Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Przyroda

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 23: Elanor

Witajcie,
W dziale literatura powstał temat o książkach przyrodniczych, jednak zauważyłam, że wiele osób ma ochotę
porozmawiać o przyrodzie w ogóle, stąd ten wontek w tym miejscu.
Tak więc... ciekawostki, spostrzeżenia przyrodnicze. :)


11.09.2017 12:09

2 z 23: iwkan

To jest dobry pomysł z tym wątkiem. Bo tworząc ten temat na temat książek myślałam że niejako automatycznie
ta dyskusja się odświeży. Jak wspomniałam w książce o drzewach jest sporo rzeczy, jktóre mnie zadziwiły
i zafascynowały zarazem, to, że drzewa odczuwają ból, powiem więcej, reagują na niego, gdy w miejscach
ochronnych tworzy się specjalna substancja osłaniające te miejsca. Kontaktują się pozatym przez sygnały
chemiczne i dźwiękowe. Pomagają sobie wzajemnie, silniejsze, wspomagają słabsze, bo gdy silne chorują,
wtedy te słabsze im pomagają. Najlepiej czują się w grupach, nie samotnie. W czasie burzy samotne drzewa
szybciej padają i jeśli są w grupie łączą się korzeniami i podtrzymują wtedy trudno je zniszczyć. Opiekują
się swoim drzewnym potomstwem, mają swego rodzaju drzewną chierarchię. To wszystko jest fascynujące.
W laboratoriach odkryto, że korzenie wydają dźwięki podobne do cichych trzasków a inne drzewa treagują.
Tak samo jest z roślinami i trawami. Czasem myślałam sobie, że w wyobrażeniach ludowych jeśli chodzi
o rośliny i zwierzęta, jest jakieś malutkie ziarno prawdy. Ludzie nie znali nauki, ale próbowali sobie
jakoś wyobrazić świat, po swojemu tłumaczyć obserwować. Więc jednak coś w tym jest, że w podaniach ludowych
świat przyrody ma własne życie. W jakiś sposób czuje wszystko co go otacza. Co myślicie na tentemat?

Слава Україні! Sława Ukraini!
13.09.2017 19:03

3 z 23: iskierka1983

Bardzo ciekawy wątek i ciekawa jest ta książka o drzewach. Też ją właśnie czytam i bardzo dziękuję Ci
Iwonko za to, że wspomniałaś o tej opowieści.
Swoją drogą ciekawa jestem, czy gdyby drzewa umiały by krzyczeć z bólu, to czy zaprzestanoby ich ścinania
tymi ryczącymi na kilometr potworami, które kopcą spalinami i na dodatek zatruwają powietrze.
Przecież pozbawia się też ptaków gniazd.
Wogóle odnoszę wrażenie, że drzewa zaczynają nam przeszkadzać.
Karczuje się lasy, wycina się je na rynkach i całość wykłada się drogą kostką brukową sprowadzoną z hiszpanii
za ciężkie pieniądze i tylko powsadza się jakieś liche kszocki. Niedługo znikną drzewa, bo wszystko będzie
w betonie, przestaną wiosną śpiewać ptaki, bo niby gdzie mają uwić gniazda.
A ile się mówi o raku, o zanieczyszczeniach i że niby topole są rakotwórcze, była z tym afera kilka lat
wstecz.
Drzewa też oczyszczają powietrze, gdzieś słyszałam, że one są też takimi odpromiennikami tych substancji
szkodliwych i to neutralizują.
Bo dlaczego tak dobrze czujemy się w lesie?
Jak myślicie?


Słuchaj tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci - oni też mają swoją opowieść.
16.10.2017 16:43

4 z 23: misiek

I najlepsze jest to, że najbardziej się promuje ekologię. Co tu więcej powiedzieć- po prostu hipokryzja.
Ja akurat mam to szczęście, że mieszkam w leśnej okolicy i śpiew ptaków mam przez całą wiosnę, lato i
pół jesieni. A drzewa widzę na codzień. Aha- i raczej prędzej porozumielibyśmy się ze zwierzętami niż
roślinami gdyby była taka możliwość. I w sumie szkoda, że jej nie ma.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
16.10.2017 23:54

5 z 23: cinkciarzpl

Ja mam tak samo jak łysy, w mojej okolicy gniazdują żórawie i ich krzyk budzi mnie latem już od 4 rano.
:D

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
25.10.2017 13:19

6 z 23: iskierka1983

A ja mam własny duży sad, w którym jest dużo starych drzew.
Jest pięknie!

Słuchaj tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci - oni też mają swoją opowieść.
25.10.2017 17:11

7 z 23: cinkciarzpl

Dziś rano obudziły mnie żórawie, na lotnisku w Gdańsku też były widziane. Żórawie. W styczniu. :O

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
07.01.2018 16:09

8 z 23: iwkan

To jakaś anomalia chyba. Przez taką nietypową pogodę i ptakom się coś pomyliło. Ale poważnie, może jakieś
z różnych przyczyn nie odleciały? tylko jak one by przetrwały ten czas tutaj?

Слава Україні! Sława Ukraini!
07.01.2018 16:22

9 z 23: misiek

Cingciaszpl- jakby zima do końca nie przyszła, Niektóre rośliny też zaczynają kwitnąć. Tylko szkoda,
że jak przyjdą mrozy to to wszystko szlak trafi.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
07.01.2018 23:48

10 z 23: cinkciarzpl

Gęsi też głupieją. Ostatnio słyszałem że je widać. W grudniu i styczniu podobno nawet ten sam klucz widziany był lecący jednego
wieczora w jedną stronę, drugiego dnia odwrotnie. Ostatnio czytałem, że ornitolodzy spodziewają się znacznego
skrucenia odległości migracji ptaków lub nawet jej zaniechania.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
08.01.2018 16:05

11 z 23: misiek

A widać widać. Akurat mieszkam nad jeziorem.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
08.01.2018 17:29

12 z 23: iwkan

To o tym nie wiedziałam. Słyszałam że i niedźwiedzie też nie śpią, może nie wszystkie ale część napewno.
Mam wrażenie że wszystko się zmienia klimat i przyroda. Oby się to niezakończyło jakąś katastrofą.

Слава Україні! Sława Ukraini!
13.01.2018 00:25

13 z 23: misiek

No pewnie, że się zmienia. Przykładowo- przypomnijcie sobie jakie kiedyś mieliśmy mroźne zimy i upalne
lata i porównajcie sobie do tego co jest teraz.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
13.01.2018 00:43

14 z 23: cinkciarzpl

Moi państwo, przebiśniegi i inne takie kwitną w najleprze od końcówki stycznia. Na moim posterunku coraz
więcej żórawi, już jawnie latają. Jeść coś trza. Ostatnio alo mi się zdawalo, albo słyszałem... Bogatkę.
Także kuniec świata.

____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
07.02.2018 20:01

15 z 23: misiek

No, a mrozy znowu przyszły. Zwłaszcza nocne.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
07.02.2018 23:22

16 z 23: Bartek1

@iwkan masz tę książkę? mogłabyś Podesłać?
Poddający się nigdy nie wygrywa, a wygrywający nigdy się nie poddaje.
10.05.2018 12:07

17 z 23: cinkciarzpl

No i mam wreszcie bzy, a wieczorami koncert żab. Żurawie w kwietniu wysiadywały jaja. Ich nocne wariactwa było słychać na całą wiochę ale na szczęście po kilkunastu dniach się uspokoiły.
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
10.05.2018 14:31

18 z 23: iskierka1983

@ Łysy. A bzy u mnie już od dwuch tygodni kwitną. Już powoli zaczynają przekwitać.
Ogólnie, jak zerwałam parę gałązek do domu pierwszym razem, to tak intensywnie pachniał, a drugi bukiecik niestety już mniej.
Żabek nie mam, żurawi też nie, ale w ogrodzie sobie ptaki gniazda założyły i świergotu coniemiara.

Słuchaj tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci - oni też mają swoją opowieść.
10.05.2018 14:37

19 z 23: iskierka1983

Ups? Pomyłka. Ten wpis był do @ Cinkciarzpl.
Łysy, przepraszam Cię.
A konwalie też u mnie kwitną, nie wiem jak u Was.
Słuchaj tego, co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci - oni też mają swoją opowieść.
10.05.2018 14:43

20 z 23: misiek

Iskierko nie przepraszaj. U mnie też kwitną tak od dwóch/ trzech tygodni. Też mam w wazoniku, a zapach w środkowym pokoju jest tak intensywny, że masakra, ale ja lubię bzy i ich zapach.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
11.05.2018 00:37

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper