Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Praca nad dokumentami w podróży

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 30: agnieszka

Cześć!
Regularnie, w każdym tygodniu przemierzam pociągami sporo kilometrów. W trakcie tych podróży pracuję z dokumentami ucząc się, przygotowując prezentacje itp. Próbuję na Iphonie, ale wówczas wszystko zajmuje mnustwo czasu i nie jest tak wydajne, niekiedy biorę laptop, ale podczas moich wyjazdów sporo się poruszam pieszo i jest on dla mnie zbyt ciężki. Szukam rozwiązania, które mogłoby mi pomóc. Moi znajomi, którzy nie mają niepełnosprawności wzroku często ratują się tabletami. Macie może jakieś pomysły? Rozważam klawiaturę do Iphone'a. Nie mam jednak z tym urządzeniem doświadczenia, więc trudno mi określić, czy byłoby pomocne. Potrzebuję rozwiązania z funkcjami głosowymi, czytającymi ekran, nie powiększającymi tekst.
Z góry dzięki!

15.03.2023 12:05

2 z 30: pajper

Można wykorzystać klawiaturę bluetooth, zdarzało mi się tak pracować, choć nie jest to szczyt komfortu.
Są też bardzo małe laptopy, ale, wiadomo, to już zupełnie inny próg cenowy. Laptopy rozmiaru Della XPS 13 czy MacBooka Pro/Air 13 nie są wiele większe od takiej klawiaturki i mieszczą się praktycznie wszędzie. Tylko że mały, lekki laptop wcale mało i lekko nie kosztuje, niestety.
Większość 13-calowych tańszych laptopów będzie dużo cięższa i znacznie większa od podanych przeze mnie modeli, które utrzymują rozmiar dzięki bardzo cienkim ramkom i w praktyce bardziej przypominają 11-calowe netbooki.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
15.03.2023 12:21

3 z 30: nuno69

Polecam MacBooka air, względnie klawiaturę BT do iPhone'a
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
15.03.2023 12:31

4 z 30: Julitka

Ja posiadam XPS 13 i przyznaję, że do podróży i szybkiego przenoszenia jest on jak znalazł. Co rozmiary i waga, to rozmiary i waga.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
15.03.2023 12:33

5 z 30: pajper

Ojj, to ja jednak bym w tej konkurencji wielokrotnie bardziej radził wybrać XPS-a. Ma dużo wygodniejszą klawiaturę, lepszy czas pracy na baterii. Tylko nie model 9320, bo ten dla Della był nie tak małym niewypałem.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
15.03.2023 12:33

6 z 30: balteam

a ja polecam lg gram, może za 6 kafli gdzieś będzie, lekki, wygodny, z 7 godz na baterii wytrzyma, może więcej.
Nie wyobrażam sobie pracy tylko na telefonie.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
15.03.2023 12:35

7 z 30: agnieszka

Dzięki za odpowiedzi. Zapomniałam zaznaczyć - szukam opcji raczej tańszej niż droższej :)

15.03.2023 12:37

8 z 30: pajper

W takim razie chyba tylko klawiatura BT. Nie jest najbardziej komfortowa, ale nie jest też bezużyteczna.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
15.03.2023 12:48

9 z 30: tomecki

A Chromebook? nie widziałem tego, ale ponoć ma być właśnie małe i tanie.

15.03.2023 13:04

10 z 30: Julitka

Ale jest oparty na Chromium, a chyba chromium samo w sobie jest webowe, czyli jak zbraknie zasięgu, to lypa. Dobrze myślę?
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
15.03.2023 13:45

11 z 30: Julitka

Jeszcze słyszałam o laptopotablecie Asusa, tych parę lat temu kosztował coś ponad dwa kafle. Miał dotykowy ekran, ale też całkiem fajną klawiaturę, Win10, jakieś znośne parametry, do pracy w podróży, nie jako główny, sprawdzał się niewidomej bardzo dobrze.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
15.03.2023 13:46

12 z 30: midzi

@Julitka nie do końca. Nawet dokumenty Google pozwalają już na pracę offline, także to obecnie nie stanowi problemu. Ja również podpisuję się pod opcją klawiatury BT, jeśli ma być tanio.

15.03.2023 17:17

13 z 30: magmar

Klawiatura BT i słuchawki BT.
Najprościej.


Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
15.03.2023 22:32

14 z 30: magmar

I nie koniecznie musi być to APple.
Klawiatury składane są fajne, bo poręczne.


Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
15.03.2023 22:33

15 z 30: magmar

Nie wiem na ile dobrze radzisz sobie z Edycją tekstu, proponuję posłuchać tyflopodcastu Macieja Walczaka pt. edycja_tekstu_w_systemie_ios_stan_na_rok_2022. Czasem CI w hierarchii mniej sprawni się mogą przydać hiehie, a mnie nie ubędzie.


Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
15.03.2023 22:39

16 z 30: Pitef

Nire wiem jak u was, ale mnie denerwóją opuźnienia generowane przez bluetought co do słuchawek i klawy. Inna sprawa, że ja korzystam z Narwhalla i tam jest jeszcze opuźnienie po remote.
Sygnatura? A co to jest i do czego :D
16.03.2023 09:16

17 z 30: agnieszka

Dzięki za podpowiedzi :)

16.03.2023 12:20

18 z 30: magmar

To jest sytuacja ekstremalna. Masz rację, ale chyba lepoej wziąć malutką klawiaturkę niż laptopa.


-- (Pitef):
Nire wiem jak u was, ale mnie denerwóją opuźnienia generowane przez bluetought co do słuchawek i klawy. Inna sprawa, że ja korzystam z Narwhalla i tam jest jeszcze opuźnienie po remote.

--
Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
18.03.2023 17:53

19 z 30: magmar

I nie ma co się oszukiwać telefon nigdy nie zastąpi pełnowymiarowego komputera.

Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
18.03.2023 17:54

20 z 30: grzezlo

Długie lata na studiach mi służył Ainol mini pc, komputerek typu tvbox o wymiarach około 12 x 12 x 1.5 cm, zasilany bateryjnie na procesorze Intel i z systemem Windows.
Zaleta, brak ekranu, dwa gniazda USB, i trzecie micro usb, podłączałem do niego klawiaturkę bezprzewodową po USB, a na jednym ładowaniu pracował jakieś 10 godzin.
Wada, może być trudny do dostania, ten konkretny model już na pewno nie jest w sprzedaży, ale w ogóle tvboxy z baterią chyba wyszły z produkcji.
Zabawka kosztowała mnie całe 400 zł, plus kilkadziesiąt za klawiaturę.
I nawet serwer bazy danych udało się na tym zainstalować, szału z prędkością nie było, ale działał.
Miał inne swoje kaprysy, np. co któryś raz przy wybudzaniu z hibernacji, krótki trzask w słuchawkach oznajmiał, że właśnie system audio definitywnie odmówił współpracy i jedynym wyjściem był restart urządzenia.
Po zaktualizowaniu sterowników audio do najnowszej wersji, też kiedyś wszystko zamilkło na dobre, więc przy użyciu zewnętrznej karty dźwiękowej na USB, trzeba było cofnąć sterownik do poprzedniej, działającej wersji.
Zastanawiałem się nad zakupem tvboxa windowsianego bez baterii i zasilania go z zewnętrznego powerbanka, ryzyko to konieczność kombinowania nietypowego kabelka z jednej strony zakończonego wtyczką USB, a z drugiej jakąś nietypową, używaną w danym tvbox, druga sprawa, to brak możliwości podglądu w czasie rzeczywistym pozostałego w powerbanku zasilania. I też nie wiadomo, czy moc powerbanku okazałaby się wystarczająca do zasilenia sprzętu na rozsądną ilość godzin.
Laptop 13 calowy za 6 tys. na podróże to moim zdaniem taki sobie pomysł, uwzględniając prawdopodobieństwo jego kradzieży , lub uszkodzenia, np. wytrącenia przez przechodzącego współpasażera...
Dla Joli na wyjazdy szukałem czegoś odpowiedniejszego, po namyśle zdecydowałem się na 11.6 calowy laptopek Asusa z Windowsem, jest mały, lekki, a kosztował jedyne 1400 zł, czyli cały tysiąc więcej niż mój tvbox, ale co tam.
W trybie oszczędzania energii, szacuje czas pracy na pełnym akumulatorze na 8 godzin, nie sprawdzaliśmy, czy to prawda.
Ale ten tryb się charakteryzuje lekkimi przycinkami mowy, nawet jeśli żadne inne działania nie są uruchomione (zresztą w Windowsie zawsze coś się dzieje w tle).
Nie sprawdzałem też, jak by to było, gdyby zamknąć klapę, co powinno wyłączyć monitor i tym samym odciąć największego pożeracza prądu, a następnie wyprowadzić sobie z torebki słuchaweczki na kabelku plus klawiaturę, dzięki czemu eliminuje się praktycznie ryzyko uszkodzenia urządzenia, ryzykując ewentualnie klawiaturką za kilkadziesiąt zł.
Podczas studiów moja klawiaturka kilkukrotnie zaliczała przysłowiową glebę, wypadała z niej wówczas klapka od baterii i sama bateryjka, ale po zaklejeniu taśmą, ten problem się rozwiązał i przy następnym lądowaniu, odpadał tylko klawisz ctrl, który jednak na wcisk udawało się zakładać z powrotem.
Lata temu też mnie ludzie namawiali na edytowanie tekstów w iOS, ale po kilkudniowych eksperymentach zrozumiałem, że to nie jest dobry pomysł i musi być inne wyjście.
Wtedy odkryciem okazał się windowsiany laptop Acera, poprzednik tvboxa, dużo od niego wolniejszy i bez możliwości wyłączenia ekranu, ale czas pracy na baterii był podobny co kiedyś dokładnie zmierzyłem puszczając na noc jakąś mp3 w pętli i logując stan baterii do pliku programem Battery infoview z Nirsoftu jeśli dobrze pamiętam.
Chciałem sprawdzić, jak to jest z tym Asusem Joli, jeśli zamknąć w nim klapę i działać zewnętrzną klawiaturą, ale okazało się, że po kilku tygodniach leżenia w biurku całkowicie stracił prąd w baterii.
Pamiętam, że z tvboxem miałem podobny problem i po jakimś czasie znalazłem, że jego przyczyną był tryb extended standby, który zużywa baterię mimo zahibernowania urządzenia.
Tu mam wrażenie, że nawet mimo zamknięcia systemu jakby się nie wyłącza do końca, uroki Windowsa 11 albo tego konkretnego producenta.
A może jeszcze, żeby iść po taniości, poszukać jakiegoś poleasingowego niedużego lapka, do tysiąca już coś sensownego można znaleźć, fajnie byłoby, gdyby miał baterię wymienioną, a najlepiej to w ogólę wyjmowaną, którą można by zastąpić w drodze kolejną, chociaż takich z wymienną baterią chyba już nie produkują.


19.03.2023 14:44

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper