Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Warsztaty terapii zajęciowej, pytania.

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 37: markus1234

Witam.
Nie wiem, czy w dobrym dziale umieszczam wątek, jakby to był zły dział, to proszę o przeniesienie.
W tym wątku chciałbym was zapytać, Czy ktoś z was chodził na warsztaty terapii zajęciowej, i czy jest to dobre rozwiązanie dla osoby niewidomej.
Niedaleko mojej wsi, w mieście Ryki są warsztaty terapii zajęciowej. Chodzą tam osoby niepełnosprawne z upośledzeniem umysłowym. Ja nie jestem upośledzony, ale chciałbym chodzić na te warsztaty, żeby nie siedzieć w tygodniu w domu przed komputerem, i żeby mieć jakieś kontakty z ludźmi, bo znikim praktycznie nie rozmawiam, jestem trochę samotny. Moja mama jest za tym, żebym w tygodniu chodził na warsztaty terapii zajęciowej, a w weekendy na studium. Mój tata natomiast jest przeciwny tym warsztatom, mówi, że będę miał jakieś dziwne zachowania tak jak osoby upośledzone umysłowo, i generalnie mi odradza. I teraz się zastanawiam, bo nie wiem, jaką decyzję podjąć, a zależy mi na kontaktach z ludźmi.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

01.09.2019 12:00

2 z 37: sanklip

A oprócz tych warsztatów,
zamierzasz jeszcze coś robić?
Np.
Uczysz się gdzieś?

Z tego,
co kojarzę,
to osoby uczące się,
nie mogą na takie warsztaty chodzić.

No a poza tym,
jesteś sprawny intelektualnie więc...
Sygnatura: Cis najzieleńszy jest zimą; ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie. Heilung - "Norupo".
01.09.2019 15:18

3 z 37: Zuzler

Pytanie czy w Twojej okolicy nie działają jakieś inne stowarzyszenia czy fundacje, choćby PZN. Mówisz, że to wieś, więc pewnie licho z takimi inicjatywami, chyba, że masz jakieś spore miasto w okolicy, ale czy rozglądałeś się za tym?

01.09.2019 15:24

4 z 37: Lowca_Androidow

Powiem szczerze, że zgadzam się z tym co mówi Twój tato, kontakty i owszem, ale kontakty z upośledzonymi umysłowo raczej nie pozwolą Ci się rozwinąć.
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
01.09.2019 15:38

5 z 37: misiek

To już lepiej, gdybyś chodził na warsztaty z osobami upośledzonymi np- ruchowo, ale nie umysłowo. Tam mogą być różne osoby, nawet takie, które będą mogły zrobić ci krzywdę nieświadomie, a gdy nawet ty się obronisz to głównym winnym będziesz ty. Jeśli to tylko osoby upośledzone umysłowo to stanowczo ci odradzam.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
01.09.2019 16:13

6 z 37: markus1234

Głównie tam są osoby upośledzone umysłowo. Są jeszcze na przykład osoby poruszające się na wózkach.
Co do pzn, to w tym mieście jest tylko koło dla niewidomych, ale tam bardzo żadko coś organizują, jedynie raz na rok jakąś wycieczkę.
Jak już pisałem, chodzę w weekendy na studium informatyczne, a w tygodniu siedzę w domu. I mama podpowiedziała mi właśnie, że mógłbym chodzić na warsztaty terapii zajęciowej. Pozdrawiam.

01.09.2019 18:21

7 z 37: gadaczka

Jeżeli na tych warsztatach są także osoby sprawne intelektualnie to nie ma przeciwskazań, żebyś tam uczęszczał. Przedmówcom prawdopodobnie chodziło o to, żebyś nie był jeden bez upośledzenia.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
01.09.2019 18:23

8 z 37: misiek

Powiem ci tak- jeśli kompletnie nie masz co robić w tygodniu, to bardziej się przyłóż do nauki, a bardziej ci to zaprocentuje na studiach. Nie pisz się na te warsztaty, bo to tylko strata czasu w twoim przypadku, no chyba że materiał ze studiów masz opanowany na maxa, a w miarę wolnego czasu chcesz pomagać na tych warsztatach jako wolontariusz no to szacun.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
01.09.2019 23:39

9 z 37: balteam

Markus chodzi na studium, nie na studia, taki szczegół.
Zawsze możesz pójść raz czy 2 na warsztaty i zdecydować sam co o nich sądzisz.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
02.09.2019 09:35

10 z 37: gadaczka

Zwiększona liczba godzin nauki w domu tu nie pomoże, bo autorowi wątku chodzi m. inn o kontakt z ludźmi.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
02.09.2019 13:45

11 z 37: markus1234

Dokładnie Gadaczko. Mi najbardziej chodzi o kontakt z ludźmi, bo jak już pisałem, nie mam żadnych kontaktów. Po prostu chciałbym mieć jakiegoś kolegę albo kogoś, z kim będę mógł pogadać np. o muzyce, o komputerach, i o technologii, bo mnie to najbardziej interesuje. I nie chodzi mi o poznawanie przez internet, tylko spotkania twarzą w twarz. I stąd ten pomysł z tymi warsztatami.
A jeśli chodzi o naukę na studium, to dobrze sobie w tamtym roku radziłem, nawet wszystkie testy końcowe zdałem na ocenę bardzo dobrą. I mam nadzieję, że w tym roku na tym studium też sobie poradzę.
Pozdrawiam.

02.09.2019 14:29

12 z 37: nuno69

Jak masz spotykac sie z chorymi na umysle to lepiej siedziec w domu
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
03.09.2019 11:22

13 z 37: misiek

Ale zawsze może złapać kontakt z kimś niepełnosprawnym ruchowo i nie sprzęrzenie, jednak na takich warsztacikach też marne szanse na kogoś normalnego, bo niepełnosprawny ruchowo jeśli będzie ogarnięty wszystko sobie zrobi sam, włącznie ze znalezieniem pracy, czy nawet poprowadzeniem auta.
--Cytat (nuno69):
Jak masz spotykac sie z chorymi na umysle to lepiej siedziec w domu

--Koniec cytatu
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
03.09.2019 18:21

14 z 37: Adrian

Siemka. Ja co prawda nie chodziłem na takie warsztaty ale mam znajomych, którzy tam uczęszczają. Po pierwsze nie generalizowałbym. W śród ludzi z niepełnosprawnością intelektualną jest spory przekrój od ludzi, którzy mają problem tylko z nauką po ludzi, którzy są faktycznie agresywni i mogliby coś Ci zrobić. Mam na przykład koleżankę, która uczęszczała na takie warsztaty właśnie z takim zamiarem jak Ty. Jest niepełnosprawna intelektualnie ale w stopniu lekkim. Jej niepełnosprawność objawia się tym, że na przykład o jakimś zaawansowanym programowaniu czy o polityce sobie byś z nią nie pogadał. Ale na jakieś prostrze tematy jak najbardziej. Dodatkowo jest bardzo kontaktową i pomocną osobą. Sama czasami mi pomogła jak nie mogłem czegoś ogarnąć na jakiejś wycieczce i nie było z tym żadnego problemu. Zdarzyły się też osoby z niepełnosprawnością głęboką, za które trzeba było robić wszystko i które czasami były agresywne. Ale myślę, że po to jest tam jakiś opiekunżeby powiedział Ci z kim lepiej się nie zadawać, kto może być dla Ciebie jakimś zagrożeniem. Mam również znajomego z niepełnosprawnością ruchową. Intelektualnie całkiem sprawny. Poszedł na takie warsztaty żeby nie siedzieć w domu i bo nie ma pracy i jakoś nie cofa się w rozwoju. Reasumując poszedłbym na kilka dni. Zobaczyłbym jacy są ludzie i z jakimi niepełnosprawnościami. Jeżeli opiekunowie będą traktować cię też jakbyś miał niepełnosprawność intelektualą to wiej z tamtąd chłopie. Ale jeżeli będzie większość z niepełnosprawnością intelektualną lekką albo ruchową mogą się z tego fajne przyjaźnie narodzić. Nie będziesz wiedział jak nie spróbujesz. Ale to tylko moje skromne zdanie. Zrobisz jak zechcesz.

03.09.2019 19:34

15 z 37: Zuzler

W jednym muszę się z przedmówcą zgodzić, a mianowicie w tym, że przekrój upośledzonych jest naprawdę wielki. Znam też przypadki osób, które bez większych problemów załatwiały sobie orzeczenia, w których o intelektualnych problemach nic nie było i próbowały swoich sił w normalnym liceum.

03.09.2019 23:28

16 z 37: damianzegarek

Święte słowa Adrianie. Pracowałem na takich warsztatach jako masażysta i jak najbardziej przekrój osób i niepełnosprawności jest mega szeroki. Od osób w tzw. normie intelektualnej taki np. asperger gdzie z takim ludkiem naprawde pogadasz i w ogóle po osoby nie mówiące itp. Ja osobiście proponowałbym Ci nie tyle iść jako uczestnik co postarać się o jakiś starz tam lub wolontariat. Ryki moi mili państwo to lubelskie. No a co do PZN to jakoś się nie dziwię ich pasywności w jakiejkolwiek kwestii no, ale to już temat jakby na inny wątek. Powodzenia. Jakbyś potrzebował jakiejś bardziej szczegułowej wiedzy to pisz śmiało Markusie. Jesteś jak pisałeś po studium informatycznym więc może jakieś prace biurowe czy coś? Pomyśl o tym.

04.09.2019 01:42

17 z 37: misiek

Nie generalizuje, tylko wiem że tam różne rzeczy mogą się zdarzyć. Jeśli do niego podleci taki z tych bardziej umysłowych i zacznie go okładać pięściami, bo coś mu się w głowie uroi to będzie problem. Sam przecież powiedziałeś, że tam są ludzie w różnym stopniu niepełnosprawni.
--Cytat (Adrian):
Siemka. Ja co prawda nie chodziłem na takie warsztaty ale mam znajomych, którzy tam uczęszczają. Po pierwsze nie generalizowałbym. W śród ludzi z niepełnosprawnością intelektualną jest spory przekrój od ludzi, którzy mają problem tylko z nauką po ludzi, którzy są faktycznie agresywni i mogliby coś Ci zrobić. Mam na przykład koleżankę, która uczęszczała na takie warsztaty właśnie z takim zamiarem jak Ty. Jest niepełnosprawna intelektualnie ale w stopniu lekkim. Jej niepełnosprawność objawia się tym, że na przykład o jakimś zaawansowanym programowaniu czy o polityce sobie byś z nią nie pogadał. Ale na jakieś prostrze tematy jak najbardziej. Dodatkowo jest bardzo kontaktową i pomocną osobą. Sama czasami mi pomogła jak nie mogłem czegoś ogarnąć na jakiejś wycieczce i nie było z tym żadnego problemu. Zdarzyły się też osoby z niepełnosprawnością głęboką, za które trzeba było robić wszystko i które czasami były agresywne. Ale myślę, że po to jest tam jakiś opiekunżeby powiedział Ci z kim lepiej się nie zadawać, kto może być dla Ciebie jakimś zagrożeniem. Mam również znajomego z niepełnosprawnością ruchową. Intelektualnie całkiem sprawny. Poszedł na takie warsztaty żeby nie siedzieć w domu i bo nie ma pracy i jakoś nie cofa się w rozwoju. Reasumując poszedłbym na kilka dni. Zobaczyłbym jacy są ludzie i z jakimi niepełnosprawnościami. Jeżeli opiekunowie będą traktować cię też jakbyś miał niepełnosprawność intelektualą to wiej z tamtąd chłopie. Ale jeżeli będzie większość z niepełnosprawnością intelektualną lekką albo ruchową mogą się z tego fajne przyjaźnie narodzić. Nie będziesz wiedział jak nie spróbujesz. Ale to tylko moje skromne zdanie. Zrobisz jak zechcesz.

--Koniec cytatu
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
04.09.2019 03:45

18 z 37: markus1234

Jeszcze studium nie skończyłem, ale cały czas myślę o warsztatach terapii zajęciowej. Spróbuję tam pójść i zobaczę jak tam będzie.

04.09.2019 09:49

19 z 37: balteam

Łysy, ale to tak jakby mówić, że niewidomi wszyscy nie powinni wychodzić, bo były przypadki, że jeden czy drugi miał wypadek.
Ten odsetek osób agresywnych niezależnie jaki jest, to opiekunowie znają też te osoby.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
04.09.2019 10:29

20 z 37: Zuzler

Łysy, w ośrodkach też bardzo różni się zdarzają uczniowie, ot choćby była sobie panna, która rozdrażniona czymś rzucała się na człowieka z rykiem i pięściami. I uwierz, że nauczyciele o tym dobrze wiedzieli, a z ryjem wyskakiwali na innych wtedy, kiedy ktoś ją specjalnie drażnił albo tak im się wydawało.

04.09.2019 11:30

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper