Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Bookworm - elektroniczny czytnik książek z linijką brajlowską

Wróć do listy wątków

1 z 1

1 z 6: Monia01

Wątek powstaje w wyniku wydzielenia się dyskusji w wątku "Bookworm" na temat urządzenia noszącego taką samą nazwę, które jednak okazało się elektronicznym czytnikiem książek z linijką brajlowską, a nie programem umożliwiającym czytanie ebooków na komputerze.
*** ?? ??
16.09.2019 15:11

2 z 6: misiek

Heh- miałem to dziadostwo w czasach gdy internet nie był tak powszechnie dostępny jak teraz. Z wielkim trudem zdobyłem wtedy skan książki Lśnienie Kinga od znajomego. I to była jedyna książka, jaką na tym przeczytałem, bo działał raptem może ze trzy miesiące po czym się wyłączył i już nigdy nie uruchomił. Już z jego podłączeniem pod komputer wtedy było komedią. Dziś to już chyba pod nic go nie podłączysz. Działał na cztery paluszki, które tylko raz się naładowały, a niby miały być akumulatorki. Z resztą- co tu się rospisywać? Altix i wszystko jasne.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
29.08.2019 23:33

3 z 6: dorkakrac

Napisz coś więcej, jak to coś wyglądało i ile miało tej linijki.
--Cytat (łysy):
Dobra- wy piszecie o programie, ja o urządzeniu.

--Koniec cytatu
"Dziś robota nie jest w cenie, dzisiaj liczy się myślenie."
13.09.2019 14:06

4 z 6: misiek

Ojj- linijka to była malutka, jak to wyglądało- wielkości to to było pierwszego Czytaka, ale dłuższe i bardziej kanciaste. U góry była przesówna klapka, pod którą była linijka, po lewej i prawej stronie przyciski do przemieszczania się po menu i wszystkim co związane z książką, a nad linijką na górze były dwa chyba podłóżne przyciski umieszczone centralnie obok siebie: lewy do menu, prawy już nie pamiętam do czego.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.09.2019 17:09

5 z 6: dorkakrac

Oprócz linijki czytało to jakąś syntezą? Jak się do tego wrzucało książki? Nie widziałam nigdy takiego dziwnego ustrojstwa i dlatego tak wypytuję. :)
"Dziś robota nie jest w cenie, dzisiaj liczy się myślenie."
13.09.2019 21:03

6 z 6: misiek

Nie- nie było tam żadnej syntezy. Pliki wrzucało się przez stary com. Była do tego dyskietka- tak dyskietka instalacyjna.
--Cytat (dorkakrac):
Oprócz linijki czytało to jakąś syntezą? Jak się do tego wrzucało książki? Nie widziałam nigdy takiego dziwnego ustrojstwa i dlatego tak wypytuję. :)

--Koniec cytatu
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
14.09.2019 17:34

Wróć do listy wątków

1 z 1


Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper