Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Komunikacja miejska - podstawy

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 26: gadaczka

Ten wątek dotyczy porad w zakresie przemieszczania się komunikacją miejską. Przykładowo, ktoś po raz pierwszy samodzielnie jedzie tramwajem, lub autobusem. Co powinien wiedzieć?
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
20.01.2020 19:42

2 z 26: Elanor

A to już od miasta prawdę mówiąc zależy, listy złotych porad odpowiednich dla wszystkich raczej nie utworzy.
Nie wiem, czy zdarzają się miasta, w których komunikaty o przystankach nie są czytane, ale nawet jeśli, przypuszczam, że jest tego coraz mniej. Na pewno jednak i na te komunikaty należy brać pewną poprawkę, bo:
a. chodź generalnie są, mogą akurat z jakichś przyczyn nie działać;
b. nawet jeśli działają, mogą być niepoprawne, co mi się ostatnio zdarzyło;
c. nawet jeśli działają i są poprawne, mogą być ustawione zbyt cicho i w hałasie można ich po prostu nie usłyszeć.
To tak w ramach straszenia osób, które wybierają się samodzielnie komunikacją miejską pierwszy raz.
Uwaga też na przystanki na rządanie. Jeśli akurat na takim wysiadamy, trzeba w porę wcisnąć odpowiedni przycisk i dać znać kierowcy, że chce się wysiąść. Jeśli na takim wsiadamy to jeszcze gorzej, bo kierowca może nie zauważyć nas z laską i się nie zatrzymać, albo nie zatrzymać się, bo tak. I nic się na to nie poradzi.

02.03.2020 13:12

3 z 26: Zuzler

Myślę, że parę uwag ogólnych z pewnością da się wymyślić.
Autobusy i tramwaje w transporcie miejskim generalnie dzielą się na 3 rodzaje: niskopodłogowe, wysokopodłogowe, do których zwykle wchodzi się po trzech stopniach i mieszane, czyli część pojazdu jest wyżej i wchodzi się z zewnątrz tak samo po tych trzech schodkach, a inna część, a raczej części, działają jako niskopodłogowe i w środku tramwaju również z jednej do drugiej prowadzą schodki. Ja spotkałam się z tą opcją ukłądu tylko w tramwajach i zwykle wygląda to tak, że to są dłuuugie pojazdy, w których takie wyższe fragmenty są dwa albo i trzy. Warto uważać w przemieszczając się wewnątrz pojazdu na tę ewentualność, bo można pięknie spierdzielić się ze schodków lub wyłożyć na nie.
Gdy wsiądziemy, dobrze jest znaleźć sobie zaraz rurę, o ile ktoś natychmiast życzliwie nie wyskoczy z miejsca i nas nie usadzi. Rury znajdują się przy drzwiach, choć stanie w tym miejscu nie jest szczęśliwym pomysłem, bo przeszkadza się innym, a także na obu końcach przegubów, w wypadku pojazdów przegubowych, przy niektórych siedzeniach - to w pionie oraz w poziomie, w miejscach, w których nie ma siedzeń.
Gdy wsiądziemy warto zaryzykować przejście na przeciwną od drzwiowej stronę pojazdu, bo takie miejsca, gdzie nie ma siedzeń, a jest poręcz do trzymania się, znajdują się zwykle naprzeciwko którychś drzwi.
Przyciski do otwierania drzwi zwykle znajdują się na rurach tóż przy drzwiach, czasem po jednej stronie, czasem po obu. Bywa też, że można je znaleźć również na poręczach bardziej w głębi pojazdu. Niestety, tu nie ma szczególnej systematyzacji. Warto jednak pamiętać, że jeśli nie ma przycisku na poręczy przy drzwiach z żadnej strony, dobrze jeszcze obmerać same drzwi, a dokładniej obramowanie szyb tam, gdzie połówki się stykają po zamknięciu. W Poznaniu np. niekiedy tam znajduje się taki dotykowy pizdryk zamiast standardowego guzika. To samo zresztą dotyczy przycisku na zewnątrz. Zwykle znajduje się gdzieś na wysokości od pasa może do ramienia na środku drzwi właśnie. W starszych tramwajach jednak zdarzały się przyciski na ścianie, na prawo od wejścia.

27.01.2021 14:09

4 z 26: Pitef

Zuziu, tylko że od pasa do ramienia w twoim przypadku, a od pasa do ramienia w przypadku np. Nuno69 jest różnica. Zależy także jak wysoko jest sam przystanek. Może to być 100 cm od podłoża, a może być i 130. Moim zdaniem najlepiej kiedy stoimy gdzieś z przodu przystanku i kierowca/ motorniczy nas zaówarzy. Otwiera wtedy drzwi i jest miodzio.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
05.10.2021 11:55

5 z 26: Zuzler

Ano, faktycznie, o tym nie pomyslałam. Więc w wypadku osób wysokich od uda do cycków, że tak powiem.

05.10.2021 12:04

6 z 26: MarOlk

Trzeba jeszcze uważać na podwójne przystanki. To największa zmora nie licząc grypy żołądkowej i piwa Tyskie. Nigdy nie wiadomo w którym miejscu autobus się zatrzyma i czy nie trzeba będzie zapierdzielać do niego wśród tłumu, bo akurat sobie stanął na końcu i już już drzwi zamyka...
Każdy ma swoje Wejherowo.
05.10.2021 19:53

7 z 26: Zuzler

Wtedy dobrze jest obczaić sobie, gdzie mniej więcej jest przewidywany koniec pierwszego pojazdu i tam sobie stanąć. Jesli podjadą 2, jeden stanie prawdopodobnie kilka kroków na prawo, drugi parę kroków za nim, czyli na lewo. I wtedy już łatwiej pytać. I wtedy również priorytetem jest poznanie numeru tego, który stoi z przodu, bo on przyjechał jako pierwszy i odjedzie, jak by nie było, również wcześniej, niż ten z tyłu.

05.10.2021 20:11

8 z 26: MarOlk

Niestety często jeden i drugi w tym samym momencie otwierają drzwi, zamykają i odjeżdżają
Każdy ma swoje Wejherowo.
05.10.2021 20:42

9 z 26: Zuzler

Ale nadal ten z przodu musi po prostu zrobić to te parę sekund wcześniej.

05.10.2021 20:45

10 z 26: balteam

Ciężko wysłyszeć nawet jak siędobrze stanie, bo często przynajmniej we Wrocku, stają bardzo różnie, jak mogę to pytam ludzi i tyle.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
05.10.2021 22:11

11 z 26: tomecki

Podwójne to jakoś takoś, ale gorzej gdy są potrójne albo poczwórne, a już pełnia szczęścia czeka człowieka gdy znajdzie się na czymś, co dla jednych jest pętlą, dla innych zwykłym przystankiem. Stoi taki jeden z drugim z włączonym silnikiem, a gdzieś tam z tyłu albo z przodu, bo czemu nie, stanie sobie jakiś na moment i wesół odjedzie.

05.10.2021 22:48

12 z 26: misiek

Ojj, za to tyskie piąteczka i masz u mnie piwko, oczywiście nie Tyskie :D
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
06.10.2021 01:48

13 z 26: pajper

Pełnię atrakcji jeszcze zapewniają przystanki tramwajowe po środku ulicy, jest kilka takich w Warszawie, np. na Starym Mieście.
Człowiek wychodzi, a tu zamiast być przy ładnej wiacie, jest po środku jezdni.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
06.10.2021 09:47

14 z 26: papierek

Albo autobusy, które z jednej strny mają przystanek, a w drugą stronę już go nie ma, bo tak.
po co mi sygnatura?
06.10.2021 13:18

15 z 26: Zuzler

A także autobusiki tak krótkie, że na przystanku teoretycznie podwójnym z powodzeniem mieszczą się trzy sztuki.

06.10.2021 13:27

16 z 26: MarOlk

No i przystanki na żądanie. Niestety nie zawsze widząc ludzi stojących na przystanku autobus się zatrzymuje, a prywatny bus to już wogóle... Trzeba prosić osobę widzącą żeby zatrzymała.
Każdy ma swoje Wejherowo.
06.10.2021 13:33

17 z 26: Zuzler

Przystanek na żądanie z perspektywy pasażera to też średnia przyjemność, jeśli sobie człowiek nie zda na czas sprawy, że ma z takim do czynienia. No, ale to już nie tylko nasz problem.

06.10.2021 13:36

18 z 26: Pitef

U nas w łodzi jest z tym różnie, nie miałem okazji korzystać z przystanku podwujnego, jednakowoż przystanek docelowy przy moim miejscu pracy wygląda tak, że jest sobie jezdnia w jedną stronę, 2 nitki torów i jezdnia w drugą stronę. Po prostu pomiędzy dwoma kierunkami znajdują się tory. Więc jeśli chcemy wsiąść do tramwaju, musimy pilnie słuchać czy podjedzie, czy przebije się przez ciągle obecny brum silników samochodowych. Przy normalnej pogodzie to lajcik, ale jak pada deszcz, to zdarza się, że stojący na przystanku tramwaj można wychwycić po stojących samochodach a i to nie zawsze.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
08.10.2021 12:51

19 z 26: Postukujacy

@Pajper: ooo tak, przystanki na środku jezdni zapewniają nie tylko problemy przy namierzaniu podjeżdżających wśród eskorty samochodów tramwajów, ale też adrenalinę przy wysiadaniu. A to można się wpakować na samochód, a to kiedyś po opuszczeniu pojazdu stanąłem sobie radośnie na jezdni myśląc, że to zdezelowany chodnik. Do tego tramwaj był stary i wysoki, więc przy zrównanej z chodnikiem jezdni... no ciężko. Jakaś kobieta podeszła i mnie ściągnęła, bo lepiej żebym stał sobie jednak na chodniku. :-)
INFP
14.10.2021 11:26

20 z 26: balteam

We Wrocku często w tramwajach mówiących jest komunikat "uwaga wysiadanie na jezdni", ale nie wiem czy w każdym gadającym, jeszcze w niektórych miastach chyba jest podobnie.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
14.10.2021 11:28

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper