Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Jakie znacie języki?

Wróć do listy wątków

3 z 7

Poprzednia
Następna

41 z 140: skrzypenka

Nie przepadam, ale potrzebuję, niestety. Życie mnie do tego zmusza.

Weź moje skrzypce i zagraj tak, jak ja.
14.02.2018 22:42

42 z 140: annabeth

No to jeśli chodzi o mnie angielski na poniomie kominukatywnym, tzn dogadać się dogadam, wole bardziej
mówić niż pisać, z gramatyka jest gożej. Podstawy niemieckiego i francuskiego. Swego czasu uczyłam się
holenderskiego ale też malutko umiem. No i w wakacje zaczęłam się uczyc szweckiego tak we własnym zakresie.
COś tam powiem, tzn przedstawię się, powiem z kąd jestem, gdzie mieszkam, odmienię czasowniki byc i mieć
i oznajmie ze mówię trochę po szwecku. No i słówka typu dziękuję, proszę, dzień dobry, dobranoc, no takie
podstawy.

May the force be with you.
03.03.2018 17:18

43 z 140: lwica

No to czas na mnie. Polski, oczywiście. Angielski na tyle, żeby się dość dokładnie dogadać. Niemiecki
tyle co mam w szkole. Hiszpański, jak pojade to się dogadam, ale najlepiej sie uczy w praktyce, tak jak
ja Hiszpańskiego. Bo po siedmiu miesiącach nauki Niemieckiego nie umiem tyle co po dwuch tygodniach nauki
Hiszpańskiego w praktyce. ZNam też kilka słówek po rwandzku, bo mnie siostra zakonna na koloni dla niewidomych
nauczyła. I język, w którym znam najmniej to włoski. BO zaledwie kilka słów, ale zawsze coś

Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
11.03.2018 13:45

44 z 140: jamajka

Oooo, ja chcę hiszpański, poucz! xd

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
11.03.2018 14:55

45 z 140: daszekmdn

Co to rwancki? :O Jeśli literówka to rozumiem ale pierwszy raz nazwę słyszę, a taki język może istnieć.
Co do Niemieckiego ten jezyk jest zły sam w sobie, brzmi jak by ktoś chciał Ci krzywdę zrobić nim. :D
Sam nie umiem chociaż uczę się 3 lata i na egzaminy idę na rozszerzony ENG a nie Niemiecki bo nic by z tego nie wyszło.


11.03.2018 16:33

46 z 140: lwica

Jamajka chętnie w jakiś tam sposób pomoge, ale mówie ja tylko troszke umiem. Daszku rwandzki to język,
którym się w Rwandzie posługuje. A to z kolei jest dosyć biedne afrykańskie państwo

Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
11.03.2018 17:30

47 z 140: biedrona333

jeśli chodzi o mnie to z języków jest angielsk, niemiecki obydwa to podstawy językiem, który mi się podoba
i chciałabym się go nauczyć jest... francuski. :)


24.03.2018 13:27

48 z 140: MonikaZarczuk

Chyba nie ma Rwandzkiego, tam mówią w suahili.
Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
28.03.2018 13:19

49 z 140: lwica

Moniko. Ja tam nie wiem. Mówie to co mi siostra zakonna powiedziała. BO znawczynią nie jestem. A może to jakichś ichni djalekt. Nie mam pojęcia. W każdym razie po takiemu się da dogadać w Rwandzie. Jaki by to nie był.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
29.03.2018 17:55

50 z 140: Bartek1

Ja mówię po polsku :ddd po antielsku znam tylko Windows, niemiecki może być, lubie rosyjski którego się zresztą w Laskach uczyliśmy chciałbym się nauczyć włoskiego z racji że mam tam siostre,
Poddający się nigdy nie wygrywa, a wygrywający nigdy się nie poddaje.
13.05.2018 19:43

51 z 140: skrzypenka

Tam w Rwandzie się mówi językiem angielskim, francuskim i rwanda, ale ten rwanda uwarza się też za dialekt.
Weź moje skrzypce i zagraj tak, jak ja.
14.05.2018 07:45

52 z 140: Syntezator

No to teraz ja. Umiem po polsku, który wyssałem wraz z mlekiem matki :) Studiuję angielski(aktualnie na III roku) i swój poziom w tym języku ocenił bym na C1-C2 i to tylko dla tego, że nie miałem jeszcze zbytniej okazji aby przetestować go w jakimś kraju anglojęzycznym. Z niemieckiego kojarzę niektóre rzeczy i prawdopodobnie dogadałbym się w podstawowych sprawach. Podobnie jest z włoskim. Francuski pisany jestem w stanie zrozumieć w ograniczonym stopniu i podobnie z innymi romańskimi, ale muszę na to poświęcić dużo czasu. Biernie rozumiem też większość pozostałych słowiańskich, no może poza bułgarskim i macedońskim.

25.05.2018 13:58

53 z 140: pajper

I w tej chwili, Picioku, człowiek czyta sobie twój wpis i zastanawia się, kto tu jest nie do końca normalny, czytelnik czy autor. :D
Co do mnie, ja lepiej rozumiem średnioangielski od niemieckiego.
Przykre to, bo kiedyś ten niemiecki lepiej znałem, miałem dobrą nauczycielkę w gimnazjum, ale po gimnazjum ukończeniu sam nie miałem okazji, motywacji ani czasu do rozwijania się w tym języku, a germanistów w liceum mieliśmy fatalnych i nie umiejących uczyć w ogóle.
W efekcie po liceum niemiecki znam gorzej, niż po gimnazjum i, czytając własne prace pisemne z przed trzech lat, stwierdzam, że ich nie rozumiem. :D
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
26.05.2018 13:40

54 z 140: Piciok

Nie no spoko, to też nie jest tak, że w tych językach, których faktycznie się nie uczyłem jestem w stanie w pełni się dogadać. Faktem jest, że różne słówka nauczone gdzieś w internecie jakoś się mnie trzymają, a i rzeczywiście na zasadzie analogii do czegoś znanego człowiek czyta tekst i nagle... ooo, to jakieś znajome. Jeśli Cię to jakoś pocieszy to wymiękam przy większości zaawansowanych dyskusji lingwistycznych - przykłady jakoś bardziej do mnie przemawiają niż teoria, a syntax na studiach prawie oblałem.

Ze słowiańskimi jest tak, że jakby porównać pewne słowa na różne rzeczy w polskim, a np. słoweńskim - piszę, bo doświadczenie mam w miarę na gorąco - to nagle się okazuje, że u nich przetrwały jakieś słowa, które u nas wymarły wieki temu względnie coś co brzmi na tyle podobnie, że da się skojarzyć, więc uważanie na lekcjach polskiego popłacało. Do tego dorzucisz szczątkową znajomość rosyjskiego i to ułatwia dalej. :)

Holenderski z kolei to taki czeski wśród germańskich, wszystko ma zdrobnionka: poproszę fryteczki, będę za 5 minutek, a jarmark Bożonarodzeniowy zlokalizowany jest w samym serduszku miasta - nie dziwię się, że Niemcy mają się z czego pośmiać, bo to funkcjonuje zarówno w mowie potocznej jak i oficjalnych komunikatach. :)

26.05.2018 14:13

55 z 140: Syntezator

Ja bym raczej przedstawił to w ten sposób: poproszę fryteczki. Będe za pięć minuuteczek :) A najbardziej rozśmieszają mnie w czeskim i słowackim zdrobnienia nazw systemów Windows, np.: windows osmiczka, sedmiczka, xpeczka :) No cóż, ale nadal uważam je za bardzo piękne i fascynujące języki jak zresztą wszystkie mowy świata. Słoweński jak i inne bałkańskie mowy słowiańskie są dla Polaków trudne do zrozumienia, ze względu na liczne archaizmy. Rosyjski, który sporą część słownictwa zaczerpnął z staro-cerkiewno-słowiańskiego może stanowić pewien łącznik między nimi. A tak a propos samej nazwy tej grupy językowej to od pewnego czasu bardziej przypasowała mi nazwa "języki sławiańskie". Dlaczego? Zauważcie, jak w łacinie, czy chociażby w większości języków europejskich nas się nazywa. W angielskim slavs(słowianie). W łacinie "sclavicum" "języki słowiańskie". Zresztą do XX wieku w polskojęzycznej literaturze również funkcjonowała nazwa "Sławianie", co by oznaczało, że pochodzimy raczej od Sławy, niż od "słowa". Nie uważacie, że to brzmi wznioślej i dumniej? Jest to oczywiście tylko hipoteza, ale myślę, że warta rozważenia. Zainteresowanych zachęcam do dalszych badań.

26.05.2018 18:40

56 z 140: Piciok

Czeski ma w ogóle ciekawe słownictwo techniczne jak kiedyś mogłem się przekonać np. robiąc koleżance ze Słowacji pendrive gotowego z NVDą.
Dymek powiadomień to jakaś tam bublinka myślałem, że seznamkova, ale coś ponoć nie.
Główny koncentrator USB to Hlavni Rozboczovacz USB, drzewka się rozbala, a nie rozwija, a pendrive to Uesbeczko.

26.05.2018 21:33

57 z 140: Syntezator

Oczywiście, że we własnym gronie, czy też pod wpływem emocji ludzie przełączają się automatycznie na mowę, która jest im bliższa. W fonetyce nazywa się to code switching. To samo tyczy się języka angielskiego i osób anglo-języcznych. Istnieją dwa najbardziej znane standardy angielszczyzny: Received Pronunciation oraz General American English. Nie będę tu wnikał w różnice między nimi, ale dotyczą one głównie słownictwa, gramatyki, która jest nieco uproszczona w przypadku AGE, pisowni, no i oczywiście akcentu. W czym rzecz? W UK, czy w USA wszyscy lepiej lub gorzej znają standard obowiązujący w ich kraju, więc teoretycznie w kontakcie z obcokrajowcem powinni go używać, lecz jak to wiemy, nie zawsze się tak dzieje. W języku polskim jest nieco podobnie, z tym, że w angielskim oni jeszcze wciąż mają takie rozróżnienie między akcentem, a klasą społeczną z jakiej pochodzisz. W polskim staranność mowy może ewentualnie świadczyć o wykształceniu użytkownika. Chociaż unikalnych gwar i dialektów ci u nas dostatek i nie wiem dlaczego, przez niektórych tzw. miastowych, czy wielce światowych uważane one są za coś gorszego i coś, o czym w ogóle nie powinno się wspominać. Nawiasem mówiąc napiszcie co myślicie o tym zjawisku. Czy również zauważacie rugowanie polskiego folkloru z przestrzeni publicznej i jakiś narodowy kompleks i wstyd z tego powodu?

28.05.2018 11:52

58 z 140: djsenter

W sumie nigdy się zabardzo nadtym nie zastanawiałem, ale skoro w Wielkiej Brytani jest walijski i wiele odrębnych slangów i akcentów, to czemu niemogło by tak być w Polsce.
Więc jeżeli żeczywiście miastowi mają problem z gwarami, to są poprostu ignorantami i tyle.
INFJ
28.05.2018 13:37

59 z 140: Syntezator

Nie chciałem w moim wpisie generalizować, ale osobiście spotkałem się z pogardliwym stosunkiem do innych odmian języka polskiego, poza tzw. standardowym językiem literackim. Dlatego zadałem to pytanie.

28.05.2018 14:08

60 z 140: jamajka

Myślę, że nie tylko u nas tak jest. Np. amerykanie pochądzący z innych stanów albo np. z terenów, gdzie jest więcej, powiedzmy, wsi, mówią inaczej. I oni to też rozróżniają, też się czasem śmieją, jak ktoś mówi inaczej. Nie mówię, że to dobrze, to źle, po prostu nie Polacy to wymyślili, tak jest ogólnie tam, gdzie są różnice.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
29.05.2018 17:52

Wróć do listy wątków

3 z 7

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper