Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: O mojej współpracy z osobą niewidomą z niepełnosprawnością intelektualną

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 21: gadaczka

Jak pisałam na tym forum zakończyłam współpracę z poprzednią podopieczną. Obecnie moja energia koncentruje się na niewidomej kobiecie z niepełnosprawnością intelektualną. Możecie się zastanawiać po co o tym piszę. Chcę przedstawić przykre konsekwencje braku pracy nad sobą. O tamtej podopiecznej nie będę się powtarzała, informacje w wątku Moja podopieczna nie zamierza się usamodzielnić. Gdy zaczęłam wolontariacko pracować w obecnym miejscu od razu rzuciło mi się, że ta kobieta po mimo większej niepełnosprawności jest dużo lepiej zrehabilitowana. Potrafi ona np. zrobić kanapkę, lub sałatkę, herbatę/kawę, ma problemy co prawda z gotowaniem, ale jest chętna się uczyć. Sama także robi zakupy w pobliskim sklepie. Jej nastawienie jest dużo lepsze, nie robi o wszystko problemów.
Jak to brak zrehabilitowania i podstawowych umiejętności może sprawić, że osoba bez niepełnosprawności intelektualnej funkcjonuje gorzej od tej, która obarczona jest tym schorzeniem?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
06.03.2020 11:24

2 z 21: Julitka

No dobra, tylko...
Po co to piszesz?
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
06.03.2020 12:53

3 z 21: gadaczka

Wyjaśniłam to w moim wpisie. Chciałam pokazać jak złe postawy, co za tym idzie brak umiejętności sprawiają, że ktoś może spaść do bardzo niskiego poziomu.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
06.03.2020 13:44

4 z 21: Julitka

Nam pokazać?
Chodzi mi o to, w jakim celu napisałaś ten wątek.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
06.03.2020 17:08

5 z 21: gadaczka

Napisałam go jako ciekawostkę, która kogoś może zainteresować :)
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
06.03.2020 17:31

6 z 21: Zuzler

No iświęta prawda. Brak pracy nad sobą bardzo źle działa i tak jest w każdej dziedzinie życia. I co tu więcej gadać?

06.03.2020 20:52

7 z 21: Zuzler

ALe za to powiedz: napotkałąś na jakieś problemy we współpracy, których powodem jest takie sprzężenie?

06.03.2020 20:53

8 z 21: gadaczka

Nie napotkałam na problemy. Po mimo takiej niepełnosprawności dużo lepiej mi się pracuje niż w tamtym przypadku. Z racji niepełnosprawności intelektualnej niektóre rzeczy są być zwyczajnie męczące np. rozmowa, albo wahania nastroju, Jednak ona stara się jak może.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
06.03.2020 21:18

9 z 21: Julitka

Czyli jednym słowem gardzisz normalnymi, że tak to ujmę, osobami niewidomymi i chcesz podkreślić, że nawet osoby ze sprzężeniem mogą sobie radzić lepiej.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
07.03.2020 15:07

10 z 21: Zuzler

Ej, no bez przesady. Raczej gardzi postawą roszczeniową połączoną z brakiem pracy nad usamodzielnieniem się.

07.03.2020 15:14

11 z 21: Elanor

Nie wiem jak to napisać, żeby nie zabrzmiało źle, ale postaram się.
To o czym mówisz Gadaczko, może wynikać poniekąd z tego, że osoba z niepełnosprawnością intelektualną trochę mniej się nad wszystkim zastanawia, mniejsze ma opory. Po prostu coś robi, bo taką ma akurat ochotę i... no, mniej widzi problemów.
Tak samo jest z dziećmi. To może być całkiem dobre porównanie. Ja, jako dziecko nie bałam się praktycznie niczego. Oczywiście, że mogłam biegać, w ogóle wszystko robić. Nie za bardzo jeszcze miałam świadomość ograniczeń, ani prawdziwych, ani wyimaginowanych.
I tak to może działać w tym przypadku.

07.03.2020 15:38

12 z 21: Zuzler

No, ale skoro to działa, to może prawdą jest to, że niewidomi za dużo widzą trudności w życiu, zbyt wiele piętrzących się problemów nie do pokonania, których tak naprawdę wcale nie musi być.

07.03.2020 15:48

13 z 21: gadaczka

Zuzler w punkt. Gardzę lenistwem i rozczeniowością. Julitka, gdzie ja gardzę niewidomymi sprawnymi intelektualnie? Tak jak już pisałam ten przykład pokazuje jak obijanie się może z osoby tylko niewidomej zrobić kogoś bardzo niezaradnego, wymagającego na każdym kroku pomocy.
Elanor, z 1 strony możesz mieć rację, ale z 2 nie można zapominać ile więcej pracy kosztuje ją nauczenie się np. trasy.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
07.03.2020 16:00

14 z 21: Elanor

Nie mówię, że nie kosztuje jej to więcej pracy. Chodzi mi o samo podejście, które może być po prostu nieco inne i pośrednio może być to wynik niepełnosprawności intelektualnej.
@Zuzler
Zgadza się. Tylko nie wydaje mi się, żeby się dało coś z tym zrobić. Niektóre ograniczenia wyobrażamy sobie sami i koniec. Zresztą jak wszyscy.

07.03.2020 16:25

15 z 21: dariusz.1991

I skąd ten bulwers? Gadaczka podzieliła się tylko swoimi spostrzeżeniami. Ja tego nie odebrałem jako chęć udowodnienia czegokolwiek. Jakoś prawie nikogo nie raził prześmiewczy artykuł dotyczący dziewczyn idących do kościoła (wątek: Jak nas widzą, tak nas piszą) Ze swojej strony mogę powiedzieć, że tego rodzaju osoby często potrafią się cieszyć z życia i spoglądać na świat z wielkim optymizmem. W tamtym roku dość dobrze poznałem jednego chłopaka i udało nam się nawiązać bardzo pozytywną relację.

07.03.2020 19:07

16 z 21: Mimi

Niepełnosprawność intelektualna nie wyklicza wprawy ani pewnej samodzielności i świadomości. Sądzę, że podopieczna Gadaczki może mieć dysfunkcję intelektualną w stopniu lekkim. Im większa niepełnosprawność sprzężona, tym trudniej samodzielnie nauczyć się wykonywać nawet pozornie prostych czynności.
Ziarnko złota znaleźć można, ale ziarnka czasu - nigdy. Przysłowie chińskie.
08.03.2020 21:05

17 z 21: Julitka

Dochodzą też oczywiście czynniki psychologiczne.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
09.03.2020 11:38

18 z 21: adelcia

oo a to fajnie gadaczko ze s ta dziewczina dobrze ci sie wspolpracuje, chodz mysle ze to ze sobie tak radzi moze byc wg mnie spowodowane tym co ktos tu napisaal, ze troche mniej sie wlasnie nad twszystkim zastanawia, wiec moze sobie pozwolic na wiecej.

29.03.2020 16:02

19 z 21: gadaczka

Adelcia, efekt końcowy się liczy. Dziewczyna jest samodzielna, nie potrzebuje niańczenia i za to należy jej się pochwała.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
29.03.2020 17:01

20 z 21: adelcia

no wlasnie bo nie dociera do nij ile rzeczy moze jej sie w zyciu nieudac.
jak by mi tes ktos mozg wylaczyl, to pewnie juz mieszkala bym w kosmosie, bo niewiedziala bym, ze narazie to sie nie da.

06.04.2020 22:13

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper