Zalogowany jako: gość

Forum

Wątek: Projekt marzeń

Wróć do listy wątków

2 z 4

Poprzednia
Następna

21 z 73: pajper

Ja już od dawna o czymś takim myślałem. Nie miałem okazji takich rzeczy się nauczyć, w domu posprzątam, ugotuję i generalnie sporo ogarnę, ale gdybym miał się zabrać do naprawy kranu, dla mnie to by była czarna magia.
Z drugiej strony miałem okazję kilka domowych prac obserwować i widziałem, że naprawdę wiele się da, jak zwykle z resztą.
#StandWithUkraine Shoot for the Moon. Even if you miss, you'll land among the stars.
18.11.2021 20:10

22 z 73: Julitka

Ale mało kto potrafi ogarnąć uszczelki. :p
-- (zywek):
OK, z wypoziomowaniem faktycznie może być spory problem, ale podłączenie pralki raczej nie stanwi problemu, o ile ktoś potrafi ogarnąć uszczelki, żeby mu woda z zaworów nie tryskała po całej łazience.

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
18.11.2021 20:14

23 z 73: MarOlk

Uszczelki w wężu dołączanym do zaworu z wodą?
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.11.2021 20:17

24 z 73: Julitka

Jakiekolwiek. :p
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
18.11.2021 20:19

25 z 73: MarOlk

Pakuły na gwint i prosto ustawiona uszczelka w nakkrętce i powinno być dobrze
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.11.2021 20:21

26 z 73: Julitka

Średnio wiem, o czym mówisz do mnie. :p
-- (MarOlk):
Pakuły na gwint i prosto ustawiona uszczelka w nakkrętce i powinno być dobrze

--
***Niezależnie od tego, czy zbudujesz swój dom na piasku czy na skale, przyjdzie burza.
18.11.2021 20:22

27 z 73: zywek

No własnie, wiec może i 3/4 społeczeństwa niewidomiarzy by sobie pralki nie popięła, już nie mówiąc o ogarnięciu tych zabezpieczeń od bembnów. Znaczy nie widziałem nowej fabrycznie wypakowywanej pralki, więc w sumie nie sprawdzałem innych rzeczy, które trzeba zrobić.

18.11.2021 20:31

28 z 73: MarOlk

Pakuły to takie sznurki czy włókno konopne zakładane na gwint celem uszczelnienia
Każdy ma swoje Wejherowo.
18.11.2021 20:32

29 z 73: Tygrysica

Mi, bo dużo rzeczy generalnie w ręcach miałam i wiele rzeczy robiłam z tatą, pojęcia ypu gwint, pakuły, śruby takie, siakie, czy owakie nie są obce. Biurko sobie już raz skręcałam, fotel do biurka też. To się da zrobić. Problem jest w tym, o czym pisał Tomecki. Wielu nam się wmawia, że to niebezpieczne, że ie dasz rady, że to za trudne i tak dalej.
Miarą miłości jest miłość bez miary
18.11.2021 22:03

30 z 73: misiek

Gdyby to było takie proste, to dzisiaj miał bym idealnie wymierzoną pralkę podkreślmy ustawioną przez osobę widzącą, a tak to trzeba było dać pod nogi stabilne podkładki, by nie zaczynała chodzić przy wirowaniu.
Po co na świecie są białe koty? Po to, by czarni też mogli mieć pecha.
18.11.2021 23:19

31 z 73: grzegorzm

Te domowe ogarnianie typu, gniazdko się wyrwało i trzeba w ścianę włożyć albo inne uszczelki, co widzącym zajmuje dwie minuty a my nie koniecznie potrafimy, przydało by się, bo wzywać do głupiej usterki zawsze kogoś to słabo. Jakiś podstawowy kurs z tacieżyństwa/macieżyństwa by się przydał bo obawy co do tego przynajmniej ja mam dość duże.

19.11.2021 10:30

32 z 73: zywek

Gniazdko się da, tylko ja to najczęściej rękawiczki sobie biore, bo jak piź... po łapskach to się żyćodechciewa a i włosy dęba stają.

19.11.2021 10:45

33 z 73: grzegorzm

Nie po myślałeś, że trzeba prąd wyłączyć? Że się da to wiem, ale trzeba wiedzieć jak.

19.11.2021 11:08

34 z 73: Zuzler

No przecież do tego się wyłącza korki w chałupie/w danym pomieszczeniu. :O

19.11.2021 11:34

35 z 73: zywek

Niee tam, szkoda czasu.

19.11.2021 11:35

36 z 73: Zuzler

Wolałabym już wyłączyć te korki, niż się babrać z rękawiczkami, które A: zmniejszają sprawność, B: mogłyby się przebić.

19.11.2021 11:36

37 z 73: grzegorzm

Hyba raczej nie szkoda życia.
-- (zywek):
Niee tam, szkoda czasu.

--

19.11.2021 11:41

38 z 73: zywek

Jak nie szkoda? Pewnie, że szkoda. A nawet jak wyłączysz prąd t nigdy nie masz pewości, czy wszystko się wyładowało.

19.11.2021 11:42

39 z 73: MarOlk

Elektryka prąd nie tyka hehe
Każdy ma swoje Wejherowo.
19.11.2021 11:42

40 z 73: grzegorzm

A to tego nie wiem. Ja zawsze wyłączałem i nic się nie działo, ktoś próóbował mi wyjaśnić jak to nieszczęsne gniazdko za mątować ponownie, ale tylko słownie więc skutek marny.
-- (zywek):
Jak nie szkoda? Pewnie, że szkoda. A nawet jak wyłączysz prąd t nigdy nie masz pewości, czy wszystko się wyładowało.

--

19.11.2021 11:44

Wróć do listy wątków

2 z 4

Poprzednia
Następna

Nawigacja


Copyright (©) 2014-2024, Dawid Pieper