Wątek: Lepiej niewidomy z niewidomą czy kiedy któreś widzi? Artykuł
Wróć do listy wątków1 z 6
Następna1 z 118: MonikaZarczuk
Ciekawa jestem czy natknęliście się na ten artykuł i co o nim sądzicie.
https://tyfloswiat.pl/tyfloswiat-4-2021/ktore-lody-sa-lepsze-truskawkowe-czy-waniliowe-czyli-o-zwiazkach-osob-niewidomych-kinga-laniak-i-tomasz-amsolik/
Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
23.04.2022 00:37
2 z 118: zywek
No cóż. Wszystko ma swoje zady i walety. Nie ma się co tu więcej rozwodzić. Jednemu będzie lepiej z osobą widzącą, bo łatwiej, bo lepiej, bo zawiezie itd, bo może się lenić i mieć wy***ne we wszystko, drugi będzie z tą osobą widzącą, bo jednak jakieś tam wsparcie oka się czasem przydaje, trzeciemu będzie to obojętne, czwarty będzie z niewidomą, bo nigdzie takiego zrozumienia nie znajdzie, jak u osoby, która ma ten sam problem z głową.
23.04.2022 03:25
3 z 118: Postukujacy
W wąskim i częściowym zakresie postrzegania tego tematu to przyznam, że możliwość dowiadywania się tego co widać jest dla mnie bardzo interesująca i czyni rozmowy bardzo atrakcyjnymi. Kiedyś widziałem i o tym co widać niekiedy mógłbym rozmawiać bez końca. W takim sensie partnerka widząca to wiele plusów i zalet. I jeszcze w paru innych sensach. Brak wzroku jednak wcale nie wyklucza możliwości zainteresowania się sobą, gdy dotyka obu stron jednocześnie. Jeżeli rzeczywiście żyjąc we dwoje ma się z tego korzyści w jakiejś dziedzinie życia lub kilku, to są one (tak, inne) bez względu na wzrok czy jego brak. Większe znaczenie ma całokształt danej osoby. Ktoś może widzieć i mieć tak paskudny charakter, że nie do życia, a ktoś może też nie widzieć, a być cudowną osobą.
INFP
23.04.2022 09:28
4 z 118: papierek
fajny artykuł. Mi zawsze jakoś łatwiej szło z niewidomymi, właśnie z uwagi na tą niepewność lekką społeczną niepozwalającą ogarnąć całości sytuacji, w której się znajduję, o której artykół wspominał. No i u mnie ma to swoje zalety, bo bym się szybko rozleniwił, gdyby ktoś mógł coś za mnie zrobić i to wiem na bank, bo trochę siebie znam. A tak, przynajmniej mamy podobny problem, chociaż prawdę mówiąc czasami przepaść w niektórych dziedzinach między dwojgiem niewidomych jest taka sama, jak między niewidomym, a widzącym.
po co mi sygnatura?
23.04.2022 13:52
5 z 118: magmar
Najlepiej z tym z kim jest po drodze mentalnie.
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 15:01
6 z 118: MonikaZarczuk
Mnie strasznie znurzył wstęp do tego artykułu, mega akademicki, ale wywiady przeczytałam z przyjemnością.
Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
23.04.2022 15:04
7 z 118: Zuzler
Jak dla mnie, to Żywek wyczerpał temat.
23.04.2022 15:04
8 z 118: MonikaZarczuk
Byłam i z osobą zupełnie widzącą i z niewidomą i tego się zupełnie pod tym kątem nie da porównać, choć, jak już zmuszam się, żeby na to tak spojrzeć, to było łatwiej z widzącym, tylko, że co kurcze z tego w kontekście emocjonalnym, zupełnie nic. To zwyczajnie inna płaszczyzna.
Szanuję zdanie innych, co nie oznacza, że nie mogę mieć własnego.
23.04.2022 15:05
9 z 118: balteam
Właśnie brawo za wstęp, zgadzam się z wnioskami.
Mogę tylko dodać z moich obserwacji, że na pewno osoba niewidoma musi być chociaż trochę ogarnięta, żeby widzącej w czymś pomóc, innymi słowy fajnie jak niewidomy umie sprzątać i gotować, bo samochodem widzącej osoby nie zawiezie.
Zapraszam osoby posiadające piesy, lub chcące je posiadać, do dołączenia do grupy o psach przewodnikach.
23.04.2022 16:21
10 z 118: magmar
Albo może po prostu lepiej radzić sobie w zyciu, ogarniać sprawy finansowe itd.
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 18:02
11 z 118: magmar
Myślę, że w wątku związki niewidomych było o tym sporo.
Aktywnie zabierałam głos w dyskusji.
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 18:09
12 z 118: Zuzler
Śmiem powiedzieć, że wiele więcej, niż w tym wątku tutaj nie można napisać. Niemniej, czytając artykuł, nie mogę się nie zgodzić ze wstępem.
23.04.2022 18:11
13 z 118: magmar
A ja się zupełnie nie zgadzam z cechami niewidomych kobiet:
Co więcej, gdy porównano niewidome studentki i niewidomych studentów z ich widzącymi rówieśnikami okazało się, że niewidomi, nie zależnie od płci, są bardziej łagodni i niepewni w kontaktach z innymi, mogą wykazywać brak stanowczości i asertywności wobec spotykanych osób oraz wyższy poziom życzliwości i troskliwości o innych. Osoby niewidome ogólnie przejawiają wyższy poziom submisyjności i mają problemy z przejęciem inicjatywy w sytuacjach społecznych, gdyż nie są w stanie zapanować nad całością sytuacji. Ponadto, u niewidomych kobiet bardziej niż u widzących przejawiają się cechy takie jak: większa uległość, łatwowierność, naiwność, zależność i lęk przed odrzuceniem oraz otwartość na osoby z otoczenia, towarzyskość, uczuciowość, uczynność. Kobiety niewidome częściej niż widzące chcą pomagać innym. Podobnie ma się sytuacja w przypadku niewidomych mężczyzn.[6]
A jak to jest u par, z którymi przeprowadziliśmy wywiady? Czy odnajdziemy tam echa powyższych twierdzeń? Porozmawialiśmy z sześcioma parami – trzema całkowicie niewidomymi i trzema takimi,
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 18:12
14 z 118: magmar
Niczego odkrywczego nie przeczytałam w tym artykule. WIele aspektów znnam z życia, wyzwaniem jest łączenie niepełnosprawności.
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 18:18
15 z 118: lalar123
Zgadzam się trochę z magmar i nie zgadzam. Moja koleżanka karolina najpierw fakt była cicha ale zabawna ale kiedy ze mną zerwała to była jak wojownik ozz. i w ogule nie chciała ze mną rozmawiać. Tymbardziej, że usiłowałem ją przeproisić. Pisałem nawet wiersze. Ale to wszystko zależy od osób które się ze sobą spotkają.
Królu mój i panie, złą przynoszę wieść, próżne już szukanie,
Kielich zniknął gdzieś.
Nadzieja, co minie, niech nauczkę da mi, znalazłem jedynie ten puchar ze łzami.
Radość nie nastanie, więc piję te łzy.
Królu mój i panie, złą wieść niosę ci.
- Cóż —
23.04.2022 18:18
16 z 118: Zuzler
Za to, mam wrażenie, autorzy się nieco sami zapędzili, stwierdzając, że skoro zdrowie "stan pełnego fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu", to osoba niewidoma zdrowa jest, a potem zaraz, że z tym fizycznym dobrostanem, to bywa różnie.
O, ciekawe jest też to stwierdzenie, że w porónaniu ze sprawnymi rówieśnikami, niewidomi są bardziej łagodni, życzliwi, uczynni, naiwni i bardziej troszczą się o innych. To już wiem, dlaczego mnie mało kto lubi. :D
jA co do pierwszej pary to skoro on nie traktuje jej jak osoby niewidomej, to gdzieś jednak ten problem istnieje w postrzeganiu.
23.04.2022 18:19
17 z 118: magmar
Dużo tu było nieścisłości.
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 18:21
18 z 118: Zuzler
Mm? Ja dopiero czytam teraz, ale jakie Ty jeszcze widzisz?
23.04.2022 18:25
19 z 118: magmar
Oczywiste oczywistości, np. we wnioskach ale może ten artykuł nie jest adresowany do nas, tylko do tych, którzy nie mają świadomości.
Wojna to pokój. wolność to niewola.
Ignorancja to siła. G. Orwell "Rok 1984"
23.04.2022 18:29
20 z 118: Zuzler
Ale oczywiste oczywistości nie są nieścisłościami.
23.04.2022 18:35