Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Projekty dla niewidomych

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

21 z 45: balteam

Denis3333 jeśli się uczysz albo pracujesz i masz poniżej 30 lat chyba takie były założenia, no to wtedy byś mógł dołączyć do stowarzyszenia twoje nowe możliwości, nie wiem jak z samą nauką orientacji, ale na pewno z asystentem byś mógł iść gdzieś aby ciebie drogi nauczył.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
13.08.2018 17:50

22 z 45: zywek

Denis ja też ni wiem gdzie iść po wyjściu z pociągu na nieznanym dworcu, więc podbijam do pierwszego lepszego człowieka i pytam :D

13.08.2018 20:29

23 z 45: denis333

No nieee. A nie raz widziałem, jak sobie elegancko szedłeś z dworca w którąś stronę. Po za tym mi nawet na znanych terenach zdarza się takie zaćmienie i brak oriętacji, na zasadzie dojścia ze stanowiska 7 w przypadku dworca autobusowego do wyjścia głównego, którego po prostu nie pamiętam. I się gubię.


13.08.2018 20:31

24 z 45: zywek

Ale na trudnych terenach uwierz mi, że i mi się zdarza zgubić :D

14.08.2018 01:07

25 z 45: Monia01

ale to dość normalne, że ludzie się gubią, wszyscy, widzący również. Chodzi o to, żeby umieć się odnaleźć. :)
*** ?? ??
14.08.2018 12:05

26 z 45: adelcia

no i czesto te projekty sa np ze do lat 30 i kropka.

14.08.2018 22:43

27 z 45: Julitka

Do lat 30? To chyba inne widziałyśmy, bo w tych, w których ja uczestniczę, to ja chyba najmłodsza jestem!
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
15.08.2018 09:25

28 z 45: Monia01

O tak, kolejny problem, większość projektów jest dla seniorów albo ludzi znacznie starszych ode mnie (mam 19 lat). I oczywiście zgadzam się, że są one niewątpliwie potrzebne, to jednak brakuje ciekawychalternatyw dla ludzi młodych
*** ?? ??
15.08.2018 12:04

29 z 45: tomasz

ja złożyłem dokumenty do bydgoszczy i czekam na odpowieć kto z was brał udział jest to10 dni kurs orjętacji i gospodarstwo domowe.

13.04.2019 10:28

30 z 45: Lowca_Androidow

Monia, to dziwne bo ile razy ja chciałem się dostać to były projekty do lat 30 :), czyli ja już się nie łapałem
Dziękuję wszystkim tym, którzy mnie wspierali i pomagali, wszystkim tym, z którymi miło się gawędziło i spędzało czas. Ostatnie zdarzenia przyspieszyły moją decyzję, odchodzę. Na koniec chciałem pogratulować moderatorom grupy o telefonach, Samodzielność oraz Polskie społeczeństwo działań skutkujących tym, że nie chce się tutaj zaglądać Mają wyłączność na słuszność, user nie ma prawa mieć innego zdania, a jeśli takowy broni swoich racji spuszczają ze smyczy swoją obronną maskotkę. Działania władzy pokazują jedynie, że wspomniana moderacja ma w głębokim poważaniu to co miśli zwykły user bez uprawnień moderatorskich, bo kimże taki user jest.. Brak wyjaśnień, merytorycznych, podpartych choćby regulaminem, to brak szacunku. Jak to nawet namiastka władzy potrafi uderzyć do głowy... Aha, kroplę czary przelał ban otrzymany za to, że napisałem do maskotki moderatorek, że się podlizuje, żałuję jedynie, że nie napisałem kulturalnie, a nie zgodnie z moimi zasadami, że zawsze piszę to co myślę, czyli, że liże dupę.
13.04.2019 10:32

31 z 45: papierek

najgorsze są projekty w stylu wirtualna warszawa czy inne takie. Brałem udział w dwuch tego typu. Pierwszy projekt z założenia to miało być kilka godzin szkolenia komputerowego, a potem kazdy uczestnik dostawał laptopa.
Projekt nie typowo dla niewidomych, tylko dla niepełnosprawnych. Ale nigdzie nie było powiedziane, że nie dla niewidomych. A jak bym był potencjalnym nowicjuszem, to nic bym się nie nauczył, bo oczywiście dla niewidomych nie mieli nic przygotowane. A na szkolenia musiałem chodzić. Laptopa dostaliśmy, ale zrobili po hamsku, bo było sobie konto użytkownika, do którego mieliśmy dostęp i to wszystko. Czyli zero jakichkolwiek modyfikacji w systemie w tym i instalowania programów. Jedynie przez ich śmieszny helpdesk.
Drugi śmieszny projekt i on się chyba właśnie nazywał wirtualna warszawa, to był projekt na dofinansowanie na telefon. Ten był typowo dla niewidomych/słabowidzących. Podpisywaliśmy umowę, oni dawali jakiś procent, my jakiś mały procent i można było sobie mieć telefon prawie za darmo. Były szkolenia, nawet sensowne, chociaż mi je odpuścili, całe szczęście. A czemu projekt śmieszny? Bo w ramach projektu miała powstać apka na telefony, Wirtualna Warszawa i po to miał być ten projekt, aplikacja miała służyć nawigowaniu w Warszawie, miały być beacony i tak dalej. Oczywiście, aplikacji jak nie było, tak nie ma. Czyli nie wywiązali się z projektu. Ale kasę ktoś zgarnął. :)
po co mi sygnatura?
13.04.2019 10:57

32 z 45: tomasz

tociekawe z tym ostatnim projektem dostałeś telefon?


13.04.2019 11:15

33 z 45: papierek

telefon dostałem i to jest jedyny powód do radości i jakby nie patrzeć, spory
po co mi sygnatura?
13.04.2019 11:53

34 z 45: teletubis

projekty są ciekawe zwłaszcza dla ludzi ktorzy mają problem z orjentacją.Nie wszyscy muszą odrazu dobrze sie poruszać i mieć na tyle pewności siebie w poruszaniu.
noc taka ciemna, więc ja przyjemna
23.04.2019 00:40

35 z 45: daszekmdn

A w WLKP w okolicach Poznania coś jest?

23.04.2019 01:22

36 z 45: Zuzler

Może po czasie, ale odpowiem Ci Daszku tak: Okręg PZN w Poznaniu naprawdę coś tam robi. I na projekty da się załapać. Do klubu Starych i pasyw... Młodych i AKtywnych miało być :) należą osoby z Gniezna i Bóg jeden wie skąd jeszcze, a skoro tak, to do projektów też mają dostęp. A projekty bywają.

26.01.2021 15:53

37 z 45: Agata.d

Ja biorę udział w jednym projekcie łódzkim i powiem szczerze nie do końca jestem zadowolona. Projekt ma zapewnić płatny starz, a przed nim szkolenie w wybranej dziedzinie, tylko problem jest taki, że tematy szkoleń są ograniczone. A jakiś wybrać trzeba, Wybrałam coś, z czym nie wiązałam starzu, gdyż akurat staż w tej dziedzinie byłby trudny do zralizowania, ale pomyślałam sobie, że szkolenie przyda mi się w życiu codziennym. Okazuje się jednak, że to nie tak działa. Staż jest z tej dziedziny, w której wybrało się szkolenie, nie może być inny, a szkolenia nie można wykorzystać li i jedynie dla prywatnego użytku codziennego. Znalazłam sobie staż sama, jednak problem jest taki, że nie pokrywa się on zupełnie z wybranym prze ze mnie szkoleniem, a bez przejścia szkolenia nie mogę uzyskać dokumentów potrzebnych do stażu. O tym wszystkim nie zostałam poinformowana, choć może powinno być to dla mnie oczywiste, Tak więc teraz czeka mnie wypełnianie dokumentów, żeby zmienić ścierzkę szkolenia na taką, która będzie bardziej pasowała do starzu i odbycie szkolenia, którym kompletnie nie jestem zainteresowana, ale które odbyć się musi, abym mogła realizować starz, który jest jednocześnie moją wymarzoną pracą. Ogólnie nie mam nic do projektów, chociaż uważam osobiście, że nie wiele one wnoszą, ponieważ jak już zostało tutaj wspomniane projekty uczą najczęściej podstaw orjentacji, podstaw gotowania, podstaw obsługi komputera i nic poza tym. Nigdzie nie ma projektu dla osób chcących nauczyć się czegoś więcej niż podstawy, albo dla takich, które w jakiejś tam dziedzinie są bardziej zaawansowane i chciały by wejść na wyższy lewel. Poza tym zauważyłam dziwną tendencję, że większość osób biorących udział w projektach w żaden sposób się nie rozwija, co chyba jest ich celem, po prostu przechodzą sobie od jednego projektu do kolejnego i tak spędzają życie. Z jednej strony może jest to dobre, bo mają w nim co robić osoby upośledzone, lub takie, które z takich czy innych powodów nie mogą żyć inaczej, lub po prostu najzwyczajniej w świecie im się nie chce. Sama idea projektów jest dobra, choć uważam, że powinno się je dopracować.
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
26.08.2021 13:40

38 z 45: sanklip

A zdradzisz, z jakiej to dziedziny szkolenie wybrałaś?

Nie musisz oczywiście,
z ciekawości tak tylko pytam :)


No Średnio,
że Cię nie poinformowali na początku jak to z tymi szkoleniami jest.

Eh,
ta papierologia.
Byle szybko to ogarneli.
Trzymam kciuki!
Sygnatura: Cis najzieleńszy jest zimą; ma zwyczaj śpiewać kiedy płonie. Heilung - "Norupo".
27.08.2021 00:28

39 z 45: Agata.d


Kulinaria i masaż w ostateczności. No dzięki. Jakoś to po mału idzie do przodu. Już dokumenty zostały do biura projektów wysłane. -- (sanklip):
A zdradzisz, z jakiej to dziedziny szkolenie wybrałaś?

Nie musisz oczywiście,
z ciekawości tak tylko pytam :)


No Średnio,
że Cię nie poinformowali na początku jak to z tymi szkoleniami jest.

Eh,
ta papierologia.
Byle szybko to ogarneli.
Trzymam kciuki!

--
Nigdy nie można być pewnym, że to co już masz będzie Ci dane na zawsze, a pewne w życiu są tylko dwie rzeczy, śmierć i podatki.
02.09.2021 15:13

40 z 45: Julitka

@Agata Miałam identycznie, tylko w Warszawie.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
06.09.2021 11:03

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper