Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Najgorsze postawy niewidomych

Wróć do listy wątków

1 z 5

Następna

1 z 97: gadaczka

Cześć
Z jakimi najgorszymi postawami niewidomych mogę spotkać się w pracy? Co robić z osobami nie mającymi
motywacji, malkontentami gadającymi na cały świat?

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 20:03

2 z 97: jamajka

Ooooo. Interesujące pytanie. Niestety, to bardzo zależne od człowieka. Jeśli masz takie przypadki w wieku
młodszym, no to może próbować przemówić do rozsądku, pokazać przykłądy niewidomych, którzy sobie normalnie,
dobrze radzą, co mogą robić itd. Mówić o tym, czy nie chcą przypadkiem być samodzielni, to bo to się
jednak, kurcze, przydaje, no nie? Ale jak są starsi i już, że tak powiem, ugruntowani w tym... tu będzie
trudniej. TU już trzeba indywidualnie z każdym się zastanawiać, dawać mu argumenty, które przemówią do
niego ze względu na jego np. zainteresowania, czy coś...

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
16.02.2018 20:05

3 z 97: gadaczka

Właśnie zależy mi na samodzielności niewidomych, bo nikt nie będzie się nimi wiecznie zajmował. Chodzi
mi o osoby dorosłe, bo w przypadku dzieci można porozmawiać z rodzicami.

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 20:06

4 z 97: daszekmdn


--Cytat (gadaczka):
Co robić z osobami nie mającymi
motywacji,
--Koniec cytatu
Do osób nie mających motywacji trzeba podejść najlepiej indywidualnie, na spokojnie im wytłumaczyć i motywować je oraz wspierać w ich działaniach.
Czasem to też nie brak motywacji, tylko brak wiary w siebie i kogoś, kto by nam ją dał.


16.02.2018 20:37

5 z 97: gadaczka

Thanks za wszystkie podpowiedzi. Uważasz, że gdy osoba nie ma motywacji to należy samemu rozpocząć ten
temat?

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 20:40

6 z 97: jamajka

TO też zależy. Zależy, o kim mówimy, jedni o tym sami mówią, jak powiedziałaś, narzekają itd. No i sami
zaczynają temat. A do innych trzeba delikatnie podchodzić.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
16.02.2018 20:57

7 z 97: gadaczka

No, a co sądzicie o wdrażaniu do samodzielności podczas zwykłych czynności? Np. zamiast być przewodnikiem
powiedzieć, żeby niewidomy szedł sam?

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 21:00

8 z 97: cinkciarzpl

rOczywiście, że tak. Ty kilka, kilkanaście metrów od niego i niech idzie jeśli chodził daną trasą. Jeśli nie, to może być gorzej. Niby każdy teoretycznie wie jak używać prawidłowo laski ale jeśli nie był w ośrodku to na pewno nie. Orientacja przestrzenna to spora umiejętność w brew pozorom, polegająca nie tylko na operowaniu kijem ale i wyciąganiu informacji z otoczenia dźwiękowego, podłoża itd, niektórzy nawet świetnie operują kierunkami geograficznymi co w dobie GPS nie jest takie niezbędne ale niektórzy tak działają, że nawet mają w głowie mapę swojej okolicy. Jaka ulica do jakiej dochodzi itd. To bardzo ułatwia. To wszystko wymaga bardzo długiej pracy, i właściwie chyba tylko w ośrodku w Laskach robią to w miarę dobrze z tego co widzę. Napewno kilkudniowy czy dwutygodniowy kurs tu nie wiele da. Wszystko zależy jaka to osoba. Ja jak wspominałem w innym wątku, pierwszą motywację do chodzenia zdobyłem dawno temu dzięki dziewczynie. :D Dobre jest obserwowanie przy czynnościach i ewentualne podpowiadanie lepszych rozwiązań. NIE OCENIAĆ, bo się wszystko zje***!!
Ale, jeżeli to jest osoba dorosła, która nie chce się zmienić to ma problem i wymagać to może nawet terapii szokowej, oczywiście kontrolowanej, rozciągniętej w czasie jak trzeba. Tak, żeby sam doszedł do wniosku, że musi coś zmienić. Czasem potrzeba kilku solidnych, psychicznych kopniaków w dupę, żeby zmienić myślenie. To jak z alkoholikami. Musi upaść na dno albo zacząć szurać po nim..

Wzorce to nie zawsze jest dobry pomysł, bo to on musi sam sobie wybudować swoje uzasadnienie dla zmian.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.02.2018 21:41

9 z 97: cinkciarzpl

Do merituma.
Spodziewaj się mega oporu. Ludzie mogą nawet się rozpłakać gdy im kazać coś robić, mogą zachowywać się mega agresywnie, mogą mieć jakąś blokadę, że niby będzie cię słuchał ale tak na prawdę w nosie. Bardzo istotna uwaga, rodzina musi bezwzględnie współpracować. Inaczej nic z tego.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.02.2018 21:45

10 z 97: gadaczka

Jak piszesz o terapii szokowej to chodzi ci o wyłożenie wprost, co się z nim stanie jak się nie usamodzielni?
Jak piszesz o kopniakach to sugerujesz, żeby w pewnych czynnościach nie pomagać, a nawet nie wykonywać
ich za niewidomego? Sądzę, że to dobry sposób.

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 21:50

11 z 97: Lowca_Androidow

Przede wszytkim należy być ostrożnym z dawaniem rad, potrzebne jest mimo wszystko doświadczenie z osobami
niewidomymi jak również wiedza psychologiczna. Ostrożność przede wszystkibm żeby nie spotkać się z zarzutem,
żę jesteś osobą widzącą więc nie masz pojęcia o tym jak to jest nie widzieć,. że łątwo ci mówić bo widzisz
i nigdy nie zrozumiesz osoby niewidomej.
Niestety w tych słowach jest sporo prawdy, a nawet sama prawda bo osoba widząca nie jest w stane zrozumieć
osoby niewidomej nawet gdyby jej zabrać wzrok na miesiąc czy rok, zawsze będzie żyła z tą świadomością,
żę po tym określonym czasie przewidzi onownie i będzie mogła wrócić do normalnego funkcjonowania.
Malkontenci to trudny orzech do zgryzienia, to jest rodzaj charakteru pogłębiony utratą wzroku (lub niewidzeniem
wrodzonym), przecież wśród "zdrowych" również tacy bywają, ludzie którzy wciąż narzekają, którzy uważają,
żę dotykają ich wszystkie nieszczęścia i nie zauważają ilu w około jest naprawdę nieszczeęśliwych a nie
narzekających

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
16.02.2018 21:53

12 z 97: grzegorzm

Moim zdaniem powinno robić się tak, jeżeli osoba, która zajmuje się niewidomymi ocenia konkretną sytuację,
że nie zagraża ona zdrowiu, bespieczeństwu i tak dalej osoby niewidomej to osoba niewidoma powinna konkretną
czynność wykonać sama.


16.02.2018 22:00

13 z 97: gadaczka

Oczywiście, widzący nie zrozumie niewidomego.

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 22:00

14 z 97: cinkciarzpl

Gadaczko, i tak i nie.
Wyłożenie tego, co będzie jest dobre, choć inteligentne osoby i tak od dawna to wiedzą, tylko do siebie nie dopuszczają.
Terapia szokowa? Zorganizować mu sytuację, że nagle zostaje sam, przez 14 dni, wcześniej pokazać sklep. Bardzo oporny na pewno sobie nie poradzi. Będzie głodować? No to straszne, ale tak będzie. Ma doświadczyć, co go czeka. Gadaniem nic się nie załatwi jeśli ktoś oporny. Oczywiście reakcja ze strony tej osoby może być różna. Jeśli jest roszczeniowy, bardzo roszczeniowy to może się skończyć tym, że będzie np. łazić do sąsiadów, bo on biedny, nie ma co jeść. ALe już tego doświadczy, poczuje. To jest terapia szokowa.
Jeśli coś tam umie to będzie sobie jakoś radził. Może kupi w sklepie jakieś gotowe danie, czy coś, podgrzeje? Może tak, a może nie.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.02.2018 22:02

15 z 97: gadaczka

No, ale jak zorganizować taką sytuację? Chyba jeżeli jest ktoś oporny to się na nią nie zgodzi.

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 22:03

16 z 97: cinkciarzpl

Hm. Czy aby napewno musi się zgodzić? Bardziej rodzinka.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.02.2018 22:12

17 z 97: gadaczka

Jeżeli mówimy o osobie dorosłej to rodzina nie ma do gadania.
Jak sądzicie, czy jak pracownik pomaga niewidomemu w poruszaniu się to ten nawet idąc z przewodnikiem
powinien używać laski?

Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
16.02.2018 22:13

18 z 97: cinkciarzpl

Ale to rodzina się nim zajmuje. Zakładam że z nimi mieskza. wiadomo też że przytoczona tu sytuacja to ekstremum ekstremów
i wcale się nie muszą zgodzić. Zawsze można doprowadzić do tego, że opiekun czy tam ktoś, kim się taki
osobnik wyręcza, nagle odmawia wykonywania tego co robił.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.02.2018 22:16

19 z 97: cinkciarzpl

Odnośnie laski i przewodnictwa, nie ma to żadnego znaczenia. Po pierwsze dla tego, że bycie prowadzonym wyłącza automatycznie zwracanie uwagi na sygnały z laski
i wogóle człowiek się nie skupia, a po drugie, ile ślepotek, tyle koncepcji na to, jak trafić z tego samego punktu a do punktu B. No bo wiesz. Jeden ci powie coś w rodzaju:
"Tam idziesz takim chodnikiem z kocich łbów, i nagle skończy się rzywopłot, wtedy skręć w prawo." a drugi ci powie:
"idziesz po chodniku, i tam po prawej stronie jest sporo słupków. I za drugim słupkiem skręcisz w prawo".
A trzeci, to wogóle coś w rodzaju: "Idziesz tym chodnikiem, i jak ci nagle zacznie szczekać taki zarąbiście durzy pies, on zawsze tam szczeka, to się wróć kilkanaście metrów. Jak się będziesz wracał, to po lewej będą słupki. I idź do trzeciego i skręć w lewo" Chodzi mi o to, że każdy sam sobie buduje to, co go interesuje w terenie, jakie ma punkty odniesienia.

.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.02.2018 22:25

20 z 97: Lowca_Androidow

organizowanie takich extremalnych sytuacjim oże okazać się bardzo niebezpieczne bo osoby
ze słabą psychiką mogą popaść w depresję co może się źle skończyć.
Nie jest też wcale dobrym rozwiązaniem zmuszanie na siłę, aby niewidomy wykonywał czynności samodzielnie,
czynności niezagrażające życiu czy zdrowiu bo nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy aby na pewno nakazanie
takiej osobie wykonanie danej czynnośic nie spowoduje jego załamania w przypadku niepowodzenia.
Wszystko należy przeprowadzać po wcześniejszym dokładnym poznaniu danej osoby, indywidualnie, z dokładną
oceną jego psychiki. Dobrym rozwiązaniem byłoby parowanie osób nierozgarniętych z tymi rozgarnętymi,
ale musi być pełna kontrola aby nie doszło do tego, że ta rozgarnięta doprowadzi do depresji wciąż
naciskając na tego nierozgarniętego nawet prostymi zwrotami - przecież to prościzna, jak można nie umieć
tego wykonać itp.
Nie ma recepty na prawidłowe podejście do osoby niewidomej, każdy jest indywidualnym przypadkiem.
Trzeb niemałej intuicji (oczywiście poza wiedzą specjalistyczną) żeby umieć ocenić osobę, umieć do niej
podejść, wiedzieć jak się przy niej zachować i co mówić - tak to też jest istotne bo zwroty codzienne
niektórych mogą urazić, a wręcz wqrwić - np. zapytanie czy widziała to czy to - wpadnie we wściekłość
bo przecież nie widzi, inny odpowie, że tak mimo iż tylko słyszał, a nie widział, ale wie, że to jest
po prostu pytanie nie mając na celu obrazę czy uwłaczenie, że nie jest to forma naśmiewania się lub coś
w tym stylu. To jest trudne, sam mam takiego w pracy grafika widzący - niejednokrotnie się
zcina kiedy ze mną rozmawia bo nie wie jak zapytać żeby nie urazić.

Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
16.02.2018 22:25

Wróć do listy wątków

1 z 5

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper