Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: J. R. R. Tolkien

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 34: Elanor

Nie wierzę, że mistrz nie ma tutaj swojego tematu, ale już ten błąd naprawiam.
O twórczości Tolkiena refleksje wszelakie. :)


09.09.2017 19:06

2 z 34: djsenter

Jakieś 2 lub 3 lata temu dostałem na gwiazdke Hobbita tam i zpowrotem w wersji audio bookowej, byem zachwycony.
Aktualnie jestem gdzieś w połowie drógiej części władcy pierścienii.

INFJ
09.09.2017 19:16

3 z 34: pajper

O, patrz, jak mogliśmy zapomnieć o mistrzu Tolkienie?
No cóż, no to co można o nim napisać.
Z pewnością geniusz, bo stworzył nowy gatunek literacki, a o to ciężko dziś.

Jego dzieła oceniane są różnie.
Dla niektórych są zbyt ciężkie, inni, w tym ja, się nimi zachwycają.

O ile Hobbit jest bardziej baśnią i kierowany do osób młodszych, o tyle Władca Pierścieni to już literatura poważniejsza i bardziej przemyślana.

Może to dziwne, ale tak, jak często wracam do twórczości moich ulubionych pisarzy, tak Władcę Pierścieni czytałem dwa razy.

Pierwszy raz był razem pierwszym, w drugiej klasie podstawówki, kiedy to tata mnie zachęcił do zapoznania się z twórczością tego pisarza, wcześniej poznałem trylogię Władcy Pierścini, niż Hobbita, o ciekawe.
I chociaż dobrze Władcę Pierścieni pamiętałem i czasem na fragment spojrzałem, powtórzyć sobie powieści te postanowiłem dość niedawno, bo już w liceum, rok temu.

Znam również Silmarilliona, chociaż osoby, które nie przeczytały ostrzegam, że to bardziej przypomina podręcznik do historii Śródziemia, niż powieść.
Ale warto, naprawdę warto go poznać i polecam. :)

Pozdrawiam,
DP

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
09.09.2017 20:54

4 z 34: rafalko112

Witam. Tolkien jest suuuper. Szczegulnie też oprcz władcy pierścieni polecam jego opowiadania albo też
powieść dzieci hurina.

radio plays is super
10.09.2017 11:19

5 z 34: Celtic1002

A ja Hobbita zaczęłam kiedyś dawno, ale nie przeczytałam, z kolei nie mogę jakoś się wziąć za Władcę
Pierścieni. Jako dziecko czytałam, mając osiem czy siedem lat, nie żartuję, z PZN-u mi przysłali, ale
o ile pamiętam, nie przebrnęłam. Chyba za dużo opisów jak dla ośmiolatki. :D W ogóle chciałam kiedyś
wziąć się za całego Tolkiena, od Silmarilion zaczynając, ale... skończyłam na pierwszym odcinku.

"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę." Anna Frankowska
04.10.2017 13:05

6 z 34: pajper

Silmarillion jest fajny, ale ciężki ze względu na formę.
Ja dostałem Władcę Pierścieni, audiobooka, na urodziny od taty pamiętam.
Nie wiem, ile miałem lat, ale z całą pewnością była to klasa druga lub trzecia.
Skąd ta pewność? Bo w trzeciej klasie mieliśmy napisać pracę pt.
Moja ulubiona Książka
I opisałem, ku zdziwieniu pani, Powrót Króla. :D
Opisów sporo, ale mimo wszystko polecam. :)

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
04.10.2017 13:16

7 z 34: rafalko112

No cóż. Na począdku powrotu króla nie mogłem przejść ale potem się udało. Było słuchowisko w lecie z
radiem w dawnych czasach dwie wierze w formie słuchowiska. Jak by ktoś był za interesowany to na prv
zapraszam. "słuchowiska są super".

radio plays is super
04.10.2017 17:15

8 z 34: Elanor

"Silmarillion" to zdecydowanie zły pomysł na rozpoczęcie przygody z twórczością Tolkiena. Ja jako dzieciak
jakoś dziewięcioletni zaczęłam czytać "Hobbita" i nie przebrnęłam, bo trafiłam na jakże genialne w swym
komiźmie tłumaczenie pana Łozińskiego. Oczywiście wtedy nie dostrzegałam owego komizmu. Za "Władcę pierścieni"
wzięłam się wiele lat później, już jako dorosła osoba i się zakochałam.


04.10.2017 18:25

9 z 34: pajper

Natrafiłem dziś na bardzo ciekawą pracę, co prawda w języku angielskim, ale chcę wam ją polecić mimo to.
Autor analizuje motyw przyjaźni Froda i Sama, wskazuje na pewien idealizm i zdolność do poświęceń, porównując tą tematykę ze współczesnością, ujęcia przyjaźni w literaturze Tolkienowskiej i dzisiejszej popkulturze, a także, przede wszystkim, zastanawia się czym jest przyjaźń.
Pokazuje paradoks, o jakim pisała na blogu Elanor, ukazywania tych dwoje jako pary kochanków, w autora pracy, a także mojej opinii wynika to tylko i wyłącznie z jakiegoś dziwnego spaczenia psychiki i spoglądania na pewne sytuacje.
To tak a propo dyskusji w wątku o literackich przyjaźniach.
Chętnych zapraszam do lektury. Tytuł:
“I said I’d carry him, if it broke my back… and I will:” An Analysis of the Development of Frodo and Sam’s Relationship in J. R. R. Tolkien’s Lord of the Rings Trilogy Esther Oziel College

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
14.03.2018 20:25

10 z 34: Elanor

Coś na ten temat pisała też po polsku niejaka Tallis Keeton. Przesłała mi kiedyś ten esej i długo go
miałam na dysku, ale jak laptop poszedł się paść, tak i ten jej esej. Ale ja się w końcu spróbuję
do niej dobić i poprosić o udostępnienie tego, bo to było warte uwagi.


15.03.2018 11:13

11 z 34: Lowca_Androidow

Gdyby ktoś był zainteresowany to posiadam audiobooka "Ostatni Władca Pierścienia
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
24.06.2018 18:06

12 z 34: wredny

ja z taką skromną ciekawostką podobno tolkien znał i wysoce sobie cenił język Polski.
Orkiestra gra jeszcze tańczą,i drzwi są otwarte dzień warty dnia a to życie zachodu jest warte.
12.06.2019 11:15

13 z 34: Kat

Za Tolkiena nie mogłam się jakoś zabrać, choć leżał sobie na komputerze i czekał. Dopiero w ciąży mnie naszło i przeczytałam "Władcę pierścienia" i "Hobbita". Idąc tym jakże entuzjastycznym torem rozpoczęłam "Sillmarilion", ale nie dałam rady.
"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja." - Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
12.06.2019 12:30

14 z 34: pajper

Tolkien znał coś koło 30 języków, więc... :)
Nie zapominajmy, że prócz tego, że był pisarzem, uważany jest za jednego z najważniejszych badaczy historii języka staroangielskiego i staronordyckiego. :)
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
12.06.2019 15:00

15 z 34: Lowca_Androidow

Ja do Silmarilionu podchodziłem 3 razy, raz jak widziałęm i dwa razy jak już słuchałem i również nie dałem rady, choć Władcę pierścieni i Hobbita przeczytałem dwa razy.
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
12.06.2019 15:30

16 z 34: pajper

Silmarillion jest lekturą dość trudną ze względu na formę. Bliżej jest jej do kroniki, niż powieści.
Literatura zdecydowanie z cięższych, choć nie aż tak, jak Silmarillion: zdecydowanie polecam "Dzieci Hurina". Z dzieł Tolkiena chyba moje ulubione.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
12.06.2019 19:28

17 z 34: AndyElusive

Siemson.
Tolkiena jak bym to określił wyczyściłem prawie do cna.
Przeczytałem prawie wszystko oprucz "Niedokończonych opowieści".
Oczywiście nie przeczytałem tylko tego co było po angielsku iwyłącznie.
"Sirmariljon" ciężki jednak ja przeczytałem jak miałem e-booka syntezatorem Jacek ale i też w Audiobooku jak wyszedł.
Trylogie "Władca Pierścieni" słuchałem ze 2 razy Hobbita chyba może ze 3 albo więcej.
Tolkien nie wiem kogo cytując był jak ten jeździec na koniu pośród rozległego stepu fantasy pierwszy i jedyny w swojim rodzaju, przepraszam jednak cytat niedokładny ale tyle zapamiętałęm a nie mogę znaleźć gdzie to przeczytałem.
Jednak patrząc nie do końca był osamotniony w swojim gatunku bo i słynny Conan Barbażyńca pana Howarda też był nie wiem czy nie pierwszy w kolejności wydania w gatunku Fantasy choć dla niektórych niższych lotów jakościowych.
Całe Śrudziemie u Tolkiena to piękna koncepcja nawet w mojej Ustnej Maturze bo i wziołem sobie go na warsztat a co tam fajnych używa motywów kanonicznych jak i z baśni tak i puźniej często używanej w fantasy.
Nawet kiedyś miałem książke która analizowała Tolkiena i doszukiwała się nieco iskry wiary w jego twórczości i mimo że koncepcja była dość ciekawa to leciutko nieco naciągana mojim zdaniem potrzebne mi to akurat dzieło było do matury ustnej.
Pozdrawiam serdecznie
Sygnatura: " Koło Czasu obraca się, a Wieki nadchodzą i mijają pozostawiając wspomnienia, które stają się legendą. Legenda staje się mitem, a nawet mit jest już dawno zapomniany, kiedy znowu nadchodzi Wiek, który go zrodził."
22.06.2021 23:38

18 z 34: Julitka

Zostałam zatolkienowa raz, ale bardzo dobrze. :)
To chyba tyle.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
31.01.2022 16:54

19 z 34: Numernabis

Ja się zabieram za Mroczną Wieżę Stephena Kinga, który to cykl jest przyrównywany do trylogi Tolkiena.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
31.01.2022 17:33

20 z 34: Kat

Też rozważam, ale jak to u mnie, musi mnie na Kinga najść ochota.
-- (Numernabis):
Ja się zabieram za Mroczną Wieżę Stephena Kinga, który to cykl jest przyrównywany do trylogi Tolkiena.

--
"Nie wolno się bać. Strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. ... Jestem tylko ja." - Litania Bene Gesserit przeciw strachowi ("
31.01.2022 18:13

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper