Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Oznaczanie przedmiotów

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

21 z 57: papierek

nie no, może z tym ułożeniem wszystkiego równo idealnie to nie, ale mnie denerwuje, jak produkty w lodówce zmieniają miejsce. I to nie tak, że załóżmy keczup może być albo w jednym miejscu w lodówce, albo w drugim i ja muszę sobie go szukać w tych miejscach, tylko może być w każdym miejscu w lodówce, na stole w kuchni, na blacie, obok zlewu, na zmywarce, przy koszu z owocami, ekstremalnie w innych pokojach, albo w lodówce ale przykryty tysiącem innych produktów. A jest idealne miejsce, z boku drzwiczek lodówki, a żadko kiedy tam jest. :P
po co mi sygnatura?
05.04.2020 19:31

22 z 57: Monia01

Ooo, z przestawianiem rzeczy w lodówce doskonale Cię rozumiem. Niestety, niereformowalna jest moja rodzina pod tym względem
*** ?? ??
09.04.2020 21:26

23 z 57: Wiolinistka

U mnie z rozwiązań elektronicznych bardzo fajnie sprawdza się penfriend i qr voice sticker - ten ostatni tylko do dokumentów.
Poza tym metkownica z napisanym skrótem, farba puchnąca do np kaloryterów, mikrofali i płyty indukcyjnej i małe silikonowe odbijacze na ekspresie do kawy i przy planszówkach też te wszystkie rozwiązania się sprawdzają. W kuchni stosuję jeszcze klamerki na produkty z etykietkami albo też takie silikonowe bransoletki z różnymi kształtami, jak szerokie recepturki, kiedyś wygrałam je na reha i bardzo je lubię. Mam tylko 5, bo podzieliłam się z koleżanką:) Oprócz tego oczywiście wszelkie nacięcia, zadrapania, obcięte rożki i tego typu niszczycielska działalność :D choćby na szyfrach przy walizkach.

02.04.2021 13:51

24 z 57: majkmik1981


U mnie, do póki nie poszedłem w świat weków, to tylko dokumenty oznaczałem przyczepiając szywaczem kartki do dokumentów w prawym, górnym rogu. Gdy zamarzyło mi się mieć zimą jakimś pysznym dżemie, albo kompocie np. truskawkowym, to sprawdził się penfriend i kupa etykiet. Niestety chętnie bym polegał na pamięci, ale mam małą piwniczkę, i jak się słoiki poustawia choćby piętrowo na pułkach, to pamięć, po kilku miesiącach siada. Jeśli by było można podejrzeć, to myślę, że niewiele to by dało, bo np. taki dżem śliwkowy, ma prawie identyczny kolor, co z czarnej porzeczki. A jednak naleśnik z dżemem śliwkowym, to nie to samo, co pierwsze leprze smarowidło. Pycha i polecam
Ale spoko, w domu poza dokumentami i słoikami w piwnicy, nic nie oznaczam, bo i po co?


02.04.2021 18:46

25 z 57: Zuzler

A widzisz, ja bym sobie oznaczała te słoiki np. zawiązując im wokół tej niby szyjki specjalnie oznaczone sznureczki. Tak robił mój ojciec i się sprawdzało, tylko on używał recpturek. W sumie, recepturki można na pewno kupować w większych ilościach, więc one + sznurek i można robić co chcesz. Byle pamiętać albo spisać sobie, że gumka bez niczego to śliwkowy, gumka i sznuerczek zawiązany na supełek wokół wiśniowy, sam sznureczek czarna porzeczka itp.

02.04.2021 18:53

26 z 57: majkmik1981

No, na to bym nie wpadł już teraz. Zbyt leniwy chyba się zrobiłem. No a jeszcze jak potem zapomni się kodów, co oznaczały dane sznureczki, a i się zgubi spis tychże, to zostaje tylko metoda prób i błędów. Eee, chociaż pamięć o tym, mi odchodzi.

02.04.2021 21:06

27 z 57: Agata.d

Ja niczego raczej nie oznaczam. szczoteczkę do zębów mam teraz soniczną i tylko ja z moich domowników taką posiadam, a jak miałam zwyczajną, to starałam się, żeby miała inną rączkę. Kosmetyki swoje trzymam oddzielnie, więc z tym też problemu nie ma, Kubeczek mój jest harakterystyczny, dokumenty mam w osobnych teczkach i ułożone w odpowiedni sposób, kluczy też nie oznaczam, rozpoznaje je po układzie ząbków, niektóre też są charakterystyczne. Jak używałam kasrt, to też nie musiałam ich oznaczać, każda kaseta jest troszkę inna. Jedna ma gładki brzeg, inna trochę bardziej porowaty, jeszcze inna ma żłobienia po środku, a jak było kilka takich samych to układałam je wokreślonych miejscach, albo wymyślałam jakiś system. Będąc w technikum masażu oznaczałam mój fartuszek, niałam naszyty koralik na kieszące. Jak jeździłam na kolonie oznaczałam swój plecak, czy torbę, przyczepiając charakterystyczny breloczek do suwaka.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
02.04.2021 23:54

28 z 57: sanklip

Oo to to.
Breloczki przy torbach i plecakach też do tej pory.
Ale bardziej chyba dla designu i,
bo lubię po prostu.
A że dodatkowo funkcje identyfikacyjne pełnią, to spoko.
Sygnatura: Cis najzieleńszy jest zimą; ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie. Heilung - "Norupo".
03.04.2021 00:58

29 z 57: Julitka

Po roku dostaniesz kręćka. Nie, jak mogę sobie życie ułatwić, to to zrobię. :p
-- (Zuzler):
A widzisz, ja bym sobie oznaczała te słoiki np. zawiązując im wokół tej niby szyjki specjalnie oznaczone sznureczki. Tak robił mój ojciec i się sprawdzało, tylko on używał recpturek. W sumie, recepturki można na pewno kupować w większych ilościach, więc one + sznurek i można robić co chcesz. Byle pamiętać albo spisać sobie, że gumka bez niczego to śliwkowy, gumka i sznuerczek zawiązany na supełek wokół wiśniowy, sam sznureczek czarna porzeczka itp.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
03.04.2021 10:35

30 z 57: Wiolinistka

Te moje gumiaczki są fajne, mam ich tylko 5 i drogie jak pieron, ale wygrałam hehehehe, one mają figury geometryczne, taki wzorek dookoła, kwadraciki, ostrosłupki o podstawie trójkąta, cylindryczne takie plasterki, półkulki lub paseczki

03.04.2021 10:36

31 z 57: Zuzler

Po roku nie dostanę kręćka, bo wszystko sobie spiszę i oznaczę tak, żeby się nie pomerdało.

03.04.2021 12:13

32 z 57: Julitka

No, jak tam uważasz. Ja z doświadczenia wiem, że zapominam.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
03.04.2021 12:15

33 z 57: Agata.d

Ja Też bym zapomniała, Zresztą potrzeba czegoś na szybko i teraz szukaj tego spisu, czytaj go dokładnie i jeszcze znajdź ten słój ze sznureczkiem związanym w supełki, pośród kilkunastu różnych marynat. Nie, za Dużo pracy jak dla mnie, zbyt czasochłonne.
-- (Julitka):
No, jak tam uważasz. Ja z doświadczenia wiem, że zapominam.

--
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
04.04.2021 00:11

34 z 57: MarOlk

Witam. Ja stosuję raczej to co wszyscy. Gumki, kawałki folii samoprzylepnej z brajlem, w ostatecznosści jakiś OCR. Na szczoteczki ro zębów małą trytytkę. Co do metkownicy to jej wadą jest to, że sama taśma jest dość sztywna i potrafi się wyoblić wzdłuż długości i tym samym odkleić od przedmiotu. BTW, co to jest ta farba puchnąca?
Każdy ma swoje Wejherowo.
19.05.2021 20:13

35 z 57: Julitka

To takie mazaki z farbą, która po zaschnięciu jest wypukła.
Kochani, ktoś używa Pennytalksa/Penfrienda? Coraz poważniej zastanawiam się nad jego zakupem, bo w pewnych przypadkach by się przydał, ale zastanawiam się, czy mimo wszystko się opłaca. Czy etykietki są wodoodporne, na ten przykład.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
24.05.2021 08:40

36 z 57: Wiolinistka

Julitka, ja stosuję Penfrienda i bardzo polecam, natomiast przy najmniejszym komtakcie z wodą - wilgotne łapsko - etykietka dostaje rozwarstwienia :D Niestety odpadają a właściwie spływają od razu

26.05.2021 17:45

37 z 57: Wiolinistka

Bardzo dobrze mówisz Marcin z tą metkownicą, to potrafi być naprawdę problematyczne... Szczególnie na plastiku... Ogólnie lubię metkownicę, ale nie wszędzie i nie zawsze zadziała jak trza

26.05.2021 17:46

38 z 57: Wiolinistka

A farba to bardziej taka tubka jak farba do szkła niż mazak. Ma taki dziubek i przez niego wybździwa czarną smugę, która po zaschnięciu jest dotykalna

26.05.2021 17:47

39 z 57: Julitka

@Wiolinistka Zależy od farby, bo ja się też z mazakami spotkałam.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
27.05.2021 09:09

40 z 57: MarOlk

W sumie stara, dobra tabliczka i kawałek samoprzylepnej folii jest dużo bardziej trwałe. 80
% etykiet robionych metkownicą po najdalej roku same poodpadały.
Każdy ma swoje Wejherowo.
28.05.2021 12:36

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper