Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Zegarek mówiący Tempus prezentacja.

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

21 z 42: misiek

Miałem, to jest dokładnie ten zegarek, tyle że z innym głosem i ograbiony z połowy funkcji. Dostałem kiedyś na prezent. Jak dla mnie głos irytujący i sam osobiście bym go nie kupił. Najlepszy jeszcze był ten z Altixa z bransoletą i czterema alarmami.
-- (Piotr):
Markus, jeśli miałbym wybrać zegarek mówiący, to chyba brał bym coś takiego.
https://www.youtube.com/watch?v=3SuqezxkyEM

Jedyne, co jest irytujące to godzina 24, ale no to już było poruszane, natomiast jak widać na filmiku wszystkie opcje są mówione, to jest prawdopodobnie nowsza wersja tego zegarka co był kiedyś z kogutem.

--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
04.03.2022 16:19

22 z 42: Piotr

O matko, tego właśnie z bransoletą miał kolega w pokoju w internacie, ja go nie rozumiałem nawet wtedy, gdy nie miałem jeszcze problemów ze słuchem.
To brzmiało jakby babka miała kluchy w mordzie, albo gumę, można go chyba jeszcze dostać w sklepiku seniora, widziałem na youtube prezentację.
Tempus ma też trochę dzikie sample, jeśli chodzi o wyraźność, to moim zdaniem wygrywa właśnie ten, którego pokazałem powyżej, słyszałem go też na żywo.

04.03.2022 17:35

23 z 42: pates

Tempus ma poprostu zły głośnik, a sample są dobre.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
04.03.2022 18:33

24 z 42: Piotr


-- (pates):
Tempus ma poprostu zły głośnik, a sample są dobre.

--O ile dobrym można nazwać ostaw i osma, osmy, bo to na prezentacjach słychać wyraźnie. :D

04.03.2022 18:35

25 z 42: pates

Nie. Ja słyszę ósmy normalnie.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
04.03.2022 21:01

26 z 42: misiek

To nie wiem. Może miał coś z głośnikiem, może był zalany, albo trefny egzemplaż, co w Altixie nie dziwi.
-- (Piotr):
O matko, tego właśnie z bransoletą miał kolega w pokoju w internacie, ja go nie rozumiałem nawet wtedy, gdy nie miałem jeszcze problemów ze słuchem.
To brzmiało jakby babka miała kluchy w mordzie, albo gumę, można go chyba jeszcze dostać w sklepiku seniora, widziałem na youtube prezentację.
Tempus ma też trochę dzikie sample, jeśli chodzi o wyraźność, to moim zdaniem wygrywa właśnie ten, którego pokazałem powyżej, słyszałem go też na żywo.

--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
05.03.2022 01:30

27 z 42: markus1234

A co powiecie na coś takiego?
https://www.youtube.com/watch?v=Hy9NFYRtlyg
Kiedyś mój kolega w Laskach miał taki zegarek. Ciekawi mnie, czy gdzieś je jeszcze można kupić.

05.03.2022 12:34

28 z 42: pates

To ja już wolę tempusa. Kolega miał to badziewie.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
05.03.2022 12:58

29 z 42: Numernabis

Gada strasznie niewyraźnie, ja cały czas szukam czegoś dla siebie, ale bardziej skłaniam się ku jakiemuś brailowskiemu, ale chciałbym kupić coś co jest wodoodporne, żeby można było w tym pływać.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
05.03.2022 13:18

30 z 42: Piotr


-- (Numernabis):
Gada strasznie niewyraźnie, ja cały czas szukam czegoś dla siebie, ale bardziej skłaniam się ku jakiemuś brailowskiemu, ale chciałbym kupić coś co jest wodoodporne, żeby można było w tym pływać.

--To chyba tylko Tissot pozostaje, ale to drogie.
Chyba, że któryś Bradley jest wodoodporny, ale to także drogie.
Nie znam brajlowskiego, takiego z otwieraną szybką, który byłby wodootporny.
Mam jeden brajlowski, którego obecnie nie noszę, ale uważam, że naprawdę fajnie wykonany, to zegarek na metalowej bransolecie od ECE, kosztował chyba 129zł, z tego co widziałem, to dalej chyba je sprzedają, tarcza 38mm, jeśli chodzi o męski, bardzo wyraźne znaczki, 3 kropki na 12, na 3, 6, 9, po dwie i reszta po jednej i co ważne bardzo ładna koperta oraz wskazówki, dość odporne na ich zmianę, mam porównanie z zegarkiem cw ileś tam z Altixu, w którym udało mi się niepostrzeżenie zmienić wskazówkę aż o 10 minut.

05.03.2022 17:21

31 z 42: Numernabis

Kolega miał tego Tissota i praktycznie przyjechał do niego już uszkodzony i zamiast wymienić to wciąż był w serwisie, aż oddali mu kasę.
Dodatkowo to nie jest wodoodporny zegarek, do 30 metrów czyli bryzgoszczelny i można go zamoczyć, ale nie pływać, on wytrzymuje 3 atmosfery, a to jest tylko kiedy zegarek jest nieruchomy pod wodą, kiedy przesuwamy ręką pod wodą lub uderzamy ręką w wodę ciśnienie jest znacznie wyższe. Tak poza tym to świetny zegarek gdyby nie to, że mają w głębokim poważaniu polski rynek i polskich odbiorców.
Znajdź sobie zajęcie, które kochasz, a nie przepracujesz w życiu ani jednego dnia.
05.03.2022 17:31

32 z 42: Piotr

Myślę, że kolega miał pecha.
Znam człowieka, który posiada Tissota, bardzo sobie chwali, niestety raz wylała się bateria i musiał go naprawiać, oczywiście na swój koszt, ale wszystko było ok.
Jeżeli faktycznie szukasz całkiem wodoodpornego, to obawiam się, że w brajlowskich na serio będzie ciężko, tak btw, to trochę nie rozumiem też po co pływać w brajlowskim zegarku, prędzej w jakimś smartwatchu, który posiada liczne funkcje wspomagające aktywność.

05.03.2022 21:42

33 z 42: pates

Brajlowskie nie mogą być wodoodporne tak łatwo, ze względu na specyficzny sposób używania, otwierania tego i sprawdzania. Nie jest to niemożliwe, ale nieopłacalne dla tyflofirm.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
05.03.2022 22:35

34 z 42: daszekmdn

A ja Zegarek mam na kompie albo w telefonie. Uważam, że lepiej już sobie nawet tego smartwatcha kupić. Wydamy podobną kwotę a ile funkcji więcej :).

10.03.2022 02:44

35 z 42: Piotr

Sory, ale ty chyba teraz nie wiesz co mówisz.
Mój pierwszy mówiący zegarek działał na jednej baterii od zerówki, kiedy go dostałem, aż do 4 klasy podstawówki.
Czasem ludzie potrzebują zwykły czasomierz, ewentualnie z jakimś alarmem, czy coś. Zegarek, w którym wymienią batyryjkę za 4 lata, no dobra, może czasem za 3 lub 2, ale nie muszą go co kilka dni ładować, czy też codziennie, ściągając z łapy.
Poza tym, te gadające to wydatek ok. 100zł, może niektóre troszkę ponad.
Jest jakiś smartwatch dostępny dla nas w takiej cenie?

10.03.2022 15:54

36 z 42: misiek

Dla mnie nie, bo po 1: z reguły są brzydkie, chociaż ze zwykłymi zegarkami mówiącymi nie jest wcale lepiej. 2: bateria trzymająca w zegarku do tygodnia to jest jakiś żart. 3: skoro zegarek za niemałe pieniądze ma mi się wieszać po kilku latach, to sorry ale niema o czym rozmawiać. Piotrek, jestem bardzo ciekawy jaki zegarek trzymał ci 4 lata na baterii.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
10.03.2022 16:07

37 z 42: Piotr

Właśnie ten z kogutem.
Dodam tylko, że trzymał tak na pierwszej, fabrycznej, każda następna wymieniona działała wiele krócej, a dostałem go w zerówce na mikołaja, czyli grudzień 98.

10.03.2022 23:07

38 z 42: markus1234

To u mnie, jeśli chodzi o baterię w zegarku mówiącym, to miałem dziwny przypadek z zegarkiem mówiącym z Zośką.
Kupiłem go 15 czerwca 2021 roku, do 25 sierpnia mi działał dobrze na oryginalnej baterii, 26 sierpnia była zmieniana w nim bateria. Zegarmistrz mi powiedział, że będzie mi trzymać 2 - 3 lata. A trzymała do 22 lutego tego roku, a od 23 lutego mam nową baterię. Mam nadzieję, że mi tym razem z rok potrzyma.

10.03.2022 23:32

39 z 42: misiek

Ciekawe, u mnie rok to apsolutny max, chyba że wcześniej zegarek szlak trafił, co też się zdarzało.
-- (Piotr):
Właśnie ten z kogutem.
Dodam tylko, że trzymał tak na pierwszej, fabrycznej, każda następna wymieniona działała wiele krócej, a dostałem go w zerówce na mikołaja, czyli grudzień 98.

--
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
11.03.2022 00:53

40 z 42: pates

Te sraltixowskie dziadostwa mają coś z bateriami właśnie.
Kocia sierść rozwiązuje wszystkie problemy!
11.03.2022 17:23

Wróć do listy wątków

2 z 3

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper