Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Stereotypy na temat niewidomych a ich prawdziwość

Wróć do listy wątków

1 z 13

Następna

1 z 242: gadaczka

Cześć
W w wątku Niewidomi w literaturze pisaliście o stereotypach. W tym wątku piszmy o nich i jakie mają odzwierciedlenie w rzeczywistości.
Dziękuję użytkownikom portalu Elten Link za możliwość obserwowania środowiska niewidomych. Stanowiło to dla mnie etap wstępny do pracy z niewidomymi na żywo.
19.09.2018 16:39

2 z 242: lwica

Hmmm. No to tak. Ludzie uważają, że każdy niewidomy kształci się muzycznie. Nie prawda! Wszystko zależy od osoby. Niewidomi też mają swoje zainteresowania, i kształcenie muzyczne, to nie jest wynik tego, żę nie widzimy. Po prostu, jeśli ktoś się tym interesuje, to się kształci. Stereotypem jest też to, żę każdy niewidomy ma super słuch. TO wszystko zależy od tego, jak ta osoba się kształci, i jak ten słuch rozwija. Kolejnym stereotypem jest to, żę każdy niewidomy jest oczytany. TU jest podobnie, jak w muzyce. Jeśli ktoś lubi czytać, to czyta. Nie, to nie. Nie ma przymusu!
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
19.09.2018 22:11

3 z 242: Monia01

Stereotyp – konstrukcja myślowa, zawierająca komponent poznawczy, emocjonalny i behawioralny, zawierająca pewne uproszczone przeświadczenie dotyczące różnych zjawisk, w tym innych grup społecznych.
Źródło:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stereotyp



Jaki jest cel w doszukiwaniu się prawdy w czymś, co wiemy, że jest uproszczone, a ponad to jeśli podkreśli się i odnajdzie prawdziwość stereotypu, to po pierwsze: stereotyp taki przyćmi inne cechy indywidualne jednostki, na której potwierdzamy stereotyp, a po drugie: utwierdzi nas w przekonaniu, że być może stereotyp jest jednak prawdą nieuogólnoną i warto "dopisywać" go do ludzi, których się tyczy?

Przykładowo: jeśli jakiemuś obcokrajowcowi Polak coś kradnie, to byłoby to zachowanie zgodne ze stereotypem, że wszyscy Polacy to złodzieje i ten obcokrajowiec miałby dowód na własnym przykładzie, że właśnie tak jest, bo skoro Polak ukradł i wszyscy mówią, że Polacy to złodzieje, to pewnie Polacy to złodzieje faktycznie, podczas gdy my nie wiemy nic ani o sprawcy, ani o ofierze, nie wyłączając także tego, dlaczego sprawca ukradł.

Pół biedy, jeśli stereotyp jest pozytywny, ale jednak zazwyczaj ma on zabarwienie negatywne, a czasami bywa i tak, że nawet jeśli jest pozytywny, to w szerszym kontekście jest jednak negatywny, np. wszyscy niewidomi mają słuch absolutny, a jeśli nie, to przynajmniej się muzyką interesują. I proszę, poznajesz kogoś, dla którego... muzyka po prostu jest. Lubi sobie ten ktoś niewidomy posłuchać, ale nie za często, sam nie gra, nie rozpoznaje wykonawców, muzyka po prostu gdzieś tam sobie jest w jego życiu i tyle. A Ty przeżywasz rozczarowanie, że jak? Niewidomy i muzyką się nie interesuje?

Post nie jest kierowany do konkretnego użytkownika.
*** ?? ??
19.09.2018 22:14

4 z 242: misiek

Ojj- ja to chciałbym mieć taki słuch jak mi ludzie zarzucają. Niestety- moje uszy są patologiczne, i chyba słoń czy inny koń mi kiedyś je podeptał.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
19.09.2018 23:56

5 z 242: daszekmdn

Ale coś w tym stereotypie jest.
Nie tyle, że słuch mamy lepszy, tylko jako że brak nam wzroku, zwracamy większą uwagę na dźwięki niż osoby widzące. Dla nich to takjakby dodatek.

20.09.2018 06:31

6 z 242: lwica

Tak. Ale nie każdy ma ten słuch idealny. My po prostu więcej z niego korzystamy. I go rozwijamy.
Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł. Autor nieznany.
20.09.2018 07:16

7 z 242: adelcia

a mojim zdaniem tes to ze:
"niewidomy to ma tes i chora glowe."
owszem, przypuszczam ze w mojim przypadkutak moze byc, a moze nawet i jest, ale wieksosc tak niema.

20.09.2018 08:08

8 z 242: tomecki

Zanim powiem o stereotypach, chciałbym przedstawić pewne pomieszanie pojęć tj. zupełnie źle używany termin "słuch absolutny". Większość ludzi używa tego określenia w znaczeniu słuch znacznie lepszy niż standardowy ogólnie. Człowiek posiadający ten niby słuch absolutny słyszy więcej, potrafi lepiej analizować docierające doń dźwięki itp. W rzeczywistości słuch absolutny to umiejętność identyfikacji częstotliwości dźwięku bez uprzednio puszczonego wzorca. Innymi słowy taki człowiek rozpozna tonację ótworu ze słuchu bez żadnej podpowiedzi i tyle. Nie ma to nic wspólnego z jakimś podkręconym słyszeniem, lepszą orientacją w terenie i takimi tam.
Teraz stereotypy: 1. Niewidomy ma lepszy słuch od standardowej osoby widzącej. Z tym to jest ciężka sprawa, bo z tego co wiem to fizjologicznie ten nasz słuch niczym się specjalnym nie różni tyle, że jest bardziej używany, więc siłą rzeczy i analiza jest kapkę bardziej wytrenowana, ale nie jesteśmy jakimiś nietoperzami. Mówi się, że 85% dochodzących do standardowego człowieka bodźców dochodzi via wzrok. Tego jest na tyle dużo, że mózg musi sobie to filtrować, bo chcąc analizować dokładnie wszystko dostałby cijoła doskonałego. W efekcie odrzuca informacje nie wnoszące nic ciekawego do sprawy. Gdy tych informacji jest mniej to siłą rzeczy mózg bierze pod uwagę to, co może, a że słuch jest u nas jedynym sensownym zmysłem pozwalającym na identyfikację różności na odległość, bo węch to u nas nieporozumienie no to cóż robić. Taki przykład: pustą ulicą jedzie sobie autobus. Widzący widzi ten autobus ze wszystkimi szczegułami ewentualnie gdy nadjeżdża z tyłu słyszy szum, odwraca się aby sprawdzić jak się rzeczy mają. Niewidomy musi opierać się wyłącznie na słuchu więc zaczyna analizować ów szum, a jest co analizować. Barwa dźwięku zmienia się w zażności od odległości to raz. Inaczej brzmi autobus jadący z prędkością 30km/h niż ten, który zasuwa setką itd. itp. Stąd już prosta droga do stwierdzenia, że mamy taaaki mega słuch.

2. Niewidomi są super masażystami. To z kolei ma wynikać z dużo częstrzego używania dotyku tak więc i rozwinięcia tego zmysłu. Tu mogę tylko trochę pofantazjować, bo nie mam wystarczającej wiedzy na ten temat, jednak zaobserwowałem kilka ciekawych dla widzących faktów. Osoby niewidome statystycznie mają gładsze dłonie, co zapewne ma jakieś znaczenie w przypadku masażu, bo i komfort większy dla pacjęta gdy mu nie jeździ po plecach papier ścierny, a może i tzw palpacja lepsza czyli wyczuwanie dotykiem różności. Z drugiej strony nie każdy musi się interesować masażem, nie każdy musi mieć predyspozycje psychiczne lub fizyczne w rodzaju niewielkiej siły itp.

4. Osoby niewidome potrzebują opieki we wszystkich niemal czynnościach życia codziennego. Tu widzę dwie największe przyczyny występowania tego stereotypu. Pierwsza to wygląd, ale nie chodzi tutaj tylko o ubiór, ale sposób chodzenia, reakcje na sygnały wysyłąne przez otoczenie i takie tam. Z tego co wiem znaczna większość nidomych chodzi w sposób bardzo specyficzny, ale tu fajnie by było gdyby ktoś to zweryfikował. Brzuch wysuynięty do przodu, głowa nieco odgięta do tyłu, brak poruszania rękami, podobno niejednokrotnie nieprawidłowe ruchy nogami. Ponoć wygląda to bardzo sztucznie i hm... niepewnie, jakby człowiek strasznie się spinał, bał czy co tam jeszcze. Często niewidomi nie odwracają głowy gdy coś się zacznie dziać niekoniecznie na osi wzroku. Pierwsze wrażenie jest więc takie, że jeden z drugim nie wie co się wokół dzieje. Nie wspominam o blindyzmach, dziwnym ubiorze, bo o tym każdy wie jak działa. Większść ludzi działa zgodnie z zasadą "jak cię widzą, tak cię piszą", a do kompletu przede wszystkim liczy się pierwsze wrażenie no i wyskakuje stereotyp niepewnego, zagubionego, nie raz źle ubranego i generalnie średnio radzącego sobie z rzeczywistością obywatela. Do tego fakt, że osoby widzące niemal wszystko badają głównie wzrokiem sprawia, że gdy tego wzroku brakuje automatycznie pojawia się wniosek, że nic się nie da. Efekt jest raczej żałosny.



20.09.2018 11:31

9 z 242: papierek

generalnie uważam, że z tym masażystą to są mity. Argument który pada najczęściej brzmi, że my używamy dotyku częściej, to mamy lepiej to wyćwiczone. Ale czy widzący, który idzie do technikum/studium masażu czy naprawde po tych czterech latach nie wyćwiczy sobie tego dotyku? Poza tym palce można na równi mieć wzmocnione od pisania na komputerze niezależnie od wzroku :D
po co mi sygnatura?
20.09.2018 11:48

10 z 242: mucha

a tesz zobaczmy że jezeli hodzi o masaż to pracuje się na układzie nerwowym więc jeżeli sie nie zna gdzie co jest położone to i niebędzie się dobrym masażystą więc to jest mit na 100 procent

20.09.2018 17:01

11 z 242: misiek

Dziwne ruchy nogami- nie wiem o co chodzi. Mam kumpla widzącego, i mówią, że chodzi jak robot. Czyli widzący też wykonują dziwne ruchy nogami. Ubiur- no przepraszam, ale ja zwracam uwagę na ubiór jak holera. Znam mnustwo widzących, którzy ubierają się na codzień jak lumpy, więc. Niewidomi mają gładsze dłonie- myślę, że taka sama proporcja jak u widzących.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
20.09.2018 18:12

12 z 242: camila

To może ja wytłumaczę z technicznego punktu widzenia, aż zaczytywałam się kiedyś o badaniu zmysłu równowagi wśród niewidomych i słabowidzących, i może to komuś pomoże. Niewidomi, lub mocno słabowidzący mogą mieć bardziej chwiejną postawę od ludzi bardziej sprawnych wzrokowo, ponieważ ułożenie ciała względem otoczenia w znacznym stopniu jest interpretowane przez wzrok - stąd takie problemy. Co do prezentowania się to rzeczywiscie, często jest z tym słabo, takie prozaiczne rzeczy jak skarpety nie do pary też rzucają się w oczy. To samo z mimiką twarzy, niekontrolowanymi reakcjami jakimiś z nikąd, wiem bo ja też tak mam i czasem jestem interpretowana inaczej niż autor zamyślał. Myślę, że na takie rzeczy opwinno się zwracać uwagę od małego, żeby nie było aż takich różnic.
"I have become comfortably numb."
20.09.2018 21:15

13 z 242: misiek

To ja w takim razie wychodzę na dziwaka czy jak?
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
20.09.2018 23:39

14 z 242: camila

Myślę, że nie. Myślę, że @tomecki miał na myśli osoby, które są już bardzo specyficzne. Jakoś tam mówią do siebie nawet specyficznie, na każdy dźwięk głośniejszy czy wyższy się krzywią bo przecież panie ja mam taki słuch wrażliwy, i w ogóle to ja jestem biedny niewidomy i na mojej twarzy można uświadczyć tego co jadłem godzinę temu, bo jeśli ja nie widzę, to inni też. Ja też prezentuję się specyficznie - ze względu na widzenie jednym okiem mam stale głowę przechyloną pod kątem, gdzieś tam powszechnym wiadomo jest, że są dni, kiedy moja postura jest całkiem w porządku, a są takie, gdzie moja ręka kurczowo trzyma się ściany i chodzę jak po srogim melanżu, że proszę parę razy o powtórzenie w hałasie lub jeśli ktoś ustawi się nie pod tym dobrym kątem względem mnie, że wtedy głośniejsze dźwieki powodują różne, dziwne odruchy bezwarunkowe z fizycznym bólem włącznie, no i nie uważam żebym miała mieć kompleksy z tego powodu. Ubieram się czysto, często tak by rzeczy pasowały do siebie, nie chodzę w jednej rzeczy 4 dni itp, itd.
"I have become comfortably numb."
21.09.2018 06:16

15 z 242: tomecki

Niekoniecznie. Z obserwacji kilku moich widzących znajomych wynika, że stosunkowo spora liczba niewidomych chodzi właśnie w ten sposób. Tj. nie jest to jakieś mega skrzywienie, ale w sylwetce to ponoć widać. Co do dłoni to nadal podtrzymuję, że więcej niewidomych osób ma gładsze dłonie. Z czego to wynika nie wiem, ale hm... raczej tak jest. Tyczy się to zwłaszcza płci pięknej i znowu tylko statystycznie.
Te dziwne ruchy nogami ponoć mają miejsce zwłaszcza, gdy nie chodzi niewidomy z laską.

21.09.2018 09:08

16 z 242: grzegorzm

no jak nie chodzi z laską to popularnie mówiąc szura. Co do postawy to jest w tym dużo prawdy bo często jest ona nie naturalna np tułw jakoś zkręcony nie dużo, dla nas nie zauważalnie, ale wzrokowo to widać. Taki przykład. Jakiś czas temu siedzę ze znajomym w pracy i on mi mówi, że ja mam głowę nie prosto tak jak osoba widząca tylko trochę jak bym w ziemię patrzył. Nie dużo, ale jednak to widać a ja nie zwracałem na to uwagi.

21.09.2018 11:42

17 z 242: misiek

Tomecki- kobiety mają generalnie gładsze dłonie. Ja nie widzę jakiejś różnicy pod tym względem między widzącą, a niewidomą. Grzegorz- ja nie szuram w ogóle.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
21.09.2018 16:04

18 z 242: jamajka

Łysy, a ty nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, żę statystyka kłamie? Wszyscy tu mówią o statystyce, to po co ciągle powtarzasz, żę ty zwracasz, ty robisz, ty nie robisz. Kurcze, wiemy, ale to nie o to chodzi. Może po prostu jesteś bardziej ogarniętym pzypadkiem w kwestii ubioru. A sporo osób nie jest, choć zgadzam się w 100 procentach z Camilą, że na to się powinno zwracać od małego uwagę. Niestety, dużo osób nie zwraca, oczywiście, wiem, ty zwracasz! ALe dużo osób nie zwraca i stąd się biorą pewnie takie stereotypy.

Ja zauważyłam stereotyp, czy tam jakby to nazwać, w każdym razie błędne myślenie, że niewidomy, jak gdzieś idzie, nie wolno mu przeszkadzać. I znowu, śmiejcie się lub nie, ale psoro osób myśli, że jak ja idę gdzieś, to na to moje dotarcie do celu, mój ty Boże, cała energia mózgu idzie! I nie wolno mnie przecież rozpraszać! To samo z dotykaniem, niektórzy tutaj wspominali o tym, że nie lubią kontaktu fizycznego. I OK, jest tak, że niektórzy nie lubią i boją się. Na bank bardziej od widzących. Z kolei widzący mają chyba dalej postawioną granicę tego dotyku paradoksalnie, bo zauważyłam, że często niewidomi mogą stać bliżej siebie czy tam są bardziej przyzwyczajeni, że trzeba kogoś złapać, podrpowadzić itd. No ale dotyku, jako takiego, gestów, czy czegoś, się boją. Sotkałam się z tym, że ktoś z mojej klasy po pół roku chyba przyznał, że ktoś im tam powiedział, żeby do mnie nie wykonywali jakichś gestów nagłych. Nie wiem, ja chyba komuś wtedy pogratulowałam i go poklepałam po plecach, czy tam piątkę przybiłam. No i się zdziwił, że jak to, że ja też tak robię? I tutaj np. mało kto z widzących wie, że OK, są tacy niewidomi, tak i jak podejrzewam tacy widzący, co nie lubią, jak ich się dotknie w jakikolwiek sposób. No ale umówmy się, nie wszyscy tak mają.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
21.09.2018 19:39

19 z 242: tomecki

Aa, przecież! Niewidomy gdy chce kogoś obejrzeć przede wszystkim dotyka twarzy :d.

21.09.2018 20:46

20 z 242: grzegorzm

Tomecki, Nie każdy szura to prawda, ale się zdaża.

21.09.2018 21:13

Wróć do listy wątków

1 z 13

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper