Wątek: Dziwne pomysły i... ciekawe konsekwencje?

Strona: 1 z 1

1 z 2: johnson

Nie wiedziałem, jak to nazwać. Czy zabraniano wam do jakiegoś wieku, czasu, albo cały czas się tak dzieje? Znaleźliście sposób na obchodzenie tego, a waż toważysz zdziwiony. Jak to się stało. Jak to zrobiliście? Był jakiś problem, czy nie było sęsu go wam dawać? Z hęcią zobaczę, co działo się niekoniecznie z wami. Znajomi i sąsiedzi też mile widziani. Hmmm. Co by tu na początek. Kolega opowiadał o sąsiedzie. Miał jego mość jakąś imprezę. Widać musiał dużo tego robić, bo żona oczywiście zapomniała mu robić standardowej, uwielbianej przez facetów, dziewczyny hyba jakieś tyż pracy o nazwie chlanie, yyyy albo chlać. Wszystko dobrze się kręci. Kieliszek pełny, nieruszony. Coś jednak nie pasi. Człowiek zaczyna odpływać, ale z kielicha nic nie zniknęło. Co sąsiad wymyślił? Nie wiem, jak przeżył rzecz o takim smaku. Koledzy polewali mu, ale do rosołu! Szacun człowieku! Nie wyobrażam se, co na to rzona,. Jeżeli byłaby to mikstura na jakąś zabawę w powiedzmy wyzwania, ja się na to nie piszę.

02.12.2023 13:27

2 z 2: Krzysztof

Wow! Mega!
Władca słońca
03.12.2023 20:59