Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Kompresory.

Wróć do listy wątków

1 z 1

1 z 5: johnson

Hmmm. W naprawach to się przyda, ale jakby co to przenieście go gdzie indziej. Czy komuś z was do czegoś taka maszyna w domu się przydała, albo przydaje? Do pompowania wybrać olejowy, czy bezolejowy? Sprzęt raczej do pompowania kół, czy w razie co nic się nie stanie i gdzieś znajdę coś funkcjonalnego z regulowaną mocą, w dobrej cenie? Miał ktoś z was do czynienia z konkretną firmą? Odpowiedź nie musi być koniecznie dla mnie. Jeżeli temat tu nie pasuje nie ma problemu. Można usunąć.

25.09.2023 17:31

2 z 5: Pitef

Hm, kompresor, no to zależy jaki. Mój ojciec sobie kupił, ale to nim nie tylko koło nadmuchasz, ale i 3,5 tony busa przy pomocy bałwanka podniesiesz. Jak dobrze dmuchnąć, to i osobówkę podbije solidnie. Starszy tego używa do napraw przy podwoziu, spawania wydechów, wymiana zawieszeń. Jest to pewien kompromis pomiędzy właśnie bałwankiem a podnośnikiem, chociaż pewne elementy robi się wygodnie jeno na podnośniku.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
26.09.2023 09:07

3 z 5: johnson

O to warto wiedzieć. Wiesz z jakiej kompanii to wziął? Hecht ponoć jedna z gorszych, ale to tylko na necie zobaczyłem. Jak ci ludzie działają w praktyce i czy chińszczyzny montowanej w czechach można używać?

26.09.2023 12:54

4 z 5: Pitef

Nie mam pojęcia, ale jest to naprawdę spore bydle. Trzeba mieć busa albo dostawczaka, żeby go zabrać. Mój ojczulek sobie kupił Reno Kangoo, na takie roboty. Wozi kompresor, ten bałwanek, ze 4 albo 5 skrzyń z kluczami, nasadkami, młotkami i innym tałatajstwem. Do tego ubrania robocze, latarki czołowe i na magnes, wkrętarkę jedną albo dwie i wiele wiele innych.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
26.09.2023 13:07

5 z 5: johnson

No do aut sporo litrów musi w siebie wpompować, żeby mieć się z nimi czym podzielić.

26.09.2023 13:09

Wróć do listy wątków

1 z 1


Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper