Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: łyżwy, lodowisko

Wróć do listy wątków

1 z 1

1 z 15: balteam

Bry, ktoś z was był? Jak sobie radziliście? Planuję wytestować jazdę z kimś tak jak się biega, ewentualnie jak będzie mało osób, to na słuch za kimś, właśnie tak ostatnio jeździłem, ale miałem możliwość bycia na lodowisku tylko z niewidomymi i niedowidzącymi, co sporo zmienia.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
29.12.2022 15:54

2 z 15: agnieszka

Tak, byłam nie raz :) Świetna zabawa. Na ogólnym lodowisku z przewodnikiem. Nie jestem zaawansowana, więc dla mnie poorany po jakimś czasie lód był wyzwaniem, ale jak najbardziej polecam :)

29.12.2022 16:37

3 z 15: nuno69

Właśnie dzisiaj jezdzilem. uwielbiam to, tylko musiszuważać na hojrakow ktorzy jezdza jak wariaci. Poza tym to mozna nawet samemu, bo jezdzisz w kolo jak chomik. Oczywiscie na skrajach lodowiska jest o tyle niefajnie ze lod topnieje, ale jak nie ma zbyt duzo osob to mozesz jechac sobie bardziej na srodku. I na poczatek polecam miec kask. Upadki na lodowisku maja to do siebie ze przez to ze nogi sa duzo ciezsze niz reszta ciebie to prosciej wyrznac lbem. No i relatywnie ciezko sie wstaje, bo tez musisz uwazac zeby ci ktos po rekach nie przejechal jak wstajesz. Takze na pocztek lepiej z kims, tylko pod ramie a nie za ramie, jest mi przynajmniej prosciej.
P.S. Jezdze od kad mam lat 8 i pierwszy raz widze ze kts inny niewidomy sie zainteresowal. Super!
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
29.12.2022 16:59

4 z 15: balteam

Sama jazda dla mnie nie sprawia problemu, tylko właśnie inni ludzie, na początek spróbuję jechać z przewodnikiem połączeni paskiem czy czymś podobnym.
No, dla mnie łyżwy to jak rolki, na rolkach kilka osób niewidomych widziałem, więc jak by mieli możliwości, to niewidomi jacyś pewnie też na luzie by dali radę i byli zadowoleni z łyżw.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
29.12.2022 17:28

5 z 15: MarOlk

Ło panie, daj pan spokój. Próbowałem raz, dwa i to nie dla mnie. Albo zaraz gleba, tzn tafla, albo sie nogi rozjeżdżają jak kuracjuszce w Ciechocinku, albo jak już się na nogach ustoi to przed siebie i od bandy do bandy niczym kula bilardowa. To samo mam z rolkami.
Każdy ma swoje Wejherowo.
29.12.2022 18:28

6 z 15: nuno69

No bo wiadomo że to nie będzie dla każdego. Jak nie widziszto tak czy tak masz jakoś tam zaburzoną równowagę. Z drógiej strony wszystko można wyćwiczyć
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
29.12.2022 18:35

7 z 15: MarOlk

Ja próbowałem jak jeszcze widziałem :P
Każdy ma swoje Wejherowo.
29.12.2022 18:38

8 z 15: zywek

Na rolkach umiem, na łyżwach ne jestem w stanie, jednak rolki to co innego.

02.01.2023 13:46

9 z 15: balteam

No ja żadnej różnicy nie odczułem, tak serio żadnej, le przez to, że jest tak gorąco, to chyba właśnie puki co rolki zamiast łyżw :D
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
02.01.2023 14:12

10 z 15: zywek

No nie wiem, stopy mi latają na lewo i prawo i nie umiem ich utrzymać w odpowiedniej pozycji :D przez co nawet rozpędzić mi się nie udaje, na rolkach jest zdecydowanie prościj, na rowerze też zresztą, choć to co innego.

02.01.2023 17:14

11 z 15: Zuzler

Nie wypowiem się w teacie, bo nie jeżdżę od lat... A szkoda gadać. Jednak jeździłam za dzieciaka na rolkach dość aktywnie i efektywnie. Na łyżwach też próbowałam i owszem, ja również wtedy różnicy nie odczułam.

04.01.2023 22:36

12 z 15: nuno69

Roznica jest oczywista. Lyzwy maja duzo wezsza os od rolek.
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
04.01.2023 23:51

13 z 15: daszekmdn

Na rolkach nigdy nie jeździłem, na łyżwach a i owszem. Gdzieś tak od 8 do 14 roku życia. Później mi się łapska pokomplikowały i już niezbyt mogę a i przez tyle lat zapomniałem chociaż może by kiedyś spróbować znowu?
W każdym razie polecam. Na słuch można ludzi omijać, a i jak upatrzysz sobie konkretne lodowisko łatwo później wyczaić że zbliżasz się do bandy, pamięciówka i nawet się możesz dość fajnie rozpędzić nie obawiając się glebca.

05.01.2023 10:01

14 z 15: nuno69

Glebiec o bandę to najgorszy rodzaj glebca. Wiem że się powtarzam ale warto o tym przypominać co kilka postow, jak zaczynacie to koniecznie z kaskiem!
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
05.01.2023 10:58

15 z 15: daszekmdn

O bandę się akurat chyba nigdy nie wyglebiłem. Najgorzej jest wstać jak się wywalimy, mi to przychodziło ciężko zawsze. Aa i kiedyś się cała kolejka ludzi wypieprzyła bo ja rypsnąłem, ojciec obok mnie, z dwie osoby co nas chciały wyminąć też xD.

05.01.2023 13:16

Wróć do listy wątków

1 z 1


Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper