Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Złe traktowanie wychowanków w ośrodku na tynieckiej

Wróć do listy wątków

2 z 6

Poprzednia
Następna

21 z 104: jamajka

@Julitka Chciałabym, żeby tak zawsze było, że podejście jest inne do policealnych, ale nie, uważam, że tutaj to miało wpływ, ale nie tak duży, jak myślisz. Nawet o formularze różne z miejscem na podpis ucznia, a nie rodzica, trzeba siębyło doprosić i chyba nawet to się za moich czasów dopiero udało. Jasne, trochę inaczej cię potraktują w szkole zawsze, ale w internacie bywa różnie. To smo było z regulaminem, było napisane, że maturzyści mają przesuniętą ciszę nocną o godzinę i ja sama tłumaczyłam komuś oczywistą rzecz, że hej hej, jak maturzyści, to i my, bo jesteśmy starsi, a nie tylko maturzyści. Więc o tym wyborze i dorosłości, to sięw ośrodkach nie zawsze pamięta. Jak ktośbył spoko, to był spoko i dla nas, i dla techników czy liceów. A jak nie był, to jechał po wszystkich tak samo.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
06.08.2022 16:35

22 z 104: damianzegarek

Wiesz Misiek, może i tak, ale nieraz byłem tam dłużej niż kilka godzin, więc bez przesady, żeby aż tak długo grać. Pani, z którą miałem nieprzyjemne starcie, to była jakaś wychowawczyni grupy młodszych czytaj dzieci i jak to mówili pani ze starego internatu znalazła się niewiadomo dlaczego na nowym i nie ogarnęła sytuacji miałem wrażenie, że ja nie jestem żadnym ich wychowankiem, tylko przyjezdnym gościem. Parę osób miałem okazję tam poznać i wydali mi się jako wychowawcy, bo o nich mówię nie o uczniach, całkiem spoko. Nawet pamiętam jak mnie poinstruowano, że w kwestii jedzenia to w sumie lepiej coś zamówić niż korzystać ze stołówki, bo taniej wyjdzie, a przecież to nie było w ich interesie. I ogólnie tacy do pogadania ci ludzie za wyjątkiem tej starszej już pani :D
Ja nie wiem, może to wiek zrobił swoje, bo tam wtedy były dwie takie gigantki na dyżurze od rana, bo po południu już było spoko.

07.08.2022 07:09

23 z 104: Zuzler

Ujmę to tak, że u nas też było widać różnicę między nocnymi czy budzącymi, gdy były to osoby nasze i zajmujące się na co dzień dziećmi. Oj, była różnica. I to taka, jak wyżej wspomniana, a zatem to po prostu podejście ludzi, muszących się znienacka przestawić z łażenia i patrzenia na ręce na... W sumie na nie wiadomo co, jak sądzę, bo niby łazić i patrzeć na ręce takiemu licealiście to jakoś już nie ichodzi, ale przecież trzeba zachowywać bezpieczeństwo i w ogóle... No, przecież to odpowiedzialność... No i jeszcze ci uczniowie nie znają danej baby, więc może lepiej im trochę przykręcać śrubę, żeby sobie nie myśleli.

07.08.2022 14:55

24 z 104: misiek

Damian jak wiesz, swego czasu co najmniej raz w miesiącu bywałem w weekend w Owińskach. Wszystko tam spoko mi się wydawało. Ówcześni uczniowie, a przynajmniej ci, z którymi miałem styczność też nie narzekali. Odwiedziłem ten ośrodek ponownie bodajże 7 lat temu i z pierwszego popatrzenia co i jak tam jeszcze lepiej niż było wcześniej, a nawet więcej niż mógł bym się spodziewać, jednak od dzisiejszych uczniów opinie słyszę skrajnie różne.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
07.08.2022 17:24

25 z 104: Zuzler

Dyrekcja, panie, dyrekcja się zmieniła w międzyczasie, a jak posłuchałam obecnych uczniów, to i mnie zmroziło. Zresztą, już i za moich czasów licealnych zaczynało być dziwnie.

08.08.2022 00:16

26 z 104: misiek

Czyli jak zwykle, co rządy to inne obyczaje ehh.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
08.08.2022 02:25

27 z 104: damianzegarek

A co Michał? U nas było inaczej?

08.08.2022 08:13

28 z 104: Julitka

Ej, kochani, ale wątek dotyczy stricte Tynieckiej...
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
08.08.2022 09:28

29 z 104: Zuzler

W sumie słuszna uwaga. Na temat internatów w ogóle dyskusja już jest.

08.08.2022 10:53

30 z 104: misiek

Damian wiesz, porównując z Bydgoszczą to niebo, a ziemia pod każdym względem. I tak szczerze najogólniej mówiąc podobało mi się w Łodzi nie wliczając w to pewnych ludzi to było całkiem spoko.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
08.08.2022 18:13

31 z 104: Julitka

No, ale serio, wróćmy do tematu ośrodka na Tynieckiej.
Spotkałam się przed dziesięciu laty z opiniami, że tam jest naprawdę super, że fajna atmosfera i integracja się dzieje. Jeżeli więc coś negatywnego się tam działo, to chyba jednak później, niż ja o tym słyszałam, bo nie wierzę, żeby wychowankowie tuszowali sprawę.

***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
11.08.2022 10:56

32 z 104: jamajka

To właśnie ciekawe, bo ja jednocześnie słyszałam bardzo złe opinie. Z drugiej strony poszłam tam i usłyszałam też o kimś, kto po prostu lubił robić awantury i rozdmuchiwać afery, więc możliwe, że połowa tych złych opinii, to było właśnie takie aferowanie tego gościa. Nikt stąd i w ogóle osobiście nie znam, ale zawsze to rozumiałam tak, że był ktoś, kto, jak miał jakiś problem, lubił nagadać o tym wszystkim, zgłosić jeszcze rodzicom i najlepiej iść na miasto,też poopowiadać. W sensie no, przerost formy nad treścią. Dlatego tym bardziej sama zaczęłam wątek czytać, bo ciągle sięzastanawiam, jak to serio wyglądało. Inna rzecz, że faktycznie, paręosób na emeryturę pójdzie, zmieni się kierownictwo i jużmiejsce inne, w co całym sercem uwierzę, więc bardzo możliwe, że np. 7 lat temu była tragedia, a za moich czasów całkiem niezły ośrodek.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
11.08.2022 18:15

33 z 104: nuno69

@Jamajka no nie wiem, ja tam ni znam kogoś kto jakoś bardzo gadałby rodzicom, chyba że już coś serio było mocno nie tak. Ale móię, to było za moich czasów.
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
29.08.2022 08:29

34 z 104: djdenismusic

Serio? Nie pamiętasz takiego jegomościa, co to rodzice zgłaszali do gazet każdą jedną pierdołę robiąc z tego mega tragedię?
Słynny artykuł o utrudnionych maturach, bo remonty, i się człowiek skupić nie może? :P
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,19988491,remont-przed-sdm-w-szkole-dla-niewidomych-przeszkadza-uczniom.html?disableRedirects=true

29.08.2022 09:13

35 z 104: nuno69

Aa dobra. Tego artykułu akurat nie znałem, ale inny artykuł pisany za jego sprawą miał w sobiewiele oprawdy. Co do tego remontu to cóż, słaby tajming.
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
29.08.2022 11:25

36 z 104: damianzegarek

Pozostaje tylko współczuć.

29.08.2022 21:24

37 z 104: jamajka

Timing słaby, ale często nie jest to zależne wyłącznie od osób związanych z maturą. W sensie no, ja sięzgadzam, że nie powinno być wtedy za bardzo, ale z drugiej strony zwyczajni maturzyści teżczasami mają problemy tego typu w ogóle od szkoły niezależne i co wtedy? Noale to jakby temat na inną dyskusję.
Artykuły w mediach generlnie nawet, jak mają prawdę jakąś, to często są wyolbżymione, taka rola mediów neistety.
rzeczy niemożliwe od ręki, cuda w przeciągu trzech dni.
04.09.2022 16:58

38 z 104: Kuba999

Współczuję, tym którzy zostali tam źle potraktowani,

09.11.2022 00:55

39 z 104: ska93

Byłam w tym internacie w 2010 roku, kilka miesięcy wcześniej straciłam wzrok, więc przemieszczanie się mnie przerarzało. 0 empatji ze strony wychowawców oraz wychowanków. wytrzymałam 1 semestr a na koniec jeszcze mnie okradli, żeczy nie odzyskałam do dzisiaj. nikt nic nie wiedział.

16.02.2023 12:11

40 z 104: nuno69

Mogę napisać PM? Bo mnie pozwą o oczernianie xDD.
- "Intelligence and wisdom is like jam. The less you have, the harder you're trying to spread it arround." - French proverb
16.02.2023 14:30

Wróć do listy wątków

2 z 6

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper