Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Jedzenie nożem i widelcem

Wróć do listy wątków

3 z 10

Poprzednia
Następna

41 z 188: strowbery

Kroiłam i jest maaaaasakra
<3 :* <3
02.09.2019 22:13

42 z 188: zywek

Jakim palcem przepraszam? Od czego jest widelec, żęby sobie palcem trzymać?

04.09.2019 23:06

43 z 188: Elanor

Rany, Żywku, czy zawsze musisz tak... atakować?
Normalnym palcem, wskazującym najpewniej. Raczej wątpię, że palcem u nogi. Zgadzam się, zdecydowanie lepiej zrobić to widelcem, ale jak ktoś w swoim własnym domu, nie przy ludziach przytrzyma sobie coś palcem, świat się nie zawali. Tak mi się przynajmniej wydaje.

09.09.2019 11:03

44 z 188: grzegorzm

jak ktoś sobie przytrzyma w domu to i w restauracji sobie przytrzyma. Taka jest trochę prawda. oczywiście nie mówię, że trzeba jeść idealnie, ale chodzi o taką umiejętność, że jeżeli potrzebuje się asekurować palcem to podejrzewam,że nie tylko w domu.

10.09.2019 06:59

45 z 188: czekoladka88

CO do trzymania palcem. Myślę, że temu, kto tak napisał jako pierwszy chodziło o to, że nie jest sztuką krojenie samo w sobie, jeżeli możemy przytrzymać coś palcem jak np. krojenie warzyw na sałatkę itd. Na talerzu, który jest śliski, często podskakuje, bo jeździ po obrusie a i mięso często się ślizga jeżeli polane jest sosem, pprzytrzymywanie widelcem jest zwyczajnie o wiele trudniejsze. Jeśli jem w domu mam nałożone na talerz tyle, ile zazwyczaj zjadam. W restauracji ciężko przewidzieć, ile na tym talerzu rzeczy się znajdzie i jeśli kotlet zajmuje przynajmniej połowę, resztę zwalone na kupę ziemniaki, to naprawdę może być problem i wydaje mi się, że więcej wstydu narobimy sobie przewracając tymi nieudolnymi próbami krojenia talerz na stół i nie daj Boże na kogoś czy siebie, niż ostatecznie poproszenie kogoś o pomoc czy przytrzymanie dyskretnie jednym palcem tego ślizgającego się mięsa i pokrojenie bezpieczniejszą metodą. Choć w kwestii miękkich potraw też zawsze wolę to robić samym widelcem. Frytki rękoma jem rzeczywiście w McDonadls itp., ale zwyczajnie dlatego, że wszyscy tak jedzą i faktycznie nie ma tam sztućców w zestawie. Jednak jak zamawiam sobie np. kebaba to jedzenie frytek widelcem nie jest żadnym problemem.
Jeśli sama mogę decydować o tym, co chce jeść to też unikam potraw wymagających krojenia, właśnie dlatego, że trudno mi przewidziećw jakiej one formie i ilości wylądują na talerzu. W domu to ja decyduję o rozmiarze i stopniu wysmażenia tego mięsa. Często jednak zdarza się, że na imprezach okolicznościowych jemy to, co dają, a nie na co mamy ochotę, więc wtedy różnie bywa. Nie chciałabym idąc np. na rodzinną uroczystość uwalić się sosem, tylko dlatego, że chlapnie mi jakaś tam żylasta pieczeń, bo ucieknie spod noża czy źle wbiję w nią widelec. Przyznaję też, że mam czasami problem wyczuć idealnie kształt tego mięsa samym widelcem, dlatego te krojone kawałki niezawsze są malutkie.
Zginęły wczoraj, pomiędzy wschodem i zachodem słońca, dwie złote godziny, każda wysadzana sześćdziesięcioma brylantowymi minutami. Nie oferuje się żadnej nagrody, albowiem przepadły na zawsze. Horace Mann
11.09.2019 09:45

46 z 188: monstricek

Czekoladka, Lajk!

11.09.2019 17:29

47 z 188: adelcia

ojjj mieso przez pol talerza to masakra jakas jest do krojenia.

14.09.2019 01:42

48 z 188: mucha

w domu może każdy jeść jak się chce a w restauracji używam widelca i noża i nie stanowi mi problemu frytki pizzę jem rękoma jak każdy

03.12.2019 07:44

49 z 188: teletubis

potrafie nożem i widelcem jeść.
noc taka ciemna, więc ja przyjemna
29.12.2019 00:24

50 z 188: Mulka

Nie jem gotowanych ziemniaków, więc często się zdarza, że mam na talerzu tylko mięso i surówkę, a nawet jeśli jest makaron, ryż, kasza lub frytki, odwracam sobie talerz tak, żeby mieć mięso najbliżej siebie i wtedy nie mam żadnych problemów z krojeniem go na kawałki. Zaczęłabym się stresować, gdybym wiedziała, że ktoś cały czas patrzy, jak sobie radzę, a gdyby komentował, nna pewno nie stanowiłoby to przyjemności. Nigdy nie rezygnuję z potraw, które mogą mi smakować na rzecz braku konieczności krojenia, bo nie mam takiej potrzeby, ale przyznaję, że krojenie pierogów tak, żeby część farszu nie uciekała na talerz, ogarnięcie nożem mięsa z kością lub krojenie placków na pełnym talerzu jest trudniejsze. Pizzy nigdy nie kroiłam i mam nadzieję, że nie będę musiała. A co do palca, może komuś chodziło o dyskretne przyłożenie go do krawędzi talerza w celu sprawdzenia, czy nic nie zamierza wypaść. Czasem tak robię, szczególnie przy potrawach, które raczej spożywa się bez noża i nikt mnie nie przekona, że maczam palce w jedzeniu lub że wszyscy będą się na mnie gapić, bo robię to rzadko i dyskretnie, a poza tym to nie to samo, co jedzenie rękami.

29.12.2019 12:27

51 z 188: mucha

widelcem można to zkątrolować moim zdaniem

30.12.2019 19:50

52 z 188: papierek

nie mam problemu, kroję na luzie i nagarniam nożem na widelec jak trzeba, czasem jem samym widelcem np. kaszę z sosem i gulaszem, no a w domu to już jak wygodniej. I nie am problemu z przełączaniem się na tryb wygody a tryb żeby nie wyglądało dziwnie.:D
po co mi sygnatura?
15.01.2020 19:08

53 z 188: ewelinka

Nie mam problemu z jedzeniem nożem i widelcem. to podstawa i u mnie kładziono nacisk, żebym to umiała.

11.02.2020 01:42

54 z 188: djsenter

W domu raczej jem sobie widelcem bez noża, ale naszczęście jeszcze zostały mi pewne umiejętności z lasek.
Dzięki, Laski!
INFJ
13.07.2020 21:40

55 z 188: daszekmdn

Kroić nożem i widelcem potrafię, ale nie należy to do przyjemności.
W domu z potraw, które trzeba kroić to raczej kotlety. W tym przypadku pomagam sobie owszem, palcem. Mój kotlet, mój talerz, to czemu się mam ograniczać?
Co do jedzenia widelcem to potrawy suche what ewer w domu zazwyczaj jem ręką. Przy gościach korzystam z widelca.
W restauracji również z noża i widelca korzystam chyba, że są to frytki, a to zamawiam najczęściej w miejscach w których nie byłem np na trasie, bo najpewniejsze gdyż przy frytkach nie można raczej nic zepsuć i smakują podobnie.
Żeby była jasność, Ketchupu do frytek nie używam, jem tylko solone.

19.07.2020 13:37

56 z 188: DJGraco

Hmm jak to jest u mnie?
Generalnie jezeli chodzi o wszelkiego rodzaju kotlety typu schabowy itd to nie mam większego problemu. A rzeczy typu ryż kasza jem łyżką, i niej jest to dla mnie nawet jakoś dziwne, nawet w internacie pani proponowała łyżkę do np kaszy.
A z pulpetami to jest tak, że nadziewam jednego na widelec i potem jem. To zależy jakie są duże te pulpety, bo jezeli są przeciętne albo małe to nie muszę ich kroić, a te duże to na pół kroję i git. No fryty i pizzę to rękoma jem i (też bez ketchupu) jak przyzwoity człowiek :D
Kebaba to zależy. Tego bułkowego jem na ogół ak, że trzymam bułę pilnuję, żeby mi nic nie wyleciało i wgryzam się. Z konieczności zdaża się, że pomagam sobie widelcem. A tego talerzowego oczywiście widelcem jem.

03.08.2020 16:21

57 z 188: mucha

z kebabem w bółce jest o tyle problem czy jakąś tortillą że nigdy nie wiemy czy czegoś nie zgubimy i nie wszędzie dają tależe do kebaba

10.08.2020 01:49

58 z 188: Zuzler

No, ja raczej wiem. Zawsze zgubię na swoje czyściutkie ubranie. :D

10.08.2020 01:50

59 z 188: djkrissu

Odkąd pamiętam to moji znajomi w tym widzący, zawsze pizzę jedli i jedzą oddzielając poszczególne kawałki bez używania sztućców. Ja też pizzy nie jadam przy pomocy narzędzi :) Chyba, że pizzernia nie po kroiła to wtedy nóż do tego celu jak znalazł, ale do jedzenia? A co to shabowy, żeby jeść nożem i widelcem? Chyba, że ktoś jest skrajnym pedantem, a i nie raz widziałem, w pizzerniach gdzie można było zjeść na miejscu, jak co poniektórzy dziwnie się patrzyli na nożowników, że tak sobie utrudniają życie.
--Cytat (gadaczka):
Podobnie jest z pizzą, nawet widzący często jedzą bez sztućców, bo tak wolą.

--Koniec cytatu
No nuno noooo!
24.08.2020 17:38

60 z 188: djkrissu

Strasznie komicznie wygląda osoba, która je frytki widelcem, zwłaszcza jak próbuje taką frytkę nadziać na widelec i to nierzadko też są osoby widzące. O ileż szybciej i wygodniej frytki się je jak bozia przykazał, ręcznie. Chyba, że są to frytki z ketchupem, czego osobiście nie cierpię. Bleee! Ohyda! Frytki, tylko solone.
--Cytat (pates):
to co się da, łapą chętniee zjadam, bo takie rzeczy jak jakieś frytki, pizza to na spokojnie można.

--Koniec cytatu
No nuno noooo!
24.08.2020 17:43

Wróć do listy wątków

3 z 10

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper