Wątek: Raz jeszcze, Fundacja Prowadnica bez różowych okularów
Wróć do listy wątków1 z 3
Następna1 z 41: krogulec
Drodzy forumowicze!
Temat ten, umieszczony przeze mnie już na innym forum, został zamknięty. Uważam, że bezprawnie.
Dlatego piszę jeszcze raz. Jeśli moderacja tego portalu uzna, że wyrażenie krytyki Fundacji Prowadnica narusza regulamin, nie będę już próbował, ale myślę, że wszyscy wyciągną właściwe wnioski.
Powtórzę poprzednio napisaną treść.
Szanowni i szanowne!
Zanim napiszę, zaznaczę, że należę do innej organizacji. Tak, przyznaję to otwarcie. Zanim jednak założycie, że wszystko co piszę jest elementem konkurencji, przeczytajcie to i zastanówcie się.
Może cieszycie się, że Fundacja Prowadnica wkłada palec w szprychy świata i sprawia, że wiele kwestii jest ocenianych na nowo. Może wydaje wam się, że tacy niewidomi na własnym stoisku, osoby z dysfunkcją wzroku samodzielnie drukujące 3d, występujące na konferencjach i zabierające głos w waszym imieniu to fajny obrazek. Czy jednak osoby, które działają od zaledwie trzech lat mają doświadczenie, by rzeczywiście wypowiadać się w kluczowych sprawach dotyczących osób niewidomych i niedowidzących?
Moja, ale także wiele innych organizacji mają lata, wiele lat doświadczenia. Wiemy, jakie są potrzeby osób niepełnosprawnych, bo pracujemy z nimi przez różne epoki i w różnych trudnościach.
Ostatnio zdarza się, że poglądy Fundacji Prowadnica są stawiane jako równe tym naszym. I to tylko dlatego, że rozmówca zachwyca się niewidomymi stającymi na mównicy, opowiadającymi o sobie, ubierającymi się elegancko. A czy oni poznali naprawdę świat? Czy zaznali trudności dorosłości, poznali problem wykluczenia społecznego, strach przed światem?
No więc zachęcam do chwili refleksji czy naprawdę takiego świata pragniecie. Czy naprawdę chcecie, by temat zatrudnienia niewidomych, przyszłości szkół specjalnych, stawianych przed wami wymagań i obowiązków był w rękach ludzi, którzy dopiero wyszli z dzieciństwa i mają głowy pełne ideałów?
16.05.2024 10:19
2 z 41: daszekmdn
Prawnie prawnie, bzdety się zamyka. Ileś tam lat doświadczenia? Spoko, tylko chyba sami niewidomi powinni wiedzieć najlepiej czego chcą. Widzący mogą gadać swoje a i tak mają nieco inny pogląd więc... Po prostu niektórzy konkurenci się boją, że im w końcu ktoś podbił poprzeczkę i pokazuje, że niewidomy może, przez co niebawem nie będą potrzebni i skończy się siedzenie w fotelu, udawanie, że tyle się umie i robi, i picie kawki za pieniądze podatników.
Koniec kropka, idź do żłobka. A ze żłobka na ulicę, i pocałuj babę w cyce.
16.05.2024 10:29
3 z 41: djdenismusic
Z jednej strony każdy ma prawo do wyrażania własnej, nawet kontrowersyjnej opinii, i zamykanie tego typu wątków jest durnym posunięciem, a z drugiej strony pan krogulec nie ma na tyle odwagi, żeby przyznać się jaką to niby inną organizację reprezentuję. Więc albo nie ma jaj, albo co bardziej prawdopodobne klasyczny przykład trolla.
16.05.2024 11:02
4 z 41: cinkciarzpl
Ale o czym my wzasadzie mamy rozmawiać z krogulcem? O tym, że ktoś potrafi się elegancko ubrać, i to jest taaakie straszne? Litości.
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.05.2024 11:33
5 z 41: djdenismusic
Nie zmienia to faktu, że został tu wyrażony jedynie światopogląd, z którym żaden z nas nie musi się zgadzać.
Choć akurat ja uważam, że patrzenie przez większość społeczeństwa na osoby z dysfunkcją wzroku odbywa się z perspektywy duużych skrajności. Albo mamy super niewidomego, łazącego po górach, chodzącego bez lagi na kląskanie, albo mamy tych, co to im zawsze trzeba pomagać w czynnościach dnia codziennego, bo przecież skoro są niewidomi, to za cholerę nie trafią sobie papierem toaletowym w odpowiednie miejsce.
Wydaje mi się, że krogulcowi chodziło poniekąd o walkę z tymi skrajnościami, co zresztą popieram.
16.05.2024 11:47
6 z 41: MarOlk
Ale o jakich skrajnościach tutaj mówimy?
Każdy ma swoje Wejherowo.
16.05.2024 12:15
7 z 41: cinkciarzpl
Krogulcowi chodzi dokładnie o to, o czym pisze. Czyli ładnie ubierająca się, młoda, prężna ekipa jest zła, bo my, którzy się nie przedstawiamy twierdzimy, że jesteśmy lepsi. Nic mniej, nic więcej. Owszem, stawianie niewidomych tylko w tym różowym kolorze szkodzi, bo świat dla sporej ilości ludzi tak nie wygląda. Z drugiej strony prawda niestety jest taka, że jednak, tylko w ten sposób możemy być godnie reprezentowani na rozmaitych spotkaniach, na których zapadają decyzje istotne dla środowiska. Czy ci państwo, którzy atakują prowadnicę jakkolwiek reprezentują nas? Co ostatnio zrobili takiego, o którym wiadomo nie tylko z ich przekazu? Trzeba umieć się sprzedać, po prostu. Prowadnica to wie i dziwi mnie, że ktokolwiek może od tej strony zaczynać krytykę kogokolwiek, skoro jedzie jako OPP na podobnym wózku. Powinni być liderami w lobbingu dla naszych spraw tymbardziej, że mają ogromne, tak podkreślane doświadczenie. Czego się zatem wstydzą, skoro się nie ujawniają? A ta rzekoma troska o nasz los, tak bardzo tu wyrażana jest zwykłą hipokryzją, gdy przychodzi co do czego zwykle można bowiem liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Też nie podoba mi się wszystko, co robi prowadnica. Ale po wielokrotnych takich czy innych rozmowach z Dawidem, wiem, że to jest człowiek, który ma inne myślenie niż wszyscy ci, którzy chcą utrzymania status quo, gdzie biedni niewidomi skazani są na fundacje i fundacyjki, by dawać im zarobić i na zawsze są skazani na bycie petentami, zależnymi od gównoszkoleń, szkolonek, projekcików które mało co zwykle dają uczestnikom, za to napychają portfele organizatorom oraz na cały ten system socjalny. I nawet jeśli Prowadnica osiągnie jeden, mały lub większy cel, to będzie dobre dla nas w szerszym rozrachunku. Problematyka naszego środowiska jest jednakowoż dość szeroka, starczy więc miejsca dla wszystkich. Nie trzeba się nawzajem zwalczać. Można wykorzystywać i młodość, i doświadczenie. I wiem, że krogulec, który pewnie pisze, co mu prezes kazał, też tak na prawdę to wie.
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.05.2024 12:16
8 z 41: MarOlk
Poza tym, skoro, z całym szacunkiem, mała fundacyjka jest w stanie zatrząść światem tych dużych, doświadczonych, ale niestety anonimowych fundacji, które tyle robią dla tych biednych niewidomych, że hej, to coś jest chyba nie tak ze skutecznością wielkich i możnych.
Każdy ma swoje Wejherowo.
16.05.2024 12:22
9 z 41: krogulec
Rozumiem, dlaczego przeszkadza wam moja anonimowość, ale dziwią mnie rzucane tu oskarżenia. Czy ten wątek wygląda jak dzieło Internetowego trolla?
Nie przedstawiam się, ponieważ po pierwsze mogłyby pojawić się zarzuty nieuczciwej konkurencji, a po drugie dyskusja straciłaby swój merytoryczny charakter.
Wyrażane tu opinie jako byśmy nic nie robili doskonale ukazują poruszony przeze mnie problem. Rozumiem trudną sytuację osób niewidomych i wynikającą z niej frustrację, ale pewne decyzje nie zależą od nas. Czasem trzeba łatać ubranie, bo jak je porwiemy, nowego może nie udać się uszyć. I tego wiele osób również uczestniczących w tym wątku nie rozumie.
Projekty i staże nie są idealną drogą, ale są tym na co pozwala sposób finansowania z PFRON. Musimy w każdym takim projekcie wykazywać konkretne ilości osób otrzymujących pracę na wyznaczony okres, zamykać się w tabelach i ocenach.
Z drugiej strony nie rozumiecie tego, że jeśli organizacje jak moja stracą wiarygodność, możecie stracić nawet to.
16.05.2024 13:35
10 z 41: krogulec
Dziękuję natomiast za to, że tym razem trwa kulturalna dyskusja.
16.05.2024 13:36
11 z 41: mateponczas
Troll. Albo z Altix, albo z Szansy.
16.05.2024 14:02
12 z 41: mateponczas
Albo nasz djkrissu.
16.05.2024 14:03
13 z 41: MarOlk
W jaki sposób anonimowa organizacja, którą reprezentujesz, drogi Krogulcu, może stracić wiarygodność poprzez działania Fundacji Prowadnica? Proszę, wypisz w punktach. Prosto i konkretnie.
-- (krogulec):
Rozumiem, dlaczego przeszkadza wam moja anonimowość, ale dziwią mnie rzucane tu oskarżenia. Czy ten wątek wygląda jak dzieło Internetowego trolla?
Nie przedstawiam się, ponieważ po pierwsze mogłyby pojawić się zarzuty nieuczciwej konkurencji, a po drugie dyskusja straciłaby swój merytoryczny charakter.
Wyrażane tu opinie jako byśmy nic nie robili doskonale ukazują poruszony przeze mnie problem. Rozumiem trudną sytuację osób niewidomych i wynikającą z niej frustrację, ale pewne decyzje nie zależą od nas. Czasem trzeba łatać ubranie, bo jak je porwiemy, nowego może nie udać się uszyć. I tego wiele osób również uczestniczących w tym wątku nie rozumie.
Projekty i staże nie są idealną drogą, ale są tym na co pozwala sposób finansowania z PFRON. Musimy w każdym takim projekcie wykazywać konkretne ilości osób otrzymujących pracę na wyznaczony okres, zamykać się w tabelach i ocenach.
Z drugiej strony nie rozumiecie tego, że jeśli organizacje jak moja stracą wiarygodność, możecie stracić nawet to.
--
Każdy ma swoje Wejherowo.
16.05.2024 14:11
14 z 41: Numernabis
Nie będę się znowu rozpisywał, napiszę tylko jeszcze raz, że doświadczenie nie zawsze idzie w parze ze zrozumieniem i otwartym umysłem, a wytykanie innym błędów i wad bez podania swoich walorów i osiągnięć to tak jak obiecywanie gruszek na wierzbie.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
16.05.2024 14:46
15 z 41: cinkciarzpl
Idealne samozaoranie. Czyli boicie się państwo ewentualnych konsekwencji, np. prawnych swoich działań z otwartą przyłbicą, za to działając, niczym wynajęta farma trolli udajecie, że jesteście tacy szlachetni i przede wszystkim doświadczeni. Do prawdy, na razie wygląda, że zwyczajnie stawiacie pierwsze, nieudolne kroki w jednej operacji czarnego pr. Bo tak to trzeba nazwać.
____________Panu się zdaje, że życie polega na tym, żeby dorosnąć. Co? Być dorosłym; zdać egzamin; zadośćuczynić normom. A co to jest norma? Czy pan, jako psychiatra może mi odpowiedzieć? Co to jest norma? Nie może pan, bo to jest g**no.
16.05.2024 15:31
16 z 41: Numernabis
śmiem twierdzić, że to kolejne trolowanie Fundacji przez tą samą osobę co do tej pory tylko pod inną zasłoną :)
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
16.05.2024 17:23
17 z 41: papierek
Poza tym co, chyba logiczne, że lepiej porównywać w górę, niż ciągnąć w dół? Czy serio chcemy świata, w którym dziwi, że niewidomy potrafi się pokazać, ładnie się ubrać? Czy serio pasuje nam wizja niewidomego zawsze gorszego w społeczeństwie? Dlaczego wizja, że niewidomi mogą tak bulwersuje tych, co niby działają na rzecz niewidomych? A ile osób nie robi czegoś, bo nawet nie wie, że niewidomi mogą? Wreszcie, czy nie są bardziej wiarygodni ci, co sami są niewidomi i pokazują, że się da, niż sztab widzących, który mówi o tym, że niewidomi to, tamto?
po co mi sygnatura?
16.05.2024 17:29
18 z 41: tomecki
A co tam, napiszę. Może ktoś, kto nie zdaje sobie sprawy z tego, jak różni są niewidomi coś tam sobie przemyśli. Jestem ojcem dwójki dzieci. wszyscy w domu jesteśmy niewidomi. Mam dość nieustannego walenia głową w mur stereotypów każących ludziom wątpić w to, że umiem zrobić cokolwiek. Każda organizacja, która będzie wspierać niezależność i ogarnięcie niewidomych ma ode mnie szczere poparcie. Każdy, kto im kładzie kłody pod nogi, ma u mnie minus zwłaszcza w sytuacjach gdy: 1. muszę udowadniać, czasem na piśmie, że wiem, co robię. 2. zamiast skupić się na prowadzeniu dziecka, muszę przekonywać obcą osobę, że w tym momencie pomoc nie jest mi potrzebna. Zwłaszcza nieprzyjemne jest to gdy człowiek ów jest pod wyraźnym wpływem alkoholu. 3. Równie obcy człowiek zwraca się do kilkuletniego dziecka ze słowami: "dobrze prowadzisz tatusia", co uruchamia mnie w trybie natychmiastowym. 4. Wychodząc ze szpitala będąc świeżo upieczonym rodzicem muszę podpisać papier, że mamy kogoś do pomocy, inaczej trzeba będzie się szarpać prawnie nawet nie wiem z kim. 5. Nie wiem czy przeciętna szkoła przyjmie moje dziecko, bo przecież nie widzi. 6. Nie wiem czy przeciętna firma przyjmie mnie do pracy, bo przecież nie widzę. 7. Słyszę od dobrego znajomego, że nie przyjęli go do pracy z uwagi na występujące w budynku schody.
Zatem droga, niewiadoma organizacjo. Może zamiast uwalania konkurencji zajęlibyście się realnymi problemami ludzi, którzy prócz siedzenia na czterech literach i czekania na rentę, zasiłek jeden, drugi, zapomogę, dary od losu i wszelkie dofinansowania chcieliby coś w życiu konkretnego zrobić. Chcieliby zwyczajnie cieszyć się życiem, dając również innym coś od siebie niekoniecznie w formie śpiewu ładnych piosenek i uśmiechania się do każdego, kogo na swej drodze spotkają. Chcecie żeby wam nie przeszkadzano, ok, ale wy nie przeszkadzajcie innym.
16.05.2024 23:05
19 z 41: daszekmdn
Bardzo mądry i merytoryczny wpis.
Koniec kropka, idź do żłobka. A ze żłobka na ulicę, i pocałuj babę w cyce.
17.05.2024 01:37
20 z 41: monstricek
Zamknąłem poprzedni temat. Bezpodstawnie? Nie sądzę. Autor wątku nadal się nie przedstawia, nadal nie podaje żadnych sensownych argumentów, dlaczego fundacja, którą niby przedstawia jest lepsza od fundacji Davida. Widzę tutaj zazdrość ze strony autora, co, chyba, nie jest czymś nowym. Ile takich było, a ile jszcze będzie.
Oczywiście, jeśli autor ma tyle wolnego czasu pośrud tak ważnych i dobrych działań dla biednych niewidomych oraz naprawdę chce podyskutować, nie zamknę tego wątku, ale naprawdę nie rozumiem, o czym można rozmawiać z osobą, która tylko krytykuje i nie pokazuje przykładów swojej rzeczywistej działalności. Opinie Takiej osoby po prostu trudno odbierać poważnie i trochę dziwnie, że autor wątku tego nie rozumie.
Powtórzę tylko jedną myśl, którą napisałem w innym temacie: podczas gdy wszelkiego rodzaju snoby siedzą i rozważają, że młodzież nic nie wie i nie rozumie, młodzież robi wiele wspaniałych rzeczy, a snoby pozostają snobami.
17.05.2024 16:23