Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Jakie znacie języki?

Wróć do listy wątków

1 z 7

Następna

1 z 140: djsenter

Witam.
ten wpis był też naklango, le troche czasu minelo, mamy też niektóre nowe osoby które zapewne nie używały
klango, więc: Jakimi językami się posługujecie, jkich sie uczycie, lub chcieli byście nauczyć ale nie
wiecie od kogo czy gdzie.
Jeżeli o mnie chozi, to znam oczywiście Polski i Angielski, tymi językami umiem się posługiwać bez problemu.
Znam też pojedyńcze słwka i zdania w innych langach, ale nie ędę sie tu zagłębiał w szczegóły.
Po francuzku umiem sie w miare dogadać, ale już sie go nie uczę, i postępów niebędzie.
Fascynuje mnie język Japoński, lecz jest cholernie trudny.
Lecz ja się nie poddaje, i już mogę powiedzieć kilka rzeczy.

INFJ
13.11.2017 18:13

2 z 140: pajper

Ciekawy temat.
No to, oczywiście, uwaga, wielkie odkrycie, polski, a nawet płynnie. :D
Dalej, angielski, na razie staram się nauczyć płynności w tym języku na poziomie native, na razie oceniałbym siebie na takie C1.
Dalej, niemicki, ale to podstawa, zapytam o drogę, kupię coś w sklepie, ale szału nie ma, typowe formułki szkolne.
No i łacina, ale to na poziomie zrozumienia tekstu czytanego, jeśli mam dużo czasu na analizę.
Na pewno nie mam szans zrozumieć czegoś, co ktoś do mnie powie w tym języku. :)
Więc, tak naprawdę, jedyny język, który powiedziałbym, że naprawdę znam, a nie tylko kojarzę, to angielski.
:)

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
13.11.2017 19:34

3 z 140: pates

Troszkę rosyjskiego, japoński też mnie fascynuje, angielski i wiadomo polski bardzo dobrze znam

Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
13.11.2017 20:08

4 z 140: daszekmdn

Polski, co wiadomym jest, Angielski potrafię w nim pogadać ale trzeba mówić powoli, niemiecki mamy w szkole
ale nie umiem go prawie wcale i w minimalnym stopniu Rosyjski, takie podstawy.

13.11.2017 21:07

5 z 140: alissa

Znam polski, ale to wiadomo.
Z innych języków angielski, trochę niemiecki i uczę się japońskiego.
A język, którego chciałabym się nauczyć to na chwilę obecną koreański, ale na razie nie mogę się za niego
zabrać bo 1. nie wiem skąd się uczyć, 2. trochę się boję że pomiesza mi się z japońskim i 3. za jakiś czas mi to
pewnie minie.


13.11.2017 21:49

6 z 140: misiek

Podstawy angielskiego. Jeśli ktoś będzie ze mną rozmawiał po woli to raczej się dogadamy Chciał bym dalej
rozszerzać swoją wiedzę z tego języka i w wolnym czasie próbuję to robić, no ale wiadomo- brak czasu.
Po za tym- dosłowne podstawy ruskiego, ale raczej się nie dogadam. Czy będę się go uczył- raczej nie.
Może kiedyś wezmę się za francuzki, bo lubię ten język, ale łatwo napewno nie będzie.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
14.11.2017 00:04

7 z 140: jamajka

Ja znam angielski na poziomie... nie wiem, jakim, około b2, tak będzie za rok na bank. Dogadam sę na
pewno, wolniej lub szybciej ale dogadam się na bank. Gorzej z pisaniem obszerniejszych wypowiedzi na
jakieś trudniejsze tematy, chyba wolę gadać lub pisać z konkretnymi ludźmi. Niemiecki znam szkolnie i
nie wszystko pamiętam. Dość łatwo mi się uczyć konkretnych tematów lub działów, ale jeśli chodzi o dogadanie
się, to tak, jak Pajper. Powiem, jak się nazywam, co robię w wolnym czasie, ile mam lat i najważniejsze:
co chcę zjeść! xddd. A chciałabym się nauczyć hiszpańskiego, już od dawna tak jest. A umiem tylko zapytać,
czy są pokoje dla jednej osoby. xd. Dla dwóch już nie.



rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
14.11.2017 14:26

8 z 140: misiek

Nie wiem jaka jest do końca prawda, ale Anglicy w różnych hrabstwach podobno mówią inaczej i ciężko jest
się z nimi dogadać, bo poszczegulne słowa mają u nich inne znaczenie.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
14.11.2017 16:08

9 z 140: jamajka

No tak, chodzi o różne dialekty i tak dalej, to coś takiego, jak u nas, choć różnice u nich są większe.
Ale jak tutaj ktoś jest z Warszawy, ktoś z Kujaw, a ktoś z Pomorza czy Ślązka, to już w ogóle, to jednak
mówią inaczej. Ale w samej Anglii typowy angielski jest taki sam, słowa mogą brzemić inaczej ze względu
na akcent. CHoć oczywiście są różne slangi typowe np. w Liverpoolu czy Londynie. Szkoda, że nie ma Małgosi,
ona by wiele o tym powiedziała.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
14.11.2017 16:33

10 z 140: pajper

Łysy, tutaj bardziej mogłaby się wypowiedzieć np. hazel96, bo filologię angielską studiuje.
Ale powiem, że ja nie miałem problemu z dogadaniem się ani w Londynie, ani na południu, ani na północy Anglii.
Są różnice, ale bardziej w akcencie, niż słownictwie.
O wiele większe różnice są między Amerykańskim i Brytyjskim, a znając jeden, bez trudu dogadamy się w drugim. :)
Więc tutaj takiego problemu nie ma na szczęście.
Pozdrawiam,
DP

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
14.11.2017 23:07

11 z 140: djsenter

Z Londyńczykami, mieszkańcami Manchesteru i Birmingham, czemu nie, dogadam się bez problemów.
Ale z ludźmi z Liverpoolu czy Yorkshire raczej pojawiły by sie problemy, no chyba, że powoli wytłumaczą
mi ocoim chodzi. A to wszystko przez różne dziwne akcęty, które niewiadomo skąd sie wzięły. Jeżeli chodzi
o mój polski, niestety zdaje się, ze sie troche pogorszył przez te 5 lat mieszkania w Anglii. Niewiem
czy to ma jakiś związek z tym, że muszę caly czas przelączać się pomiędzy tymi dwoma językami, bo w szkole
English a w domu Polski:d.
Jest jeszcze jedna rzecz która mnie nie pokoi, czasami łapi sie natym, że myśle po angielsku:xd

INFJ
15.11.2017 19:07

12 z 140: misiek

Co masz na myśli mówiąc myślę po angielsku? W, niektórych przypadkach to może i lepiej. Znam kilku opcokrajowców
przebywających w Polsce dobrych kilkanaście, kilkadziesiąt lat i czasami po polsku myślą aż za dobrze,
takwięc to chyba normalne.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
16.11.2017 00:10

13 z 140: jamajka

Dokładnie to ma n myśli. Jak się człowiek uczy angielskiego, to pierwszą rzecz, o której się słyszy,
że jest ważna i do niej się powinno dążyć, to właśnie myślenie w języku. Czyli, nie myślisz zdania i
nie tłumaczysz go na angielski. Ty go od razu masz tak w głowie. Po prostu po iluś tam latach nauki czy
też używania załóżmy łapiesz się na tym, że czujesz się tu jak w home, a nie w domu, że masz car a nie
samochód itd. Znaczy wiadomo, nie chodzi mi akurat o te słowa, ale to chyba dobrze, djsenter, że tak
masz. W sensie, nie dobrze, że zapominasz polski, ale że myślisz po angielsku, to wręcz świetnie. :)

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
16.11.2017 21:11

14 z 140: balteam

umiem angielsk na poziomie między b1 a b2, niemiecki tylko się przedstawię, bo w liceum na lekcjach co
innego robiłem hehe.
Jak ktoś chce sobie książki poczyrać po angielsku to poniżej 2 linki, w jednym z nich, są książki podzielone
na poziomy trudności.
english-e-books.net
librivox.org


Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
17.11.2017 19:26

15 z 140: misiek

Nienawidzę Szwabskiego. Każde zdanie w tym języku brzmi jak rozkaz rozstrzelania.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
17.11.2017 23:50

16 z 140: jamajka

Wiesz, ja w jednej piosence słyszałam fragment niemiecki, brzmiący prawie, jak francuski, także... xd

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
18.11.2017 12:09

17 z 140: misiek

Wiesz- ja jednak widzę szaloną różnicę, ale ok. Powiedział bym, że już bardziej jest podobny holenderski
do niemieckiego. Jeszcze co do piosenki- czy nie był to czasem jakiś rap?

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.11.2017 23:14

18 z 140: djsenter

Nieprzepadam za niemieckim, ale do rapu bardzo dobrze się nadaje moim zdaniem.

INFJ
19.11.2017 12:15

19 z 140: jamajka

--Cytat (łysy:
Wiesz- ja jednak widzę szaloną różnicę, ale ok. Powiedział bym, że już bardziej jest podobny holenderski
do niemieckiego. Jeszcze co do piosenki- czy nie był to czasem jakiś rap?

-- Koniec Cytatu
Absolutnie nie uważam, że jest podobny ciągle. Ale przez ten jeden moment, w tym konkretnym miejscu.
Mogę sobie to kiedyś ustawić na awatar.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
19.11.2017 13:21

20 z 140: misiek

Nie no- bez przesady. Wierzę ci. Zdania w piosence wypowiadane szybko faktycznie mogą być podobne. Równiedobrze
ktoś mógł mieć niemiecki akcent i wyszło jak wyszło.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
19.11.2017 23:48

Wróć do listy wątków

1 z 7

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper