Wątek: Antylektóra, czyli książki, którym mówimy zdecydowane nie

Strona: 1 z 10

1 z 192: Elanor

Jak w temacie. Książki, których nie lubicie. Bo tak się o tych ulubionych rozmawia, a czarne owce w literaturze
niewątpliwie się zdarzają. :)


09.09.2017 18:48

2 z 192: Elanor

To ja może zacznę. Saga "Zmierzch". To jest typowy przykład tego, jak można zmarnować nienajgorszy pomysł.
"Misery" Stephena Kinga. To z kolei jest książka napisana aż za dobrze.
Wrr, w życiu drugi raz nie przeczytam.
"Dzieci z Bullerbyn", bez żadnego konkretnego powodu. Po prostu denerwowała mnie i tyle, ale nie powiem,
żeby była zła. Niemniej jednak jej nie lubię.


11.09.2017 11:24

3 z 192: jamajka

O, ja też znam taki książki, na które pomysł był dobry, gorzej z realizacją. Np. zdarza się, że autor
jakoś tak pisze, a może to tłumaczenie jest zepsute, że nie daję rady czytać, mimo, że pomysł OK. Np.
znam dwie książki: "złodzieje planet" i "opca pamięć". Tego samego autora. I obie mają ten sam problem.
Niby przeczytałabym, żeby wiedzieć, co się dalej stało, ale są napisane... no po prostu źle wedłóg mnie,
tak sztucznie trochę.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
11.09.2017 14:58

4 z 192: misiek

Heh- Sagi Zmieszch i Dzieci z Bulerbyn też nie lubię, a do mojej czarnej listy dołanczam jeszcze- Pana
Tadeusza i Anię z zielonego wzgórza.

Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
11.09.2017 16:27

5 z 192: Elanor

To rzeczywiście często kwestia tłumaczenia. Ja przez to na długie lata zraziłam się do "Władcy pierścieni".
Przerzucam się powoli na czytanie po angielsku. Za "Anią z Zielonego Wzgórza" również nie przepadałam,
ale jeszcze dało się wytrzymać. :)


11.09.2017 16:32

6 z 192: jamajka

Ja chyba znajdę sobie te książki w oryginale, bo trudne na bank nie są.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
11.09.2017 18:06

7 z 192: hazel96

Ja "Dzieci z Bullerbyn" uwielbiałam. "Zmierzch" swojego czasu również, chociaż obecnie sama nie rozumiem
za co. Bella Swan jakoś mnie irytowała, ale to raczej na inny wątek.


22.09.2017 17:39

8 z 192: Celtic1002

Pan TAdeusz, tej książce chyba zawsze będę mówić zdecydowanie nie. :) Pewnie coś by się jeszcze znalazło,
ale nie wiem w tej chwili co. :)

"Trzeba być wielkim przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę." Anna Frankowska
04.10.2017 13:02

9 z 192: Monia01

Andzia, nie rezygnuj. Tadzik jest fajny, ja lubię :D

*** ?? ??
02.11.2017 17:26

10 z 192: jamajka

I podobno nie humanistka, tak? Nie no, ja też kiedyś przeczytam. :d

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
02.11.2017 21:45

11 z 192: Monia01

Ale mnie do "Tadzika" zachęcił film. Siedziałam sobie raz pewne niedzieli w bursie, miałam napisać ważną pracę, do której brakowało mi weny i w ogóle chęci, żeby się za nią zabrać, a "Pan Tadeusz" majaczył gdzieś na horyzoncie, no więc obejrzałam. :):) No i potem nawet książkę jakoś łatwiej było czytać :)

*** ?? ??
02.11.2017 21:58

12 z 192: pajper

Hej, hej, hej...
Pan Tadeusz jest genialny.
Uwielbiam, chyba jedyne dzieło Mickiewicza, które naprawdę mi się podobało...
Dziady?
Dwójka fajna, naprawdę.
Czwórka, nie powiem, że zła, ale nie widzę jej celu po prostu.
Dla mnie jej napisanie jest jakąś próbą ekspresji własnych uczuć, a nie wybitnym dziełem literackich.
Chodzi mi o zawód w miłości, no ok, zdarzyło się.
Mickiewicz miał prawo o tym napisać.
Ale żeby z tego robić wielką lekturę? Eeee, nie wiem czy to ma cel.
Trójka, nie, nie, nie, i jeszcze raz nie.
Rozumiem zamysł, ale.
Nie chodzi już o to, że forma się mi nie podoba, ale już nie mogę trawić tego samoużalania się narodu
Polskiego, jaka to tragedia, rozbiory, no ale polska będzie Mesjaszem narodów.
Jasne, Polacy cierpieli i to strasznie.
Ale człowiek, który nie brał udziału w powstaniu, choć mógł, co o tym może napisać?
No ale załóżmy nawet, że może.
Nie zrozumcie mnie źle, ja współczuję Polakom, podziwiam tych, którzy walczyli za nasz kraj.
Ale czy Polska jako jedyna była w takiej sytuacji?
Nie. Wiele innych państw dzieliło nasz los.
Tak więc, cały mesjanizm wynikaa dla mnie z pychy, możecie się ze mną oczywiście nie zgadzać.
Ale taka jest moja opinia o tym poglądzie.
Pozdrawiam,
DP

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
02.11.2017 22:23

13 z 192: Monia01

O "Dziadach" tomoże niemówmy, bo się Mickiewicz i wielu polonistów w grobie przewraca! I tylko Słowacki
nas rozumie!

*** ?? ??
02.11.2017 22:26

14 z 192: jamajka

Oj, Dawidzie, to ja ci wiele fajnych rzeczy Mickiewicza pokażę. TYlko krótkich! :d

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
02.11.2017 22:40

15 z 192: hazel96

W "Panu Tadeuszu" podobała mi się tylko końcówka, bo była dla mnie zaskoczeniem. Oczywiście mówię o wątku
księdza Robaka. Podziwiam jednak Mickiewicza, że miał cierpliwość, żeby całość napisać trzynastozgłoskowcem.
"Dziadów" nie lubię jakoś, nie mój styl.


03.11.2017 10:27

16 z 192: Monia01

"Dziady" to w ogóle pomyłka jakaś :D No chyba że lepiej się to na scenie ogląda

*** ?? ??
03.11.2017 15:03

17 z 192: pajper

Muszę przypomnieć, że "Dziady" były dramatem niescenicznym.
Więc...
Eeeee, tak, to jest pomyłka jakaś. :D

#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
03.11.2017 16:56

18 z 192: hazel96

Nie wiem, czy powinnam to krytykować, ale, bodajże w gimnazjum, czytałam fragment "Nowego wspaniałego
świata" i uderzyło mnie, że w ogóle można coś takiego napisać, a jeszcze w przyszłości będę musiała przez
to przebrnąć po angielsku, chociaż... Mogę nie dać rady, wtedy w odwodzie jest wersja polska.


03.11.2017 17:13

19 z 192: Monia01

@Pajper, No tak, ale się "Dziady" wystawia, a na pewno jakieś filmy robi :D

*** ?? ??
03.11.2017 17:17

20 z 192: jamajka

Wystawia się, ja byłam. Fajniejsze chyba, niż w tekście.

rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
03.11.2017 20:09