Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: retro - jakie tyflosprzęty wspominacie z dzieciństwa

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

1 z 40: JM

Czesć, z racji, że jestem dość młodym użytkownikiem tyflourządzeń i nie śledziłem drogi rozwoju sprzętów dedykowanych niewidomym tak jak niektórzy starsi użytkownicy to zakładam ten temat abyśmy mogli trochę powspominać i podzielić się wrażeniami z używania starych rozwiązań technologicznych - czy to jakieś Pacmate, Kajetek poprzez WindowEyes, może Hall lub nawet Outspoken. Zapewne było też wiele innych rozwiązań o których ja jako już młodsze pokolenie nie wiem a były kultowe i szeroko używane a dziś przechodzą w niepamięć. Porozmawiajmy o nich i powspominajmy nieco.

20.09.2022 21:18

2 z 40: Monia01

Tabliczka :D
*** ?? ??
20.09.2022 21:56

3 z 40: Piotr


-- (Monia01):
Tabliczka :D
--
Ooo, Miałaś elektroniczną? :D

20.09.2022 22:46

4 z 40: misiek

Windoweyesa 55 i chodź od niedawna mam to maszynę moundbatten braileer, co za durna nazwa. Tak po za tym z samej tyfloelektroniki to nic, chodź odtwarzacze Wictor były spoko, ale osobiście nie miałem.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
21.09.2022 00:29

5 z 40: MarOlk

Talks za ciężkie piniędze, tzn ja miałem powiedzmy wersję demo :P
Każdy ma swoje Wejherowo.
21.09.2022 00:51

6 z 40: tomecki

No i syntezatory sprzętowe. SMP i bardzo hm... inteligentne zabawy pt wysłać mu duuużo tekstu, np. komendą wywalającą wszystkie pliki we wszystkich folde... znaczy katalogach wraz z podkatalogami i w czasie, gdy gadało wyłączyć kompa. Wiatrak milczy, klawiatura martwa, a to gada. Normalnie boki zrywać. Readboard, który owszem, gadał, ale mógł też zagrać gdy się na lpt puściło dźwięk. Oczywiście 8bit, 16kHz mono, ale dało się. W porównaniu do pc-speaker, bajka!
Z nieco późniejszych czasów kajetek. Miałem i chwaliłem, bo linijka nie była potrzebna, a urządzenie, na którym można było szybko pisać, czytać książki i z trudem, ale jednak mieściło się w dużej kieszeni fajne było.
Autolektor. Mieliśmy takie to to w internacie i parę razy coś tam się zeskanowało np. instrukcję serwisową od szpulowca Unitra Opus.
Trafiłem jeszcze na ostatnie lata gdy starsze ludzie w Laskach uczyli się pisać na maszynie z podpiętym SMP chyba. Elektroniczna maszyna do pisania, zdaje się, że jakaś bardziej zwykła, do tego chyba przystawka, gadacz i można ogarnąć sobie napisanie do kogoś. To była połowa lat 90-tych więc już kompy wchodziły do jakiegoś tam użytku i można było mieć takie to to, drukareczkę, jakiś edytor i jechać, ale wcześniej chyba był z tym niejaki problem. Ja raczej byłem świadkiem nauki innych i gdzieś tam taka maszyna stała, ale może ktoś tu pamięta praktyczne zastosowania tego czegoś?

21.09.2022 02:40

7 z 40: Zuzler

Hal! Borzu, używałam tego do roku bodajże 2013 czy 2014. :) No co, na tamtym komputerze nie miałam niczego innego, a przed NVDA się broniłam rękami i ogonem. :D

21.09.2022 03:26

8 z 40: EugeniuszPompiusz

Ojej; Hal, i jego pełna, tak, jóż w tedy w tym 2013 roku obsługa skrótów; przepraszam za mą monotematyczność.
do tego Apollo 2, Orfeusz, później, bo w 2014 roku dostany braillelite m20 i braille'n speak.
Z archaizmów sam miałem i chwaliłem sobie Alvę 544, bardzo trudną w obyciu ale wdzięczną w pracy linijkę
co tam jeszcze... autolektor, ale tylko i wyłącznie z Kubusiem
Sygnaturka.: "That seems to point up a significant difference between Europeans and Americans. A European says: 'I can't understand this, what's wrong with me?' An American says: 'I can't understand this, what's wrong with him?'" TERRY PRATCHETT
21.09.2022 03:30

9 z 40: Zuzler

O taaak! Autolektor. <3 Tyle książek się tym czytało, a przy okazji nauczyłam się w ogóle skanować, gdy miałam lat bodajże 7 czy 8.

21.09.2022 04:11

10 z 40: tomecki

Aa, no i do tej pory chyba przez żaden inny soft nie skopiowane skróty SCR bazujące na brajlu.

21.09.2022 05:03

11 z 40: Piotr

Braillino, całe gimnazjum i technikum służyło. obecnie ma już 19 lat, a gdybym wsadził baterie paluszki 4, to pewnie i dzisiaj by zastartowało.

21.09.2022 14:43

12 z 40: magmar

Kajetek.
Bardzo poręczne urządzonko do notatek.


Wojna to pokój. wolność to niewola. Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
21.09.2022 15:58

13 z 40: misiek

Talks jak na swoje czasy był dobry i stosunkowo responsywny w przeciwieństwie do Mobilespeaka gdzie to dopiero zostało zrobione jakoś w 2012 r :XD
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
21.09.2022 16:35

14 z 40: tomecki

Wyudaje mi się, że problem responsywności to nawet nie program tylko syntezator.

21.09.2022 20:49

15 z 40: misiek

Na starej Agatce Talks śmigał najlepiej. Ms znowu na Ance od Acapeli.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
22.09.2022 00:16

16 z 40: djdenismusic

za to talks nie potrafił obsługiwać appek typu radio internetowe. W tamtych czasach to był straszny bół :D
Poza tym co ty chcesz. Ms z readboardem śmigał całkiem przyjemnie.

22.09.2022 10:42

17 z 40: misiek

Jeej, od tego to by mi chyba uszy odpadły. Fakt, talks nie potrafił obsługiwać radia internetowego.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
22.09.2022 17:04

18 z 40: pates

Ja do dzisiaj szukam instalek Agaty dla komunikatorów.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
22.09.2022 19:30

19 z 40: misiek

Czekaj, same instalki syntezy były przecież darmowe. Napisz do Wojciecha Maja.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
23.09.2022 00:56

20 z 40: pates

Myślisz, że jeszcze ma?
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
23.09.2022 09:00

Wróć do listy wątków

1 z 2

Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper