (chodzi o tzw. skoki). Nawet osoby widzące, które proszą o brak światła na sali koncertowej, w ekstremalnych momentach mają możliwość asekuracyjnego zerknięcia na klawiaturę. I to zerknięcie sporo im daje. Powiem uczciwie, znam tylko jednego pianistę, który sobie z tym poradził (Nobuyuki Tsujii). Niestety, tak bardzo skoncentrował się na sprawności, że jego interpretacje stały się dość przewidywalne i podobne względem siebie. A więc jest on przeciwieństwem Xina Luo; technika bardzo dobra, ale wyrazowo wykonania pozostają wyłącznie akademickie.

27.06.2020 18:52

20 z 29: gadaczka

A sądzisz, że gdyby nauczyciele fortepianu o tym wiedzieli to mogliby przezwyciężyć ten problem w trakcie edukacji?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
27.06.2020 19:05

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper