Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Mieszkanie z ogólnie pojętą rodziną czyli rodzicami.

Wróć do listy wątków

2 z 8

Poprzednia
Następna

21 z 145: Julitka

Nie ma przypadków, w których mieszkanie niewidomych z rodzicami jest równorzędne mieszkanu osoby widzącej, najlepiej nie skrępowanej więzami krwi, z rodzicami.
Zawsze jest swego rodzaju podrzędność, choć odrobinę, wyręczanie, przestawianie rzeczy nie tam, gdzie być mają, obawy o samodzielność itp.
I to nie jest zła wola rodziców.
Pamiętaj też, że jednak większość widzącej młodzieży po pewnym czasie naturalnie się wyprowadza i to z podobnych powodów do wyżej przeze mnie wymienionych +różnice pokoleniowe, których naprawdę czasem nie da się znieść. :D
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:28

22 z 145: Julitka

Rodzice zawsze w pewnym stopniu będą traktować swoje dzieci, jak... no... jak dzieci.
A niewidome dzieci - tym bardziej, bo w dzieciństwie poziom tej opieki był dużo, dużo, dużo wyższy.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:29

23 z 145: Julitka

Oczywiście nie mogę bazować na doświadczeniu wszystkich niewidomych w Polsce, ale znam niewidomych dużo, znam dużo takich, którzy na swoje się wyprowadzili i potwierdzają moje słowa i znam dużo takich, którzy wciąż z rodzicami mieszkają i moje słowa w ich przypadku same się potwierdzają.
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:30

24 z 145: Zuzler

Nie możesz powiedzieć, że nie ma, co najwyżej, że ich osobiście nie znasz.

04.03.2022 11:33

25 z 145: grzegorzm

To jest tak, na moim przykładzie. Mieszkamsam, znaczy, nie z rodzicami. Zdarza się jednak, że przyjeżdza do mnie rodzina, konkretnie rodzice i oczywiście wtedy wiadomo przed ich przyjazdem konkretne sprzątanie, odkurzanie i tak dalej. Przyjeżdżają i okazuje się, że jest ok, ale w sumie to tu mugł byś synu jeszcze poprawić, a daj te kotleciki to ja na obiad usmarzę, a ziemiaczki to też odleję. Teksty mojej mamy. Wiadomo da się z tym walczyć, ale niestety podejżewam, że mieszkając z rodzicami w domó to było by trudniejsze, po za tym, jak mieszka się z rodziną to jak na uczyć się samodzielności, ogarniania tego wszystkiego, palenia potraw, czajników i tak dalej, moim zdaniem się nie da.

04.03.2022 11:34

26 z 145: grzegorzm

Litości, to jest obronaza wszelką cenę, co z tego jeśli jest dwie, trzy czy pięć osób? skoro w większości działa to na niekorzyśc niewidomych.
-- (Zuzler):
Nie możesz powiedzieć, że nie ma, co najwyżej, że ich osobiście nie znasz.

--

04.03.2022 11:35

27 z 145: Zuzler

To, drogi Grzegorzu, że analiza ich przypadków może dać Wam jeszcze bardziej konkretną odpowiedź na pytanie, dlaczego niby nie. Jak również zastanowić się, czy aby na pewno zawsze nie. I, być może, w przyszłości, jakoś ukierunkować np. kwestię jakichś zajęć o podłożu psychologicznym dla rodzin z niewidomymi dziećmi.

04.03.2022 11:38

28 z 145: grzegorzm

Ok, ylko, że tu nie ma osób, które wypowiedziały by się w sposób, [Mieszkam z rodzicami, jestem niezależny, przygotowywuję im posiłki gdy są w pracy, zdarza mi się po sprzątać dom i tak dalej, dla mnie to jest niezależność.
-- (Zuzler):
To, drogi Grzegorzu, że analiza ich przypadków może dać Wam jeszcze bardziej konkretną odpowiedź na pytanie, dlaczego niby nie. Jak również zastanowić się, czy aby na pewno zawsze nie. I, być może, w przyszłości, jakoś ukierunkować np. kwestię jakichś zajęć o podłożu psychologicznym dla rodzin z niewidomymi dziećmi.

--

04.03.2022 11:40

29 z 145: Zuzler

Chcesz, to mogę się tak wypowiedzieć. :)

04.03.2022 11:42

30 z 145: grzegorzm

Jeśli tak rzeczywiście jest to oczywiście, potrzeba takich głosów.
-- (Zuzler):
Chcesz, to mogę się tak wypowiedzieć. :)

--

04.03.2022 11:44

31 z 145: Julitka

Ale wszelkiego rodzaju uogólnienia, które wysnuwamy, na tym bazują. Tak te nt. świadczeń, jak i nt. mieszkania z rodzicami. Tu jest kwestia punktu siedzenia. :D
-- (Zuzler):
Nie możesz powiedzieć, że nie ma, co najwyżej, że ich osobiście nie znasz.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:49

32 z 145: Julitka

A czy na pewno we wszystkich wypadkach możesz być pewna, że Twoje wybory, decyzja, sposób życia zostaną uszanowane?
-- (Zuzler):
Chcesz, to mogę się tak wypowiedzieć. :)

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:50

33 z 145: Zuzler

Owszem.
Ale zauważyłam pewną ciekawostkę. Co prawda mniej czy bardziej za wypowiedziały się dotąd ze mną 3 osoby, ale wszyscy troje jesteśmy ludźmi samodzielnymi lub zdolnymi do samodzielności, w sensie dobrze zrehabilitowanymi. I nie zdziwiłabym się, jeśli wszyscy troje dojeżdżaliśmy do ośrodka, nie mieszkając w internacie z musu, tylko najwyżej z wyboru.

04.03.2022 11:51

34 z 145: Julitka

Ja też mogę powiedzieć, że w domu czasem gotuję, posprzątam, razi się mnie w różnych wypadkach, wiele rzeczy umiem zrobić.
A jednak nie zmieniam zdania. :(
No, jak mówię, jestem po ośrodku, z którego uczniami jakiś tam kontakt mam, mam też z nauczycielami, w środowisku jestem aż zbyt aktywna, także z moich obserwacji wynika, że na dzień dzisiejszy się nie da. :(
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:52

35 z 145: Zuzler

Owszem, o ile nie będą one jakoś upierdliwe dla współmieszkańców. No ale to jakby... Normalne.

04.03.2022 11:52

36 z 145: Julitka

Tu sytuacja jest bardzo przykra, bo osoby mieszkające z rodzicami, które są lub myślą o sobie, że są mniej samodzielne, albo się nie wypowiedzą ze wstydu i przykrości, albo też wypowiedzą się bardzo agresywnie, więc i merytoryka wypowiedzi będzie mniejsza.
-- (Zuzler):
Owszem.
Ale zauważyłam pewną ciekawostkę. Co prawda mniej czy bardziej za wypowiedziały się dotąd ze mną 3 osoby, ale wszyscy troje jesteśmy ludźmi samodzielnymi lub zdolnymi do samodzielności, w sensie dobrze zrehabilitowanymi. I nie zdziwiłabym się, jeśli wszyscy troje dojeżdżaliśmy do ośrodka, nie mieszkając w internacie z musu, tylko najwyżej z wyboru.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:53

37 z 145: Julitka

No to, że tak powiem, jesteś pierwsza. :D
-- (Zuzler):
Owszem, o ile nie będą one jakoś upierdliwe dla współmieszkańców. No ale to jakby... Normalne.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
04.03.2022 11:53

38 z 145: grzegorzm

Problem jest trochę taki, że nie wypowiadamy się konkretnie. Były rozmowy o pracy niewidomych i było rozmycie tematu o świadczeniach, czy powinny być, czy nie, że problem jest z zatrudnieniem, ale bardziej nie wiadomo po czyjej stronie czy pracodawców czy niepełnosprawnych, jak za pytałem, gdzie pracujecie bo jest wątek żeby się tam wypowiedzieć to nikt się nie wypowiedział, oprucz twórcy wątku i mnie a tu mogło by się okazać, że większość pracujących pracuje w sumie niewiadomo czy na wolnym rynku czy na stanowiskach, które są tworzone żeby były.

04.03.2022 11:55

39 z 145: pates

Ja powiem tak. Szkołę kończę za 2 lata, do osiemnastki ledwo miesiąc z kawałkiem został. Jak narazie poprostu nie czujęsię na tyle odważny, czy poprostu dojżały, żeby prowadzić cały dom. Wiadomo, że za kilka lat sytuacja się za pewne zmieni, niemniej jednak na dzień dzisiejszy raczej nie. No i jeśli będę chciał mieć własny a będę, no to jeszcze zostaje kwestia znalezienia dobrej pracy, lokum za dobrą cenę, etc.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
04.03.2022 11:57

40 z 145: grzegorzm

Tylko mieszkanie w internacie często jest z musu bo nie dasię inaczej. Wtedy się jeszcze raczej nie pracuje, więc i nie da się mieszkaniawynająć samemu.
-- (Zuzler):
Owszem.
Ale zauważyłam pewną ciekawostkę. Co prawda mniej czy bardziej za wypowiedziały się dotąd ze mną 3 osoby, ale wszyscy troje jesteśmy ludźmi samodzielnymi lub zdolnymi do samodzielności, w sensie dobrze zrehabilitowanymi. I nie zdziwiłabym się, jeśli wszyscy troje dojeżdżaliśmy do ośrodka, nie mieszkając w internacie z musu, tylko najwyżej z wyboru.

--

04.03.2022 11:58

Wróć do listy wątków

2 z 8

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper