Wątek: Nalewanie gorącej wody
Wróć do listy wątków2 z 7
PoprzedniaNastępna
21 z 136: gadaczka
Wrzątek można nalewać na ciężar, co prawda trzeba nieco podnieść kubek, no al jak go gdzieś się niesie np. z kuchni do pokoju to także się go podnosi.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
05.08.2019 16:36
22 z 136: sanklip
Nie,
nie i jeszcze raz nie!
Nie nalewamy wrzątku z kubkiem w powietrzu!
Nawet nad zlewem!
Kubek musi stać stabilnie,
najlepiej nie bezpośrednio na blacie,
ale na tacy.
Są takie do kupienia w sklepach ze sprzętem gospodarstwa domowego.
Taka taca ma zawinięte brzegi,
i jest dość głęboka.
Więc nawet,
jeśli przelejemy,
to wpierw poleci na tacę,
a nie po blacie i w najgorszym razie nogach zalewającego.
Dobrze też,
jeśli czajnik ma dziubek z zagięciem,
wtedy łatwiej oprzeć o kubek czy szklankę.
No i na sam początek,
polecam nie napełniać czajnika całkowicie,
połowa pojemności wystarczy.
Czajnik wtedy jest lżejszy,
i łatwiej go podnosić.
Lwica,
ja w twoim wieku zaczynałam,
więc jeśli się nie boisz,
to możesz spokojnie próbować,
ale wiadomo że nic na siłę.
A noszenie wrzątku?
Cóż.
Tak na serio odważyłam się stosunkowo nie dawno,
bo jakiś rok temu.
Ale daję radę.
Nie poruszam się z wrzątkiem na nie znanym terenie i w obecności małych dzieci.
Sygnatura:
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
05.08.2019 17:17
23 z 136: Elanor
No, to jest zdecydowanie słaby pomysł. Ale to po prostu słychać, ile już tej wody się nalało. Ja sobie bardzo długo bez czujnika radziłam i ten czujnik też nie zawsze się sprawdza, bo nie w każdej sytuacji chcemy mieć pełną szklankę.
06.08.2019 11:36
24 z 136: Zuzler
Staram się unikać kiedy tylko mogę noszenia jakichkolwiek gorących płynów w kubku czy talerzu gdziekolwiek. Wolę już postawić wszystko na stole i przynieść czajnik czy zupę tam i nalać na miejscu.
06.08.2019 12:42
25 z 136: sanklip
A to ja tak postępuję,
gdy coś robięw jakiejś misce,
np. kisiel ekspresowy czy zupkę chińską.
Łatwiej wziąć czajnik z bufetu na stół,
niż z gorącą miską iść.
Sygnatura:
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
06.08.2019 14:28
26 z 136: Elanor
Dokładnie. Choć ja, na Wigilię nosiłam miski z barszczem czerwonym, ku przerażeniu domowników. I, uwaga, nie rozlałam!
Ale zgadzam się, zdecydowanie łatwiej nalewać na miejscu.
07.08.2019 11:03
27 z 136: gadaczka
Wracając jeszcze do tego palca, skoro wam to nie przeszkadza, to w sumie nikt nie powinien mieć nic przeciwko, bo jak się gotuje jakąś potrawę t także używa się rąk.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
08.08.2019 10:42
28 z 136: sanklip
A no,
w sumie masz rację.
Ja ostatnio koleżance herbatę robiłam.
Czujnik odmówił współpracy, więc zalałam na palec.
Przedtem porządnie umyłam ręce.
Ona to widziała,
więc też problemu nie miała z tym,
że wkładam palec do szklanki.
Ale jak bardziej oficjalnie,
to zawsze z czujnikiem.
Sygnatura:
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
09.08.2019 00:46
29 z 136: Elanor
Ale ja bym mimo wszystko tak nie robiła. Takie to jakieś... nieestetyczne.
09.08.2019 10:11
30 z 136: gadaczka
Oczywiście, przyjęte jest, że w taki sposób się nie nalewa, ale z higienicznego punktu widzenia jest ok :)
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
09.08.2019 10:27
31 z 136: grzegorzm
Nie wiem co jest w tym nie estetyczne. przecież w tym kubku nie miesza się palcem, więc tak na prawdę kropla wody dotyka tego palca. Przynajmniej tak uważam.
15.08.2019 22:45
32 z 136: Zuzler
No tak, ale może np komuś nie podoba się to, że dotykasz tym palcem brzegu kubka, z którego będzie pić.
17.08.2019 20:37
33 z 136: Elanor
No dokładnie. Śmiem nawet podejrzewać, że znakomita większość ludzi by sobie tego nie życzyła.
18.08.2019 15:50
34 z 136: fantasma467
Ja bym sobie tego nie życzyła, żeby ktoś maczał paluchy w moim napoju. Są od tego czujniki, a i też jak szklanka jest cienka to da się wyczuć po temperaturze ile jest nalane dotykając tej szklanki.
24.08.2019 13:36
35 z 136: strowbery
Ja naprzykład nalewam ze słuchu. Wiem, że to głupie, ale ja tak robię. Gorzej jak jest hałas, wtedy to raczej proszę o pomoc.
<3 :* <3
01.09.2019 22:52
36 z 136: markus1234
Jeśli chodzi o mnie, to jak robię herbatę do takiego dużego trzylitrowego garka, to nalewam wodę do czajnika elektrycznego, potem gotuję, a potem wkładam czujnik poziomu cieczy do garka i jak mi ten czujnik zapika to znaczy, że już jest pełny garnek. Z tego garka nie tylko ja korzystam, korzystają też moi rodzice. Pozdrawiam.
01.09.2019 23:56
37 z 136: Zuzler
A dlaczego uważasz, że to głupie?
02.09.2019 01:16
38 z 136: lwica
@Strowbery, a co w tym głupiego?
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
02.09.2019 07:51
39 z 136: sanklip
Odważna Paula jesteś,
ja tam ze słuchu bym się nie odważyła,
no chyba, że jestem sama w domu i mam ciszę.
A na obcym terenie też zawsze proszę o pomoc.
Sygnatura:
Cis najzieleńszy jest zimą;
ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie.
Heilung -
"Norupo".
02.09.2019 11:38
40 z 136: strowbery
Poprostu myślałam że nikt tego nie stosuje
<3 :* <3
02.09.2019 22:14