Wątek: Stereotypy niewidomych o niewidomych
Wróć do listy wątków3 z 3
Poprzednia41 z 45: agnieszka
Tak,, jasne, tylko chyba panuje też pogląd, że sporo osób postrzega nas jako tych tylko do zajęcia się nimi. Nie twierdzę, że nigdy i nikomu się to nie zdarza, ale cieszę się, że nie poznałam tego stereotypu, gdy byłam młodsza, bo pewnie niekorzystnie wpłynąłby na kontakty z ludźmi. A tak nieporozumienia traktowałam jak zwykłe nieporozumienia nie łącząc tego ze wzrokiem :)
01.04.2023 15:54
42 z 45: Numernabis
Ale to też już urosło do rangi stereotypu wśród niewidomych, że widzący tak nas postrzegają, wielu by się z tym nie zgodziło, mówię o widzących.
Lepiej, że tak nas postrzegają, bo ten, który nie potrzebuje pomocy grzecznie podziękuje (albo niegrzecznie), a ten, który potrzebuje skorzysta.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
01.04.2023 16:14
43 z 45: agnieszka
Zgadzam się, zazwyczaj postrzegają nas zwyczajnie, a że proponują pomoc to super. Nie zawsze w hałasie jesteśmy w stanie usłyszeć, że ktoś jest i poprosić o wsparcie.
01.04.2023 16:18
44 z 45: kmicic92
Julitka akurat z mimiką to nie taki stereotyp znowu.
09.07.2023 10:43
45 z 45: djsenter
Ja nic o mimice niewidomego nie wiem, ale bardzo mnie temat ciekawi, staram się podpytać kogo mogę o mój wyraz twarzy, czy się zmienia i czy jest prawidłowy, w sensie adekwatny do danej sytuacji, etc. Potrafię chyba też dobrze nadtym panować, bo czasami jak byłem smutny i chciało mi się ryczeć i powinienem mieć jakiś przybity, załamany wyraz twarzy, ale chciałem to jak najbardziej ukryć czy ograniczyć, nikt nie pytał się co się stało, co mi jest a kiedy się przyznawałem, że coś jest nie tak, rodzina zawszę zdziwiona :D
INFJ
31.10.2023 23:39